"mieć polewkę", i "szydera" - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: "mieć polewkę", i "szydera" (/showthread.php?tid=4777) |
"mieć polewkę", i "szydera" - jodynka - 07-14-2007 Uczepili(ście) się zwrotu, którego użyłam w wątku o nagraniu WPzK. A temat różnych młodzieżowych/slangowych określeń na różne zjawiska bardo lubię. Może macie ochotę powymieniać się doświadczeniami w tej dziedzinie? Co znacie? Ja napiszę kilka, które przychodzą mi do głowy. (Najpierw piszemy w w sposób jasny dla wszystkich, co znaczą wyrażenia, które będziemy wymieniać). śmiać się z czegoś: mieć polewkę, mieć polanę, brechać, brechtać, uhahać się, rżeć, mieć zwałę forumowa "straszna porażka" szydera na maxa, poruta, pomiana, żenada, żenia (czyli żenada inaczej) wiadomo: wiadomero, wiadomix, wiado Póki co starczy, bo nie wiem, czy temat się przyjmie - tmach - 07-14-2007 Kilka ładnych lat temu, gdy jeszcze moje dziecko jeździło na wycieczki szkolne dostałam sms-a " Wyczesany hotel". Można to przetłumaczyć jako fajny. gwara uczniowska, młodzieżowa i szkolna - Andrzej J. - 07-14-2007 nudna lekcja - zamuła naśmiewać się (?) - jaja sobie robić, kręcić bekę nic wartościowego - badziewie Wpisałem w googlach: "gwary szkolnej", "gwary młodzieżowej", "gwary uczniowskiej", "gwara szkolna", "gwara młodzieżowa", "gwara uczniowska". Tego jest więcej niż słownictwa knajacko-więziennego. Kilkanaście tysięcy - można by z tego zrobić doktorat, a może i habilitację. I to na dobrej polonistyce, nie na jakiejś badziewiastej uczelni. /edit - literówki [gorąco popieram akcję uż. Nowhere Woman "Piszę poprawnie po polsku"] - Zbigniew - 07-14-2007 A przetłumaczy mi ktoś: "Motyla noga!" ? - tmach - 07-14-2007 Zbigniew napisał(a):A przetłumaczy mi ktoś::rotfl: :rotfl: :rotfl: Jakieś starocie wyciągasz. Pamiętam, że grał Mikulski, ale jak postać przez niego grana się nazywała, nie pamiętam. "Motyla noga", to było przekleństwo. Tyle kojarzę. - Kuba Mędrzycki - 07-14-2007 tmach napisał(a):Pamiętam, że grał Mikulski, ale jak postać przez niego grana się nazywała, nie pamiętam.Porucznik MO Lech Ryś vel wujek Dobra Rada. - Zbigniew - 07-14-2007 No, ale co ono oznacza? Bo tyle, że to alternatywa do przekleństw, to wiem. - jodynka - 07-14-2007 No właśnie nic nie oznacza. Tzn. oznacza tyle samo co np. kurna zamiast kurwa. Motyla noga miało być po prostu zabawne. - ReDi - 07-14-2007 Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśnikow używa określenia "jak żal" w sytuacji, kiedy cos komuś nie wychodzi. Irytujące to jest :p. - Zbigniew - 07-14-2007 Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśników używa określenia "wpierdolić ci?" w sytuacji, kiedy coś komuś wychodzi (ewentualnie, ktoś gdzieś idzie). Irytujące to jest. - fizol - 07-14-2007 ReDi napisał(a):Ostatnio zauważyłem, że wielu moich rówieśnikow używa określenia "jak żal" w sytuacji, kiedy cos komuś nie wychodzi. Irytujące to jest :p.Lepsze niż żal.pl - Zeratul - 07-14-2007 fizol napisał(a):Lepsze niż żal.plJa czasem mówię buhaha.wav (był taki plik w Sokobanie ) Pozdrawiam Zeratul - gosiafar - 07-14-2007 tmach napisał(a):"Motyla noga",Kurza noga! "Motyla noga" to ze "Stawiam na Tolka Banana"! Fakt, tłumaczył, by tego używać, zamiast przekleństw, ale jego rola w tym serialu to tylko epizod! - Kazia:) - 07-14-2007 W stylu "Motyla noga" mam "W mordę żuchwę jeża" mojego kolegi A takie słówko, którego mój kolega często używał a mnie rozbawiło, to: zynknięty lub zynkło mnie, co oznacza, że jest zmęczony, pada na pysk [1] lub, że coś go pokonało [2] A ja zawsze jak padam na pysk mówię, że czuję się jak wypluty toffik [ Dodano: 14 Lipiec 2007, 22:04 ] I jeszcze jedno hasło mojego kolegi, gdy coś jest skomplikowane: zakręcone jak krauza po śledziach - Łukasz G. - 07-14-2007 Heh, lepsze takie powiedzonka niż niektóre inteligentne dialogi, jakie mam okazję obserwować w swoim otoczeniu, lub nawet uczestniczyć się zdarza. -Żeby cię kaczki podeptały! -Tak życzysz koledze?! Zaraz ci pokażę, gdzie pieprz rośnie! -A ja ci zaraz pokażę, gdzie raki zimują! -Do stu pustych beczek rumu! Widocznie mój iloraz inteligencji nie aplikuje mnie do rozmowy z tobą! -Nie pierdol... Przerażające, co? [ Dodano: 14 Lipiec 2007, 22:50 ] Aha, do "motylej nogi" mogę dorzucić jeszcze równie świeże "Psia kostka!" czy "A niech to dunder świśnie..." - pkosela - 07-14-2007 "Motyla noga" z Mikulskim pochodzi z "Misia". Wujek Dobra Rada podpowiedział Ochódzkiemu numer z paszportem. [ Dodano: 14 Lipiec 2007, 23:43 ] <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.smieszek.org/movie.php?id=113">http://www.smieszek.org/movie.php?id=113</a><!