![]() |
kołobrzeg by bike podejście drugie - edycja 2007 - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Ogłoszenia (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=22) +---- Dział: Spotkania (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: kołobrzeg by bike podejście drugie - edycja 2007 (/showthread.php?tid=3767) |
kołobrzeg by bike podejście drugie - edycja 2007 - ja - 01-10-2007 witojcie ![]() może jest wcześnie, ale wakacje już niedaleko, a zima ciepła - tak więc już można zacząć przygotowania. szukam chętnych na tą wyprawę. z pewnych źródeł wiem, że użytkownik papież jedzie i mały gość. użytkownika pkoselę przywołuję do porządku i nakazuję wyciągać rower i gorąco namawiam by dołączył się do inicjatywy. namawiam także użytkowników z innych miejscowości, aniżeli miasto stołecze Warszawa do przyłączenia się do inicjatywy lub przynajmniej do wyruszenia z własnego miasta. namawiam także twardotyłkiego (od roweru) Przemka do przyjechania do Warszawy pod koniec lipca w celu odbycia podróży. kto chętny ? oczywiście odcinki będą w granicach rozsądku, tak więc nie ma czego się obawiać - a zabawa na 102 - potwierdzić to może użytkownik mały gość. - Krasny - 01-10-2007 Ostatnio były rzeczywiście "odcinki w granicach rozsądku". 140 kilomterów pierwszego dnia i załamanie zdrowotne kończące wyprawę dnia następnego :rotfl: Ja się superwstępnie piszę, a przygotujesz takie fajne flagi do przyczepiania do rowerów z napisem "Kaczmarski górą"? ![]() - pkosela - 01-10-2007 ja napisał(a):użytkownika pkoselę przywołuję do porządku i nakazuję wyciągać rower i gorąco namawiam by dołączył się do inicjatywyTy się zając śmiej, a ja ostatnio ani czasu, ani sił już nie mam! A warunki ostatnio faktycznie przednie i aż żal (cenzored) ściska, że nie mogę... Tylko trzeba by zrzucić parę kilo, żeby wysłużona, kiepska rama nie odmówiła współpracy... - ja - 01-10-2007 Krasny napisał(a):140 kilomterów pierwszego dnia i załamanie zdrowotne kończące wyprawę dnia następnego :rotfl:o przepraszam. wyprawa zakończyła się dnia trzeciego. - Tomek_Ciesla - 01-10-2007 a jaki jest plan? ile kilometró dzinnie? - Krasny - 01-10-2007 Kiedy z kufli w gardła poszły piwa strugi? ![]() - ja - 01-10-2007 pkosela napisał(a):Ty się zając śmiej, a ja ostatnio ani czasu, ani sił już nie mam! A warunki ostatnio faktycznie przednie i aż żal (cenzored) ściska, że nie mogę... Tylko trzeba by zrzucić parę kilo, żeby wysłużona, kiepska rama nie odmówiła współpracy...w marcu kończę pracę inżynierską - obiecuję wyciągać Cię na rower w weekendy. [ Dodano: 10 Styczeń 2007, 23:04 ] Tomek_Ciesla napisał(a):a jaki jest plan? ile kilometró dzinnie?to zależy od sqadu ![]() ![]() - pkosela - 01-10-2007 ja napisał(a):obiecuję wyciągać Cię na rower w weekendy.Pożywiom - uwidim, kak gowariat francuzy ![]() ja napisał(a):możemy to na dwa razy przejechać_TY_ możesz! (Przynajmniej w tej chwili ![]() - ja - 01-10-2007 Krasny napisał(a):Kiedy z kufli w gardła poszły piwa strugi?nie z kufli tylko z bidonów. - Tomek_Ciesla - 01-10-2007 ja napisał(a):od 60 do 100To ja sie zgłąszam ![]() ![]() - partycja - 01-10-2007 Ja bardzo chętnie. Macie taki specjalny fotelik? Najbardziej lubię wiklinowe. No i pyatnie: czy będzie mnie wiozła jedna osoba czy chcecie się zmieniać? - ja - 01-10-2007 Tomek_Ciesla napisał(a):To ja sie zgłąszamkiedy zatem zaczynasz treningi ? no i proponuję oddać na początku rower do serwisu - moja maszyna zarzywa właśnie remontu. - tmach - 01-11-2007 To ja się zgłaszam. Zawieść Wasz nadbagaż do Kołobrzegu. :rotfl: Jak coś, to chętnie. - Jaśko - 01-11-2007 Nadbagaż coś przebąkiwał o