08-13-2006, 06:59 PM
Raczej nie. Oni mają po prostu rewelacyjne poczucie humoru
"Złota 10"
|
08-13-2006, 06:59 PM
Raczej nie. Oni mają po prostu rewelacyjne poczucie humoru
08-14-2006, 07:16 AM
Pawle, kto był, słyszał i oglądał Wasz kołobrzeski występ, ten wie, że był to występ dobry, miejscami porywający a przede wszystkim taki, który podobał się licznie zgromadzonej publiczności. I tak naprawdę to jest istotne.
O ile jestem w stanie zrozumieć jakieś merytoryczne uwagi krytykujące wykonania poszczególnych utworów (wszak każdy ocenia wg siebie) to problem "kartkowy" jest dla mnie tematem zastępczym, takim który się wywołuje li tylko po to aby namącić, uprzykrzyć komuś życie, narobić zamieszania. Jednakże autor "kartkowych" zarzutów widocznie kompletnie zatracił się w swojej niechęci i złości bo chyba nie zdaje sobie sprawy z faktu, że publiczne formułowanie tak idiotycznych zarzutów godzi przede wszystkim w niego. Jak to mówią jednak, są ludzie i taborety. A ja wolę ludzi. Nawet jeśli czasami śpiewają z kartki, potrafią nawalić się w towarzystwie czy głoszą poglądy z którymi nie zawsze się zgadzam. Ale to są ludzie. Z ludźmi da się pogadać, pospierać, pokłócić czasami, czasem przybić piątkę. A z taboretem?
Być wciąż spragnionym - to nektar istnienia.
08-14-2006, 10:15 AM
ja napisał(a):czytając ten temat odnoszę wrażenie, że są tutaj tacy, którzy mają zmiany w przednich płatach mózgu.Sugerujesz atrofię płatów przednich? d
08-14-2006, 11:32 AM
Dajcie spokój a jeśli już to chyba uszkodzenie pól 9-12 wg Brodmanna
08-14-2006, 11:37 AM
lodbrok napisał(a):Pawle, kto był, słyszał i oglądał Wasz kołobrzeski występ, ten wie, że był to występ dobry, miejscami porywający a przede wszystkim taki, który podobał się licznie zgromadzonej publiczności. I tak naprawdę to jest istotne.Tak jest!
08-14-2006, 09:54 PM
Paweł Konopacki napisał(a):M zarzuca mi to samo, co mógłby zarzucić sobie, czy swoim kolegom (niewielu ich zostało).Skąd wiesz czy nie zarzucałem ? A co do mnie - nie przypominam sobie żebym śpiewał... No, chyba że jakieś... 15 lat temu A tak wogóle, chciałem przez całe to rozwinięcie tematu zapytać jaki ma sens krytykowanie i nabijanie się choćby z takiego Pawła Kukiza, który kiedyś śpiewał piosenkę Jacka, trzymając w ręku ściągawkę? Cóż, on był widocznie w gorszej sytuacji, bo po porstu nie miał pulpitu. A co do "Złotej 10tki", to może rzeczywiście - takie piosenki jak Nasza klasa, Obława czy Epitafium dla WW, to rzeczywiście tak rzadko śpiewane i tak mało znane piosenki , że ściąga jest niezbędna. [ Dodano: 15 Sierpień 2006, 00:02 ] Ysabell napisał(a):ale zawsze wydawało mi się, że dbałość o to, aby się w tekście nie pomylić i zaśpiewać go zgodnie z wolą autora, a do tego z większym spokojem i finezją wynikającą z pewności, jest właśnie okazaniem szacunku autorowi...Oczywiście. I tutaj ogormne brawa dla wszystkich konkursowiczów, z których zdaje się ani jeden nie potknął się w tekście Jacka. [ Dodano: 15 Sierpień 2006, 00:10 ] Zeratul napisał(a):Kubo - jako, że sam nie śpiewasz piosenek JK (z pewnością nie tyle co Paweł), obawiam się, że (podobnie zresztą jak ja) nie masz wielkiego pojęcia jak to wygląda w praktyce.Nie śpiewam - to prawda, ale potrafię sobie wyobrazić jak to wygląda. Wszak występując z wieloma osobami śpiewającymi nie tylko Kaczmarskiego, ale i innych artystów, udało mi się zauważyć że nie korzystali oni z tekstów. No bo jak można wytłumaczyć śpiewanie jakichkolwiek piosenek podczas spekataklu teatralnego? Toż byłby to nonsens. No właśnie, ale w przypadku śpiewania Kaczmarskiego, wydaje się to naturalne. Pulpit, teksty itd... Wiem, że sam wpadłem w tę pułapkę nie zwracając kiedyś zbytniej na to uwagi, ale staram się to tępić. Bo jak wspomniałem - czym różni się występ artystów powiedzmy w takim TUNELU, a czym podczas Złotej 10tki ?? Ale być może epigoni do tego stopnia próbuja naśladować Jacka, że nawet teksty kładą przed sobą. Jeśli tak, to to już absurd.
