![]() |
Serge Gainsbourg "Kontroler ze stacji Lilas" - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Własna twórczość (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=24) +---- Dział: Przekłady (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=40) +---- Wątek: Serge Gainsbourg "Kontroler ze stacji Lilas" (/showthread.php?tid=6152) |
Serge Gainsbourg "Kontroler ze stacji Lilas" - PMC - 06-18-2008 KONTROLER ZE STACJI LILAS W metrze na stacji Lilas To ja bilety sprawdzam, właśnie ja, Nie ma pod ziemią krzty słońca, To rejs bez końca. Aby zaś nudę zabić tam, Z gazet wycinki w kurtce mam, W piśmie czytałem taką rzecz: Urlop w Miami przegna smutki precz. Ale ja bliski nerwicy Siedzę w piwnicy, Bo nie istnieje głupi fach, Dziurki w biletach robię ja. Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurki drugiej klasy, Dziurki pierwszej klasy, Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurek zbiór, dziurek zbiór, Dziurek zbiór, dziurek zbiór. W metrze na stacji Lilas, Ludzie przesiadki mają, a więc ja Żyję rytmami planety, Ale niestety, W głowie kofnetti mojej jest, Nawet do łóżka sypie się, Pod fajansowym niebem mym, Lśniące wagony i przesiadek rytm. Raz śnię, raz błąkam się z żalem, Widzę też fale, Widzę peronu kres we mgle, Statek już jest, zabierze mnie. Wyrwie mnie z dziury, gdzie robię setki dziur, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Statek wpłynął w tunel Ja złą drogą sunę, Wracam więc w dziurę swą, robię setki dziur, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurek zbiór, dziurek zbiór, Dziurek zbiór, dziurek zbiór. Tutaj na stację Lilas, Można dojechać prosto z Levolluis, Nie mam już w sobie zapału, Dosyć kanału, Chciałbym daleko uciec stąd, W szatni zostawić czapkę swą, Lecz mam nadzieję, przyjdzie dzień, Że na przyrody łono wyrwę się, W drogę wyruszę daleką, Wszystkim na przekór, Tylko już czasu nie mam wbród, Będą nogami nieść mnie wprzód. Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Można tu zwariować, Bronią wycelować, Strzelić i dziurkę mieć, w głowie dziurkę mieć, Dziurka znów, dziurkę mieć, tę ostatnią mieć, Położą w jedną z dużych dziur W której już nie ma nic, nic o żadnej z dziur, Żadnej z dziur, żadnej z dziur, żadnej z dziur. Tutaj jest oryginalne nagranie: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=79yrbmcXftA">http://pl.youtube.com/watch?v=79yrbmcXftA</a><!-- m --> A tutaj oryginalny tekst: Le poinçonneur des Lilas J'suis l'poinçonneur des Lilas Le gars qu'on croise et qu'on n' regarde pas Y a pas d'soleil sous la terre Drôle de croisiere Pour tuer l'ennui j'ai dans ma veste Les extraits du Reader Digest Et dans c'bouquin y a écrit Que des gars s'la coulent douce a Miami Pendant c'temps que je fais l'zouave Au fond d'la cave Paraît qu'y a pas d'sot métier Moi j'fais des trous dans des billets J'fais des trous, des p'tits trous, encor des p'tits trous Des p'tits trous, des p'tits trous, toujours des p'tits trous Des trous d'seconde classe Des trous d'premiere classe J'fais des trous, des p'tits trous, encor des p'tits trous Des p'tits trous, des p'tits trous, toujours des p'tits trous Des petits trous, des petits trous, Des petits trous, des petits trous J'suis l'poinçonneur des Lilas Pour Invalides changer a Opéra Je vis au cour d'la planete J'ai dans la tete Un carnaval de confettis J'en amene jusque dans mon lit Et sous mon ciel de faience Je n'vois briller que les correspondances Parfois je reve je divague Je vois des vagues Et dans la brume au bout du quai J'vois un bateau qui vient m'chercher Pour m'sortir de ce trou ou je fais des trous Des p'tits trous, des p'tits trous, toujours des p'tits trous Mais l'bateau se taille Et j'vois qu'je déraille Et je reste dans mon trou a faire des p'tits trous Des p'tits trous, des p'tits trous, toujours des p'tits trous Des petits trous, des petits trous, Des petits trous, des petits trous J'suis l'poinçonneur des Lilas