Jim Morrison - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Gintrowski, Łapiński, Wysocki i inni (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Poeci i Bardowie (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=31) +--- Wątek: Jim Morrison (/showthread.php?tid=3687) Strony:
1
2
|
Jim Morrison - garson - 12-30-2006 Poeta, rockmen , muzyk skandalista, a morze kto¶ jeszcze? Na wakacjach przeczyta³em biografie Jima Morrisona. Od tego czasu interesuje mnie ten cz³owiek. Pisa³ wiersze, ¶piewa³ w zespole rockowym, skoñczy³ szko³ê filmow±, zaæpa³ siê na ¶mieræ. Chce poznaæ wasze opinie o nim. - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):Chce poznać wasze opinie o nim.Bez wątpienie był jednym z najwybitniejszych narkomanów i na tym polu odniósł najwieksze sukcesy, łącznie z ostatecznym. - garson - 12-30-2006 Simon napisał(a):Bez w±tpienie by³ jednym z najwybitniejszych narkomanów i na tym polu odniós³ najwieksze sukcesy, ³±cznie z ostatecznym.Dla mnie jego na³ogi nie by³y tak istotne jak jego poezja, która naprawdê jest genialna, a jednocze¶nie nie doceniana. - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):poezja, która naprawdę jest genialnaDoceniasz ów "geniusz" czytając w oryginale czy zachwycając się przekładami, które bywają baaardzo odległe od siebie? - garson - 12-30-2006 hmmm.... z najlepszymi przek³adami utworów morrisona znalaz³em we wspomnianej przeze mnie biografii. Coraz bardziej dostrzegam warto¶æ czytania wierszy w oryginale. - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):z najlepszymi przekładami utworów morrisona znalazłem we wspomnianej przeze mnie biografiiRozumiem, że czytałeś też inne książki, skoro piszesz: najlepsze przekłady? Nie podałeś adresu tej pozycji. Czytałem z pięć, sześć książek o Morrisonie - nie wiem którą masz na myśli. - Elzbieta - 12-30-2006 W Morrisonie byla smierc -wystarczylo na niego popatrzec -widac bylo w oczach, w nim calym.Nie jestem pewna czy zacpal sie na smierc -czy zmarl na atak serca -tak przynajmiej twierdza jego przyjaciele z Fleet Wood Mac. Mam zdjecie jego cenatofu z Pere Lachaise -jesli ktos chce zobaczyc - niestet z moja skromna osoba. - garson - 12-30-2006 Elzbieta napisał(a):W Morrisonie byla smiercmasz racje, Morrison balansowa³ na granicy ¿ycia i ¶mierci. A z narkotykami i alkocholem eksperymentowa³ po to, ¿eby zobaczyæ co siê stanie. Ta chêæ poznawania zaprowadzi³a go a¿ do grobu... - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):A z narkotykami i alkocholem eksperymentował po to, żeby zobaczyć co się stanie.Teza warta browara! :piwko: Stawiam i patrzę co się stanie. garson napisał(a):Ta chęć poznawania zaprowadziła go aż do grobu...A ja sądzę, że po prostu się zachlał, zaćpał i najprawdopodobniej serducho mu stanęło. - garson - 12-30-2006 Simon napisał(a):patrzê co siê stanie.oto sta³o siê!!! Simon napisał(a):A ja s±dzê, ¿e po prostu siê zachla³, zaæpa³ i najprawdopodobniej serducho mu stanê³o.masz racje , morrison zmar³ na atak serca. Nie oto mi jednak chodzi³o. Nie wa¿ne czy umar³ na atak serca, czy siê powiesi³. wa¿ne co go do tej ¶mierci doprowadzi³o, a zabi³y