06-08-2009, 01:26 PM
Witam,
Bardzo się cieszę, że dołączyłem do Grona Forumowiczów. Mam pytanie nie związane bezpośrednio z twórczością JK, ale z twórczością polskich poetów wogóle.
Kiedy byłem mały (lata osiemdziesiąte) słuchałem z Rodzicami Polskiego Radia. Zapamiętałem trochę fragmentów tekstów z kilku audycji satyrycznych.
Od około roku staram się je zidentyfikować przy pomocy internetu. Oczywiście najpierw zabrałem się za teksty Jacka Kaczmarskiego
Poszło składnie.
Później po nitce do kłębka doszedłem to twórczości Jacka Kleyffa, Jana Krzysztofa Kelusa, Jacka Zwoźniaka, Zespołu Adowkackiego 'Dyskrecja', Andrzej Waligórskiego i innych. Bogactwo, piękno i humor tych tekstów jest fascynujące.
Pamiętam jednak fragmenty tekstów, których nie mogę odnaleźć w całości ani przyporządkować do autora. I tutaj chciałem prosić o pomoc. Może któryś z Was zna teksty, których fragmenty przytoczę poniżej. Będę bardzo wdzięczny za całość tekstu i nazwisko autora.
Wskazówka: Są to teksty piosenek, które emitowano w Polskim Radiu w latach 80-tych w różnych audycjach satyrycznych. Słuchałem na pewno wtedy "Studia 202" oraz "Parafonii", ale nie znalazłem tych tekstów w żadnych archiwach związanych z tymi audycjami. Może więc to jednak było coś innego.
Tekst 1 - tytuł nieznany, pochodzi z głębin mojej pamięci więc oryginał pewnie się różni;
motyw przewodni: pytania do nowego roku
(..)
jaki teatr się znów spali? jaki pociąg wykolei?
jaki pochód znowu ruszy spod kościoła przy niedzieli?
czy nas zeżrą nasz rzeczy w szafach pochomikowane?
czy narodzi się poeta, który popiół zmieni w diament?
(...)
takich pytań sto tysięcy
ja do ciebie roku mam
ale ty mi nie odpowiesz
więc odpowiem sobie sam...
(...)
znowu nowy rok, znów cenowy skok
optymizmem się nie ma co mamić
więc zaciśnij pas, życie weź za twarz
choć się chwieje, wciąż chwieje i (...)
(...)
ciepłe buty włóż i na łowy wyruszaj przed świtem
choć pewników brak, jeden jest to fakt
pracy w brud będzie dla satyryków!
Tekst 2 - tytuł nieznany, pamiętam niewiele
motyw przewodni: poetycki opis pól roku w realiach polskiej transformacji
refren:
Unikasz zapachu bzu,
mnie droga ucieka spod kół
Marzenia pora kłaść spać
żyjemy na tyle ile nas stać
(...)
[nic więcej nie pamiętam]
Jeżeli komuś coś świta w głowie to chętnie posłucham Waszych sugestii
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam
Radek
Bardzo się cieszę, że dołączyłem do Grona Forumowiczów. Mam pytanie nie związane bezpośrednio z twórczością JK, ale z twórczością polskich poetów wogóle.
Kiedy byłem mały (lata osiemdziesiąte) słuchałem z Rodzicami Polskiego Radia. Zapamiętałem trochę fragmentów tekstów z kilku audycji satyrycznych.
Od około roku staram się je zidentyfikować przy pomocy internetu. Oczywiście najpierw zabrałem się za teksty Jacka Kaczmarskiego
Poszło składnie.Później po nitce do kłębka doszedłem to twórczości Jacka Kleyffa, Jana Krzysztofa Kelusa, Jacka Zwoźniaka, Zespołu Adowkackiego 'Dyskrecja', Andrzej Waligórskiego i innych. Bogactwo, piękno i humor tych tekstów jest fascynujące.
Pamiętam jednak fragmenty tekstów, których nie mogę odnaleźć w całości ani przyporządkować do autora. I tutaj chciałem prosić o pomoc. Może któryś z Was zna teksty, których fragmenty przytoczę poniżej. Będę bardzo wdzięczny za całość tekstu i nazwisko autora.
Wskazówka: Są to teksty piosenek, które emitowano w Polskim Radiu w latach 80-tych w różnych audycjach satyrycznych. Słuchałem na pewno wtedy "Studia 202" oraz "Parafonii", ale nie znalazłem tych tekstów w żadnych archiwach związanych z tymi audycjami. Może więc to jednak było coś innego.
Tekst 1 - tytuł nieznany, pochodzi z głębin mojej pamięci więc oryginał pewnie się różni;
motyw przewodni: pytania do nowego roku
(..)
jaki teatr się znów spali? jaki pociąg wykolei?
jaki pochód znowu ruszy spod kościoła przy niedzieli?
czy nas zeżrą nasz rzeczy w szafach pochomikowane?
czy narodzi się poeta, który popiół zmieni w diament?
(...)
takich pytań sto tysięcy
ja do ciebie roku mam
ale ty mi nie odpowiesz
więc odpowiem sobie sam...
(...)
znowu nowy rok, znów cenowy skok
optymizmem się nie ma co mamić
więc zaciśnij pas, życie weź za twarz
choć się chwieje, wciąż chwieje i (...)
(...)
ciepłe buty włóż i na łowy wyruszaj przed świtem
choć pewników brak, jeden jest to fakt
pracy w brud będzie dla satyryków!
Tekst 2 - tytuł nieznany, pamiętam niewiele
motyw przewodni: poetycki opis pól roku w realiach polskiej transformacji
refren:
Unikasz zapachu bzu,
mnie droga ucieka spod kół
Marzenia pora kłaść spać
żyjemy na tyle ile nas stać
(...)
[nic więcej nie pamiętam]
Jeżeli komuś coś świta w głowie to chętnie posłucham Waszych sugestii
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam
Radek