![]() |
Śmiech - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Gintrowski, Łapiński, Wysocki i inni (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Poeci i Bardowie (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=31) +--- Wątek: Śmiech (/showthread.php?tid=462) Strony:
1
2
|
Śmiech - Elizabeth - 11-07-2004 Mam taki mały problemik... otóż twórczość Kaczmarskiego ma to do siebie, iż zawiera mnóstwo metafor, wieloznaczności, symboli. Im jestem starsza, a zarazem, im więcej wiem, tym lepiej jego teksty rozumiem. Jednakże nurtuje mnie ostatnio pierwsza zwrotka "Śmiechu", która to brzmi następująco:
![]() ![]() Z góry dziękuję i pozdrawiam! - Kamcio - 11-07-2004 Pamiętaj, że wiersz "Śmiech" napisał Krzysztof Maria Sieniawski, a nie Jacek... - Elizabeth - 11-07-2004 Przepraszam najmocniej za tę pomyłkę ::whitesweat:: Co nie zmienia faktu, iż nadal nie mam pojęcia, o jakiego Oliviera i Browna chodzi :dontgetit: - Artur - 11-08-2004 Brown - radzę poszukać czegoś o walce z niewolnictwem w Ameryce Pn. - Rif_Raf - 11-08-2004 Hmmm, Norwid o nim bodajze pisal "Do obywatela Johna Brown" <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poema.art.pl/site/itm_561.html">http://www.poema.art.pl/site/itm_561.html</a><!-- m --> - zbych - 11-09-2004 Nie mam pojęcia, o kogo chodzi, ale wątpię, żeby było tak jak mówicie – z powodów przede wszystkim logicznych. Zwrotka zbudowana jest na kontrastach, w pierwszej części: życie i śmierć. Wynika z tego, że druga część zwrotki (tak samo skonstruowana stylistycznie) też operuje kontrastem, czyli Olivier jest kontrastowy dla Browna. Wy poszukaliście najbardziej znanego Browna jako wyjaśnienia. Moim zdaniem jest odwrotnie – chodzi o Browna jako kogoś nieznanego, typowego, przeciętnego, nikogo. W statystyce nazwisk angielskich Brown albo Smith sytuuje się na tej samej pozycji co nasz Kowalski albo Nowak. Czyli jest to statystyczny Każdy. Z czego wynika, że Oliviera należałoby szukać wśród nazwisk nieprzeciętnych, bohaterskich, znanych (może i w „Pieśni o Rolandzie” jak mówi Elizabeth, czemu nie, ale tego nie wiem). Czyli sens zwrotki byłby taki – mają cię za kogoś niezwykłego, a ty jesteś zwykły do bólu, to śmieszne i bolesne, ze musisz umierać heroicznie, choć wolałbyś żyć cicho i bez tych fanfar. Moje wytłumaczenie oparte jest wyłącznie na domyśle, toteż nie dam za nie głowy, ale jest wewnętrznie spójne, toteż na razie na nim muszę poprzestać. Natomiast z tamtym Brownem od niewolnictwa nie potrafiłbym logicznie objaśnić sensu zwrotki. Ale jeśli ktoś potrafi, przeczytam z zainteresowaniem i wycofam swoją wersję, jeżeli okaże się chybiona. - Voland czyli ja - 11-09-2004 Zgadzam się ze Zbychem,że Olivier-Brown to własnie kontrastowe wzmocnienie znaczenia strofy, ( "...Śmiesznie jest umierać, kiedy żyć byś chciał..."), KTOŚ-NIKT, cały tekst jest wzmacniany takimi kontrapuktami, które zresztą Kaczmarski stosował w swojej twórczości bardzo często. A w "Śmiechu" jest jeszcze: "... Jutro trup - dzis wódz..." "...Chciałbyś słońca - musisz moknąć.." " ...śmiesznie wstawać rano, kiedy spać byś chciał..." V - Łukasz - 06-07-2005 Cóż na pewno cały wiersz jest o tym, co się nam mimochodem przytrafia ![]() - Krzysiek Stanejko - 06-08-2005 Voland czyli ja napisał(a):KTOŚ-NIKT, cały tekst jest wzmacniany takimi kontrapuktami, które zresztą Kaczmarski stosował w swojej twórczości bardzo często.A to napisał Krzysztof Maria Sieniawski... - Zeratul - 06-09-2005 A ma ktoś dostęp do "Pinokia"? :roll: Bo mgliście kojarzy mi się atek szkoły w książce,gdzie mógł występować Olivier. Choć może zasugerowałem się piosenką? 