Forum o Jacku Kaczmarskim
Inauguracja Warszawskiego 'Salonu' JK - 10 lutego 2007 - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Ogłoszenia (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=22)
+---- Dział: Spotkania (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: Inauguracja Warszawskiego 'Salonu' JK - 10 lutego 2007 (/showthread.php?tid=3858)

Strony: 1 2 3 4


- piotrek - 02-08-2007

No, ale żeby mi to było ostatni raz!


- tmach - 02-08-2007

Przedostani. Błagam. Big Grin


- Krasny - 02-10-2007

Tmach - masz świetny avatar.

Do zobaczenie o osiemnastej!

[ Dodano: 10 Luty 2007, 14:46 ]
Aha, żeby nie było że niska frekwencja jest wynikiem trudności ze znalezieniem tej knajpki: kiedy skręcamy w Hożą z Marszałkowskiej (w stronę zachodnią, dla niegeografów w stronę Ochoty, tudzież Centralnego) to po kilkunastu metrach po stronie północnej (dla niegeografów: po stronie bliższej centrum) otwiera się takie mroczne podwórko (morderców barak Wink ). Trzeba w nie wejść i tam w tym zaułku są drzwi do knajpy. Trzeba pójść w dół po schodach (nie trzeba podawać nazwiska ani strachu) i na tam na dole znaleźć odpowiednią salką. W razie trudności można spytać obsługi, to się chyba nazywa "sala VIP".

Pozdrawiam!


- pkosela - 02-10-2007

Krasny napisał(a):Tmach - masz świetny avatar.
...Wielce Szanowna Osiemnasto(i pół)letnia Siostro Tereso z Raszyna Smile)
Krasny napisał(a):Do zobaczenie o osiemnastej!
No to czas "myć zęby i iść..." "...na bal" Wink


- tmach - 02-10-2007

A ja nie mogę być. :/ Sad Mam nadzieję, że to nie ostani raz. I poproszę relację, ze szczegółami.


- Tomek_Ciesla - 02-11-2007

ufff... właśnie doszedłem do domu Smile) było wspaniale i ogólnie fajnie Wink Kraśny, Artur i pkosela oraz chór przy różnych okazjach świetni śpiewali Smile) Jesli chodzi o pozakaczmarowe teksty to królowała gosiafar Smile

Pozdrawiam
Toemk


- Luna - 02-11-2007

Fajnie było się spotkać Smile. Miejsce w porządku - labirynt korytarzy i schody abstrakcji.

Best moments - Filozof Soookraaates oraz rrrrrrrrrr Wink


- pkosela - 02-11-2007

No i co tu dużo gadać? Było naprawdę fajnie!
Miejsce okazoło się całkiem OK, a i posiedzieć można było prawie do rana Wink
Kabaret - rewelacja! Kto nie widział - polecam! Wink
Wielkie dzięki wszystkim, ze szczególnymi podziękowaniem dla Krasnego za całokształt!
Tomek_Cieśla napisał(a):ufff... właśnie doszedłem do domu
Nosz... Chyba szedłeś pieszo i przez Zakopane... A nie. Zakopane, to ktoś inny miał nawiedzić...

I jeszcze specjalne pozdrowienia dla delegacji z Cijakowa (ładnie śpiewasz dziewczynko!) Big Grin

To może nie będę dłużej czekał i od razu zadam to pytanie:
Kiedy następne spotkanie? Smile)

[ Dodano: 11 Luty 2007, 12:36 ]
Aaaaa jeszcze miałem zaproponować nazwę dla kabaretu, w języku obcym, co prawda, ale chyba zrozumiała: PriKrasnyj Kabaret :wredny:


- tmach - 02-11-2007

Już chyba nie chcę szczegółów. Sad Niech ktoś napisze, że było fatalnie. Nie będzie mi tak przykro. Sad Sad


- Tomek_Ciesla - 02-11-2007

Wszyscy (prawie Wink ) byli trzeźwi Tongue


- tmach - 02-11-2007

I to ma być pocieszenie???? :rotfl:


- gosiafar - 02-11-2007

Przykro mi niezmiernie, Tereso, ale zdecydowanie powinnaś żałować... Mam nadzieję, że szybko spotkamy się ponownie w tak Sympatycznym Gronie! Szkoda tylko, że saksofon nie dotarł... Big Grin

[ Dodano: 12 Luty 2007, 00:12 ]
No i oczywiście Ty, no i Luter... Jeszcze parę osób też by się przydało! Big Grin


- ja - 02-13-2007

tmach napisał(a):Niech ktoś napisze, że było fatalnie. Nie będzie mi tak przykro. Sad Sad
dobrze, ja napiszę. było fatalnie ... była gosiafar, z córką i zięciem, był pkosela o złym zabarwieniu narodowym, Kaczka powiedział, że fałszuje. piłem sok pomidorowy ... partycja nie wzięła instrumenta dmuchanego, miałem wyrzuty sumienia, że kupiłem Tomkowi Cieśli łiski z kolą za 19 zł, wszyscy mnie olewali i patrzyłem na nich z pogardą.

Artyści szkalowali IV RP - czego ja nie mogłem słuchać - ile można śmiać się z biednych Kaczyńskich ? nóż się w kieszeni otwiera.

a po wyjściu z klubu było zimno.

zadowolna ??


- tmach - 02-13-2007

Nawet bardzo. :rotfl: Rozumiem, że to nerwy puszczaja przed jutrzejszym dniem Wink Ale będę trzymać kciuki.


- Krasny - 02-13-2007

Z pewnym opóźnieniem ja również napiszę że było bardzo miło. Cieszę się że podobała się piosenka o SokratesieSmile Jeżeli chodzi o kontynuację to nie będzie problemów - o ile uznajemy że miejsce i termin (sobota, w Piwnicy się nie da inaczej) nam pasuje to nie żadnych przeciwskazań do kontynuacji. Poruszałem ten temat już w pierwszej rozmowie w sprawie rezerwacji tej salki i nie ma z tym żadnego problemu.


- Młoda - 02-13-2007

Jak ja żałuje, że mnie z wami nie było, ale co poradzić... ;(


- tmach - 02-13-2007

Może ta sobota to za wcześnie, ale np pierwsza marcowa ( 3 marca )? Big Grin


- Tomek_Ciesla - 02-13-2007

nom trochę za wcześnie, ale 3 marca jak najbardziej Smile ogólnie może pierwsze soboty misiąca?


- pkosela - 02-13-2007

Proponuję co dwa tygodnie, na zmianę z koncertami w Tawernie Wink

PS.
ja napisał(a):pkosela o złym zabarwieniu narodowym
Że jak?? :evil:


- tmach - 02-13-2007

pkosela napisał(a):PS.
ja napisał(a):pkosela o złym zabarwieniu narodowym
Że jak?? :evil:
Kuba sie poświęcił, a Ty nie możesz? Bądź choć raz o złym zabarwieniu. :rotfl:
Po poście Kuby już mi nie jest tak przykro.


- pkosela - 02-13-2007

Wy mnie tu, Wielce Szanowna Osiemnasto(i pół)letnia Siostro, nie zagadujcie, tylko wyrażajcie poparcie dla pomysłu, coby imprezy na zmianę były!

PS.
Tak, do tego próbowałem grać na gitarze - teraz możesz powiedzieć, że nie masz czego żałować, jednocześnie podziwiając cierpliwość i stalowe nerwy wpółbiesiadników! Tongue


- tmach - 02-13-2007

Grałeś na gitarze? :o I mnie nie było ? :/ Niedobry chłopaczek, niedobry.

PS Dla mnie imprezy mogą być i co tydzień. :Smile


- partycja - 02-14-2007

No. Miło było.


- Serenellen - 02-17-2007

ja napisał(a):dobrze, ja napiszę. było fatalnie ... była gosiafar, z córką i zięciem,
Jakim zięciem?! Z tego co wiem to zamężna nie jetem (jeszcze) Tongue a jeśli Ci się nie podobała moja obecność to przepraszam, postaram sie poprawić Wink


- Tomek_Ciesla - 02-28-2007

czyli jak? 3 marca sie spotykamy tam gdzie poprzednio?


- tmach - 03-01-2007

Krasny ma się dowiedzieć o 9 marca.


- Tomek_Ciesla - 03-01-2007

to moze 3 na Chłodnej 25? postaram sie dolna sale załatwić... chociaż fajniejsza atmosfera do takichs potkań tam na hożej jest


- Filip P. - 03-01-2007

Myśle, że warto zdać się na jedno miejsce. Byłem ostatnio na Hożej i tamtejsza obsługa wspomina nas z uśmiechem ;--)


- Tomek_Ciesla - 03-01-2007

W przeciwieństwie do tej z Tawerny Wink to przy okazji 9 marca obejdzemy moje urodzinki Tongue


- OLI - 03-03-2007

To jak? na czym stanęło? wiadomo kiedy i gdzie sie spotykamy w najbliższym czasie??