Forum o Jacku Kaczmarskim
Czy leci z nami pilot? - offtopic - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26)
+--- Wątek: Czy leci z nami pilot? - offtopic (/showthread.php?tid=7885)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


Czy leci z nami pilot? - offtopic - colt - 06-13-2012

Luter napisał(a):Tyle że moim zdaniem wartość nie polega na tym, że dyskusja w ogóle jest. Grzebanie się w siermiędze i porównywanie miernoty z beznadzieją zupełnie mnie nie interesuje, choćby było z Kaczmarskim w nazwie. Już wolę porozmawiać o polityce, a nawet poopowiadać dowcipy.

Ani o polityce, a i z dowcipami pewnie krucho tez, jak widzę twój siermiężno-protekcjonalny styl. Jak dyskusja nie jest dla ciebie żadną wartością to zmienia postać rzeczy.


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-13-2012

colt napisał(a):Ani o polityce, a i z dowcipami pewnie krucho tez, jak widzę twój siermiężno-protekcjonalny styl. Jak dyskusja nie jest dla ciebie żadną wartością to zmienia postać rzeczy.

Słuchaj, koleś - celowo powstrzymywałem się od napisania, co sądzę o Twoich grubo ciosanych próbach wyniesienia żenujących zawodzeń żądnych sławy nieudaczników na Kwirynał salonów. OK - pomyślałem - pogadajmy teoretycznie. Skoro jednak pierwszy wyskakujesz z wycieczką osobistą i nie podoba Ci się mój styl, pozwól, że napiszę Ci kilka słów bez ogródek, ale za to od serca (co notabene powinienem zrobić ze dwa posty temu).
Sądzę że większość śledzących od jakiegoś czasu to forum i pamiętających Twoje dawne harce użytkowników zorientowała się, że Twoje toporne gadki niby to o kształcie forum to nic innego, jak próba zbudowania fundamentu pod kryptoreklamę Twojego synalka, który zdaje się jest takim samym, pożal się Boże, artystą, jak skwapliwie podlinkowani przez Ciebie weterani prowincjonalnych scen polskich. "3.to forum powinno się rozwijać w kierunku szeroko pojętej piosenki poetyckiej/autorskiej/literackiej" to w języku colta znaczy mniej więcej to samo, co "zróbmy tu miejsce dla mojego synalka i postawmy go koło Kaczmarskiego, bo przecież on jest genialny, tylko głupi motłoch o tym nie wie". Naprawdę nie trzeba wielkiej bystrości, żeby się w tym połapać.

Pozdrawiam,
KN.

PS W jednym masz rację - dyskusja z takimi "bystrzakami" jak Ty istotnie nie jest dla mnie żadną wartością. Szczególnie jeśli ukrytym dalekosiężnym jej celem ma być gloryfikacja wątpliwych osiągnięć Twojego synka.


Re: Czy leci z nami pilot? - colt - 06-13-2012

Luter napisał(a):
colt napisał(a):Ani o polityce, a i z dowcipami pewnie krucho tez, jak widzę twój siermiężno-protekcjonalny styl. Jak dyskusja nie jest dla ciebie żadną wartością to zmienia postać rzeczy.

Słuchaj, koleś - celowo powstrzymywałem się od napisania, co sądzę o Twoich grubo ciosanych próbach wyniesienia żenujących zawodzeń żądnych sławy nieudaczników na Kwirynał salonów. OK - pomyślałem - pogadajmy teoretycznie. Skoro jednak pierwszy wyskakujesz z wycieczką osobistą i nie podoba Ci się mój styl, pozwól, że napiszę Ci kilka słów bez ogródek, ale za to od serca (co notabene powinienem zrobić ze dwa posty temu).
Sądzę że większość śledzących od jakiegoś czasu to forum i pamiętających Twoje dawne harce użytkowników zorientowała się, że Twoje toporne gadki niby to o kształcie forum to nic innego, jak próba zbudowania fundamentu pod kryptoreklamę Twojego synalka, który zdaje się jest takim samym, pożal się Boże, artystą, jak skwapliwie podlinkowani przez Ciebie weterani prowincjonalnych scen polskich. "3.to forum powinno się rozwijać w kierunku szeroko pojętej piosenki poetyckiej/autorskiej/literackiej" to w języku colta znaczy mniej więcej to samo, co "zróbmy tu miejsce dla mojego synalka i postawmy go koło Kaczmarskiego, bo przecież on jest genialny, tylko głupi motłoch o tym nie wie". Naprawdę nie trzeba wielkiej bystrości, żeby się w tym połapać.

