Forum o Jacku Kaczmarskim
Jaki jest Jacka najlepszy album. - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Jacek Kaczmarski (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Muzyka (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=12)
+--- Wątek: Jaki jest Jacka najlepszy album. (/showthread.php?tid=656)

Strony: 1 2 3


Jaki jest Jacka najlepszy album. - białobrzeski - 01-26-2005

Jaki wedłuk was hest najlebszy albym Jacka.
Osobiście najbardziej lubi: Sarmatie, Mury, raj, chicago live...

Albo może lepiej powiem za którymi nie przepadamSmile : dzieci hioba, głupi Jasio, kosmopolak, między nami.

Pozdrawiam


- ann - 01-26-2005

Kosmopolak, Sarmatia, Wojna postu z karnawałem i jeszcze parę innych Big Grin

btw- proponuję poćwiczyć pisownię :]


- Artur - 01-26-2005

wedłuk mnie nie można tak dzielić na najlebsze i najkosze...


- Luk - 01-26-2005

Sarmatia :jupi: , Komopolak, Mury w Muzeum Raju i Rozmowa


- ann - 01-26-2005

a co to za program Rozmowa ?


- Przemek - 01-26-2005

Każdy album i program jest rozmową, więc każdy jest najlepszy Wink))


- qba79 - 01-26-2005

Zdecydowanie Wojna postu z karnawałem


- Filip P. - 01-27-2005

Wojna postu z karnawałem, Raj, Mury, Krzyk, Mimochodem. I pare innych.


- Szaszłyk - 01-30-2005

Wg mnie najlepsze są Kosmopolak, Mury w Muzeum Raju i Wojna Postu z Karnawałem, ale inne też są wspaniałe ;-)


- Tarko - 01-30-2005

A ja uważam, że nie ma co wymieniać, bo za parę miesięcy i tak mi się odmieni. Ale na obecną chwilę prowadzi "Wojna Postu". Zdetronizowała poprzednich króli "Sarmatię" i "Dzieci Hioba" Tongue A jeszcze wcześniej był "Raj" i "Muzeum". Co po "wojnie"? Może "Między nami"? Szczegółowe sprawozdanie z dalszego rozwoju sytuacji już wkrótce :wink:


- Luk - 01-30-2005

Miała być: Wojna postu z karnawałem, a wyciągnąłem z niej (subiektywnie) najlepszy utwór. Składam samokrytykę ann


- Aśka - 01-30-2005

Krzyk !!!


- reuter - 02-03-2005

Zdecydowanie WOJNA POSTU Z KARRRRRNAWAŁEM (zakochalem się w tym albumie od pierwszego słyszenia Big Grin ) i Mury w Muzeum Raju (iezapomniany Pejzaż z Szubienicą)


- SzAMaN - 02-03-2005

A ja nie mogę się zdecydować... Ostatnio najczęściej słucham "Raju".


- entiana - 02-03-2005

Zdecydowanie Pochwała łotrostwa i Dwadzieścia (pięć) lat później


- Przemek - 02-03-2005

Nie uważacie, że ten wątek jest bezsensowny?? Jaki album jest najlepszy ??? Czytajac odpowiedzi sami powinniście zauważyć że na to pytanie nie ma i nie będzie odpowiedzi...


- Michal892 - 02-03-2005

Przemku... temat moze nie jest hitem. Ale jakiej odpowiedzi oczekujesz???? Przeciez pytanie jest "wg was" więc nie chodzi to o ogół... Każdy może wypowiedzieć własne zdanie!!!

Ja własnie to robię: Wojna Postu z Kranawałem, Głupi Jasio i Krzyk .

Pozdrawiam!!


- adme - 02-03-2005

Sarmatia
Krzyk


- Mateo - 02-04-2005

Coś jednak temat wnosi...
Ja na przykład nie wiedziałem że dla kogoś album Głupi Jasio może być ulubionym i najlepszym...
Nie uważam go za zły ale wymienienie go w dwóch czy trzech najlepszych jest dla mnie nowością...

Pozdrawiam...


- justine - 02-04-2005

Ja też uważam, że każdy może mieć własne zdanie...

Według mnie najlepsze są Mury w Muzem Raju i Chicago Live

Pozdrawiam Big Grin
Cytat:Boże Jedyny, dzieki Ci za siłę, którą nam dałeś na te długie lata...



- piotru - 02-07-2005

Najlepsze są chyba te, które są po prostu osłuchane, choćby z drugoobiegowych kaset. Chicago live jest bardzo dobry, ale był mało znany i nie wszedł aż tak w głowę. Wielkim sentymentem darzę Kosmopolaka, bo od niego zaczęła się moja pasja.
Ale generalnie Wojna postu... i Krzyk. Mury w muzeum raju to dość specyficzna płyta, bo to składanka, ale super, bo koncertówka. Z nowszych bardzo cenię Między nami.