-- m --> "Use google Luke!" "ożesz w mordę jeża" - Andrzej J. - 07-14-2007 A właśnie - skąd pochodzi "ożesz w mordę jeża"? Córka mi mówi, że z Kiepskich, ale mnie się wydaje, że pochodzenie tego zwrotu jest znacznie starsze. Poprawka dzikiejkaczki: ożesz prawidłowo pisze się OŻEŻ - kiedyś był quiz dla polonistów, wszyscy uwalili Masz rację, dziękuję za zwrócenie uwagi AJ - gredler - 07-14-2007 jodynka napisał(a):kurna zamiast kurwaJak wiadomo, kurna chata to chata bez komina. - Jaśko - 07-14-2007 Łukasz G. napisał(a):Przerażające, co?Wciórności! Re: "ożesz w mordę jeża" - jodynka - 07-15-2007 Andrzej J. napisał(a):A właśnie - skąd pochodzi "ożesz w mordę jeża"? Córka mi mówi, że z Kiepskich, ale mnie się wydaje, że pochodzenie tego zwrotu jest znacznie starsze."Ożesz w mordę jeża" to zbitka dwóch wyrażeń: 1. ożesz w mordę - nie wiem, skąd to 2. w mordę jeża - tak mówi Wiesiek, policjant w "Złotopolskich" [ Dodano: 15 Lipiec 2007, 11:13 ] a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty: na szagę, na sagę, na skuśkę...? (u mnie jest na szagę). Re: "ożesz w mordę jeża" - Zeratul - 07-15-2007 jodynka napisał(a):(u mnie jest na szagę).Tylko to już jest wyrażenie z gwary wielkopolskiej - vide cykl felietonów: "Na szagę bez Pyrlandię" Kilka się jeszcze nawet w necie zachowało: <!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533507.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33507.html</a><!-- m --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533947.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33947.html</a><!-- m --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specjalna_artykul/533674.html">http://poznan.naszemiasto.pl/inne/specj ... 33674.html</a><!-- m --> Można zobaczyć jak się wew Poznaniu mówi Pozdrawiam Zeratul - Łukasz G. - 07-15-2007 jodynka napisał(a):a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty:Przez las Często dosłownie... - Alek - 07-15-2007 jodynka napisał(a):na skuśkęHmm... Skuśka to po czesku lub zaolziacką gwarą egzamin. A zwrotu "na kuśkę" nie ma? - Elzbieta - 07-15-2007 Łukasz G. napisał(a):Kiedys probowalam wytlumaczyc dwom malcom co to znaczy 'na skroty'i nie moglam inaczej niz przykladem - to jest droga sciezka- dluzsza, a przez trawnik jest na skroty. Od teo czasu uzywamy w rodzinie slowa 'przez trawnik' - ale to zaden slang, wymysl na wlasne potrzeby, ktory sie po prostu przyjal. Podobnie jak slowo 'niuniusiac' -spac.jodynka napisał(a):a jak mówi się u Was, kiedy mówi się o drodze na skróty:Przez las - jodynka - 07-15-2007 jeśli już mówimy o takich słowach wymyślonych jakoby na potrzeby rodziny, to u mnie w domu jest tego naprawdę dużo. I jak ktoś z zewnątrz przychodzi do nas i nas posłucha, to myśli, że to dom wariatów Np. -"wyłącz okno" (bo jest przeciąg, czyli zamknij) -"daj mi bengerenge" (słowo bengerenge znaczy absolutnie wszystko. O co chodzi, zależy od kontekstu ) -nie krągoluj (czyli np. nie głasz mnie po ręce) -Boban/Paleć - na mojego Tatę no dobra, może wystarczy - Elzbieta - 07-15-2007 Na potrzeby rodziny mamy jeszcze zwrot 'na pocieszke' Alek napisał(a):A zwrotu "na kuśkę" nie ma? Jest - jodynka - 07-15-2007 Alek napisał(a):A zwrotu "na kuśkę" nie ma?"a czy kuśka stanie" - gosiafar - 07-15-2007 pkosela napisał(a):"Motyla noga" z Mikulskim pochodzi z "Misia". Wujek Dobra Rada podpowiedział Ochódzkiemu numer z paszportem.Fakt, coś mi się pomyliło, czyli jestem pomylona... :wstyd: A, swoją drogą, że też nikt tego wcześniej nie "wyłapał"... Toż to "kultowy" film, Ludzie! - jodynka - 07-15-2007 ale gosiafar, przecież z Misia też rzekomo pochodzi tekst "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki". Ale jakoś nikt nigdy nie wychwyca, że wcale nie tak było w Misiu, tylko: "Wszystkie Ryśki to porządne chłopaki"! A taki kultowy film... PS> Cholera, i sama teraz zgłupiałam, czy w wersji poprawnej jest "porządne chłopaki" czy "porządne chłopy"... - Jaśko - 07-15-2007 gosiafar napisał(a):A, swoją drogą, że też nikt tego wcześniej nie "wyłapał"... Toż to "kultowy" film, Ludzie!Ale czego nie wyłapał? Przecież w tym wątku była o tym mowa: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?p=105357#105357">http://www.kaczmarski.art.pl/forum/view ... 357#105357</a><!-- m --> |