Pozdrawiam,
KN.

PS W jednym masz rację - dyskusja z takimi "bystrzakami" jak Ty istotnie nie jest dla mnie żadną wartością. Szczególnie jeśli ukrytym dalekosiężnym jej celem ma być gloryfikacja wątpliwych osiągnięć Twojego synka.

jesteś gnojkiem - wiesz o tym doskonale, stąd ta skundlona zajadłość. Resztę sobie wyjaśnimy jak się niewątpliwie spotkamy w realu.


Re: Czy leci z nami pilot? - Kuba Mędrzycki - 06-13-2012

colt napisał(a):jesteś gnojkiem - wiesz o tym doskonale, stąd ta skundlona zajadłość. Resztę sobie wyjaśnimy jak się niewątpliwie spotkamy w realu.

Uhuhu...!
A jednak pamiętamy co było, więc wiemy co będzie?


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-13-2012

colt napisał(a):jesteś gnojkiem - wiesz o tym doskonale

Jak widać - trafiłem.


Re: Czy leci z nami pilot? - Niktważny - 06-13-2012

Kod:
Sądzę że większość śledzących od jakiegoś czasu to forum i pamiętających Twoje dawne harce użytkowników zorientowała się, że Twoje toporne gadki niby to o kształcie forum to nic innego, jak próba zbudowania fundamentu pod kryptoreklamę Twojego synalka, który zdaje się jest takim samym, pożal się Boże, artystą, jak skwapliwie podlinkowani przez Ciebie weterani prowincjonalnych scen polskich
Przepraszam, że się wtrącam, ale czy mogę prosic o imię i naziwsko owego "synalka"?


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-13-2012

Niktważny napisał(a):Przepraszam, że się wtrącam, ale czy mogę prosic o imię i naziwsko owego "synalka"?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://youtu.be/CMrFNZ1KwVw">http://youtu.be/CMrFNZ1KwVw</a><!-- m -->

To też niezłe: <!-- m --><a class="postlink" href="http://youtu.be/By2lkTt8wpk">http://youtu.be/By2lkTt8wpk</a><!-- m -->


Re: Czy leci z nami pilot? - Przemek - 06-13-2012

Dziwnie śpiewa mówiąc delikatnie.


Re: Czy leci z nami pilot? - Niktważny - 06-13-2012

a kim w taki razie jest - cytując Pilcha - "czcigodny Stary"?


Re: Czy leci z nami pilot? - Przemek - 06-13-2012

Dziwnie, mam wrażenie, że zniekształca głos, napina struny głosowe, mięśnie w krtani (nie wiem dokładnie bo ekspertem nie jestem) by brzmiał bardziej dojrzale męsko, ale efekt jest odwrotny do zamierzonego i brzmi źle. Brakuje mu swobody.


Re: Czy leci z nami pilot? - M.S. - 06-13-2012

Dobry Boże, kolejny prawicowiec, który ubzdurał sobie, że jego latorośl może się wybić na Kaczmarskim...?


Re: Czy leci z nami pilot? - Niktważny - 06-13-2012

M.S. napisał(a):Dobry Boże, kolejny prawicowiec, który ubzdurał sobie, że jego latorośl może się wybić na Kaczmarskim...?
Kolejny?