Arts-et-Métiers direct par Levallois J'en ai marre j'en ai ma claque De ce cloaque Je voudrais jouer la fill'' de l'air Laisser ma casquette au vestiaire Un jour viendra j'en suis sur Ou j'pourrais m'évader dans la nature J'partirai sur la grand'route Et coute que coute Et si pour moi il n'est plus temps Je partirai les pieds devant J'fais des trous, des p'tits trous, encor des p'tits trous Des p'tits trous, des p'tits trous, toujours des p'tits trous Y a d'quoi d'venir dingue De quoi prendre un flingue S'faire un trou, un p'tit trou, un dernier p'tit trou Un p'tit trou, un p'tit trou, un dernier p'tit trou Et on m'mettra dans un grand trou Ou j'n'entendrai plus parler d'trou plus jamais d'trou De petits trous de petits trous de petits trous [ Dodano: 18 Czerwiec 2008, 20:22 ] I jak teraz? - dauri - 06-18-2008 W paru miejscach jest transakcentacja, wcześniej chyba tego nie zauważyłem. Może zamienić kolejność słów: W Miami urlop przegna smutki precz Przesiadki ludzie mają, a więc ja Wagony lśniące i przesiadek rytm Dojechać można prosto z Levallois Tu też, ale sprawa jest bardziej skomplikowana: Że na przyrody łono wyrwę się konfetti W piśmie czytałem taką rzecz: może "Gdzieś wyczytałem..." albo "Gdzieś przeczytałem..." Tylko już czasu nie mam wbród: to "wbród" chyba trochę na siłę... Poza tym świetnie, gratulacje! - PMC - 06-18-2008 Cytat:W paru miejscach jest transakcentacja, wcześniej chyba tego nie zauważyłem. Może zamienić kolejność słów:Pomyślę nad tym. Nie chciałbym zmieniać oryginalnego układu rymów. Zobaczymy ![]() - dauri - 06-18-2008 PMC napisał(a):Pomyślę nad tym. Nie chciałbym zmieniać oryginalnego układu rymów. ZobaczymyAle tu rymy nie mają nic do rzeczy (może źle się wyraziłem)? Nie chodzi o zmianę układu wersów, tylko zmianę kolejności słów w czterech wersach, aby uniknąć transakcentacji, np w pierwszym z podanych wersów: zamiast Cytat:urlop w Miami przegna smutki precznapisać Cytat:W Miami urlop przegna smutki preczitd... - PMC - 06-18-2008 dauri napisał(a):Nie chodzi o zmianę układu wersów ![]() ![]() ![]() Napisałem o zmianie kolejności wersów, bo nie zauważyłem, że zacytowałeś wersy z kilku różnych strof ![]() - PMC - 06-20-2008 Wklejam raz jeszcze całość poprawioną: W metrze na stacji Lilas To ja bilety sprawdzam, właśnie ja, Nie ma pod ziemią krzty słońca, To rejs bez końca. Aby zaś nudę zabić tam, Z gazet wycinki w kurtce mam, W piśmie czytałem taką rzecz: (1) W Miami urlop przegna smutki precz. Ale ja bliski nerwicy (2) Siedzę w piwnicy, Bo nie istnieje głupi fach, Dziurki w biletach robię ja. Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurki drugiej klasy, Dziurki pierwszej klasy, Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurek zbiór, dziurek zbiór, Dziurek zbiór, dziurek zbiór. W metrze na stacji Lilas, Przesiadki ludzie mają, a więc ja Żyję rytmami planety, Ale niestety, W głowie kofnetti mojej jest, (3) Nawet do łóżka sypie się, Pod fajansowym niebem mym, Wagony lśniące i przesiadek rytm. Raz śnię, raz błąkam się z żalem, Widzę też fale, Widzę peronu kres we mgle, Statek już jest, zabierze mnie. Wyrwie mnie z dziury, gdzie robię setki dziur, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Statek wpłynął w tunel Ja złą drogą sunę, Wracam więc w dziurę swą, robię setki dziur, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Dziurek zbiór, dziurek zbiór, Dziurek zbiór, dziurek zbiór. Tutaj na stację Lilas, Dojechać można prosto z Levolluis, (4) Nie mam już w sobie zapału, Dosyć kanału, Chciałbym daleko uciec stąd, W szatni zostawić czapkę swą, (5) Ale nadzieję jeszcze mam, Bo jest przyroda, więc ucieknę tam, (6) W drogę wyruszę daleką, Wszystkim na przekór, Tylko już czasu nie mam wbród, ** Tylko, że czasu już mi brak Będą nogami nieść mnie wprzód. ** Będą wynosić mnie na wznak (7) Dziurki wciąż, dziurki znów, mniejsze dziurki znów, Dziurki znów, dziurki znów, dzisiaj dziurki znów. Można tu zwariować, Bronią