08-19-2005, 07:14 PM
Kopie postów poprzednich, które pasują do obu tematów:
Petrvs napisał(a):Fajnie było - szkoda że nie mogłem być w tym roku.---------------------------------------------------
W tej transmisji zabrakło mi tylko chociaż fragmentu występu tria poznańskiego. (i od biedy mógłby być jakiś wywiad z Gintrowskim, wszakże tyle lat śpiewał z Jackiem, a skoro był w Kołobrzegu to można było z nim przeprowadzić jakiś wywiad.)
Ale ogółem fajnie. Można było zobaczyć niektórych z was - ciekawe były rzuty na publiczność :wink:
ide spać
pozdro
Zeratul napisał(a):---------------------------------------------------Petrvs napisał(a):(i od biedy mógłby być jakiś wywiad z Gintrowskim, wszakże tyle lat śpiewał z Jackiem, a skoro był w Kołobrzegu to można było z nim przeprowadzić jakiś wywiad.)Gintrowski był tak "niezmiernie" zainteresowany festiwalem, że nie podejrzewam go o chęć udzielenia wywiadu :evil: Przecież on się nawet nie "pokazał" ani uczestnikom ani publiczności (a IMO powinien - w końcu był w jury, był ważną postacią festiwalu - także ze względu na współpracę z JK)
Pozdrawiam
Zeratul
Petrvs napisał(a):---------------------------------------------------Zeratul napisał(a):Przecież on się nawet nie "pokazał" ani uczestnikom ani publiczności (a IMO powinien - w końcu był w jury, był ważną postacią festiwalu - także ze względu na współpracę z JK)Co to znaczy nie pokazał? Nie widziałeś go? :wink:
A śpiewać i to nie dziwię mu się że nie śpiewał - gdybym był na jego miejscu i sytuacji też bym nie zaśpiewał i go w pełni rozumiem. co do wywiadu - myślę że gdyby tylko chcieli i poprosili go- udzieliłby bez problemu. Chodzi o to, że on rzeczywiście jest postacią bardzo ważną, tylko niektórzy (nie mówię absolutnie o publiczności) go olewają i mają w głębokim poważaniu. Tyle ode mnie.
pozdro
Strefa Piosenki napisał(a):Jeśli organizatorzy nie przewidywali konsultacji uczestników z jurorami - Gintrowski nie musiał się "nikomu pokazywać".---------------------------------------------------
Słuchał.
Na pewno.
Widziałam.
A telewizja przyjechała drugiego dnia.
Zdaje się, że wówczas już go po prostu nie było.
Myślę, że posądzanie Gintrowskiego o "olewanie" kogokolwiek jest nieco nie na miejscu
Coma napisał(a):Odnośnie obecności Przemka Gintrowskiego: mógł być tylko w pierwszy dzień festiwalu, w następnego dnia już rano musiał wyjechać z rodziną dalej w podróż. A ponieważ bardzo chciał być na "Nadziei" więc...przyjechał na festiwal prosto ze Świnoujścia.---------------------------------------------------
Posądzanie go o "olewanie" jest - tu się zgadzam - nieco nie na miejscu.
Petrvs pisze, że mógł wystąpić - sądzę, że chodzi o mini-recital - ale niestety, z wielu przyczyn występ w tym roku P.Gintrowskiego nie był możliwy. Może za rok...
Co do reportażu- faktycznie zrobiono go trochę bez myśli twórczej. Będzie to jeden z powodów do konkretniejszych rozmów i ustaleń z TVP w sprawie III edycji "Nadziei".
Zeratul napisał(a):Petrvs napisał(a):Co to znaczy nie pokazał? Nie widziałeś go?Żebyś wiedział
Do tej pory nie wiedziałem nawet, że nie było go drugiego dnia :wink:
To tłumaczy nieobecność przy ogłaszaniu wyników
Pozdrawiam
Zeratul
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]