Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
WItam.
Byłem ostatnio chwilę w Paryżu i szukałem, pytałem w bibliotece polskiej, w księgarni, w instytucie, wśród osób mniej lub bardziej związanych z hotelem lambert o co?
o Jacka Kaczmarskiego - gdzie mieszkał i co robił przebywając w Paryżu, nie dowiedziałem się nic! Posiadam jedynie fotografie na której oprócz Jacka jest widoczna francuska woda mineralna Perie.
Jeśli ktoś cokolwiek wie bardzo proszę o wpisy. Chodzi mi o "gdzie mieszkał i co robił przebywając w Paryżu" i z jakimi osobami się kontaktował - mógłbym dotrzeć do tych osób.
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
sarmata napisał(a):jakimi osobami się kontaktował - mógłbym dotrzeć do tych osób. No i widzisz jaki to problem!!!! Ja od pol roku szukam- co prawda wiem co robil w Szwecji, gdzie mieszkal - bo pan Ploski (ten od rycin do 'Mojego Zodiaku') byl tak mily, ze podal mi pare adresow ( a i ja mieszkalam wtedy niedaleko). A w Danii byly koncerty i nie moge do nikogo trafic- niby dostaje jakies nazwiska ... a potem nic, ktos cos pamieta, ale wyraznie myli daty -wiec nie bardzo warto tym tropem isc. Plus zdania nic nie dajace -'Ach, to byl wspanialy koncert, pamietam i wiesz Mietek robil zdjecia'. Mietek robil,owszem, ale nie wie co sie z nimi stalo, bo ine sprawy zaczely byc wazne dla niego.Zamiescilam ogloszenia w polonijnej prasie internetowej - czy komus sie zechce odezwac? Nie wiem, czekam.
Ale organizacje polonijne chyba sa najlepszym miejscem do poszukiwan. Jest jeszcze prasa polonijna z tamtego okresu - w przypadku Szwecjii -tygodniki z 4 lat!!!! Jak przez to przebrnac??? To praca na caly etat.
Zycze Ci powodzenie.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
Ja bardzo chcę wiedzieć, bo łatwiej się dowiedzieć co robił Mickiewicz w Paryżu i gdzie mieszkał pare setek lat temu niż właśnie Jacek niedawno...
AAAAAAAA!!! zrozumiałem przy okazji o co chodzi w słowach
"Patrz płynie, kolorowych świateł nad Sekwaną sznur.."
chodzi o statki rozświetlone przewożące turystów po Sekwanie, nie wiedziałem a wiem chociaż to chyba nie tekst akurat Jacka.
Kaczmarski nie dawał żadnych koncertów w Paryżu! może gdzieś indziej we Francji ale w Paryżu naprawdę nikt nic nie wie! nie udzielał się w żadnych mediach (prasa/radio) w polskiej sekcji RFI nikt nic nie pamięta.
Ale u kogoś musiał przecież nocować!
Nie wierze że ten moment życia zniknął z pamięci wszystkich!
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
sarmata napisał(a):bo łatwiej się dowiedzieć co robił Mickiewicz w Paryżu i gdzie mieszkał pare setek lat temu niż właśnie Jacek niedawno... Widac i my musimy poczekac te pare setek lat To jest na prawde praca na caly etat, chyba, ze masz mase wolnego czasu i sekretarke(i ewentualnie troche pieniedzy na zamieszczanie ogloszen). Ja tym sie zajmuje od pol roku.Efekt - pare zdjec, pare obietnic, masa wspomnien i kilkoro wspanialach ludzi poznanych 'po drodze'.
powodzenia raz jeszcze
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 470
Liczba wątków: 21
Dołączył: Aug 2004
Reputacja:
0
sarmata napisał(a):chociaż to chyba nie tekst akurat Jacka. Tak, ta pioseneczka to "Bal kreślarzy" autorstwa Stanisława Staszewskiego. Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań!
Żydowinem być mi raczej,
Gdy mianuje mnie Polaczek...
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
Witaj na Forum, Sarmato !