8) Pozdrawiam Zeratul - adme - 07-07-2005 Moze za bardzo upraszczam, ale mnie sie zawsze wydawalo ze Oliver to o Cromwella chodzi...? Elrond napisał(a):...i jest watek na prawidlowym forum, ale Kaczmarski jakos sam wskakuje...Voland czyli ja napisał(a):KTOŚ-NIKT, cały tekst jest wzmacniany takimi kontrapuktami, które zresztą Kaczmarski stosował w swojej twórczości bardzo często.A to napisał Krzysztof Maria Sieniawski... ![]() - dauri - 12-12-2005 Przy próbach interpretacji ostatnich słów wersów utworów rymowanych należy zachować daleko idącą ostrożność, bo czasami jest to po prostu tzw. "wata rymowa", czego nie można wykluczyć w omawianym przypadku. Kiedyś się zastanawiałem co by tu można dać innego i wymyśliłem: "Nosić miano Guliwera Kiedy jesteś skrzat" Pozdrawiam Dauri - Szymon - 12-12-2005 Coś w tym jest z całą pewnością... chociaż nie należy też popadać w inną skrajność i twierdzić, że w zasadzie wszystko jedno co napisał poeta, bo mógł równie dobrze napisać co innego, gdyby się rymowało z resztą wiersza i że dobór słów jest zupełnie przypadkowy. Osobiście uważam, że stosowanie rymów bardzo często powoduje wymuszenie przez poetę użycia takiego, a nie innego słowa niejednokrotnie zmieniającego sens danego fragmentu wiersza, co nie oznacza oczywiście, że właśnie tak się stało w omawianym przypadku. Długo się nad tym zastanawiałem i najbardziej przypadła mi do gustu interpretacja w której "Brown" jest kimś zwyczajnym - takim "everymenem", a Oliver - czyżby nie o sir Lawrence'a raczej, a nie o przyjaciela Rolanda mogło chodzić? Pozdrawiam serdecznie - MacB - 12-13-2005 Szymon napisał(a):Długo się nad tym zastanawiałem i najbardziej przypadła mi do gustu interpretacja w której "Brown" jest kimś zwyczajnym - takim "everymenem", a Oliver - czyżby nie o sir Lawrence'a raczej, a nie o przyjaciela Rolanda mogło chodzić?Też mi się ten Brown kojarzy plebejsko, a Olivier szlachetnie (mniejsza o rodowód). - misiek-st - 12-13-2005 Ja bym chyba nie doszukiwał się wiele więcej, ponad to, co napisał dauri, czyli że [bardzo śmiesznie] kiedy ludzie uważają cię za kogoś innego niż jesteś (na przykład mnie uważają za bardzo pewnego siebie ![]() Bo nie sądzę, zeby KMS wyprorokował Dana Browna i kolejną ekranizację "Olivera Twista" ![]() [ Dodano: 2005-12-13, 08:05 ] PS No właśnie: w tekście jest Oliver czy Olivier :?: - dauri - 12-13-2005 MacB napisał(a):Też mi się ten Brown kojarzy plebejsko, a Olivier szlachetnie (mniejsza o rodowód).To skojarzenie jest bardzo trafne, ale wówczas dwa ostatnie ostatnie wersy nie pasują do dwóch pierwszych, bo chyba mało kto "umierałby" z tego powodu że jest plebejuszem, a biorą go za szlachcica. Czyli powinno być odwrotnie: określenie pejoratywne w trzecim wersie, a w czwartym - prawdziwe nazwisko. Na przykład: "Nosić miano bulteriera Kiedy jesteś Jot Ka". ![]() Pozdrawiam Dauri - CeCe - 01-01-2006 Ja tam nie jetem żadnycm specjalistą, ale podobnie jak Zeratulowi przychodzi mi do główy ksiązka, Pinokio, której jeden bohater już występuje w piosence. Olivier to chyba jakaś postac w tej książce była. Brown.. hmm, jest sporo Brownów. Jak kogoś znajdę, to powiem ![]() ![]() - MichałGadziński - 05-02-2006 Olivier z "Pieśni o Rolandzie" - dzielny rycerz. A Brown jaki przychodzi mi na myśl to Brown z "Lorda Jima" - jeśli dobrze pamiętam, był to niezgorszy łajdak. Re: - amrik - 09-15-2008 Zeratul napisał(a):A ma ktoś dostęp do "Pinokia"? :roll:Pinokio to bohater znanej bajki, a tutaj występuje jako metafora dzieciństwa, a więc czasu bezpiecznego, pozbawionego trosk. Nie umieraj Pinokio to właśnie prośba, aby trwał on jak najdłużej. Re: Re: - Zeratul - 09-16-2008 amrik napisał(a):O ile pamiętam tę dyskusję (sprzed baaardzo dawna), to w tym momencie chodziło raczej o tożsamość wspomnianego Oliviera - czy np. występuje on w książce...Zeratul napisał(a):A ma ktoś dostęp do "Pinokia"? :roll:Pinokio to bohater znanej bajki, a tutaj występuje jako metafora dzieciństwa, a więc czasu bezpiecznego, pozbawionego trosk. Nie umieraj Pinokio to właśnie prośba, aby trwał on jak najdłużej. Pozdrawiam Z. Re: Re: - amrik - 09-16-2008 Zeratul napisał(a):Ja właśnie nie znam tej dyskusji, na forum jestem od paru tygodni. Ale skłaniam się ku temu, że ten Olivier i Brown, to po prostu przenośnie, metafory kogoś