04-14-2009, 07:02 PM
Przeglądając z uwagą pracę pt. "Jacek Kaczmarski życie i twórczość" (z której dowiedziałem się, że Kaczmarowi jednak proponowano - i to dwukrotnie - pracę na uniwersytecie) natknąłem się na stronie 83 na uroczy passus:
Lekarze doradzali mu natychmiastowe poddanie się operacji i wycięcie zdrowej krtani.
W przeciwnym razie – jak orzekali – poecie miały zostać jedynie dwa-trzy
miesiące życia.
Poeta zwlekał z podjęciem decyzji przez dwa tygodnie, w tym czasie
głównie leżąc na kanapie i pijąc wino Egri Bikaver.
Praca zawiera 598 przypisów, ale żaden nie wskazuje na źródło informacji o gatunku wina. Skąd zatem ta informacja?
pozdrawiam ciepło i chylę głowę przed benedyktyńską cierpliwością Autorki
Kraśny
Lekarze doradzali mu natychmiastowe poddanie się operacji i wycięcie zdrowej krtani.
W przeciwnym razie – jak orzekali – poecie miały zostać jedynie dwa-trzy
miesiące życia.
Poeta zwlekał z podjęciem decyzji przez dwa tygodnie, w tym czasie
głównie leżąc na kanapie i pijąc wino Egri Bikaver.
Praca zawiera 598 przypisów, ale żaden nie wskazuje na źródło informacji o gatunku wina. Skąd zatem ta informacja?
pozdrawiam ciepło i chylę głowę przed benedyktyńską cierpliwością Autorki
Kraśny