Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nocne Prawdy (PK)
#1
Bo wprost - nie ma słów
są tylko lęki, przekora, i bajka
nie ma prawdy w tym wierszu
bo to sztuczne

Bo szukać - czego?
pozoru, pomysłu, czy też szczerości?
także nie ma miłości
bo to farsa

Bo wierzyć - po co?
wiara tylko pod koniec się odzywa
w ludzi to błąd, i w Boga
bo naiwność

Bo w siebie - tym gorzej
własnej prawdy nie oszukamy
a po co wierzyć w prawdę?
bo - znasz to

________________
19.02.2007 Warszawa

Mając czas przed sobą, czekam
póki co, nie pytam o nic
a czas na złamanie karku
pędzi, opada, potyka

On przede mną leci, dobrze
nie ma obaw że za wolno
wszystko z czasem się dogoni
to że później nie istotne

Tylko czasem on za mocno
ciągnie dłoń i szarpie na przód
lub też opuszcza i zostawia
na skraju drogi późną nocą

On z miłością leci w parze
zapomina że za wcześnie
na wyznania, domki, dzieci
kredyty, banki, i przedszkole

Czas zostawia dziury w drodze
nie wiadomo skąd powstały
bez pomocy brnąć uparcie
to samobój, (zabić może)

Boże pomóż mi w tym biegu
w tych decyzjach samobójczych
jedną drogą biec wraz z czasem?
Czy też czekać aż on wróci?

____________________________

18.02.2007 Warszawa


SPROSTOWANIE: W tym wierszu chodzi czas, występuje tutaj personifikacja 'czasu' nie chodzi o konkretną osobę. Jakiekolwiek podobieństwa do osób lub wydarzeń są czysto przypadkowe.
-autorka
"Chude Dziecko"
Odpowiedz
#2
Oba wiersze mi się podobają Smile
Zwłaszcza pierwszy, bo kojarzy mi się z jednym z moich ulubionych wierszy "niekaczmarskich" - "Końcem wieku XIX" Tetmajera Smile
Mam nadzieję, że wybaczysz mi offtopic - po prostu musiałem o tym napisać:
otóż szukałem w necie tegoż wiersza, coby na forum linka dać i jakież było moje zdziwienie, gdy w necie znalazłem taką oto ocenzurowaną wersję:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://univ.gda.pl/~literat/tetmajer/013.htm">http://univ.gda.pl/~literat/tetmajer/013.htm</a><!-- m -->
myślę sobie - jeden ultraprawicowy oszołom mógł się w necie trafić, otwieram więc następną stronę, a tam... to samo :o
Wpisałem więc w googlach fragment mojej ulubionej strofy (to właśnie ona w tajemniczy sposób "zniknęła" z netu):
Idee?... Ależ lat już minęły tysiące,
A idee są zawsze tylko ideami.
Modlitwa?... Lecz niewielu tylko jeszcze mami
Oko w trójkąt wprawione i na świat patrzące.

W ten sposób trafiłem na ciekawą stronkę:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://hoombug.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=23&Itemid=22">http://hoombug.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=22</a><!-- m -->
(nie wiadomo nawet czy już podręczników nie cenzurują :/ )
Pozwolę sobie (zainspirowany jedną z listowych dyskusji) przytoczyć ten sam cytat z JK:
Dlatego mówię - to początek końca
Ja na szczęście uczyłem się z nieocenzurowanego podręcznika, ale czy przyszłe pokolenia też będą miały tyle szczęścia?

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Pełny, oryginalny tekst utworu można znaleźć np. tu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poema.art.pl/site/itm_47.html">http://www.poema.art.pl/site/itm_47.html</a><!-- m -->
[size=85][i]Znaczyło słowo - słowo, sprawa zaś gardłowa
Kończyła się na gardle - które ma się jedno;
Wtedy się wie jak życie w pełni posmakować,
A ci, w których krew krąży - przed śmiercią nie bledną.[/i][/size]
Odpowiedz
#3
Zeratul napisał(a):Ja na szczęście uczyłem się z nieocenzurowanego podręcznika, ale czy przyszłe pokolenia też będą miały tyle szczęścia?
Nawet nie przyszłe. U mnie w podręczniku, kiedym jeszcze niedawno do liceum chadzał, nie było tej strofy, jako żywo. Podręcznik zwał się "Przeszłość to dziś". Tak więc panuje już ocenzurowana wersja.

[ Dodano: 23 Luty 2007, 19:32 ]
W każdym razie dzięki, Zeratulu, dostajesz piwko ode mnie Smile
Miłość - księga stara. Kto nie czytał, polecam.
Odpowiedz
#4
Pytanie brzmi: co autorka miała tu na myśli:
berseis13 napisał(a):a po co wierzyć w prawdę?
bo - znasz to
Dodam tylko, że wiersz mi się podoba, zwłaszcza dwie pierwsze zwrotki.

Pozdrawiam,
Ewa
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości