Przemek napisał(a):Szczerze mówiąc, to gościu był chory psychicznie i to poważnie, a zrobiono z niego męczennika.

Sławek napisał(a):Przemku, z całym szacunkiem, ale nie pieprz głupot. Ten Człowiek miał największy pogrzeb w całej historii swojego miasta - tyle było żegnających Go osób.

Kuba Mędrzycki napisał(a):Swoją drogą, spaliłbyś się Sławku gdybyś był na miejscu Siwca? Bo ja nie.

Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale co to ma do rzeczy z tym co napisał Przemek?

Sławek napisał(a):Przemku, z całym szacunkiem, ale nie pieprz głupot. Ten Człowiek miał największy pogrzeb w całej historii swojego miasta - tyle było żegnających Go osób. Za swe poświęcenie otrzymał posmiertnie najwyższe odznaczenia państwowe w Polsce, Czechach i na Słowacji:

Sławek napisał(a):"W czasie jego przebiegu agenci SB rozpuszczali szeptane plotki, jakoby Siwiec był alkoholikiem lub osobą niezrównoważoną psychicznie"
Widzę, że niektórzy w te SBckie kłamstwa uwierzyli...

Przemek napisał(a):Dla mnie oczywistą rzeczą jest, że osoba która się oblewa rozpuszczalnikiem czy też benzyną i podpala nie jest osobą zdrową psychicznie. Nic nie jest na tyle ważne by usprawiedliwić taki czyn. To jest po prostu chore.

Simon napisał(a):I nie osiągnęli tym NIC.

Simon napisał(a):Te śmierci były po prostu NIEPOTRZEBNE...

Torrentius napisał(a):Przeszli do historii, dla wielu to kluczowa sprawa.

Luter napisał(a):Powstanie Warszawskie też było niepotrzebne?

Luter napisał(a):Ludzie zginęli na darmo i jeszcze miasto się spaliło...

Luter napisał(a):Powstanie Warszawskie też było niepotrzebne? Ludzie zginęli na darmo i jeszcze miasto się spaliło...

Przemek napisał(a):

Luter napisał(a):Powstanie Warszawskie też było niepotrzebne? Ludzie zginęli na darmo i jeszcze miasto się spaliło...

To nie to samo. Śmierć w Powstaniu nie była celem samym w sobie, tylko pewnym ryzykiem wkalkulowanym w walkę o wyzwolenie. Spalenie miasta też nie było, celem Powstania.

Przemek napisał(a):W przypadku samopodpalenia, śmierć jest głównym i nieuniknionym celem i praktycznie innych skutków tego czynu nie można się spodziewać.

Przemek napisał(a):To nie to samo. Śmierć w Powstaniu nie była celem samym w sobie, tylko pewnym ryzykiem wkalkulowanym w walkę o wyzwolenie. Spalenie miasta też nie było, celem Powstania. W przypadku samopodpalenia, śmierć jest głównym i nieuniknionym celem i praktycznie innych skutków tego czynu nie można się spodziewać.

Julioanna napisał(a):Tym bardziej, Przemku, że dalej piszesz o skutkach. Nie chcę się czepiać słówek, ale te śmierci nie były BEZCELOWE.

Przemek napisał(a):tak jak niczego nie zmieniają mnisi w Tybecie, którzy zdaje się też tak czasem protestują...

Luter napisał(a):Owszem, samospalenie Siwca nic nie dało, ale to jeszcze nie znaczy, że świadczy to o jego chorobie psychicznej. No chyba że samobójstwo w ogóle popełniają tylko chorzy psychicznie. Tak uważasz?

Przemek napisał(a):Ależ były bezcelowe, może osoby w ten sposób ginące naprawdę myślały inaczej

Luter napisał(a):PS Wyjaśnienie dla osób postronnych: w powyższej mojej wypowiedzi nie ma żadnych personalnych ataków wobec Przemka. Wypowiedź ta nie stanowi również żadnej obrazy. Wyjaśniam, bo wiem, że większość z Was poczułaby się osobiście dotknięta, ale wiem jednocześnie, że Przemek oprócz wielu zapewne wad ma tę rzadką zaletę, że nie obraża się o byle co i umie odnieść się do treści, a nie wyłącznie do czubka własnego nosa.

Luter napisał(a):Przemku, mam wrażenie, że Twoje hedonistyczne skłonności przesłaniają Ci ogląd sytuacji. Jako zdeklarowany hedonista i sybaryta nie umiesz wyjść poza to, że samospalenie wiąże się z cierpieniem. Owszem, wiąże się, ale nie w każdym przypadku jest tak jak w Twoim - że determinuje to wszystko.

Przemek napisał(a):Tu możesz mieć rację, być może stopień empatii, zaangażowania politycznego i społecznego u tych ludzi był tak wysoki, że ofiara z siebie i swego cierpienia nie wydawała im się zbyt wysoką ceną dla sprawy za która ginęli.

Przemek napisał(a):Zwłaszcza, że w sumie sam uważam się za hedonistę

Przemek napisał(a):Dlatego takie dyskusje, mimo iż mogą się wydawać kontrowersyjne, są potrzebne. Pozwalają spojrzeć na sprawę z różnych punktów widzenia.

Przemek napisał(a):Tu możesz mieć rację, być może stopień empatii, zaangażowania politycznego i społecznego u tych ludzi był tak wysoki, że ofiara z siebie i swego cierpienia nie wydawała im się zbyt wysoką ceną dla sprawy za która ginęli.

Alek napisał(a):No ale to nie znaczy, że z ich psychiką było wszystko w porządku...

Przemek napisał(a):Jakby nie było taki sposób umierania dla zwrócenia uwagi, nie jest czymś naturalnym.

Jaśko napisał(a):Co do poświęcenia przez kogoś życia za jakąś inną wartość, to jestem dość odległy od tego, żeby przypisywać takim ludziom choroby psychiczne. Czy bedzie to poświęcenie za drugiego człowieka, za ojczyznę, za wiarę czy za inne idee, to już jest drugorzędne.

Jaśko napisał(a):Jak też nie znaczy, że coś było nie w porządku.

Jaśko napisał(a):Czy bedzie to poświęcenie za drugiego człowieka, za ojczyznę, za wiarę czy za inne idee, to już jest drugorzędne

Przemek napisał(a):chyba wytrzymałby pierwsze przesłuchania.

Wikipedia napisał(a):Brutalne śledztwo po nieudanej próbie ucieczki doprowadziło go do popełnienia samobójstwa.

Przemek napisał(a):Myślę, że gdyby mógł zadałby sobie śmierć w mniej bolesny sposób.