Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
kto wie, kto odpowie?
#1
Czy ktoś z Was wie:
-jaki rozmiar buta miał JK
-jaki rozmiar kołnieżyka miał JK
-ile ważył JK
-ile wzrostu miał JK
-ile ważył JK kiedy się urodził
-jaki kolor oczu miał JK

? Ja nie wiem. Ale może ktoś wie.
Ostatnio moi współlokatorzy się ze mnie nabijali, że taka ze mnie "fanka" JK, a tego nie wiem. Tłumaczenia, że ja fanką to jestem, ale nie JK samego, a raczej jego twórczości, zdały się na niewiele. Mam za zadanie dowiedzieć się tego Big Grin

Jakieś propozycje/konkrety?
Odpowiedz
#2
Oczy chyba niebieskie. :Smile
Odpowiedz
#3
Co do oczu:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/galeria/koncerty/?i=jk12a.jpg">http://www.kaczmarski.art.pl/galeria/ko ... =jk12a.jpg</a><!-- m -->
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#4
Ja się sugerowałam tym:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.musiq.pl/images/54/Jacek_Kaczmarski_Pochwa_a__otrostwa.jpg">http://www.musiq.pl/images/54/Jacek_Kac ... rostwa.jpg</a><!-- m -->
Odpowiedz
#5
To tak jaby ktoś się czył wymiarów jakiejś gwiazdki pop... dziecinne lekko, chyba...
Odpowiedz
#6
Artur napisał(a):dziecinne lekko, chyba...
no pewnie,nawet chyba nie lekko, ale lepsze niz klotnie...
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#7
łeee tam, to jest śmieszne
qpa
<!-- m --><a class="postlink" href="http://s9.bitefight.onet.pl/c.php?uid=121996">http://s9.bitefight.onet.pl/c.php?uid=121996</a><!-- m -->
Odpowiedz
#8
Abbaddon napisał(a):to jest śmieszne
Pewnie,ze smieszne, ale pamietaj o nastolatkach, ktore zbieraja wszystko o swoich fanach -dla nich to wazne. Ja potraktowalam to jako zart.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#9
Ja do dziś znam po węgiersku całą "Dziewczynę o perłowych włosach", a nie rozumiem ani słowa! Big Grin
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#10
Elzbieta napisał(a):pamietaj o nastolatkach, ktore zbieraja wszystko o swoich fanach

fanach? Smile)
Elzbieta napisał(a):-dla nich to wazne.
Albo ubierają się tak, jak swoi idole. :torba:

[ Dodano: 12 Kwiecień 2007, 18:28 ]
gosiafar napisał(a):Ja do dziś znam po węgiersku całą "Dziewczynę o perłowych włosach", a nie rozumiem ani słowa!
Ja znam fragment:
Cytat:igen
Odpowiedz
#11
Artur napisał(a):To tak jaby ktoś się czył wymiarów jakiejś gwiazdki pop... dziecinne lekko, chyba...
e tam, Artur, się czepiasz.
Jasne, że to żart.
Dlatego jest tu, w ciekawostkach!

A zapytałam z przekory - może akurat ktoś wie!
A jeśli jest ktoś, kto wie, to ja się chętnie dowiem! Dla śmiechu!

Wyobraź sobie, że siedzisz w pubie, gdzie TŁCh czy ProForma rżną kawałki JK, a Ty opowiadasz ludziom, których właśnie poznałeś, a którzy są bardzo zainteresowani tym, co się dzieje dokoła nich (bo np. nigdy nie słuchali JK). I Ty jesteś ich pierwszym źródłem informacji o Kaczmarskim, z jakim mają kontakt.
Trochę o nim wiesz, możesz też powiedzieć co nieco o piosenkach, które właśnie są grane.
I pada pytanie: eeeej, a jaki on miałrozmiar buta?

A Ty bez wahania odpowiadasz - (np) 43!

