Forum o Jacku Kaczmarskim
Pierwszy Recenzent TŁCh - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26)
+--- Wątek: Pierwszy Recenzent TŁCh (/showthread.php?tid=4464)



- Kuba Mędrzycki - 05-14-2007

Zmienna napisał(a):Niestety nie mogę rzec tego o dwóch piosenkach, dwóch pierwszych z 2 części koncertu tj. 'Naszej klasy' i 'Głupiego Jasia'.
Bo Konop był zdecydowanie lepszy dwa, trzy lata temu. Wówczas jego wykonania były o wiele bardziej prawdziwe. Teraz odnoszę wrażenie, że z każdym kolejnym występem, są one coraz bardziej "pokombinowane". Tak jakby już nie za bardzo wiedział co jeszcze ma zrobić, aby zadowolić publikę. Zresztą, podobne odczucie miałem, słuchając Ich występu podczas zeszłorocznej Nadziei.


- ja - 05-14-2007

ależ Kubo Zmienna napisała, że koncert Jej się bardzo podobał ! Natomiast Ty szukasz kolejnego powodu by im dosrać. Nie, nigdy w jednej setnej nie będziesz tak dobry jak Tomek z zespołem.

aha jeszcze jedna uwaga. ponieważ użytkownicy zespół nie wyszli na drugiego bisa nie dostali ode mnie oklasków na przysłowiowego stojaka - ich strata.


- Niktważny - 05-15-2007

ja napisał(a):ależ Kubo Zmienna napisała, że koncert Jej się bardzo podobał ! Natomiast Ty szukasz kolejnego powodu by im dosrać. Nie, nigdy w jednej setnej nie będziesz tak dobry jak Tomek z zespołem.
Drogi Jakubie, cytując mojego forumowego 'przyjaciela' napisałeś oczywistą oczywistość. Kuba, jak zwykle, szuka pretekstu do awantury. Ale najbardziej rozśmieszyła mnie w poście Kuby sugestia jako był uważnie śledził kolejne nasze występy. O ile sobie przypominam to ostatnim którego Kuba mógł słuchać był występ w Kołobrzegu. Od tamtego czasu - co zapewne Kubę bardzo boli - zagraliśmy około 25 koncertów, na żadnym nie było Kuby.

Dzięki wielkie wszystkim ludziom dobrej woli za przybycie i kilka chwil spędzonych razem.


- ja - 05-15-2007

Paweł Konopacki napisał(a):Od tamtego czasu - co zapewne Kubę bardzo boli - zagraliśmy około 25 koncertów, na żadnym nie było Kuby.
25 ? to chyba nie za dużo ? Kuba z pewnością zagrał więcej.


- Kuba Mędrzycki - 05-15-2007

Paweł Konopacki napisał(a):Ale najbardziej rozśmieszyła mnie w poście Kuby sugestia jako był uważnie śledził kolejne nasze występy. O ile sobie przypominam to ostatnim którego Kuba mógł słuchać był występ w Kołobrzegu.
Pawle, naprawdę moim celem nie była jakakolwiek tzw.osobista wycieczka.
Ale ok - przepraszam zatem, że pozwoliłem sobie wyrazić własne zdanie na temat Twoich kilku wykonań, które dane mi było usłyszeć na przestrzeni kilku ostatnich lat.
A, że nie piałem z zachwytu po wysłuchaniu nadziejowego czy kabackiego koncertu(grudzień'06), cóż...
Ja naprawdę nie mam najmniejszych wątpliwości co do perfekcjonizmu Waszych wykonań piosenek Jacka. Nie wspominając już rzecz jasna o Twoich Pawle kompozycjach do Mruczanki... i Łazienek zimą, które uważam za wyśmienite. Zwłaszcza tę pierwszą.


- Niktważny - 05-15-2007

Kuba Mędrzycki napisał(a):Ja naprawdę nie mam najmniejszych wątpliwości co do perfekcjonizmu Waszych wykonań piosenek Jacka. Nie wspominając już rzecz jasna o Twoich Pawle kompozycjach do Mruczanki... i Łazienek zimą, które uważam za wyśmienite. Zwłaszcza tę pierwszą.
Ale czy ja Cię pytam, jakie masz wątpliwości i w ogóle, co myślisz na temat naszego grania? Czy ktoś w ogóle o to Cię pytał?
Po cholerę narzucasz się z opiniami, o które Cię nikt nie prosi?
OLI napisał(a):Nie oczywiście Piotrze, abym nie był zadowolony z tego jak wspólnie spędziliśmy te 3 godziny, jednak jakby zaszczycili nas swą obecnością na dłużej artyści to można by coś pograć, pośpiewać itp. I niech się TS, PK oraz PK(PV) nie tłumaczą tym, że był poniedziałek. Ot dzień jak codzień.
Coż, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Mogę tylko powiedzieć, że NADROBIMY to na pewno Wink

Poza tym, jeszcze raz dziękuję za miłe, krytyczne a czasem nawet uszczypliwe opinie na temat występu.
Krasny napisał(a):duet PK-TS był wczoraj podobny do duetu JK-ZŁ, w tym sensie, że miało się wrażenie że profesjonalnie doskonały pianista akompaniuje gitarzyście w którego bezbłędności widać urocze luki związane z szarpiącymi go demonami.
A mógłbyś Krasny rozwinąć tą ciekawą opinię?


