Nejpiękniejsze polskie piosenki

[melancholik]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=QgsnSFFgPS8&feature=kp">http://www.youtube.com/watch?v=QgsnSFFgPS8&feature=kp</a><!-- m -->
Wpisujcie swoje propozycje.

[Kuba Mędrzycki]

Były już podobne wątki. Ileż można?

[liptus]

A dlaczego by nie?

https://www.youtube.com/watch?v=vSPg5IAz920

A co! Idzie nowe (stare?), to siejmy, a nuż coś wyrośnie ;)

[melancholik]

Ze szczególną dedykacją dla kolegi "liptusa"
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths">http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths</a><!-- m -->

[liptus]

Oj melancholiku, to wcale nie przystawało do Twojej natury, zilustrowanej nickiem. A gdyby nie rodzaj męski, to pasowałby do Ciebie refren tej pięknej polskiej piosenki:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=rAz93ck6cRk">http://www.youtube.com/watch?v=rAz93ck6cRk</a><!-- m -->

A tak przy okazji to trafnie odczytałeś sarkazm mojego wpisu, który odzwierciedla mój (i nie tylko) stosunek do zakładania takich tematów, które niczego nie wnoszą, oprócz linkowania utworów doskonale wszystkim znanych. Gdybyś zawęził temat do pięknych polskich piosenek, które nie są popularne, perełek, które słyszało niewiele osób, które niezasłużenie przepadły w otchłaniach swoich czasów, to co innego. Wtedy mógłbym podlinkować np. to:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=OHaVksfzKXU">http://www.youtube.com/watch?v=OHaVksfzKXU</a><!-- m -->

[melancholik]

Znam doskonale Klan,bo ja się w ogóle wychowałem na muzyce rockowej i na szeroko pojętej piosence literackiej."Mrowisko"Klanu w pewnych kręgach uchodzi za płytę ,przepraszam za to wyświechtane słowo "kultową",choć ja nie do końca podzielam ten zachwyt.Pod względem muzycznym wolę już jedyną płytę Dżambli,nagraną z czołówką polskich jazzmanów.Moim zdanie "Mrowisko"to taki trochę przerost formy nad treścią.No,ale sztuka,jej ocena jest subiektywna i każdy ma prawo do swoich opinii.
Podrzuciłem Wam piękny kawałek Skaldów,bo niby to piosenka bardzo znana, ale w tym natłoku komercyjnego bagna to i jej się trudno przebić.Wielu młodych może zatem w ogóle o tej piosence nie słyszało
.Wiem,że wobec tak poważnych i filozoficznych tematów jakie goszczą na tym forum,ten o najpiękniejszych piosenkach wydaje się tak banalny,że aż dla niektórych w tej banalności irytujący.Ja doceniam walor dobrej piosenki.Kiedyś Agnieszka Osiecka powiedziała,że ludzie rozmawiają ze sobą fragmentami piosenek,choć nawet czasem nie są tego świadomi.Bo jakkolwiek piosenka to rzecz ulotna to jej rola w naszym życiu codziennym jest istotna.One przechodzą często do naszej codziennej mowy,języka itd.Poza tym czy zawsze musimy być aż tak bardzo poważni?Ja na przykład lubię niektóre piosenki Pod Budą,bo Andrzej Sikorowski jak ognia boi się wielkich słów i patosu.Jego można nazwać,zachowując wszelkie proporcje,kronikarzem codzienności i najbardziej banalnych z banalnych rzeczy.I czasem urok piosenki polega właśnie na tym.Na pewnej bezpretensjonalności i lekkości.

[MacB]

wobec tak poważnych i filozoficznych tematów jakie goszczą na tym forum,ten o najpiękniejszych piosenkach wydaje się tak banalny,że aż dla niektórych w tej banalności irytujący

Dlaczego? Osobiście lubię dobrą piosenkę. A nawet czasem i tę niedobrą*. Irytujące - tak mi się wydaje - dla liptusa było sztampowe podejście do tematu, ale sam ładnie to poprawił i co się okazało? Można jedynie dodać wyraz "zapomniane" i chętnych do zaglądania przybędzie.

-----
* dobrym przykładem, jak w sposób twórczy można podejść nawet do tych "niedobrych" piosenek jest to, co robi pan Waldemar Malicki - dla mnie bomba!

[melancholik]

A tę piosenkę słyszeliście?Może nie jest jakaś nadzwyczajna,ale z całą pewnością trochę zapomniana .Poza tym tekst jest na swój sposób fascynujący.Słowo modlitwa kojarzy nam się z modlitwą do Boga,a na dobrą sprawę ten tekst można by określić jako modlitwę ludzi niewierzących,kochanków niewierzących,dla których jaskółka jest jakimś symbolem natury,a może i nawet czegoś więcej."Jaskółko,zmiłuj się nad nimi".
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=U24rxARlA_Q">http://www.youtube.com/watch?v=U24rxARlA_Q</a><!-- m -->

[Kuba Mędrzycki]

Podrzuciłem Wam piękny kawałek Skaldów,bo niby to piosenka bardzo znana, ale w tym natłoku komercyjnego bagna to i jej się trudno przebić.Wielu młodych może zatem w ogóle o tej piosence nie słyszało

Ja również lubię Skaldów, ale nie przesadzaj z jej "niszowością". W stacjach komercyjnych ta piosenka akurat jest grana. Zresztą, nie tylko ta Skaldów.

Poza tym czy zawsze musimy być aż tak bardzo poważni?

Ależ nikt tu nie jest tak "poważny" jak mogłoby Ci się wydawać. Źle to wszystko odczytujesz.
Mi się wydaje melancholiku, że Ty z tego całego "środowiska" i forumowych pogadanek niewiele rozumiesz. I nie chodzi mi tu tylko o treść. Jak już kilka osób wcześniej Ci zasugerowało - aby to wszystko ogarnąć, trzeba by się oddać lekturze sporej ilości wątków z ostatnich kilku lat. Może wówczas przestałbyś się tak zacietrzewiać i sugerować, że wszyscy są przeciwko Tobie, a środowisko kaczmarowe zgromadzone na tym forum, to "towarzystwo wzajemnej adoracji".

[melancholik]

Skoro się zarejestrowałem na tym forum jakiś tydzień czy dwa tygodnie temu,to trudno,żebym się od razu przekopał przez te wszystkie wpisy czy posty.Oprócz życia na forum Jacka Kaczmarskiego mam też masę innych obowiązków.Zatem może dlatego mało rozumiem,a może jestem mniej pojętny?To bardzo możliwe.Nie uważam się za kogoś bardzo inteligentnego.

[Kuba Mędrzycki]

Skoro się zarejestrowałem na tym forum jakiś tydzień czy dwa tygodnie temu,to trudno,żebym się od razu przekopał przez te wszystkie wpisy czy posty.

Nikt tego od Ciebie nie oczekuje. Ale też nie wypisuj banialuk o "towarzystwie wzajemnej adoracji". Tym bardziej skoro doszliśmy do tego, że nie za bardzo jeszcze się w tym wszystkim orientujesz.

Oprócz życia na forum Jacka Kaczmarskiego mam też masę innych obowiązków.

Zapewniam Cię, że każdy z nas również.

Zatem może dlatego mało rozumiem,a może jestem mniej pojętny?To bardzo możliwe.Nie uważam się za kogoś bardzo inteligentnego.

Niewykluczone.