Czy to nie byłaby sytuacja zabawna?
Odpowiedz
#12
jodynka napisał(a):A jeśli jest ktoś, kto wie, to ja się chętnie dowiem! Dla śmiechu!
Teraz to nawet jakby ktoś coś wiedział, to nie powie Smile)
Odpowiedz
#13
a szkoda. gdybym ja wiedziała, to bym powiedziała.
Odpowiedz
#14
Jaśko napisał(a):Ja znam fragment
Cytat:igen
kurcze, znam ten sam fragment.
nawet wiem, ze "igen" znaczy "tak".
Odpowiedz
#15
No, a ja nie wiedziałam, choć prawda, igen się przewijało...
Ale zawsze się zastanawiałam, powiem szczerze, i może ktoś z Was wie...
Bo wersja, którą śpiewał Kazik nijak się miała do tekstu oryginalnego.
Czy on śpiewał coś z jakimkolwiek sensem, czy tylko "zlepek słów'', co by "podobnie" brzmiały? ??
"Na ludzką pamięć nie można liczyć. Niestety, również na niepamięć."
Odpowiedz
#16
Jodynko, myślę, że w Fundacji im. JK znalazłabyś kogoś, kto mógłby po części chociaż zaspokoić Twoją ciekawość. Jeśli tak bardzo Cię to męczy... Wink
Odpowiedz
#17
DuchX napisał(a):Jodynko, myślę, że w Fundacji im. JK znalazłabyś kogoś, kto mógłby po części chociaż zaspokoić Twoją ciekawość. Jeśli tak bardzo Cię to męczy... Wink
Duszku drogi, wcale mnie to nie męczy! Raczej bawi!
Odpowiedz
#18
A teraz ja mam pytanie. Wyczytałem gdzieś, że do swoich wierszy Jacek gromadził notatki, które spisywał gdzie się dało i na czym się dało. Wspomniał np o karteczkach w samochodzie (pisał czasem w czasie jazdy) jak też i o papierze toaletowym Big Grin

pytanie: Jakiego owy papier toaletowy był koloru, jakiej grubości i gdzie można go nabyć? :rotfl:

A tak na prawdę, to mnie też się wydaje, że te pytania rzeczywiście pasują bardziej do gwiazd-popu niż do JK, choć w wspomnianych okolicznościach mogą okazać się wiedzą bynajmniej intrygującą Smile)
Wojak
Odpowiedz
#19
i o ot właśnie chodzi!

kto da lepsze pytanie?