wycelowć, Strzelić i dziurkę mieć, w głowie dziurkę mieć, Dziurka znów, dziurkę mieć, tę ostatnią mieć, Położą w jedną z dużych dziur W której już nie ma nic, nic o żadnej z dziur, Żadnej z dziur, żadnej z dziur, żadnej z dziur. W ostatniej zwrotce po gwiazdkach zaznaczyłem drugi wariant - jak jest lepiej? Jeżeli wszystko jest ok, to wkleję do przekładów. Czekam jednak na ostateczny wyrok tutaj ![]() - dauri - 06-20-2008 Wydedytowałem Twój ostatni post, dodając odnośniki, a moje uwagi tu: (1) To "w piśmie" brzmi bardzo sztucznie - nie wiadomo, w jakim piśmie. Nie podoba Ci się moja wcześniejsza sugestia? (2) New: "Ale" jest tu trochę nielogiczne, lepsze byłoby "a", np. "A ja na skraju nerwicy" czy coś takiego. (3) koNFetti !!! (4) LevaLLOIS !!! (5) New: Rozważ kolejność słów "Zostawić w szatni czapkę mą" - chyba lepsze. (6) gorzej... (7) stylistycznie OK, tylko nie jestem pewien, czy skojarzenie ze śmiercią jest jednoznaczne. - PMC - 06-20-2008 dauri napisał(a):(1) To "w piśmie" brzmi bardzo sztucznie - nie wiadomo, w jakim piśmie. Nie podoba Ci się moja wcześniejsza sugestia?Przejrzałem naszą korespondencję i ten plik rtf, który mi podsyłałeś na maila i nie ma tam sugestii, jeżeli chodzi o ten wers. A co sugerujesz? dauri napisał(a):Dojechać można prosto z LevalloisZmieniłem tak, jak proponowałeś. Skąd zatem to: dauri napisał(a):(4) LevaLLOIS !! ! ![]() [ Dodano: 20 Czerwiec 2008, 17:38 ] dauri napisał(a):(3) koNFetti !! !No akcent jest na środkową sylabę. I tak mam u siebie ;( [ Dodano: 20 Czerwiec 2008, 17:41 ] dauri napisał(a):(2) New: "Ale" jest tu trochę nielogiczne, lepsze byłoby "a", np. "A ja na skraju nerwicy" czy coś takiego.Racja. dauri napisał(a):(5) New: Rozważ kolejność słów "Zostawić w szatni czapkę mą" - chyba lepsze.No właśnie, ale w pozostałych zwrotkach w tym wersie jest taki rozkład akcentów: SssSsSsS - dauri - 06-20-2008 Łomatko, chyba to forum dla tłumaczy to nie był dobry pomysł, bo coś nie możemy się dogadać... A więc: Ad 1. Sugestia była w pierwszym moim poście w tym wątku: Cytat:W piśmie czytałem taką rzecz: może "Gdzieś wyczytałem..." albo "Gdzieś przeczytałem..."Ad 2. U Ciebie jest "Levolluis", a powinno być "Levallois". Ad 3. Nie chodzi o akcent, tylko o tzw. czeski błąd ("konfetti" zamiast "kofnetti") Już to zasygnalizowałem w pierwszym moim poście w tym wątku, choć przyznam, że zbyt mało łopatologicznie... Ad 5. W tych wersach ja słyszę rytm (w oryginale, zgodny z melodią): 12131213 gdzie im większa liczba tym silniejszy akcent. Najważniejsze to akcentowanie "trójek", reszta moim zdaniem nie musi być identyczna - to kwestia brzmienia i interpretacji w śpiewie. Ale nie upieram się, jeżeli chcesz utrzymać spójność akcentów w przekładzie między zwrotkami, to oczywiście może być tak, jak napisałeś. - PMC - 06-20-2008 Aaaaaa :rotfl: No teraz wszystko jasne ![]() Nie zauważyłem tych literówek :] Dlatego głowiłem się co jest nie tak. Teraz wszystko jasne. Przepraszam, ostatnio chodzę nieco otępiały. Moja dehumanizacja jest wynikiem trwającej sesji. Niedługo powinno wszystko wrócić do normy. ![]() Dzięki wielkie. A forum dla tłumaczy to pomysł znakomity ![]() Pozdrawiam serdecznie P. - dauri - 06-21-2008 PMC napisał(a):A forum dla tłumaczy to pomysł znakomityŻeby jeszcze się chcieli bardziej udzielać... Nie traćmy Nadziei. ![]() - PMC - 06-21-2008 dauri napisał(a):Żeby jeszcze się chcieli bardziej udzielać... Nie traćmy Nadziei.Dobrze to ująłeś :rotfl: [ Dodano: 22 Czerwiec 2008, 00:13 ] A gdyby było tak: (7) Tylko, że czasu coraz mniej, Będą nieść wprzód nogami mnie (1) zrobię tak, jak sugerowałeś: Gdzieś wyczytałem taką rzecz (2) A ja na skraju nerwicy ![]() (5) Tutaj nie jestem pewien, ale chyba zdecyduję się na spójność akcentów między strofami, bo wtedy wykonawca będzie miał łatwiej - tak mi się wydaje. :niepewny: P. S. Jak idzie lekturka? ![]() [ Dodano: 22 Czerwiec 2008, 00:13 ] Zastanowię się jeszcze nad tym łonem. |