![]() |
dekomunizacja - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: dekomunizacja (/showthread.php?tid=4442) Strony:
1
2
|
dekomunizacja - ja - 05-07-2007 dziś rano (aby nie jeść samemu jem z telewizorem) oglądałem na tvn24 Kuchcińskiego (mimo, że to był polityk pisu, to mnie nie przekonajom, że czarne jest czarne, a białe jest białe i wiadomo, że TVN jest stronicze). Kuchciński mówił coś o ustawie dekomunizacyjnej. w pełni popieram tą inincjatywę, którą chciałbym dodatkowo rozbudować o: - zakaz wyświetlania filmów z Gajosem (najlepiej wszystkie spalić) - zakaz noszenia czerwonych rzeczy - zmiana nazw wszelkich ulic, które nazywały się tak samo w komuniźmie jak teraz (przykład: Rondo Babka, które nazywało się tak jeszcze sprzed Polski w okresie międzywojennym, ale na szczęście zostało nazwane imieniem walecznego "Radosława") Jeszcze wyjaśniam: ja jestem przeciwnikiem komunizmu, jednakże bycie przeciwnikiem 3 Rzeszy nie robi ze mnie zwolennika powstania warszawskiego. - MateuszNagórski - 05-07-2007 No cóż, Jakubie, napisałeś w zasadzie celną oczywistość. Dla uzupełnienia obrazu, czekamy jednak na głosy tych, którzy całym sercem dekomunizację popierają, ale pragną, aby była przeprowadzona sprawiedliwie i obiektywnie dobrze. : ![]() M. - Jaśko - 05-07-2007 ja napisał(a):mówił cośAle co mówił? - bryce - 05-07-2007 Jaśko napisał(a):Ale co mówił?Tego nie mówił. - pkosela - 05-07-2007 ja napisał(a):zostało nazwane imieniem walecznego "Radosława"Zgrupowania Armii Krajowej "Radosław" - Jasny gwint - 05-07-2007 za zachodnią granicą udało się zrobić denazyfikację i nie palić filmów Leni Riefenstahl, nie zakazywać ubierania się w brązowe rzeczy i jakoś dla wielu Niemców oczywiste jest że naziści nie mają pomników ani ich imionami nie są nazywane ulice. bo - spójrzmy prawdzie w oczy - nie ma się czym chwalić. chyba, że jest się antysemickim hetero z LPR - Szymon - 05-07-2007 Obawiam się, Użytkowniku "ja", że Twoje kłopoty z posługiwaniem się językiem polskim nie pozwalają Ci stworzyć zrozumiałej wypowiedzi. Myślę, że pisząc takie rzeczy, tylko się ośmieszasz - a chyba nie o to Ci chodziło, prawda? Piszesz, że obejrzałeś program w telewizji, ale właściwie nie wiadomo po co o tym wspominasz, skoro w dalszej części wypowiedzi w ogóle się do tego, co było w owym programie mówione, nie odnosisz. Następnie wypisujesz jakieś niestworzone brednie o zakazie noszenia czerwonych rzeczy i wyświetlania filmów z Gajosem, żeby później, we fragmencie o zmianie ulic pokazać Forumowiczom, że gramatyka ojczystej mowy to dla Ciebie terra incognita. Jeszcze wyjaśniasz, że jesteś przeciwnikiem komunizmu, jednakże bycie przeciwnikiem 3 [sic!] Rzeszy nie robi z Ciebie zwolennika powstania warszawskiego. Chciałbym w związku z powyższym delikatnie zwrócić Ci uwagę na to, że III Rzesza z komunizmem miała mniej wspólnego, niż możesz przypuszczać, a poza tym oznajmianie wszem i wobec, że jest się przeciwnikiem czegoś, co nie istnieje jest dosyć zabawne. A teraz pozwolisz, że zakończę niniejszą wypowiedź garścią cytatów z Ciebie, tudzież takich zdań, które tylko Ty mogłbyś napisać - nawet jeśli to nie nastąpiło dotychczas. Być może zrozumiesz, dlaczego ciężko się czyta, to co wypisujesz: dziś po południu (aby nie pędzić sam popołudnia - pędzę z laptopem) czytałem posta na kaczmarski.forum. nienawidzę pisu i lustracji. problem chujokurwy polega na rzeczowych dyskusjach z którymi można spotać sie na forum, a kiedyś na liście (twoja matka, to kurwa - nie twoja matka, to kurwa - nie twoja matka, to kurwa - twoja matka to kurwa, a ty jesteś chujem - nie ty jesteś chujem - nie ty jesteś chujem ... itd) nie zamierzam