04-09-2009, 11:58 AM
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/9145,288703.html">http://www.rp.pl/artykul/9145,288703.html</a><!-- m -->
z "Rzeczpospolitej"
|
04-09-2009, 11:58 AM
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rp.pl/artykul/9145,288703.html">http://www.rp.pl/artykul/9145,288703.html</a><!-- m -->
04-09-2009, 03:12 PM
Ciekawy artykuł, prawda? Zwłaszcza te wspomnienia z ostatnich chwil. Powiedziałbym, zastanawiające!
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
04-09-2009, 03:33 PM
Paweł Konopacki napisał(a):Ciekawy artykuł, prawda? Zwłaszcza te wspomnienia z ostatnich chwil. Powiedziałbym, zastanawiające!Poczekajmy może na pełen kontekst (w biografii) nim wrócą komisarze i zacznie się od nowa ![]() Pozdrawiam Z.
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno; Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować, A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
04-09-2009, 03:35 PM
Paweł Konopacki napisał(a):Ciekawy artykuł, prawda? Zwłaszcza te wspomnienia z ostatnich chwil. Powiedziałbym, zastanawiające!Wydaje mi się, że to niefortunne sformułowanie autora. Myślę, że to są słowa P.Alicji.
"Chude Dziecko"
04-09-2009, 03:39 PM
W głowie kołatały mi przestrogi lekarzy i widmo śmierci – czytam w mającej się ukazać 20 kwietnia biografii Jacka, książce Krzysztofa Gajdy „To moja droga” – które zazwyczaj kojarzą się z ostatnim namaszczeniem. ZjechałAM na dół po księdza. Sama ceremonia była króciutka. Potem Jacek zapadł w głęboki sen. Oddychał miarowo i spokojnie”. Zmarł około 18.30. Była Wielka Sobota. Pięć lat temu.
berseis13 napisał(a):Myślę, że to są słowa P.Alicji.To oczywiste. ![]()
04-09-2009, 03:51 PM
Tam jest jeszcze jeden dość ważny fragment, mianowicie:
Cytat: Przed południem Alicja Delgas, jego życiowa partnerka, spytała, czy chce przyjąć chrzest.Teraz pytanie, kogo spytała, skoro JK był już nieprzytomny. Zeratul napisał(a):Poczekajmy może na pełen kontekstMyślisz, ze autor mógł te słowa wyrwać z kontekstu lub odczytać niezgodnie z intencjami? No, ale ok - poczekajmy na książkę.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę, I ty, co mieszkasz dziś w pałacu, A srać chodziłeś pod chałupę, Ty, wypasiony na Ikacu - całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
04-09-2009, 03:59 PM
Simon napisał(a):W głowie kołatały mi przestrogi lekarzy i widmo śmierciChodziło mi raczej o te słowa ![]()
"Chude Dziecko"
04-10-2009, 07:37 AM
Paweł Konopacki napisał(a):Teraz pytanie, kogo spytała, skoro JK był już nieprzytomny.Spytała JK. On jako nieprzytomny nie zaprzeczył, więc tak jakby się zgodził. Jak w 1717 r.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stepniarz.pl">http://www.stepniarz.pl</a><!-- m -->
04-10-2009, 10:30 AM
A czy ten niedokończony poemat o Muenhausenie był wcześniej gdzieś publikowany? Dla mnie to pierwsze zetknięcie z z nim.... Pierwsze wrażenie - świetny tekst!
Dzięki za tego linka. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
o JK w Rzeczpospolitej | Jaśko | 13 | 6,195 |
03-23-2007, 10:21 PM Ostatni post: gosiafar |
|
O Świadectwie w Rzeczpospolitej | adme | 14 | 7,879 |
02-16-2006, 04:28 PM Ostatni post: piotru |
|
O "Murach" w "Rzeczpospolitej" | Coma | 10 | 6,440 |
09-08-2005, 03:21 PM Ostatni post: Zeratul |