go eksperymenty z u¿ywkami. - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):morrison zmarł na atak sercaSą spiskowe teorie na ten temat. Widzę, że masz zabójczo wyidealizowany obraz swego idola. - garson - 12-30-2006 Nie rozmawiajmy o ¶mierci morrisona, tylko o jego ¿yciu! - Simon - 12-30-2006 Żył jak Achilles - krótko i intensywnie. Po drodze spotkał kolegów muzyków, z którymi pokrzyczał trochę w studiu i na scenie, ludziom się to spodobało. Resztę czasu zajęło mu picie i ćpanie, ewentualnie zabawy erotyczne. Ot i wsio. Może jeszcze to, iż bardzie popularny stał się po śmierci niż za życia, czemu wydatnie przysłużyły sie owe teorie spiskowe dotyczące zgonu. - garson - 12-30-2006 Simon napisał(a):Ot i wsiojakos zabardzo upraszczsz... - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):jakos zabardzo upraszczsz...Upraszczam. Ale wymieniłem wszystko co NAJWAŻNIEJSZE w jego życiu. Plus Pamela. - garson - 12-30-2006 Simon napisał(a):Plus Pamela.oj nie tylko pamela... ale ona tolerowa³a zdrady. - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):oj nie tylko pamelaNie tylko - oczywizm. Przeca napisałem: $imon napisał(a):zabawy erotyczne [ Dodano: 30 Grudzień 2006, 19:11 ] Kilka z brzegu przekładów: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&kto=Morrison&ak=pokaz">http://www.poezja.org/index.php?akcja=w ... n&ak=pokaz</a><!-- m --> Jak dla mnie - zwykły bełkocik. - Elzbieta - 12-30-2006 Nie jest to chyba az takie proste -ze uzywki do smierci go doprowdzily. Pytanie-dlaczego uzywki byly mu potrzebne -byl -mysle -samodestruktywny -jeszcze jeden z tych co na trzezwo nie moga przejsc przez zycie (a nie tylko kwestia eksperymentu). To oczywiscie tylko moje uczucie -po jedynym koncercie jaki widzialam. - Simon - 12-30-2006 Elzbieta napisał(a):Nie jest to chyba az takie proste -ze uzywki do smierci go doprowdzily.Z medycznego punktu widzenia - chyba jednak tak. - Elzbieta - 12-30-2006 Z medycznego tak -jak najbardzej. Tyle, ze wielu muzykow 'eksperymentuje'(lagodnie mowiac)- zazywa nie mniej niz on ( patrz Keith Richards, zeby wziac pierwszego z brzegu), ale jest w nich chec zycia, w JM nie bylo -znow tylko moje uczucie. A propos wiersze JM traca wiele w przekladzie. I takie male wspomnienie z Paryza -stoje przy cenotafie JM, obok stoi jakis facet, wyciagamy jednoczesnie papierosa i on mowi ze smutnum usmiechem ' Light my fire'.... - Simon - 12-30-2006 Tu masz rację. Tyle, że - z drugiej strony - Jim był tak przeżarty narkotykami i alkoholem, że właściwie brodził/bredził w stanie permanentnego upojenia. [ Dodano: 30 Grudzień 2006, 20:10 ] A tu w ramach ciekawostki link do strony, z której można ściągnąć film o ostatnich chwilach Jima: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.nnk.art.pl/jimmorrison/">http://www.nnk.art.pl/jimmorrison/</a><!