Postaraj sie podpytac uzytkownika o pseudo Luter, on niedawno sporo opowiadal o tym jak JK nagrywal w paryskim domowym studio etc.
Czy aby na pewno statki a nie swiatla samochodow na ulicy przy Sekwanie ? Moze tak to wygladalo ze wspomnianego przez S.Staszewskiego "pokoju na poddaszu" ?
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
Liczba postów: 276
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2005
Reputacja:
0
Ja wiem tylko, że dawał (tylko kiedy?) prywatny koncert w Maisons-Laffitte. Trzeba by odnaleźć do nich maila i oni sprawdzą u siebie w archiwach.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: May 2007
Reputacja:
0
thomas.neverny napisał(a):Witaj na Forum, Sarmato ! Dzięki, również witam, tylko że na forum jestem od cho,cho,cho tylko za bardzo nie chciało mi się pisać bo nie miałem ani żadnych spraw, ani problemów.
Do Paryża jadę we wrześniu znów i chcę być uzbrojony w nowe wiadomości i w możliwość kontaktów, mam w planie napisać coś dużego o Jacku w nowo powstającej Gazecie Paryskiej by promować i sławić Mistrza!
Na razie w Paryżu funkcjonuje Głos Katolicki :rotfl: czyli gdzie ostatnio jaki ksiądz był na obiedzie i ciasteczku, miesięczno-dwumiesięcznik "Dzień Dobry" czyli jak się "naczelnemu" chce to wydam "gazete" - kilka artykułów kopiowanych z sieci+ogłoszenia i "Euro-Anonse"- tygodnik czerpiący zyski z ogłoszeń i reklam najbardziej biednych polaków w Paryżu bo szukających pracy a jego "szef" ma dwie gazety w Anglii i teraz kasy mu mało więc zakłada na Paryż. Sorki że się rozpisałem nie na ogólny temat ale wydaje mi się to ciekawe dla Was. Przyszłych czy obecnych emigrantów może właśnie do Paryża(nie polecam!).
Fanem Jacka jestem od ponad 20 lat bez wyjątku, z każdą kolejną minutą jego twórczości odnoszę wrażenie że jest on Kimś bardzo ważnym i ze trzeba trąbić i KRZYCZEĆ by może za naszą przyczyną jeszcze komuś pomógł w życiu swoimi wskazówkami, chociaż jak sam mówił to wskazówek nie udzielał a jedynie drogę jak do nich dojść.
Ze wszystkim co znajdę najpierw tutaj z Wami się oczywiście podziele, robię to dla własnej satysfakcji, bo możliwe że zamieszkam w Paryżu i o Jacku w tym mieście chcę wiedzieć wszystko!
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 4
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
0
z wywiadu "Nie walczę pod żadnym sztandarem":
- Ponieważ byłem w Paryżu, to siłą rzeczy znalazłem się wśród założycieli Paryskiego Komitetu "Solidarności", gdzie udzielałem się jak mogłem - głównie jeździłem po wiecach i po francusku opowiadałem, na czym polega zjawisko "Solidarności". Ale po jakimś czasie ustaliliśmy, że ja nie jestem idealnym związkowcem ze względu na swój tryb życia i lepiej będzie jeżeli będę jeździł z koncertami po świecie, niż odpowiadał francuskim związkowcom na oczywiste pytania.
Myślę Sarmato że możesz spróbować w krajówce "Solidarności" (namiary na stronach Związku); zapytaj o ludzi którzy po 13 grudnia "robili" akcję "solidarność z Solidarnością" w Paryżu.
pozdrawiam i powodzenia
A.
Liczba postów: 6,122
Liczba wątków: 99
Dołączył: Jul 2004
Reputacja:
0
sarmata napisał(a):Kaczmarski nie dawał żadnych koncertów w Paryżu! Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Liczba postów: 4,151
Liczba wątków: 85
Dołączył: Jun 2007
Reputacja:
0
Luter napisał(a):sarmata napisał(a):Kaczmarski nie dawał żadnych koncertów w Paryżu! Na jakiej podstawie tak sądzisz? Ja to odebralam jako ironie. Uz. sarmata chyba wie, ze byly...