poświęcać swojego cennego czasu na takie bezsensowne gadania, myśl co chcesz. nie zachowałeś się cool, sorry. w IV RP każdy, kto nie jest z nami jest przeciwko nam, Polakom. bo teraz liczy się czystość rasowa i polityka polska nowa: nieważne że ktoś jest dobrym w tym co robi i jest dobrym człowiekiem - miałeś dziadka w partii przegrałeś. nie jesteś cool, sorry. mam psa labradora i właśnie kupiłem worek Pedigree Pal w supermarkecie, po czym czekałem w kolejce do kasy - i to wszystko przez kaczory. ech figle, figle. ta ustawa dekomunizacyjna to jest jakiś odwiert - jak bycie zwolennikiem dziadka w wermachcie. trzeba ćwiczyć jazdę, ja jade na trening na ochotę by bike na sześć godzin, ktoś jedzie? - od tego rosną mieśnie, a mózg i tak jest niepotrzebny. już skończyłem pracę inżynierską. potem oglądam wyścig Największego Polaka, Roberta Kubicy, który jak "ja" - "myślowę ma jak brzytew" - za to jak jeździ. nie to co, te chodzące kompleksy z pisu, co by nie przejechały jednego okrążęnia nawet. Nienawidzę pisu, bardziej niż komunistów z 3 Rzeszy i kubańskich faszystów. z wami nie ma co gadać, bo problem chujokurwy - wiadomo o co chodzi. żegnam ozięble. - gredler - 05-07-2007 Szymon napisał(a):stworzyć zrozumiałej wypowiedziMyślę, że użytkownikowi ja wcale nie chodzi o stwarzane zrozumiałych wypowiedzi. Fajny kolaż! - Alek - 05-07-2007 Szymon napisał(a):Chciałbym w związku z powyższym delikatnie zwrócić Ci uwagę na to, że III Rzesza z komunizmem miała mniej wspólnego, niż możesz przypuszczaćAle Kuba podał to chyba jako przykład. W sensie,że chociaż jest przeciwnikiem komunizmu,nie jest zwolennikiem zasłyszanej w TV ustawy... Aha - mi się wydaje,że zrozumiałem post Kuby. - Niktważny - 05-07-2007 Szymon napisał(a):Obawiam się, Użytkowniku "ja", że Twoje kłopoty z posługiwaniem się językiem polskim nie pozwalają Ci stworzyć zrozumiałej wypowiedzi. Myślę, że pisząc takie rzeczy, tylko się ośmieszasz - a chyba nie o to Ci chodziło, prawda?Szymonie, o ile tylko częściowo zgadzam się z ja, o tyle Twoje uwagi na temat uzytkownika ja są poniżej jakiejkolwiek krytyki. To znaczy te uwagi oczywiście mieszczą się w forumowej normie, ale.... Po co te "kłopoty z posługiwaniem się językiem polskim"? Po co te uwagi o rzekomym ośmieszaniu się przez ja. Z takim trudem przychodzi Ci zaakceptować fakt, że nie każdy jest identycznie jak Ty wyszczekany? A poza tym ja sam dla odmiany nie rozumiem, czego Ty nie rozumiesz w poście Jakuba? Chłopak obejrzał program, w którym wystapił złotousty polityk PiS - Kuchciński. Kuchciński mówił o ustawie dekomunizacyjnej. Ja, zakałdając, ze kazdy średnio wyedukowany użytkownik Forum mniej wiecej wie, na czym ta ustawa polega, podał, oczywiście żartem, swoje propozycje ustawowych rozwiązań. Propozycje Jakuba mają, jak rozumiem, sprowadzić pisowską ustawę do absurdu. I co w tym niezrozumiałego, Szymonie? Co w tym niezrozumiałego, zważywszy na to, ze niewiele trzeba aby pomsyły pisowskich polityków sprowadzić do absurdu? - lc - 05-07-2007 A może "Ja" jest de facto fanem Kaczorów - a te zabawne posty pisze specjalnie, aby pokazać jak durni są przeciwnicy PiSu. Podpuszczacz. ![]() - Markowa :) - 05-07-2007 Pomimo, że nie popieram treści postu Kuby, bo mnie to jakoś nie bawi, uważam, że twój post Szymonie jest niepotrzebny. Nic nie wnosi do sprawy "dekomunizacji", której wątek dotyczy i uwidocznia tylko twoją potrzebę cytowania użytkowników dla własnej złośliwej satysfakcji. Tyle na ten temat. - Tomek_Ciesla - 05-07-2007 A mnie dziwi, ze to Marcinkiewicz odremontował pomnik "Partyzantów walczących o Polskę Ludową" na rondzie de Gaulla ![]() [ Dodano: 7 Maj 2007, 17:06 ] P.s