-- m --> - garson - 12-30-2006 Elzbieta napisał(a):wiersze JM traca wiele w przekladzie.w kiepskim(zreszt± jak ka¿de inne) przek³adzie tak, ja czyta³em ,,when the music ower" w biografi JM (,,nikt nie wyjdzie st±d ¿ywy" jery hopkins, dany sugerman wyd in rock musick press, poznañ 1997) wiersze t³umaczy³ tam niejaki Grzegorz Gr±tkowski. T³umaczenia które poda³e¶ tao jakie¶ rymy czêstochowskie. w ksi±¿ce spotka³em o wiele lepsze t³umaczenia. To samo wydawnictwo wyda³o zdaje siê przek³ady morissona w oddzielnym wydaniu. Co do na³ogów jima, mogê napisaæ ¿e w zryciu kierowa³ siê maksym± zaczerpniêt± z Nietzeschego ,,powiedz ¿yciu TAK nawet w najdziwniejszych i najtrudniejszych chwilach." Morison powiedzi± swojemu ¿yciu TAK ponad wszystko, i nie licz±c siê z nikim. To oznacz±³o dla niego wolno¶æ. ,,Nie jestem szalony, interesuje mnie wolno¶æ" powiedzia³ . - Simon - 12-30-2006 garson napisał(a):zryciu kierował się maksymą zaczerpniętą z Nietzeschego ,,powiedz życiu TAK nawet w najdziwniejszych i najtrudniejszych chwilach." Morison powiedzią swojemu życiu TAK ponad wszystko, i nie licząc się z nikim. To oznacząło dla niego wolność. ,,Nie jestem szalony, interesuje mnie wolność" powiedział .Nadmiar patosu przeradza się w komizm. - tmach - 12-30-2006 garson napisał(a):Co do nałogów jima, mogę napisać że w zryciu kierował się maksymą zaczerpniętą z Nietzeschego ,,powiedz życiu TAK nawet w najdziwniejszych i najtrudniejszych chwilach." Morison powiedzią swojemu życiu TAK ponad wszystko, i nie licząc się z nikim. To oznacząło dla niego wolność. ,,Nie jestem szalony, interesuje mnie wolność" powiedział .Pytanie brzmi , czy można być wolnym będąc uzależnionym? - Elzbieta - 12-30-2006 Mozna.Od bolu. Garson- dzieki za wiadomosci o lepszych tlumaczeniach ( ja znam tylko oryginalne i nieco zdziwily mnie te podane) - pkosela - 12-30-2006 Elzbieta napisał(a):Mozna.Od bolu.Z tego, co wiem, to niekoniecznie. A niektóre używki dają pozory wolności... - garson - 12-30-2006 Elzbieta napisał(a):Garson- dzieki za wiadomosci o lepszych tlumaczeniachTo w moim podpisie to kawa³ek w³a¶nie z tego t³umaczenia. W ogóle ca³a ksi±¿ka jest super. naprawdê warto przeczytaæ, jakby¶ nie dotar³a do niej to daj znaæ-cos poradzimy - Simon - 12-30-2006 Kilka książek, w których można coś wyczytać na temat Jima: Jim Morrison. Życie, śmierć , legenda" Stephen Davis "Nikt nie wyjdzie stąd żywy" Jerry Hopkins, Danny Sugerman "Moonlight Drive - teksty bez tajemnic" Chuck Chrisfulli "Taniec Miłości, Taniec Śmierci. Dzieje tragicznego romansu - Pamela i Jim morrison" Patricia Butler "Rozpal we mnie ogień - moje życie z The doors" Ray Manzarek "Jim Morrison - Król jaszczurów" Jerry Hopkins "Moje życie z Jimem Morrisonem i The Doors" John Densmore "Czas Apokalipsy" Piotr Kosiński "The End - śmierć Jima Morrisona" Bob Seymore "Morrison. Święto Przyjaciół" Frank Lisciandro - Elzbieta - 12-30-2006 Pkosela, Myslalam o bolu egzystencji.... 'pozory wolnosci'... -Podaj mi definicje 'wolnosci' i porozmawiamy - pkosela - 12-30-2006 Według definicji słownikowej wolność, to m.in. PWN - <!-- m --><a class=postlink" href="http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wolno%B6%E6">http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=wolno%B6%E6</a><!-- m -->' napisał(a):możliwość podejmowania decyzji zgodnie z własną woląNałóg i ten fragment definicji wykluczają się. A ból egzystencji? Wybacz, ale wydaje mi się pustym frazesem. |