08-14-2006, 10:27 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):A tak wogóle, chciałem przez całe to rozwinięcie tematu zapytać jaki ma sens krytykowanie i nabijanie się choćby z takiego Pawła Kukiza, który kiedyś śpiewał piosenkę Jacka, trzymając w ręku ściągawkę? Cóż, on był widocznie w gorszej sytuacji, bo po porstu nie miał pulpitu.Był w tej lepszej sytuacji że miał do zaśpiewania JEDNĄ jedyną piosenkę. A i tak ostentacyjnie czytał z kartki. Kuba Mędrzycki napisał(a):Wszak występując z wieloma osobami śpiewającymi nie tylko Kaczmarskiego, ale i innych artystów, udało mi się zauważyć że nie korzystali oni z tekstów. No bo jak można wytłumaczyć śpiewanie jakichkolwiek piosenek podczas spekataklu teatralnego? Toż byłby to nonsens.Bo to przestawienie teatralne właśnie... Kuba Mędrzycki napisał(a):No właśnie, ale w przypadku śpiewania Kaczmarskiego, wydaje się to naturalne. Pulpit, teksty itd... Wiem, że sam wpadłem w tę pułapkę nie zwracając kiedyś zbytniej na to uwagi, ale staram się to tępić.Tak pulpit, teksty, to jest naturalne i nie ma co tępic. Kuba Mędrzycki napisał(a):Bo jak wspomniałem - czym różni się występ artystów powiedzmy w takim TUNELU, a czym podczas Złotej 10tkiW "Tunelu" artyści pajacowalo na scenie, łazili, trzymali w rękach mikrofony, korzystanie z tekstów byłoby kłopotliwe. Przy złotej artyści siedzieli w miejscu i nie robili z siebie cyrku, dlatego w ich przypadku pulpity z nutami i tekstami są naturalne i nie rażą. Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale być może epigoni do tego stopnia próbuja naśladować Jacka, że nawet teksty kładą przed sobą. Jeśli tak, to to już absurd.Tak, masz rację - takie sugestie, to absurd
"Wszyscyśmy z płócien
Rembrandta: To tylko kwestia Światła ; "
08-14-2006, 11:50 PM
Kuba Mędrzycki napisał(a):Skąd wiesz czy nie zarzucałem ?publicznie formułowanych zarzutów sobie nie przypominam.
08-14-2006, 11:54 PM
Wiesz, niektórym wykonawcom nie wypadało pewnych rzeczy zarzucać...
Tam - Apokalipsa,
Nieuchronny kres. Tu - nie grozi nic nam, Tu - niezmiennie jest...
08-15-2006, 07:32 AM
Kuba, co żeś się tak uparł? Chcesz być oryginalny przez to, że wszyscy mówią białe, a Ty czarne? Jakoś nie widziałam zarzutów , że ProForma korzystała z kartek ( vide reportaż w TVP). Pan Mirosław Baka w Tunelu też korzystał z tekstów ( no przecież mógł sie nauczyć na pamięć, przecież aktor, nie). Bzdurne są te Twoje zarzuty.
08-15-2006, 07:53 AM
Kuba Mędrzycki napisał(a):A tak wogóle, chciałem przez całe to rozwinięcie tematu zapytać jaki ma sens krytykowanie i nabijanie się choćby z takiego Pawła Kukiza, który kiedyś śpiewał piosenkę Jacka, trzymając w ręku ściągawkę? Cóż, on był widocznie w gorszej sytuacji, bo po porstu nie miał pulpitu.Śledziłem (jak większość tutejszych rozmów) i tę "dyskusję", ale wobec jej absurdalności nie zabierałem głosu. Dziś pojawiło się wreszcie "wyjaśnienie" (i choć nigdy tego nie będę potrafił udowodnić, to jestem święcie przekonany, że zostało wymyślone w trakcie, a nie przed podjęciem wątku) i nie zdzierżyłem. Kuba, odpier...l się wreszcie od Pawła. Brniesz w to z uporem godnym lepszej sprawy. Najwięksi aktorzy na największych scenach od czasu do czasu korzystali z pomocy suflerów. Paweł, jak Leszczek Czajkowski, jak Przemek Lembicz, jak Mateusz Nagórski wreszcie, od czasu do czasu może i zerkali sobie na "ściągę". Ale ani Oni kartki, jak aktorzy budki suflera, nie traktowali jak gotowca, a raczej jako polisy na wypadek wyjątkowego potknięcia się w tekście. Człowieku! Kukiz odpierdolił wtedy kaszanę i nic tego nie zmieni. Nawet porównanie do Pawła - no, najwyżej w tym przypadku Pawłowi schlebi (zasłużenie!)
Znajdzie się słowo na każde słowo
08-15-2006, 08:24 AM
MacB napisał(a):Człowieku! Kukiz odpierdolił wtedy kaszanę i nic tego nie zmieniDlaczego kaszanę? Czy nikt nie zauważył tego,że WSZYSCY wykonawcy mieli ściągawki w postaci dużego ekranu pod nosem? Więc Kukiz chyba specjalnie wziął tę kartkę,bo miał jakąś "artystyczną ideę",a nie dlatego,że nie znał tekstu (który,być może,znał doskonale). Chyba,że odpierdalanie kaszany tyczyło się jego wykonania jako takiego,ale wydaje mi się,że jednak macie na myśli co innego... W takim wypadku o kaszanie nie może być mowy,co najwyżej zapierdoliło wiochą...
08-15-2006, 09:03 AM
Alek napisał(a):Dlaczego kaszanę? Czy nikt nie zauważył tego,że WSZYSCY wykonawcy mieli ściągawki w postaci dużego ekranu pod nosem? Więc Kukiz chyba specjalnie wziął tę kartkę,bo miał jakąś "artystyczną ideę",a nie dlatego,że nie znał tekstu (który,być może,znał doskonale).Może na tej samej zasadzie, na której nie przeszkadza świadomość, że nad aktorem czuwa dyskretnie ulokowany sufler, ale przeszkadzałoby, gdyby ten sufler stał krok za aktorem i cały czas podsyłał tekst. Co do znajomości tekstu przez Kukiza - popraw mnie, jeśli się mylę, ale Kukiz chyba sam zapowiedział, że będzie śpiewałz kartki, bo nie pamięta słów (nb. śpiewanie z kartki piosenki, w której pojawia się fraza "wkrótce na pamięć znali pieśń", ma jednak pewien efekt komiczny...).
08-15-2006, 09:33 AM
Karol napisał(a):zapowiedział, że będzie śpiewałz kartkiAle to tak, jakby kaczorek zapowiadał, że zaraz z kartki odśpiewa hymn państwowy, i to go miało usprawiedliwić. Zgadzam się z Maćkiem (że Kukiz odpierdolił kaszanę) i Alkiem (że Kukiz odstawił wiochę). Nie będę powtarzał argumentów o idiotyczności "kartkowych" argumentów (w meritum dyskusji)... Dodam jednak, że o ile w przypadku TŁCH (czy Pawła konkretnie) te zarzuty są - jednak się powtórzę:ABSURDALNE, to w wprzypadku drugiego Pawła, od Kukizów, byłyby uzasadnione. Skoro ktoś deklaruje wielki szacunek do repertuaru i osoby Artysty ( a tak deklarował Kukiz), a nie potrafi przygotować na koncert JEDNEJ piosenki - świadczy to właśnie o postawie, którą nazwali Maciek i Alek. Albo o totalnej amatorszczyźnie po prostu...
08-15-2006, 09:35 AM
Simon napisał(a):Ale to tak, jakby kaczorek zapowiadał, że zaraz z kartki odśpiewa hymn państwowy, i to go miało usprawiedliwić.Nie zrozumiałeś mnie . Nie usprawiedliwiam Kukiza, wręcz przeciwnie. Mówię tylko, że na podstawie jego zapowiedzi wnioskuję, że to raczej nie była strategia artystyczna. A Najwyższa Osoba w państwie i bez kartki dała czadu :rotfl:
08-15-2006, 09:39 AM
Karol napisał(a):A Najwyższa Osoba w państwie i bez kartki dała czaduNajwyższa teraz to Lechu, a śpiewał Jarek. Czadu dał, bo nie miał kartki! :rotfl: Gdyby ją miał - pewnie nie byłoby takiej atrakcji.
08-15-2006, 09:42 AM
Karol - ale przecież on i tak miał ten ekran do dyspozycji... Więc może tę jego zapowiedź trzeba traktować niezbyt dosłownie?
08-15-2006, 11:08 AM
Alek napisał(a):Karol - ale przecież on i tak miał ten ekran do dyspozycji... Więc może tę jego zapowiedź trzeba traktować niezbyt dosłownie?Może. W każdym razie mnie się to nie podobało, podobnie jak wykonanie. [ Dodano: 15 Sierpień 2006, 13:09 ] Simon napisał(a):Najwyższa teraz to Lechu, a śpiewał Jarek.Cóż, nie jestem fanką braci K., mylą mi się...
08-28-2006, 02:02 PM
Na tym etapie "dyskusja" ( :znudzony: ) całkowicie straciła już związek z koncertem :/
Dalsze posty trafiły do Karczmy ( <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=57714#57714">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 7714#57714</a><!-- m --> ). Zeratul P.S. Pawle - prosiłbym o nie powoływanie się na wypowiedzi Kuby z innych forów - rozumiem intencje, ale nie wszyscy są zarejestrowani na "pomarańczowym" - utrudnia to więc zrozumienie "dyskusji" :' |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|