wiklinowym foteliku. - tmach - 01-11-2007 Ten nadbagaż z chęcią zabiorę. ![]() - ja - 01-11-2007 tmach napisał(a):Ten nadbagaż z chęcią zabiorę.będziesz jechała za nami samochodem z transprentem grupa kolarska pod wezwaniem J.K. kurnia dziś trening się nie udał - deszcz pada jak cholera - cały mokry jestem. z resztą napisałem o tym wiersz: umieszczę za chwilę. - Tomek_Ciesla - 01-11-2007 Ja tam jak jest łądnie to co tydzień robię sobie wycieczkę do wArszawy i po Warszawie, co daje łacznie około 75-80 km ![]() ![]() - ja - 01-11-2007 Tomek_Ciesla napisał(a):Ja tam jak jest łądnie to co tydzień robię sobie wycieczkę do wArszawy i po Warszawie, co daje łacznie około 75-80 kmrewelacja !! bardzo cieszę się, żę squad się powieksza. - tmach - 01-12-2007 ja napisał(a):będziesz jechała za nami samochodem z transprentem grupa kolarska pod wezwaniem J.K.Jako pilot. Żeby jakiś ciężarowiec Was nie zmasakrował. ![]() - fizol - 01-12-2007 tmach napisał(a):Jako pilot. Żeby jakiś ciężarowiec Was nie zmasakrował.albo oni ciężarowca :-) - tmach - 01-12-2007 Racja. Patrycja w wiklinowym koszyku to postrach ciężarowców. ![]() - OLI - 01-13-2007 Ja niestety się nie zgłosze, bo nie umiem jeździć na rowerze... - ja - 01-13-2007 OLI napisał(a):Ja niestety się nie zgłosze, bo nie umiem jeździć na rowerze...spokojnie. masz jeszcze pół roku. Sylwunio zaczął jeździć ostro chyba 2 miesiące przed. inna sprawa, że "po torturach (140km z sakwami) coś w kolanie zaszło" - teraz już będzie spokojniej. - Filip P. - 01-13-2007 Tylko 100 km dziennie ?! Kubuniu moim zdaniem musimy się zatrzymać u tych państwa co w zeszłym roku, będą na pewno szczęśliwi! Bardzo fajnie, jeśli będzie więcej osób... Przygoda niesłychana (czy pamiętasz naszą radość, gdy zobaczyliśmy zakład mięsny? ![]() ![]() Taka mała ciekawostka: Po przejechaniu 140 km jednego dnia, przełożenie 1:1 wydaje się zbyt ciężkie ![]() Słuchajcie, ja zaczynam jeździć w kwietniu, ale jakoś sporadycznie. Natomiast po 8 maja mogę być codziennie na rowerze ( i zapewne będę ). Z przyjemnością pojeżdże z członkami naszego team'u. Pozdrawiam - ja - 01-13-2007 Filip P. napisał(a):Kubuniu moim zdaniem musimy się zatrzymać u tych państwa co w zeszłym roku, będą na pewno szczęśliwi!też tak uważam - trzebaby do nich zadzwonić i zarezerwować znowu sypialnie z kilimą ![]() Filip P. napisał(a):czy pamiętasz naszą radość, gdy zobaczyliśmy zakład mięsny?a jakie te kiełbaski dobre były ... ja pierdziu. Filip P. napisał(a):Taka mała ciekawostka: Po przejechaniu 140 km jednego dnia, przełożenie 1:1 wydaje się zbyt ciężkiea mi się dziś śniło, że znowu wsiadłem na moją maszynę ![]() ![]() Filip P. napisał(a):Z przyjemnością pojeżdże z członkami naszego team'u.może trochę przesadzam, ale: za około 100 zł (za sztukę) możnaby zrobić sobie koszulki rowerowe z napisem o Kaczmarskim. ew. można zrobić sobie spodnie (bardziej potrzebne niż koszulki, bo mają pampersa) chyba w tej samej cenie. - Filip P. - 01-13-2007 ja napisał(a):możnaby zrobić sobie koszulki rowerowe z napisem o Kaczmarskim.Byłoby w pyteczkę ! ![]() - ja - 01-13-2007 Filip P. napisał(a):Byłoby w pyteczkę !a co na to reszta ? Kraśny i Tomek ? - tmach - 01-13-2007 A koszulka dla pilota? ![]() - stopawel - 01-13-2007 tmach napisał(a):A koszulka dla pilota?albo żółta koszulka lidera :rotfl: - ja - 01-14-2007 tmach napisał(a):A koszulka dla pilota?zapytaj pilota ![]() stopawel napisał(a):albo żółta koszulka lidera :rotfl:wśród kilku koszulek, które posiadam akurat nie ma żółtej (choć zamierzam kupić bezrękawnik us Postal (nie discovery)) - tak więc zachęcam kogoś do zakupu zółtej koszulki ![]() |