Jak dla mnie post Kuby był w pełni zrozumiały, a w tym, ze lubi jeździc na rowerze chyba nic złego, Szymonie, nie ma... Prawda? - zamocik_23 - 05-07-2007 Swoją drogą, ta cała sprawa dekomunizacji jest co najmniej smieszna, jak zauważył już uż. ja. Ale trochę to jest ponaciągne.. Po pierwsze- w pewnym stopniu fałszuje historie.. Jeśli "wleźliśmy w to gówno" i nie możemy z niego po protu wyleźć, to zmiana nazwy z "gówna" na "fiołki" i tak niczego nie zmieni. W Polsce socjalistycznej bito pokłony "braciom ze wschodu". Zbyt mądre to nie było, ale jednak miało miejsce.. A teraz strąca się pomniki "wyzwolicieli", bo to już nieaktualne, niepolityczne i nie w czas.. Tak jakbyśmy chcieli wymazać pewna kartę w historii, która zapaćkała nam cały obraz bohaterstwa polskiego narodu.. Paranoja.. - Markowa :) - 05-07-2007 Nie zgadzam się z Tobą. PRL miał ustrój w dużej mierze narzucony z góry, nie był to wybór narodu jak choćby w III Rzeszy, kiedy Hitler wygrał legalnie wybory, mam komunizm przywieziono na czołgach i mamy prawo się odżegnywać od jego symboli. Historii nie można już zmienić, ale można to zrobić z teraźniejszością i przyszłością. Wolę mieszkać na Łąkowej niż Hanki Sawickiej i kiedyś swoim dzieciom bardzo wyraźnie powiem dlaczego. - Jaśko - 05-07-2007 Paweł Konopacki napisał(a):Ja, zakałdając, ze kazdy średnio wyedukowany użytkownik Forum mniej wiecej wie, na czym ta ustawa polega, podał, oczywiście żartem, swoje propozycje ustawowych rozwiązań.Nie wiadomo, co powiedział Kuchciński i co tak wzburzyło "ja", byc może dlatego uwagi "ja" wydały sie Szymonowi bez sensu. Po prostu nie wiadomo, do czego konkretnie "ja" nawiązuje. Do jakich konkretnie propozycji. Trudno w związku z tym ocenić, czy żart "ja" ma cos wspólnego z ustawą, czy nie. - zamocik_23 - 05-07-2007 Mój anglista wybrał się kiedyś do stolicy. Rok- nie pamiętam dokładnie który,w każdym bądź razie lata 70te.. I co ciekawe- roczica śmierci Stalina. Opowiadał, że nigdy nie widział tylu ludzi idących dobrowolnie na marsz poświęcony "Ojcu Związku Radzieckiego". Masz rację Lucynko- ich zmuszano do wyjścia na ulicę... Z perspetkywy mojego anglisty to wyglądało zupełnie inaczej... Ja tu nie mam nic chyba do powiedzenia- nie żyłam w tamtych czasach.. Ale lubię słuchać ludzi, którzy mówią jak było naprawdę. I jeżeli ktoś kiedyś biegał z wieńcem na groby komunistów i przytakiwał płomiennym mowom ku czci Związku Radzieckiego, a dziś wrzeszczy, żeby "odkomunizować" Polskę- dla mnie to jest żałosne.. - Jaśko - 05-07-2007 zamocik_23 napisał(a):Opowiadał, że nigdy nie widział tylu ludzi idących dobrowolnie na marsz poświęcony "Ojcu Związku Radzieckiego".No nic dziwnego, w końcu świętowali kolejną jakże radosną rocznicę. - zamocik_23 - 05-07-2007 Wiesz... chyba nie o to chodziło.. - Markowa :) - 05-07-2007 Ale byli też tacy, którzy się do końca z systemem nie pogodzili i dzięki ich wysiłkom powstała "Solidarność" i zburzono Mur Berliński... I tym osobom jesteśmy winni szacunek, choćby przez to, żeby nie musieli oglądać wiecznie żywego Lenina w parku, gdzie chodzą na spacery. Tą sytuację dobrze obrazuje piosenka "Lament" : <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/p/piec_glosow_z_kraju_lament.php">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... lament.php</a><!