Re: Czy leci z nami pilot? - lc - 06-14-2012

Coltcie
absolutnie nie zgadzam się z opinią Lutra w ocenie zdolnosci i umiejętności artystycznych Twojego Syna oraz innych osób występujacych na przeglądzie piosenek Kaczmarskiego. Moja ocena jest oczywiście dużo bardziej pozytywna - i nie ma ona nic wspólnego z pogądami politcznymi, bo ci mniej lub bardziej młodzi artyści mają przecież bardzo różne poglądy.
Patrząc na dorobek Lutra i mój - sam Coltcie oceń czyje zdanie jest dla Ciebie ważniejsze.

lc


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-14-2012

Leszku,
sądzę, że wiara colta w umiejętności i zdolności artystyczne jego syna jest tak niezachwiana, że Twój niewątpliwy autorytet w tej dziedzinie jest zbędny.

Co zaś do porównania wartości Twojego i mojego zdania w dziedzinie oceny cudzych umiejętności piosenkarskich, to nie oczywiście śmiałbym na tym polu z Tobą konkurować. Osobną kwestią pozostaje ocena szczerości Twoich werdyktów. Tu miałbym poważne wątpliwości, bo znając Ciebie dość dobrze, wiem, że niezwykle rzadko mówisz naprawdę to, co myślisz. Należysz bowiem do ludzi, u których wszystko, co mówią i robią, podporządkowane jest jakiejś idei, ergo mówisz to, co uważasz za słuszne - w zupełnym oderwaniu od tego, czy w danym momencie mówisz prawdę czy kłamiesz. Wypowiadane przez Ciebie sądy są więc praktycznie bezwartościowe - nie dlatego, że jesteś głupi, tylko dlatego, że niemal nigdy nie bywasz szczery.

Pozdrawiam,
KN.

PS Widzę, że czkawka po laniu wyborczym już Ci przeszła. Czekamy zatem na kolejne teorie wyjaśniające, dlaczego polityczne porażki Prezesa są w gruncie rzeczy głęboko przemyślaną strategią.


Re: Czy leci z nami pilot? - colt - 06-14-2012

lc napisał(a):Coltcie (..)

Dzięki LC!
dzięki za odwagę :)
Jeżeli chodzi o Antka to jest on świadom swoich ograniczeń wokalnych i w żadnej mierze nie aspiruje do miana "gwiazdy" (i wie , że nią nigdy nie będzie) cokolwiek by to znaczyło. Po prostu lubi grać, lubi śpiewać (tak jak umie), lubi konkursy/przeglądy/festiwale bo lubi spotykać ciekawych ludzi.Tyle ja o nim.
Dzisiaj jeżeli ktoś chce "zrobić karierę konkursową" wystarczy odbyć kilka warsztatów , pojawić się w parę razy w Rybniku czy innym ciekawym miejscu i jakaś tam pozycja plus Olsztyn/Kraków murowany.
Co do Bydgoszczy pełna zgoda - poza kilkoma (4 moim zdaniem) słabszymi wykonami reszta na naprawdę dobrym poziomie - a nagrodzeni na najwyższym (Brucki, Lasser, Szuman, Jabłoński).
Co się zaś tyczy naszego dzielnego i szczerego do bulu Pizdusia , to nie sądzę żeby on sam z siebie wygenerował powyższe mundrości. Po prostu chciał byc pierwszy. Biedak nawet nie wie , że niektórzy z tych przed którymi chce zrobić piruet mają o nim podobne zdanie do mojego...
Jeszcze odnośnie "forum" (ki czort mnie pokusił żebym zabierał głos, niepomny by się nie zadawać z nikczemnikami bo najpierw cię sprowadzą do swojego poziomu a później pokonają doświadczeniem) : jasne, może byc. Niechaj tak zostanie! na wieki wieków amen.


Re: Czy leci z nami pilot? - Przemek - 06-14-2012

colt napisał(a):Co do Bydgoszczy pełna zgoda - poza kilkoma (4 moim zdaniem) słabszymi wykonami reszta na naprawdę dobrym poziomie - a nagrodzeni na najwyższym (Brucki, Lasser, Szuman, Jabłoński).

Właśnie odwrotnie 4 wykonania, to były w miarę dobre, a reszta zdecydowanie słabsza. A tych panów zaraz posłucham...