niezwykłego i kogoś pospolitego. Zresztą dalszy tekst piosenki na to wskazuje. Pytanie "kto to był Brown" nie ma moim skromnym zdaniem sensu - to nikt konkretny, po prostu uosobienie kogoś zwykłego. Poeci wyrażają swe myśli językiem metafor, na tym właśnie polega piękno poezji.amrik napisał(a):O ile pamiętam tę dyskusję (sprzed baaardzo dawna), to w tym momencie chodziło raczej o tożsamość wspomnianego Oliviera - czy np. występuje on w książce...Zeratul napisał(a):A ma ktoś dostęp do "Pinokia"? :roll:Pinokio to bohater znanej bajki, a tutaj występuje jako metafora dzieciństwa, a więc czasu bezpiecznego, pozbawionego trosk. Nie umieraj Pinokio to właśnie prośba, aby trwał on jak najdłużej. Pozdrawiam również Re: Śmiech - dauri - 09-16-2008 Może chodzi o tego pana: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=mZO5mkzicm8">http://www.youtube.com/watch?v=mZO5mkzicm8</a><!-- m --> Re: Śmiech - amrik - 09-16-2008 dauri napisał(a):Może chodzi o tego pana:No i balon pękł ![]() Ten pan śpiewa na koniec tak Nice to meet you I'm Fred Astaire You're Ginger Rogers With cotton candy hair ![]() Duże piwo Re: Śmiech - tmach - 09-17-2008 Przypomniałam sobie moje szkolne dyskusje z koleżanką na ten temat. Końcowy wniosek taki <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Laurence_Olivier">http://pl.wikipedia.org/wiki/Laurence_Olivier</a><!-- m --> Re: Śmiech - Torrentius - 09-17-2008 amrik napisał(a):Pinokio to bohater znanej bajki, a tutaj występuje jako metafora dzieciństwa, a więc czasu bezpiecznego, pozbawionego trosk.Jakoś nie pamiętam, żeby Pinokio był pozbawiony trosk. Jeśli zaś chodzi o Browna, to zdecydowanie jest to ktoś konkretny. Jest to nawiązanie do Oliviera Twista, w którym główny bohater okazuje się nie żebrakiem, a szlachciecem o nazwisku Brownlown. Brown, to moim zdaniem skrócona forma tego nazwiska. Re: Śmiech - Szymon - 09-17-2008 dauri napisał(a):Czyli powinno być odwrotnie: określenie pejoratywne w trzecim wersie, a w czwartym - prawdziwe nazwisko.I najprawdopodobniej tak właśnie jest! Torrentius napisał(a):Jeśli zaś chodzi o Browna, to zdecydowanie jest to ktoś konkretny. Jest to nawiązanie do Oliviera Twista, w którym główny bohater okazuje się nie żebrakiem, a szlachciecem o nazwisku Brownlown. Brown, to moim zdaniem skrócona forma tego nazwiska.Ogromne dzięki, Torrentiusie! To brzmi naprawdę przekonująco. Wygląda na to, że znalazłeś prawidłowe rozwiązanie tej interpretacyjnej zagadki. Re: Śmiech - amrik - 09-17-2008 Szymon napisał(a):Rozmawiamy na temat, bylo nie bylo, poezji i na szczescie nie jest ona jednoznaczna w interpretacji.Torrentius napisał(a):Jeśli zaś chodzi o Browna, to zdecydowanie jest to ktoś konkretny. Jest to nawiązanie do Oliviera Twista, w którym główny bohater okazuje się nie żebrakiem, a szlachciecem o nazwisku Brownlown. Brown, to moim zdaniem skrócona forma tego nazwiska.Ogromne dzięki, Torrentiusie! To brzmi naprawdę przekonująco. Wygląda na to, że znalazłeś prawidłowe rozwiązanie tej interpretacyjnej zagadki. Ale.. Jesli ow Brown mial byc szlachcicem, to pierwsza zwrotka jest bez sensu Bardzo smiesznie jest umierac Kiedy zyc bys chcial Nosic miano Oliviera Kiedy jestes Brown Tzn. osobnik o nazwisku Brown chce zyc, ale jego zycie mu sie nie podoba. Chcialby byc kims innym i nosic imie Oliviera, dobrze urodzonego. Ta zwrotka jest logiczna, jesli Brown wlasnie jest zebrakiem. PS Przepraszam za brak polskich liter, pisze ze srodowiska malo przyjaznego. Re: Śmiech - Zbigniew - 09-17-2008 Tonietak... Śmiesznie jest nosić miano Oliviera, kiedy jesteś Brown. To ma sens. A wyjaśnienie Torrentiusa bardzo mi się podoba. Re: Śmiech - Alek - 09-17-2008 Widać umuzycznienie źle wpłynęło na odbiór tekstu ![]() Re: Śmiech - amrik - 09-17-2008 Zbigniew napisał(a):Tonietak...W piosence smiesznie jest umierac (poniewaz ma sie imie Brown), a nie jest smiesznie ze sie ma inne imie (Olivier). Nie wyrywajmy tego nieszczesnego Browna z kontekstu. |