![]() |
V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Jacek Kaczmarski (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Koncerty (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 (/showthread.php?tid=5445) |
Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - nadzieja - 08-26-2008 Obejrzałam. I też żałuję, że mnie tam nie było... pkosela napisał(a):A może po prostu wszystko już było i na darmo czekamy na objawienia w rodzaju Ewy Demarczyk, Jacka Kaczmarskiego, Marka Grechuty, czy Czesława Niemena (kolejność i wybór (prawie) przypadkowa)?To niemożliwe, żeby wszystko już było. Może tylko trudniej jest dostrzec te "objawienia", bo wyławia się je z większej i bardziej różnorodnej masy, niż kiedyś. Na dodatek ten nadmiar doznań stępia smak oceniających i często wybiera się jednostki najbardziej wyraziste ekspresyjnie, a nie najlepsze. Pozostaje jeszcze kwestia perspektywy. Żeby dostrzec wielkość obiektu, potrzebna jest odległość, żeby zauważyć wielkość artysty - czas. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - ja - 08-26-2008 nadzieja napisał(a):Pozostaje jeszcze kwestia perspektywy. Żeby dostrzec wielkość obiektu, potrzebna jest odległość, żeby zauważyć wielkość artysty - czas. Chciałbym powiedzieć, bez najmniejszej ironii, że Kajtek bardzo się zmienił i jest to zmiana na tak! Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - PMC - 08-26-2008 pkosela napisał(a):Ale z werdyktami, czy raczej z tym, że estrada raczy nas bardziej powtórkami i wałkowaniem tego, co wszyscy znają (co nie jest wcale takie złe, pod warunkiem, że będzie to dodatek, a nie główny przejaw aktywności), niż nowymi (niekoniecznie młodymi, bo jest całkiem sporo ciekawych starszych wykonawców, którzy nie byli nigdy obecni w szerszym odbiorze) wykonawcami własnej twórczości? A może po prostu wszystko już było i na darmo czekamy na objawienia w rodzaju Ewy Demarczyk, Jacka Kaczmarskiego, Marka Grechuty, czy Czesława Niemena (kolejność i wybór (prawie) przypadkowa)?Nie chodzi o kopiowanie. Tutaj się chyba wszyscy zgodzimy. Problem polega na tym, żeby nie robić dziwacznych nadintepretacji na siłę. Z nowymi wykonawcami nie jest jeszcze tak źle. Sam znam dwie śpiewające kobiety o absolutnie fenomenalnych głosach. O jednej z nich mógłbym śmiało rzec, że jest to Czesław Niemen w spódnicy. Zresztą sama żona Niemena powiedziała po jednym z jej występów, że "od czasów Ewy Demarczyk nikt nie zrobił na niej takiego wrażenia". Wybitne talenty zdarzają się rzadko, ale czasem można je spotkać. Problem polega na tym, że zmienia się formuła festiwali. Nie wiadomo w zasadzie dlaczego? Zabawne było to, że wyżej wymieniona osoba, została należycie doceniona we Wrocławiu (za starych dobrych "kołakowskich" czasów rzecz jasna), a kiedy pojechała do Krakowa, nie zakwalifikowała się nawet do finału, co było dosyć dziwną decyzją, zwłaszcza, że powygrywała jeszcze kilka festiwali, w tym zagraniczne. Wydaje się, że gorzej jest z twórcami - autorami. Nie słyszałem, żeby gdzieś wykiełkował talent na miarę Jana Wołka, Wojciecha Młynarskiego, Jacka Kaczmarskiego, Andrzeja Poniedzielskiego czy Jeremiego Przybory. Nawet najlepsi z "młodych twórców" nie dorównują im choćby do połowy. Być może są wybitne jednostki, ale głęboko ukryte i zakonspirowane. Podobnie z kompozytorami. Nie znam nikogo, kto talentem dorównywałby Zygmuntowi Koniecznemu, Jerzemu Satanowskiemu, Sewerynowi Krajewskiemu, czy Włodzimierzowi Korczowi. No, może poza Pawłem Lucewiczem, który i tak się przy nich chowa. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - jodynka - 08-26-2008 ja napisał(a):jakaś osoba w opasce "AK" później zmienionej na opaskę "WP"chyba nawet wiem, kto ![]() ja napisał(a):Chciałbym powiedzieć, bez najmniejszej ironii, że Kajtek bardzo się zmienił i jest to zmiana na tak!tu pełna zgoda tmach napisał(a):marek_h_z napisał(a):o tak, a koce ciepłe mają w internacie ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - pkosela - 08-26-2008 nadzieja napisał(a):ten nadmiar doznań stępia smak oceniających i często wybiera się jednostki najbardziej wyraziste ekspresyjnie, a nie najlepsze.Trafne! PMC napisał(a):Zresztą sama żona Niemena powiedziała po jednym z jej występów, że "od czasów Ewy Demarczyk nikt nie zrobił na niej takiego wrażenia".To akurat - przy całym szacunku dla Pani Małgorzaty - nie wydaje się zbyt wielką rekomendacją... PMC napisał(a):Wydaje się, że gorzej jest z twórcami - autorami.Zdecydowanie tak. A nawet jeśli już taki ktoś się wykluje, to okazuje się, że nawet płyty (co było z resztą nagrodą na pewnym festiwalu, czy innym konkursie) od ponad roku nagrać, a na pewno wydać nie może... Jak ma w takim razie trafić do publicznośći? Zainteresować na tyle, żeby kupiła jego płytę, przychodziła na koncerty? Z resztą bywając (sporadycznie co prawda, ale jednak) na różnych przeglądach (gminnych, dzielnicowych, wakacyjnych, szkolnych...) mam coraz częściej wrażenie, że tym rodzajem poezji umuzycznionej interesują się tylko sami wykonawcy. Czasami ich najbliższe rodziny... Może radio, wespół z telewizją wzięły by się wreszcie za promowanie ambitniejszej rozrywki, a nie tylko produkowanie nowych Dod, czy innych Wiśniewskich. I nie w sposób, w jaki "zajęła się" abonamentowa Olsztynem. Ale poważnie. Chociaż rozrywkowo, to jednak poważnie. Nie wystarczy znaczek TVP z boku sceny, ~15 minutowy "reportaż z wydarzenia", czy emisja poszatkowanego koncertu w środę, w samo południe, albo o 2:00 w nocy. Kiedyś można było wypromować chociażby G. Turnaua. Dlaczego teraz "się nie da"? Nie ma rynku? Ludzie nie kupią płyt? Nie przyjdą na koncert? Bez odrobiny dobrej woli, wykonawcy "poezji śpiewanej" dalej będą się kisić we własnym gronie, a nieliczni słuchacze narzekać a to na brak profesjonalizmu organizatorów, a to na zbytni profesjonalizm wykonawców, których jedynym grzechem jest to, że chcą żeby ktoś ich usłyszał... A zdolni twórcy (nie tylko od-twórcy!) napewno są. Tylko żeby ich znaleźć trzeba ruszyć tyłek zza biurka! Ale komu ma się chcieć? Dla kogo? For, na których można pogadać o ostatnich festiwalach szmiry jest na pęczki, ale chyba nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, żeby zrobić takie forum np. pod szyldem "Gitarą i piórem" (żeby nie denerwować Drożdżówki ![]() No i koło się zamyka... Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - PMC - 08-26-2008 pkosela napisał(a):ja napisał(a):To nie "ja", tylko ja napisałem ![]() pkosela napisał(a):To akurat - przy całym szacunku dla Pani Małgorzaty - nie wydaje się zbyt wielką rekomendacją...To prawda ![]() pkosela napisał(a):Kiedyś można było wypromować chociażby G. Turnaua. Dlaczego teraz "się nie da"?Zgadza się, chociaż sprawa jest bardziej skomplikowana. Są też tacy, którzy mówiąc delikatnie, monitorują, aby rynek nie rozrósł się do nazbyt dużych rozmiarów. Główną przyczyną jednak jest to, że łatwiej jest wypromować kretyna (lub kretynkę), który sprzeda dużo płyt, pobędzie na scenie przez kilka lat, i później zniknie. Bierze się wtedy następnego i tak w kółko. Z piosenką ambitną jest trudniej - tak mi się wydaje. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że wyprodukowanie przeboju sprowadza się do tego, aby go puszczać masom odpowiednią ilość razy, też się dziwię, dlaczego nie można tak samo postąpić a twórcami i wykonawcami, którzy mają coś do powiedzenia. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - pkosela - 08-26-2008 PMC napisał(a):To nie "ja", tylko ja napisałemPoprawione - pardon ![]() PMC napisał(a):To prawda Ale jest to ocena raczej często spotykana po wysłuchaniu tej wykonawczyni, która zresztą piosenki Niemena też śpiewała.Kto, gdzie i kiedy można usłyszeć na żywo? (we Warszawie, oczywiście ![]() PMC napisał(a):Biorąc jednak pod uwagę fakt, że wyprodukowanie przeboju sprowadza się do tego, aby go puszczać masom odpowiednią ilość razy, też się dziwię, dlaczego nie można tak samo postąpić a twórcami i wykonawcami, którzy mają coś do powiedzenia.Jeszcze trochę i przychylę się do spiskowej teorii dziejów... Ktoś kiedyś powiedział, że żadnemu państwu nie zależy na wychowaniu inteligentnych obywateli, bo wtedy nie dadzą sobą rządzić. ![]() ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Przemek - 08-26-2008 PMC napisał(a):Nie znam nikogo, kto talentem dorównywałby Zygmuntowi Koniecznemu, Jerzemu Satanowskiemu, Sewerynowi Krajewskiemu, czy Włodzimierzowi Korczowi. Zapomniałeś o Kaczmarskim, Gintrowskim i Łapińskim. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - PMC - 08-26-2008 Przemek napisał(a):Zapomniałeś o Kaczmarskim, Gintrowskim i Łapińskim.Jednak jeżeli chodzi o kompozycję, to Zygmunta Koniecznego i Jerzego Satanowskiego stawiam dużo wyżej. Są niedoścignieni. Włodzimierz Korcz i Seweryn Krajewski też, ale w muzyce bardziej rozrywkowej ![]() A co się tyczy Wielkiego Tria, to: Kaczmarski był GENIALNYM poetą, i dobrym kompozytorem. Gintrowski też jest kapitalnym kompozytorem, choć jest kilka kawałków, które mi nie przypadły do gustu (każdy ma lepsze i gorsze utwory, nawet jeżeli jest geniuszem). Zbigniew Łapiński jest genialnym aranżerem i wybitnym kompozytorem ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Jacko - 08-26-2008 pkosela napisał(a):Jacko napisał(a):Tu masz rację. Jest to fanatyzm, beton, ortodoksja itp. Ja jestem miłosnikiem twórczości JK takiej, jaka ona jest - ale zupełnie nie przeszkadza mi, jesli ktoś zrobi swoją muzyke do Kaczmarowego tekstu. Może mi sie ona podobać lub nie , ale z przyczyn czysto muzycznych, nie sentymentalnych. Gorzej, gdy ktoś wykorzystuje muzykę i pisze do niej własny tekst - tego jakoś zdzierżyć nie potrafię, choć to właściwie przecież to samo (chyba) nie? Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - pkosela - 08-26-2008 Jacko napisał(a):Gorzej, gdy ktoś wykorzystuje muzykę i pisze do niej własny tekst - tego jakoś zdzierżyć nie potrafię, choć to właściwie przecież to samo (chyba) nie?A tu bez rozpatrzenia konkretnego przypadku ciężko się wypowiadać. No bo co innego, jak Bukała napisał do tej samej muzyki polemikę z "Gruszą" Czapińskiej (nigdy nie pamiętam tytułów tych piosenek, ale wiadomo o co chodzi...), a co innego, jak partia polityczna wyciera sobie gębę autorami, którzy nie bardzo chcieliby mieć z nimi cokolwiek wspólnego... Chociaż, jakby z tym pogodzony: Jacek Kaczmarski napisał(a):Zostały jeszcze pieśni. One Ale dalej Jacek Kaczmarski napisał(a):Ja z nimi nic wspólnego nie mam Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - PMC - 08-26-2008 Jacko napisał(a):Gorzej, gdy ktoś wykorzystuje muzykę i pisze do niej własny tekst - tego jakoś zdzierżyć nie potrafię, choć to właściwie przecież to samo (chyba) nie?To nie jest to samo. Pisząc muzykę do nieumuzycznionego wiersza JK, po prostu oprawiasz go w ramy dźwięku i robisz piosenkę. Odwrotnie jest już inaczej. Może to być bardzo dobra rzecz, jeżeli umiejętnie poprowadzi się tekst - bo może być to celowe i sensowne nawiązanie do twórczości danego artysty, a jeżeli po prostu weźmie się pierwszą lepszą muzyczkę i napisze do niej słowa, które nic nie znaczą, to już jest partanina. Jako przykład, moim zdaniem, udanych "nowych" tekstów do istniejącej muzyki, mogę podać piosenki, które napisał Andrzej Poniedzielski, do muzyki Cohena i Okudżawy: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=EttPq7AP2dI">http://pl.youtube.com/watch?v=EttPq7AP2dI</a><!-- m --> - "Tęsknij za kolejnym dniem" (Cohen) <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=BuGrbdL3-2Y">http://pl.youtube.com/watch?v=BuGrbdL3-2Y</a><!-- m --> - "Urodzeni po wojnie" (Okudżawa) Generalnie wszystko się sprowadza do tego, czy jesteś jako autor partaczem, czy nie ![]() Jacek Kaczmarski też napisał słowa do piosenki Dylana, tyle, że był fachowcem. Pozdrawiam Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Jacko - 08-26-2008 PMC napisał(a):Generalnie wszystko się sprowadza do tego, czy jesteś jako autor partaczem, czy nieOtóż to - ja raczej miałem do czynienia z partaczami, stąd moja awersja do tego typu twórczości. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - ja - 08-26-2008 Kaczmar napisał(a):Zostały jeszcze pieśni. Onespokojnie, spokojnie za rok na festiwalu nadzieja dowiesz się, że to chodziło o dzieci Kaczmara .... Kaczmar napisał(a):Niech sobie znajdą własny tematWiadomo ... zamiast śpiewać o wilkach, teraz śpiewa się o emigracji. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Julioanna - 08-26-2008 Obejrzałam reportaż Łossskotu - podobał mi się, ogólnie rzecz biorąc, a co ważniejsze - zobaczyłam kilka rzeczy, które podczas Nadziei przespałam i na które się spóźniłam... :rumieniec: Po pierwsze - nie wybaczę sobie spóźnienia na otwarcie (triumfuj, Simonie ![]() ![]() Po drugie - w przyszłym roku nie zaśpię na mecz. Przyznaję, że tym razem trochę mnie przeraził pomysł wciągania do reprezentacji każdego-choć-trochę-żywego-w-sobotę-z-rana kaczmarofila (np. mnie... :ups ![]() Po trzecie - nie zobaczyłam (i wiem, że nigdy nie zobaczę) tego, co uwiecznił Poeta: bryce napisał(a):Zaniemówiły ryby i pijawki,Dlatego za rok pewnie przyjdę na schodki