- Michal892 - 02-07-2005

Mateo napisał(a):Coś jednak temat wnosi...
Ja na przykład nie wiedziałem że dla kogoś album Głupi Jasio może być ulubionym i najlepszym...
Zapewne chodzi Ci o mój post. Tak, dla mnie jest to świetny album. Słucham go bardzo często. Podoba mi się ta ... dość duża odmienność tej płyty w porówananiu do pozostałych. Przecież TYLKO na tej płycie... jest recytacja... co mnie się baaardzo podoba Smile .


- Mateo - 02-08-2005

No między innymi chodzi mi o recytacje...
Uważam JK za Mistrza Słowa (czytając teksty... nawet te znane... czasami łapię się na tym że jakieś połączenie kilku słów jest dla mnie czyms absolutnie doskonałym... nierozdzielnym nawet...) ale jak dodana jest do tego muzyka tworzy się właśnie jakaś nowa jakość... coś z czego (przynajmniej dla mnie...) trudno jest wrócić znów do tekstu mówionego (choć recytowanie przez Stanisława Elsnera Załuskiego jest w rzeczy samej rewelacyjne...)

Co ciekawe teraz gdy słyszę mówioną "Japońską rycinę" to coś mi tam nie gra... i to dosłownie...Wink

Są jeszcze oczywiście inne powody dla których bardziej cenię sobie inne programy... ale rzecz jasna to wszystko jest sprawa gustu...

Pozdrawiam...

PS
parę słów było juz o tym o tu:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=102">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?t=102</a><!-- m -->


- tomasz kozak - 02-08-2005

Dla mnie najlepszy jest koncert w hotelu Riviera z 1991, po powrocie; zagrał go z Łapińskim. Choćby wersja 'Epitafium dla Wysockiego', jaką wtedy wykonał po prostu wgniata słuchającego w fotel... Mówił w zasadzie z innej perspektywy, ale nie oznacza to, że gorzej, wręcz przeciwnie: wykonał utwory lepiej. U Jacka wszystko co na żywo jest lepsze, sam też przecież był autentyczny.
Tomasz kozak


- Luter - 02-08-2005

Riviera to nie hotel, tylko dom studencki albo inaczej akademik. Riviera-Remont to z kolei klub studencki. A koncert miał miejsce w Sali Widowiskowej Riviera.
Po drugie: albo mówisz o koncercie Kaczmarskiego z Łapińskim z 26 maja 1990 roku ("Live" - to były zresztą dwa koncerty tego samego dnia), albo o listopadzie 1991 roku (Kaczmarski, Gintrowski, Łapiński - "Mury w Muzeum Raju"). Wtedy z kolei było aż pięć koncertów w ciągu trzech kolejnych dni.

KN.


- Zeratul - 02-08-2005

Mateo napisał(a):No między innymi chodzi mi o recytacje...
Uważam JK za Mistrza Słowa (czytając teksty... nawet te znane... czasami łapię się na tym że jakieś połączenie kilku słów jest dla mnie czyms absolutnie doskonałym... nierozdzielnym nawet...) ale jak dodana jest do tego muzyka tworzy się właśnie jakaś nowa jakość... coś z czego (przynajmniej dla mnie...) trudno jest wrócić znów do tekstu mówionego (choć recytowanie przez Stanisława Elsnera Załuskiego jest w rzeczy samej rewelacyjne...)
W kwestii recytacji zgadzam się z Mateo - dla mnie Kaczmarski bez muzyki to jednak nie to. Oczywiście cenię wiersze Jacka i nie słucham go dla muzyki jednak doskonale uzupełnia ona tekst, jest jego dopełnieniem (nie wiem jak to inaczej wyrazić).
Jednak na "Głupim Jasiu" jest wiele piosenek, kóre lubię jak choćby "Rozlewiska", "Młody Las II" czy "Linoskoczek II".
Co do moich ulubionych albumów to: Sarmatia, Krzyk i Wojna Postu z Karnawałem (to są jedne z niewielu albumów Jacka na których lubię właściwie wszystkie piosenki).

Pozdrawiam
Zeratul

P.S. Ad Przemo: Oczywiście, że ten temat jest bez sensu - po prostu Ty jako moderator nie rozumiesz potrzeby "nabijania sobie postów" :wink:


- Przemek - 02-08-2005

Nie będąc moderatorem njakoś nie czułem, potrzeby nabijania postów bo po co ...


- tomekzemleduch - 02-08-2005

no jakto? po co? pytasz po co? dla tych nutek niebieskich wspaniałych prześlicznych, piękniejszych od Żebrowskiego i Jędrzejczak (o zgrozo) razem wziętych


- MateuszNagórski - 02-08-2005

A gwiazdki nie były ładniejsze? ;--))
M.
P.S. To w ramach nabijania :--)


- Iwa - 02-08-2005

Ty nie musisz sobie nabijać postów... Jesteś Artystą i masz wszystkie nutki pokolorowane :rotfl: Tylko my - zwykli użytkownicy - musimy o nie walczyć Cry