-- m --> Wielka szkoda, że z czasem obraz sytuacji staje się szary. Broni się komunistów, a ofiary wciąż za głodową rentę żyją, jakby ich nie było i żaden dziennikarz nie robi z tego sensacji... Przykre to, jak łatwo wyrzekamy się własnych bohaterów i pozwalamy panoszyć się bezczelnym błaznom... - zamocik_23 - 05-07-2007 Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Przykre to, jak łatwo wyrzekamy się własnych bohaterów i pozwalamy panoszyć się bezczelnym błaznom...Bohaterowie.. Wiesz, początki Solidarności też nie były takie świetliste. Czy aby bezpieka nie miała swoich ludzi w szeregach "bohaterów"? Wątpliwe, aby pozostawili związki zawodowe samym sobie. A ludzie są ludzmi.. Po prostu. Żeby już przykład podać- korespondencja klasowa.. Bardzo mądry utwór Mistrza. Do tego, ciekawa sprawa, ludzie na początku budujący tą Solidarność, byli zwykłymi krzykaczami pokroju Andrzeja Leppera sprzed kilku lat.. Błazenada.. Myślę, że do wszystkiego trzeba mieć dystans. A w sprawach socjalizmu nie ma podziału na czarne i białe.. Jest szarość.. Po prostu szarość.. - Markowa :) - 05-07-2007 I tu się różnimy; ja nie znoszę szarości! Po prostu się na nią nie zgadzam. Uważam, że uczynki (a nie ludzi) trzeba oceniać jednoznacznie, mówiąc wprost, co było dobre, a co złe, nie poddawać ich relatywizacji wartości. Tak samo jest w tej kwestii. zamocik_23 napisał(a):Do tego, ciekawa sprawa, ludzie na początku budujący tą Solidarność, byli zwykłymi krzykaczami pokroju Andrzeja Leppera sprzed kilku lat.. Błazenada..A skąd ta wiedza? Mnie w szkole tego nie uczyli i nigdy się też nie spotkałam z taką interpretacją... Oczywiście protesty i strajki były dziełem niezadowolenia robotników, którzy może i się wyrażali siarczyście i antysystemowo, tyle, że oni mieli prawdziwego przeciwnika: totalitarne państwo wiecznych braków i politycznej paranoi. A Lepper? Komu pomogło wysypywanie zboża na tory? To zwykły populizm. Nie stawiałabym pomiędzy tym znaku równości. A z uzbekami masz rację, więc może jednak potrzebna ta lustracja? - zamocik_23 - 05-07-2007 Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):ja nie znoszę szarości! Po prostu się na nią nie zgadzam.Ja również Lucynko.. Ale są pewne sytaucje i zdarzenia, których ocenianie wg- skali czarny i biały- jest po prostu niesprawiedliwe i raniące.. Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):A skąd ta wiedza? Mnie w szkole tego nie uczyli i nigdy się też nie spotkałam z taką interpretacją...W szkole nie uczą takich rzeczy.. W szkole Solidarność jest ukazana jako oddział niezłomnych i nieugiętych ludzi honoru, walczących o wolność i poszanowanie ludzkiej pracy. A jeśli tak, to to jest wybielanie na siłe. Tak się fałszuje historie.. Wyszukuje się fikcyjnych bohaterów i stawia się ich na piedestałach w imię sprawiedliwości :/ PS: Wierz mi- ja dużo wypowiedzi już słyszałam. Nie w szkole, bo tam uczą podręczników.. Czasami więcej o historii nauczysz się z ust sąsiada, któy był w UB niż na lekcji.. Ja- przyznaję się od razu- niewiele wiem o tych czasach. Ale uczę się od ludzi, którzy godzinami stali w kolejkach, którzy byli czasami nachodzeni czy przekupiani, którzy musieli wtedy żyć - Markowa :) - 05-07-2007 Nie mam sąsiadów z UB, ale mam dziadków, którzy przeżyli i wojnę i demokrację ludową i zgadzam się, że oni widzą sprawy inaczej niż podręczniki. Nie oznacza to jednak, ze zawsze mają racje, w końcu są subiektywni i też wybielają lub oczerniają... Nie mogę sie jednak zgodzić na oczernianie Solidarności do tego stopnia, żeby nie było widać różnicy między bitym, a bijącym... To właśnie nazywam: zamocik_23 napisał(a):niesprawiedliwe i raniące.. - zamocik_23 - 05-07-2007 A ja gdzieś oczerniłam Solidarność? Dałam przykład bitego i bijącego..? Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):oni widzą sprawy inaczej niż podręczniki. Nie oznacza to jednak, ze zawsze mają racje, w końcu są subiektywni i też wybielają lub oczerniają...Oczywiście podręczniki mają większą rację od życiorysów..? Dla mnie życzie człowieka jest czasami ważniejszym podręcznikiem niż pusta książka.. - Markowa :) - 05-07-2007 A myślisz, ze kto pisze książki? Kosmici? Autorzy opisują wiedzę pochodzącą z wielu wydarzeń i z życiorysów wielu ludzi. Zgadzam się, że ciekawsze jest posłuchanie babci czy sąsiada, ale wiedza książkowa ma większe walory naukowe. [ Dodano: 8 Maj 2007, 00:46 ] zamocik_23 napisał(a):A ja gdzieś oczerniłam Solidarność? Dałam przykład bitego i bijącego..?Nie piłam do twoich wypowiedzi tylko do zamieszania wokół lustracji i dekomunizacji. - zamocik_23 - 05-07-2007 Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Autorzy opisują wiedzę pochodzącą z wielu wydarzeń i z życiorysów wielu ludzi.Z życiorysów ludzi władzy.. Z życiorysów nielicznych bohaterów.. Gdzie wszystko jest idealnie dopasowane i wypastowane. Gdzie każdy element pasuje jak ulał.. A to czasami zwykła bzdura. Podrećzniki pisane współcześnie są w większości przepisywane z tych starszych. Dodaje się kilka nowych dat, wprowadza kilka korekt i daje do druku... Nikt nie zaglada do starych babć ani pionków SB... A to oni tworzyli historię.. A nie biografiowie.. - Jaśko - 05-07-2007 zamocik_23 napisał(a):Wiesz... chyba nie o to chodziło..A o co chodziło? Uważasz, że w latach '70 ludzie płakali za Stalinem? Szli na ten marsz z szacunku dla niego? Musieli to być ludzie niezbyt rozgarnięci lub kanalie. Być może uznasz ten mój czarno-biały osąd za niesprawiedliwy, ale tak już jest, że ludzi szanujących Hitlera czy Stalina trudno traktować poważnie. A swoja droga popytaj rodziców, czy faktycznie Stalin cieszył się w Polsce takim szacunkiem w latach '70. [ Dodano: 8 Maj 2007, 02:01 ] zamocik_23 napisał(a):A w sprawach socjalizmu nie ma podziału na czarne i białe.. Jest szarość.. Po prostu szarość..A cózto znaczy, że "jest szarość"? Nie było np. prześladowców i prześladowanych? Donosicieli i ich ofiar? - Markowa :) - 05-08-2007 Myślę, że się Kasiu mylisz. Czy na serio uważasz, że historycy są tak leniwi, że tylko przepisują poprzednie książki? I dlaczego historia 1 babci ma być ważniejsza niż opracowanie naukowca? - lc - 05-08-2007 Wywalanie pomników żołnierzy Armii Czerwonej nie jest fałszowaniem historii a zwykłym jej porządkowaniem - żołnierze ci nie przyszli jako wyzwoliciele lecz jako okupanci, tak jak żołnierze Armii Niemieckiej. Tu nie ma żadnej różnicy jakościowej jest za to ilościowa, bo Sowieci wymordowali więcej Polaków niż Niemcy. W wolnych państwach wywala się symbole zniewolenia. W latach 1924-1926 rozebrano na Placu Saskim w Warszawie Sobór pw. św. Aleksandra Newskiego gdyż był symbolem rosyjskiego panowania (a wtedy jeszcze PiS nie rządził :rotfl: tylko z Sulejówka dyrygował socjalista "Towarzysz Ziuk", jak zwał go Leon Wasilewski). Jeśli chodzi o ustawę dekomunizacyjną, to jedyną jej wadą jest (niezawinione) spóźnienie o 18 lat. Oczyszczanie aparatu państwowego wolnego państwa z funkcjonariuszy i współpracowników systemu totalitarnego jest chyba oczywiste - może nie dla byłych stalinowców Geremka i Mazowieckiego, ale dla ludzi nieubabranych: tak. W pełni popieram złośliwy post Szymona, bo po pierwsze cenię błyskotliwą złośliowość, a po drugie Szymon ma wiele racji co do pewnych mankamentów pisaniny "Ja", do którego też mam niemało sympatii za soczystość i wyrazistość wypowiedzi. Zupełnie niezrozumiały jest np. żart "ja" z paleniem filmów Gajosa (zagrał m.in.główną rolę we wstrząsającym /przez wiele lat zakazanym/ filmie Bajona "Wahadełko") A co do genezy powstania Solidarności - to myślę, że jest ona bardziej złożona i niestety bardziej tragiczna niż nam się wydaje, a problem jej wcale nie polega na krzykaczach. |