nad Kanałem Drzewnym. Na wszelki wypadek. Wracając do reportażu. Miło było posłuchać wypowiedzi Marcina Skrzypczaka (choć z tą filologią to niekoniecznie jest tak, jak mówił). Co do Karoliny Cichej - no, widać i słychać: nie zna się na Kaczmarskim, trudno, ale odwagi i prawdy w tym, co robi, odmówić jej nie można. Jej "Obława" mnie przeraziła i ogłuszyła (dosłownie, i to nie jest komplement) - ale jednak nie sposób jej zapomnieć. A "Walentynki" były po prostu świetne. madinga napisał(a):W reportażu był na krótko Daniel Sagan z "Katyniem". Jego aranżację tej piosenki wspominam bardzo dobrze, byłam zachwycona.A ja właśnie nie byłam zachwycona: ani "Katyniem" w wykonaniu Sagana (w programie mam notatkę "musztra"... ciekawe, o co mi chodziło?), ani "Źródłem" śpiewanym przez Izabelę Kłubowicz - też prezentowanym w reportażu. Bardzo żałuję, że w ich miejsce nie pojawiła się w tym materiale Anna Kossakowska, Antek Gustowski, Kajetan Matczuk czy Triada Poetica. Zgadzam się z Przedpiszcami, że zupełnym nieporozumieniem był przegląd zawartości torby z fantami. Czego jeszcze zabrakło? - Według mnie choć chwili koncertu ProFormy, a szczególnie - "Hymnu wieczoru kawalerskiego". To był fantastyczny moment. ![]() Za to fajnie, że był Nohavica, że było krótkie nocne ujęcie z plaży, no, i nade wszystko - z Łuczniczki. To pokazało trochę atmosfery, jaka tam panowała. madinga napisał(a):Ale było też dużo ujęć, których bym się nie spodziewała - kto widział kamerę, jak drugiej nocy usiedliśmy do śpiewania?Ja widziałam. ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Tomasz Dzioch - 08-29-2008 Ja tylko, na marginesie dodam, że pierwsze zdjęcia z meczu, wrzuciłem na swoją stronę. http://www.tjd.waw.pl/show.html?d=0&t=0&w=Ko%B3obrzeg%2008%20(mecz) Pozostałe (z festiwalu) pojawią się wkrótce :] Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - gosiafar - 08-29-2008 Tomasz Dzioch napisał(a):pierwsze zdjęcia z meczu, wrzuciłem na swoją stronę.Fajnie, dzięki! Świetne! ![]() Tomasz Dzioch napisał(a):Pozostałe (z festiwalu) pojawią się wkrótce :]Jeszcze lepiej! ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Ola - 08-29-2008 Prawa strona tego zdjęcia wygląda jak reklama proszku do prania :lol: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tjd.waw.pl/photos/2008_08_02.jpg">http://www.tjd.waw.pl/photos/2008_08_02.jpg</a><!-- m --> Fajne zdjęcia, czekam na resztę ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - jodynka - 08-29-2008 <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tjd.waw.pl/photos/2008_08_16.jpg">http://www.tjd.waw.pl/photos/2008_08_16.jpg</a><!-- m --> :lol: łejezu, co to ma być ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - gosiafar - 08-30-2008 jodynka napisał(a):łejezu, co to ma byćZaciekła walka! Toż to super! I jak ładnie minimalizujesz opór powietrza! ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Antoni - 08-30-2008 Z opóźnieniem niejakim, jednak chciałem podziękować wszystkim, z którymi miałem okazję w Kołobrzegu porozmawiać, pośpiewać, coś spożyć (Fizol - oby było Ci zapamiętane wsparcie spragnionego Pilsnerem ![]() ![]() Serdeczne dzięki też ekipie, która pierwszego dnia festiwalu bardzo życzliwie powitała mnie na scenie (z podkreśleniem Oliego ![]() I Dzięki Jodynce za podliczenie głosów na moją korzyść ![]() Było mi bardzo miło. Serdecznie pozdrawiam Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - gosiafar - 08-30-2008 Antoni napisał(a):I Dzięki Jodynce za podliczenie głosów na moją korzyść Ej, zapomniałeś o głosujących! Po części konkursowej słyszałam tylko: ja głosowała(e)m na Antka, a ty?" To się domagam podziękowania dla tych właśnie! ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - gosiafar - 08-30-2008 Ann znów na mnie będzie krzyczeć, ale jeśli będę edytować, to nie wkleję: Antoni napisał(a):Antoni A Zeratul mówił, że to już Artysta! No i gdzie ta ranga?!! !! Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - jodynka - 08-30-2008 gosiafar napisał(a):to już Artysta! No i gdzie ta ranga?!!no właśnie! Antoni napisał(a):I Dzięki Jodynce za podliczenie głosów na moją korzyśćAntek - żadnych przekrętów nie było ![]() ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Antoni - 08-30-2008 I serdeczne dzięki głosującym! ![]() Jodynka napisał(a):Wiesz, jak się przyjemnie liczyło głosy na Ciebie?W zasadzie nie wiem, nie liczyłem ![]() A, co do rangi, to bez przesady ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - gosiafar - 08-30-2008 Antoni napisał(a):A, co do rangi, to bez przesadyNo, dobrze, chwilę poczekamy, aż Zeratul sobie przypomni, dopiero wtedy go "przyciśniemy"! ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Zeratul - 08-31-2008 gosiafar napisał(a):Coś Ci się chyba z michalfem pomyliło - "Artyści" to nie moja działka...Antoni napisał(a):A, co do rangi, to bez przesadyNo, dobrze, chwilę poczekamy, aż Zeratul sobie przypomni, dopiero wtedy go "przyciśniemy"! Tak poważnie - niedopatrzenie... Pozdrawiam Z. Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Gustlik - 09-01-2008 A propos pana Antoniego to ja właśnie chciałem wstawić tu linka do mich zdjęć z festiwalu. W tym roku jakoś odpuściłem sobie dokumentowanie wszystkiego a ograniczyłem się tylko do występu tegoż "Pana" ;P. Co prawda zdjęcia może nie są jakieś rewelacyjne (nie było Grabi więc nie miałem od kogo obiektywu pożyczyć ![]() ![]() Zdjęcia 6,9mb Co do samego festiwalu, to jakoś tak wyszło że w tym roku w niektórych momentach istotnych gdzieś akurat musiałem wyjść i jeszcze na noc bardów w ogóle nie mogłem zostać więc mam nieco nie pełny obraz. Ale stwierdzam że było bardzo fajnie i niech żałują ci co nie byli... A... i z tego miejsca jeszcze pozdrowienia dla Olego, który posądził mnie (nie wiedzieć czemu ![]() ![]() pzdr i miłej nauki do sesji poprawkowej tym co mają ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - madinga - 09-01-2008 Gustlik napisał(a):A propos pana Antoniego to ja właśnie chciałem wstawić tu linka do mich zdjęć z festiwalu.Zdjęcia są super! A ich ilość wynagradza Antoniemu brak umieszczenia w reportazu filmowym ![]() Gustlik napisał(a):pzdr i miłej nauki do sesji poprawkowej tym co mająA dziękuję w imieniu uczestników kampanii wrześniowej ![]() Re: V Nadzieja 1-2 VIII 2008 - Gustlik - 09-02-2008 madinga napisał(a):Zdjęcia są super!hmmm miło słyszeć ![]() a to jeszcze trochę poza tematem głównym, dla porównania zdjęcia z zeszłego roku. Bo może jacyś zagorzali fani (tudzież fanki :wredny: ) Antoniego jeszcze ich nie widzieli... ![]() pzdr |