za pytanie o papier toaletowy - 100 punktów Big Grin
Odpowiedz
#20
W.P. napisał(a):Wyczytałem gdzieś
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/media/wywiady/2001/stoje_w_rozkroku.php">http://www.kaczmarski.art.pl/media/wywi ... zkroku.php</a><!-- m -->
Odpowiedz
#21
jodynka napisał(a):I pada pytanie: eeeej, a jaki on miałrozmiar buta?
A Ty bez wahania odpowiadasz - (np) 43!
ale przecież tego nie trzeba wiedzieć żeby bez wachania udzielić odpowiedzi Tongue
Jarosław Lindenberg napisał(a):Kiedy usłyszałem tę balladę, coś mi nie pasowało. Nie wyglądało na to, by na Dzikim Zachodzie były telefony.
- Jak to: dzwoń? - zapytałem Jacka - Czym niby miał ktoś dzwonić po księdza?.
- No, co ty? - oburzył się Jacek - Przecież telefon wynaleziono w roku 1865, a strzelaniny na ulicach miasteczek Zachodu miały miejsce jeszcze na początku XX wieku!
Sprawdziłem wieczorem w encyklopedii: telefon G. Bell wynalazł w roku 1876. Spytałem więc następnego dnia w szkole:
- Słuchaj, Jacuś: to, kiedy - według ciebie - wynaleziono telefon?
- W 1889 - odpowiedział bez zająknienia.
Po prostu zawsze lubił mieć rację. I z perspektywy czasu nie przypominam sobie, by kiedykolwiek przyznał się do błędu.
Odpowiedz
#22
yeremyash napisał(a):]Jarosław Lindenberg napisał/a:
- W 1889 - odpowiedział bez zająknienia.
I z perspektywy czasu nie przypominam sobie, by kiedykolwiek przyznał się do błędu.
A dla mnie to pewnego rodzaju zdolnosc - w szkole mialam kolege, ktory na lekcje geografii przygotowywal tzw. ciekawostki - bez zajakniecia mowil bzdury, podajac na dodatek zrodlo pochodzenia ( ja o tym wiedzialam, tylko dlatego, ze mi to powiedzial).Nikt nigdy sie nie polapal. Ja sprobowalam kiedys tej samej metody - srednio przygotowana, po prostu mowilam z taka pewnoscia, ze asystent niczego nie zalapal - jesli potem - jego sprawa - w indeksie zostalo zaliczone!
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#23
No to tylko pozazdrościć umiejętności :Smile Ja nawet, jak mówię prawdę, to nie jestem przekonująca :'
Odpowiedz
#24
DayneTane napisał(a):No to tylko pozazdrościć umiejętności
Widzisz , ja mysle, ze JK posiadal taka zdolnosc i przez to nie odczuwal potrzeby przyznania sie do jakiegokolwiek bledu.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#25
Jaśko napisał(a):Albo ubierają się tak, jak swoi idole.
Trzeba będzie nabyć "kamizelkę niewąską" Smile
Odpowiedz
#26
Elzbieta napisał(a):Widzisz , ja mysle, ze JK posiadal taka zdolnosc i przez to nie odczuwal potrzeby przyznania sie do jakiegokolwiek bledu.
Ależ ja w to nie wątpię, mój podziw jest szczery! Smile

Pozdrawiam!
Odpowiedz
#27
DayneTane napisał(a):mój podziw jest szczery!
Sproboj kiedys. Ja bylam na kursie - moze nie tyle klamania , a wymyslania. Ktos z obecnych rzucal temat - czesto bzdurny typu 'wplyw 16- wiecznej zeglugi na buty albo na seks ', a wywolany musial przez 5 minut mowic -zabawa wspaniala i uczyla wymyslac- czesto tak,ze nikt nie mogl sie polapac.Mowiono np.z zimna twarza o kopalniach cukru...
Wracajac do tematu - mozna podac cokolwiek, byleby szybko i bez zmruzenia oka - i tak nikt nie sprawdzi.
A jeszcze troche z anegdotek - to weszlam kiedys na egzamin z kolezanka (przedmiot- organizacja sluzby zdrowia w wojsku - bylysmu kompletnie nie przygotowane, ale z wiedza, ze major stawia 3 wszystkim dziewczynom). Po wejsciu kolezanka powiadziala- takie piekne dziewczyny przyszly,moze bysmy po piatce dostaly? - dostalysmy, bez pytania.Przypomina mi to jak JK opowiadal o zdawaniu egzaminow na piekne oczy...
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#28
Elzbieta napisał(a):Wracajac do tematu
Temat jest inny! Ktoś w końcu odpowie na pytania z pierwszego posta? Naprawdę chcę wiedzieć! Wink
Odpowiedz
#29
Zbigniew napisał(a):Temat jest inny!
No nie calkiem. Chodzi o to,ze jesli powiesz rzeczy wymyslone, z pelnym przekonaniem, to nikt temu nie bedzie umial zaprzeczyc. Jesli Cie to bawi.Bo na prawde to zbedna wiedza.
'Niegodne nas – za sprawy błahe
(Drobnych utrapień lichy towar)
Płacić rozpaczą, gniewem, strachem,
Zużywać w kłótniach cenne słowa'
Odpowiedz
#30
Chodziło mi o nazwę tematu... Bo co do tego wymyślania, to na lekcjach korzystam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości