Liczba postów: 6,588
Liczba wątków: 189
Dołączył: Sep 2005
Reputacja:
1
W 2001 to mogła być Toyota, ale mogę się oczywiście mylić. W każdym razie, w 2003 do Przemyśla przyjechał właśnie samochodem tej marki. Koloru nie pamiętam.
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres.
Tu - nie grozi nic nam,
Tu - niezmiennie jest...
Liczba postów: 1,409
Liczba wątków: 35
Dołączył: Jul 2005
Reputacja:
0
Może jednak Matiz. Mam wrażenie, że nie był to samochód z najwyższej półki i pamiętam, że nawet lekko się zdziwiłam, bo spodziewałabym się właśnie luksusowej terenówki. Ale mogą już mi się obrazy nakładać...
Liczba postów: 1,532
Liczba wątków: 163
Dołączył: Apr 2006
Reputacja:
0
w 2001 jeszcze był matiz (koloru niebieskiego - Ojciec mnie potem uczyl prowadzic wlasnie nim, bo 1,5m dziurach). W 2003 byla już czarna Toyota.
W Australii najpierw jeździliśmy stareńkim Hyundai (beznadziejne auta), potem Toyotą Vientą, a na koniec ojciec miał Holden commodore'a (australijska marka chyba na licencji Peugeot, bo podobne sylwetki)
Pzdr.
"Chude Dziecko"