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-14-2012

Colcie,
gość świadom własnych ograniczeń wokalnych nie umieszcza na YouTube kilkudziesięciu do bólu żenujących kawałków w swoim wykonaniu. Wychodzi więc na to, że jest on tak samo świadom swoich ograniczeń wokalnych jak ty swoich ograniczeń słuchowych i umysłowych. Ale żeby nie było niedomówień: Ja do niego nic nie mam. Ja naprawdę szczerze mu współczuję. Ojca.

colt napisał(a):Co się zaś tyczy naszego dzielnego i szczerego do bulu Pizdusia , to nie sądzę żeby on sam z siebie wygenerował powyższe mundrości. Po prostu chciał byc pierwszy. Biedak nawet nie wie , że niektórzy z tych przed którymi chce zrobić piruet mają o nim podobne zdanie do mojego...

Donie złotousty!

Po pierwsze - niepotrzebnie silisz się na wulgaryzmy, albowiem ktoś taki jak ty nie jest w stanie mnie obrazić. Przysięgam, że mówię to szczerze. Odpuść zatem sobie, bo mnie to nie rusza, za to - przypominam ci - nienawiść wobec bliźniego to grzech. Nie zapomnij wyznać tego przy najbliższej spowiedzi. I pamiętaj, że warunkiem rozgrzeszenia jest szczery żal za grzechy. No chyba że zamierzasz w grzechu przyjąć Najświętszy Sakrament. A to już świętokradztwo. Pamiętaj o tym!

Po drugie - mylisz się kompletnie w swojej ocenie sytuacji. Otóż wyobraź sobie, że powyższe "mundrości" wygenerowałem całkowicie samodzielnie, bez niczyjej pomocy, a nawet inspiracji. Domyślam się, że to wyobrażenie jest dla Ciebie trudne, bo możliwości innych każdy ocenia po sobie. Ale to błąd, colcie. Zapewniam cię, że niektórzy ludzie myślą.

Po trzecie - mylisz się również kompletnie co do tego, że chciałem przed kimkolwiek zrobić piruet. Swoje "mundrości" wygenerowałem wyłącznie dlatego, że nie lubię kmiotów, którzy nie potrafią docenić, że się im odpuszcza. Na łasce pańskiej się nie poznałeś, więc zostałeś podsumowany tak, jak na to zasłużyłeś.

Po czwarte - wyobraź sobie, że doskonale wiem, jakie zdanie ma o mnie osoba nazywana przez ciebie "niektórymi". Wiem również, co to za osoba. I zapewniam, że zdanie tej osoby wisi mi dorodnym kalafiorem.

I na koniec - po twoim sposobie bycia oraz bystrości umysłu tuszę, że to chyba ty jesteś tym brzydko pachnącym kolesiem w wymiętych ciuchach, który zaczepił mnie w Marszowicach i nie miał nawet odwagi się przyznać, że jest forumowym coltem. Znowu trafiłem, co? Przyznaj się, kawalarzu.

PS A Leszek akurat JEST odważny. Ale bynajmniej nie dlatego, że coś napisał na forum. Następnym razem bardziej się wysil, bo niechcący go obrażasz.


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-19-2012

Tytułem post scriptum do niedawno przycichłej dyskusji w tym wątku (o prawie do swobodnej wypowiedzi, potrzebie moderacji itd):

Cytat:Skazanie Dody ośmiesza sąd i pokazuje, jak bardzo dominuje w naszym kraju mentalność autorytarna. Wg prof. Tadeusza Bartosia Doda ma prawo mówić, co uważa. - Może wypowiadać brednie na temat autorów Biblii, ksiąg hinduskich, muzułmańskich. Ma ludzkie prawo do wolności myśli i wypowiedzi. Bo ludzie mają prawo do mówienia bredni i tego nie może ścigać sąd.

Ja się z tym oczywiście zgadzam.