- MateuszNagórski - 05-15-2007

Paweł Konopacki napisał(a):Ale czy ja Cię pytam, jakie masz wątpliwości i w ogóle, co myślisz na temat naszego grania? Czy ktoś w ogóle o to Cię pytał?
Oż kurwa! :o
Osiągnałeś szczyt chujstwa, człowieku. Osiągnałeś go dość bezpiecznie, wszak nikt na Ciebie ręki nie podniesie za to zdanie. Ale skurwysyn z Ciebie i tak niesamowity.
M.


- Filip P. - 05-15-2007

MateuszNagórski napisał(a):Osiągnałeś szczyt chujstwa, człowieku. Osiągnałeś go dość bezpiecznie, wszak nikt na Ciebie ręki nie podniesie za to zdanie. Ale skurwysyn z Ciebie i tak niesamowity.
A mógłbyś Mateuszu rozwinąć tą ciekawą opinię?


- MateuszNagórski - 05-15-2007

Nie rozumiem, Filipie, z czym masz problem.
No, chyba że uważasz, że zdanie napisane przez PK wypada napisać jakiemukolwiek Artyście?


- Szymon - 05-15-2007

Mateusz Nagórski napisał(a):Oż kurwa!
Osiągnałeś szczyt chujstwa, człowieku. Osiągnałeś go dość bezpiecznie, wszak nikt na Ciebie ręki nie podniesie za to zdanie. Ale skurwysyn z Ciebie i tak niesamowity.

Ja, podobnie jak Filip, nie rozumiem, co w wypowiedzi Pawła zasługuje na miano szczytu chamstwo, który (rzekomo) napisawszy to, co napisał, PK osiągnął. Kuba, zdaje się, nie był na koncercie, o którym mowa jest w niniejszym wątku, więc mógł się powstrzymać od komentarza. Nie zauważyłem, żeby na przykład Paweł komentował Wasze (to jest Twoje, Mateuszu i Kuby) występy, na których nie był obecny. Ponadto nie przypominam sobie ani jednej wypowiedzi któregoś z członków Tria, w której zawarta by była ocena występów "konkurencji". Czytałem natomiast wiele wypowiedzi J. Mędrzyckiego, których treść takowe oceny (dokonań choćby TŁCh) stanowiły. Wydaje mi się, że powinno Ci to dać do myślenia, Mateuszu.

Na marginesie chciałbym zapytać Administratorów/Moderatorów od kiedy pisanie do kogoś na Forum per "skurwysyn" jest dopuszczalne? Bo jeśli mieści się to już w forumowej normie, to chciałbym o tym wiedzieć. Taka wiedza może się wszak kiedyś jeszcze przydać.


- Elzbieta - 05-15-2007

Szymon napisał(a):Na marginesie chciałbym zapytać Administratorów/Moderatorów od kiedy pisanie do kogoś na Forum per "skurwysyn" jest dopuszczalne?
Po prostu zglos (Wykrzyknik niebieski obok pisowni)


- Szymon - 05-15-2007

Elzbieta napisał(a):Po prostu zglos (Wykrzyknik niebieski obok pisowni)
Nawet gdybym chciał tak postąpić, to jest to już niemożliwe, bo ktoś to uczynił wcześniej.

Pozdrawiam serdecznie!


- ann - 05-15-2007

ja napisał(a):ponieważ użytkownicy zespół nie wyszli na drugiego bisa
Za słabo klaskaliście Wink
Szymon napisał(a):Na marginesie chciałbym zapytać Administratorów/Moderatorów od kiedy pisanie do kogoś na Forum per "skurwysyn" jest dopuszczalne?
Nie, nie jest dopuszczalne.
Po raz kolejny powtórzę - nie siedzimy 24h na forum, żeby natychmiast reagować na tego typu posty.


- Elzbieta - 05-15-2007

Szymon napisał(a):bo ktoś to uczynił wcześniej.
Publicznie przyznaje ,ze ja. Widzisz ja wole dyskusje PK i KM nawet gdy sie nie zgadzaja, od np. umawian na spotkania ( nikomu nie zabraniam - jesli ludziom to sprawia radosc). Natomiast post MN byl po prostu wulgarny. Mateusz moze powiedziec, ze nie musze czytac- byc moze, ale watek mnie interesuje i Jego post byl nieprzyjemmnym zgrzytem -brakiem kultury slowa. Od artysty mozna sie czegos lepszego spodziewac.

I taki maly cytat o slowach.' Slowa sa zmeczone. Trzeba pozwolic im zasnac.[...]zeby mogly spiewac, gdy zechca,a jesli nie, to nie.[...]mam tylko te slowa ktore mi dano.' (Czyzby Mateuszowi tylko te wulgarne dano?)
'Zeby Cie lepiej zjesc.' E.G Kieffer -przy okazji polecam ksiazke.


- Zeratul - 05-15-2007

Gwoli wyjaśnienia:
rozumiem o co chodziło Mateuszowi - faktycznie PK jako artysta nie może zabraniać słuchaczom uwag, bo to jest po prostu śmieszne.
Z drugiej strony intencje Kuby nie muszą być koniecznie szlachetne - dość wspomnieć, że na wzmiankowanej "Nadziei" Pierwszy Recenzent uważnie słuchał występu - demonstracyjnie stojąc tyłem do wszystkich nad morzem (z boku sceny) i paląc papierosa Tongue

Natomiast post Mateusza był zdecydowanym przekroczeniem granic dobrego smaku i autor otrzymał za niego ostrzeżenie - dlatego też ten fragment tematu trafił do Karczmy.

Pozdrawiam
Zeratul