.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Liczba postów: 6,575
Liczba wątków: 60
Dołączył: Oct 2009
Reputacja:
0
sarmata napisał(a):Jeśli ktoś cokolwiek wie bardzo proszę o wpisy. Chodzi mi o "gdzie mieszkał i co robił przebywając w Paryżu" i z jakimi osobami się kontaktował - mógłbym dotrzeć do tych osób. O ile ja wiem w grudniu 1981 powstał w Paryżu założony przez Ojców Pallotynów Komitet Pomocy Polsce. Zakładał ów Komitet m.in. ks. Tadeusz Tomasińki - i to jest pierwsza osoba, z którą szukałbym kontaktu.
Drugą osobą jest Pani Teresa Dachtera
Trzecią osoba to Pani Barbara Wojnar
Znalezienie telefonów do wyżej wymienionych osób nie powinno stanowić problemu.
Co do koncertów granych przez JK w Paryżu, to oczywiście takie koncerty były. Choćby właśnie koncert u księży Pallotynów.
[b][color=#000080]Warszawskie bubki, żygolaki
Z szajka wytwornych pind na kupę,
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu,
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu -
całujcie mnie wszyscy w dupę.[/color][/b]
Liczba postów: 5,238
Liczba wątków: 221
Dołączył: Aug 2005
Reputacja:
0
Oczywiście w Paryżu Jacek koncertował. Miałem szczęście być na kilku-może kilkunastu koncertach, w tym:
- koncert Wielkiego Trio u Pallotynów w grudniu 81 (w programie było Muzeum, wtedy pierwszy raz ujrzałem Jacka, z nagrań znałem wówczas tylko program "Mury")
- koncert w Chatelet les Halles (chyba wrzesień 82)
- półprywatne koncerty w klubie "Nasza Wiosna" od grudnia 82 do lipca 83 (piwnica artystyczna założona przez Grzegorza Wróblewskiego, 56/58 rue Saint-Sabin niedaleko Placu Bastylii).
- koncert u Pallotynów w grudniu 88
W Naszej Wiośnie Jacek koncertował albo sam, albo w towarzystwie innych osób, byłem na dwóch koncertach z udziałem Natana Tenenbauma, oraz mima (nazywał się chyba Krzysztof Guga). Pamiętam też wieczory poetyckie Natalii Gorbaniewskiej i Jacka Bieriezina.
Najwierniejszym bywalcem piwnicy był niejaki Andrzej Roskowiński, nagrywał wszystkie koncerty Jacka na kaseciaku.
Nieco informacji o paryskim okresie Jacka jest w książce "Pożegnanie Barda", rozdział "Mów mi to co dzień: oni górą".
Pozdrawiam
Dauri
Liczba postów: 1,705
Liczba wątków: 67
Dołączył: Jun 2005
Reputacja:
1
sarmata napisał(a):Byłem ostatnio chwilę w Paryżu i szukałem, pytałem w bibliotece polskiej, w księgarni, w instytucie, wśród osób mniej lub bardziej związanych z hotelem lambert o co?
o Jacka Kaczmarskiego - gdzie mieszkał i co robił przebywając w Paryżu, nie dowiedziałem się nic!
(…)
Kaczmarski nie dawał żadnych koncertów w Paryżu! może gdzieś indziej we Francji ale w Paryżu naprawdę nikt nic nie wie! nie udzielał się w żadnych mediach (prasa/radio) w polskiej sekcji RFI nikt nic nie pamięta. Moim skromnym zdaniem problem bierze sie z tego ze wiekszosc obecnych Polakow w Paryzu wyladowala w tym miescie wiele lat pozniej. To « ludnosc naplywowa » z pozniejszego okresu, trudno im wiec cos sobie « przypomniec » z lat 1981-1984. Zas duza czesc « solidarnosciowej » emigracji po upadku Muru w 1989 spakowala walizki i wrocila do Kraju. Np szef paryskiego komitetu « S » Seweryn Blumsztajn – dzis redaktor naczelny krakowskiego wydania « GW ».