Więcej: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,11970004,Bartos__Doda_ma_prawo_mowic__co_uwaza__Ma_prawo_mowic.html">http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1197 ... mowic.html</a><!-- m -->


Re: Czy leci z nami pilot? - Niktważny - 06-19-2012

Ja się oczywiście z tym nie zgadzam. Doda ma możliwość mówić, co uważa, ale ma też obowiązek uważać, co mówi.
Szkoda tylko, ze kara za taką wypowiedź nie bedzie dla niej dotkliwa - powinna zapłacić z 50 tys, najlepiej na Caritas.


Re: Czy leci z nami pilot? - Simon - 06-19-2012

Ja też się z tym nie zgadzam. A konkretnie - nie zgadzam się z poglądem, że to, co mówiła - to brednie. ;DDDD


Re: Czy leci z nami pilot? - M.S. - 06-19-2012

Doda została skazana. Czyli wg naszego sądu popełniła czyn szkodliwy społecznie. Nie wiedziałem, że dobre samopoczucie p. Nowaka jest sprawą wagi państwowej...


Re: Czy leci z nami pilot? - Zbrozło - 06-20-2012

M.S. napisał(a):Nie wiedziałem, że dobre samopoczucie p. Nowaka jest sprawą wagi państwowej...
Chodzi o to, żeby wszystkim było dobrze.


Re: Czy leci z nami pilot? - M.S. - 06-21-2012

Mnie jest niedobrze, jak nie mogę ocenić dzieła literackiego, jakim jest Biblia. I co teraz?


Re: Czy leci z nami pilot? - Luter - 06-21-2012

Simon napisał(a):Ja też się z tym nie zgadzam. A konkretnie - nie zgadzam się z poglądem, że to, co mówiła - to brednie. ;DDDD

Ale chodzi o to, że nie powinno mieć znaczenia, czy i kto uważa to za brednie. Skazanie Dody ośmiesza polski aparat państwa, z tym nie da się dyskutować.


Re: Czy leci z nami pilot? - lc - 06-21-2012

Interesującym zjawiskiem jest to, że dla obrońców wolności słowa oburzających się na skazanie Dody oczywiste i chwalebne było prowadzenie postępowania karnego w sprawie śp.dr. Ratajczaka

no to jak z tym prawem do opowiadania bzdur jest?

PS - ja też jestem przeciwnikiem skazywania Dody. Tak jak byłem przeciwnikiem skazywania śp. dr.Ratajczaka. Uznaję bowiem wolnośc słowa nie poddająca się ani wymogom dewocji ani poprawności politycznej


Re: Czy leci z nami pilot? - Przemek - 06-21-2012

Masz całkowitą rację Leszku i chyba każdy myślący się z tym zgodzi.


Re: Czy leci z nami pilot? - Simon - 06-22-2012

Ba! Od Obamy też się niech się od...chrzanią, ma prawo rozgłaszać po świecie, że to były polskie obozy śmierci.


Re: Czy leci z nami pilot? - lc - 06-22-2012

Simon
no bez przesady
po pierwsze - nie mieszaj polityki międzynarodowej z polskim wewnętrznym prawem.

po drugie - krytykować sobie można Obamę, krytykować sobie można Dodę, krytykować sobie można (było!!!) śp. dr Ratajczaka. Ale tu nie chodzi o krytyke tylko o karne sankcje za takie czy inne poglądy.

Dodam jeszcze, że ja Obamy akurat nie krytykuję
skoro jego dziadek wyzwalał Oświęcim...


Czy leci z nami pilot? - offtopic - Zbrozło - 06-22-2012

A można mówić o swoich Ukrainkach, czy nie można?

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wojewodzki-zabral-glos-ws-skandalu-osmieszacie-sie,1,5168674,wiadomosc.html">http://wiadomosci.onet.pl/kraj/wojewodz ... omosc.html</a><!-- m -->


Re: Czy leci z nami pilot? - Simon - 06-22-2012

Oczywiście, że można. Nie można tylko pisać w przewodniku o rzezi mieszkańców warszawskiej Pragi, dokonanej przez ruskich, bo wtedy ruska ambasada protestuje, a nasi pokornie usuwają informacje.