Bylo tez wtedy sporo ludzi ktorzy we Francji przebywali "przejazdem", stad skladali podania w ambasadach US i Kanady a potem emigrowali na druga strone oceanu.
Poza wspomniana przez Dauriego « Nasza Wiosna » JK dosc czesto udzielal sie w tamtych latach w roznych imprezach, rocznicach etc polonijnych, np w osrodku Pallotynow w Osny pod Paryzem. Nie byly to kompletne recitale – raczej kilka piosenek, miedzy czyims przemowieniem a wystepem chorku dzieci w strojach ludowych etc. Na podobnej zasadzie (czyli raczej w roli « naganiacza » ktorego nazwisko mialo przyciagnac czesc publicznosci) zdarzalo mu sie udzielac w Bibliotece Polskiej, np czytajac wiersze Herberta na imprezie poswieconej ZH.
Zdarzalo mu sie tez koncertowac prywatnie, dla znajomych. Np w siedzibie osrodka wydawniczego « Kontakt » : 42 rue Raymond Marcheron w Vanves na obrzezach Paryza. « Kontakt » wydawal miesiecznik o tej samej nazwie, a takze kasety audio i wideo. To wlasnie « Kontakt » wydal kasete « Swiateczny koncert zyczen », do przemycania do Polski (nagranie wznowione/przypomniane przy okazji wydania « Arki Onego » : jest na CD nr 8). Takze dosc znany koncert z grudnia 1988 zostal sfilmowany przez ludzi z « Kontaktu » i wydany (wybor piosenek) na kasecie video a po przerzuceniu do Polski byl rozprowadzany przez Niezalezna Oficyne Wydawnicza.
Tutaj mozna znalezc wspomnienie (po francusku) o JK. Autorka wspomina o koncertach w restauracji, w ksiegarni polskiej, w « Kontakcie » i w paryskim radiu « Solidarnosc » :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.beskid.com/kaczmarski.html">http://www.beskid.com/kaczmarski.html</a><!-- m -->
W grudniu 1983, z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, JK koncertowal razem z pewnym Hiszpanem. Mam wrazenie ze byl to Paco Ibanez (a nie, np, L. Llach) ale pewnosci na 100% nie mam. Impreza byla klapa artystyczna : przyszlo malo ludzi bo to bylo w ktorys dzien tygodnia a nie w week-end, slabo bylo slychac bo grali pod nienaglosnionym namiotem cyrkowym. Kaczmar byl wsciekly, nawet potem sie uzalal na organizatorow koncertu w «Kwadransie ».
W Instytucie Polskim w tamtych latach JK spiewac nie mogl bo ta instytucja byla (i jest) zarzadzana przez Ambasade. Ale zdarzylo mu sie tam koncertowac pozniej, w latach 90ych. Jesli teraz nikt nic o tym w Instytucie nie slyszal, jest to spowodowane tym co napisalem na poczatku tego postu. Zwlaszcza w przypadku Instytutu mamy do czynienia z ludzmi ktorzy sa tam wysylani « na placowke », w zaleznosci od ukladow rzadowych (za rzadow Mazowieckiego dyrektorem Instytutu byl wspolpracownik katolickiego « Tygodnika Powszechnego » a w latach 60ych bodajze sam profesor Geremek…) a po zakonczeniu misji sluzbowej wracaja do Polski.
W skrocie : szukajac informacji nt JK w Paryzu chyba latwiej znalezc cos w archiwach Biblioteki Polskiej w Paryzu lub w Archiwum Emigracji w Toruniu. Zupelnie nie wiem jak odnalezc ludzi ktorzy WTEDY przychodzili sluchac JK i nagrywali go.
"Myślę, więc nie ma mnie
na forum Mój adres
skonfiskowano Mówię
tak to ja jeszcze ja Poznaję
Co słychać Ano po staremu"
[Jerzy Ficowski]
|