Mgła! - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Mgła! (/showthread.php?tid=3513) Strony:
1
2
|
Mgła! - Krasny - 11-28-2006 Kurczę [you], czy u Ciebie też jest ta cholerna mgła? Re: Mgła! - Zbigniew - 11-28-2006 Wiesz [you], u mnie jest genialna mgła - Krasny - 11-28-2006 Za oknem nic nie ma nic nie ma nic nie ma! - Przemek - 11-28-2006 Mgła jest fajna, fajne zdjęcia można robic we mgle Grunt, że śniegu nie ma, bo to najgorsze paskudztwo - Zbigniew - 11-28-2006 Jak to nic? A te światła z latarni? Lśniące ulice? - Nowhere Woman - 11-28-2006 A ja u siebie nie widzę mgły, bo mam lampę i żaluzje, ale wczesniej to była po skurczybyku ) mleczko! I nie rozróżniam przystanków we mgle... - gredler - 11-28-2006 Mieczysław Jastrun napisał(a):W mgleTak mi się skojarzyło z mgłą. - Markowa :) - 11-28-2006 No u mnie jest mgła Stanowczo za dużo mgły - zaraz za mgłą podąża za mną depresja... - Luna - 11-29-2006 Konstanty Ildefons Gałczyński napisał(a):Mgła. Mgła. Mgła. - Filip P. - 11-29-2006 A mi się mgła podoba. Śmieszne są reakcje ludzi, takie jak Twoja [you], kiedy bulwersujesz się, o chwilowe załamanie pogody. Pozdro - michalf - 11-29-2006 a ja się nie bulwersuję. Jest mgła, czy to źle? I tak przecież przejdzie. A zjawisko dla mnie niesamowite. - Markowa :) - 11-29-2006 Tak troche bajkowe i fantastyczne,ale jednak nie nadaje się na długo do takiego stanu pogodowego. - Krasny - 11-29-2006 Kurde - rychu_ziom - 11-29-2006 mi tam mgła nie przeszkadza [you], fajnie sie przebija przez nią światło i się rozprasza btw. jak ja nie lubie tego bbcode :p ty na pewno też tego nie lubisz, co nie [you]? ;> - adam_marian - 11-29-2006 to jest fakt, bbcode czasem może byc z lekka mylące a mgła jest fantastyczna, takie mleko w powietrzu wisi że nie widac co jest po drugiej stronie ulicy, chociaz u mnie juz przechodzi niestety - piotrek - 11-29-2006 rychu_ziom napisał(a):ty na pewno też tego nie lubisz, co nie [you]? ;>To nie jest kwestia nielubienia, to raczej kwestia znudzenia... - radziu_88 - 11-29-2006 Markowa napisał(a):Tak troche bajkowe i fantastyczne,ale jednak nie nadaje się na długo do takiego stanu pogodowego.Droga Markowo chyba raczej do stanu duchowego Mnie mgła nie przeszkadza,aczkolwiek chciałbym zauważyć parę istotnych kwestii.Z jednej strony mgła jest przyjemna.Wstając rano nie widzę przynajmniej mojego chujowego podwórka,bo mgła mi przesłania.Czasem i na PKP jest fajnie,bo jak się zrobi mgła to przynajmniej nie muszę patrzeć na głupkowate uśmieszki dziewczyn,które sobie opowiadają jak to one sobie paznokcie u nóg wczoraj wieczór malowały.Pamiętajmy też że pijąc mleko jest się wielkim.Jednakże mgła to również rzecz niebezpieczna.Nie widać samochodów z daleka często, który może potrącić człowieka.Poza tym zawsze z mgły może wyskoczyć przestępca i coś nam zrobić,np. okraść.Co więcej mgła źle wpływa na samopoczucie. Więc Markowa(nie wiem czy mogę Ci mówić po imieniu ) ) to raczej stan ducha a nie stan pogody jest przez mgłę najważniejszy.Ale podsumowując mgła to straszna broń!! Straszna bron!!! Dziękuje za uwagę - Krasny - 11-29-2006 radziu_88 napisał(a):Wstając rano nie widzę przynajmniej mojego chujowego podwórka To coś jak w Dniu Świra! - Eryk - 11-30-2006 Filip P. napisał(a):takie jak Twoja Eryk, kiedy bulwersujesz się, o chwilowe załamanie pogody rychu_ziom napisał(a):mi tam mgła nie przeszkadza Eryk rychu_ziom napisał(a):ty na pewno też tego nie lubisz, co nie Eryk Czuje pewien niesmak w tych wypowiedziach.... [ Dodano: 30 Listopad 2006, 02:08 ] A poza tym mgła całkiem fajna. lubie taka pogodę - Markowa :) - 11-30-2006 radziu_88 napisał(a):Więc Markowa(nie wiem czy mogę Ci mówić po imieniu ) ) to raczej stan ducha a nie stan pogody jest przez mgłę najważniejszy.Ale podsumowując mgła to straszna broń!! Straszna bron!!!Tak po prawdzie to nie mówisz mi po imieniu...Ale na forum robi to tylko kilka osób. Tak stan pogody wpływa na mój stan ducha, w tamtej wypowiedzi to był skrót myślowy. Podsumowując mój stosunek do mgły, jest trochę nierealistyczna, jak ze snu, ale bliżej mu do koszmaru... - radziu_88 - 12-01-2006 Markowa <!-- s:) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Tak po prawdzie to nie mówisz mi po imieniu...Hehe wiem,że nie mówię po imieniu To w nawiasie zdanie było w formie pytania czy moge ) - Zeratul - 12-01-2006 radziu_88 napisał(a):W ramach małego OT:Markowa :) --><img src=\{SMILIES_PATH}/smile.gif\" alt=\":)\" title=\"\" /><!-- s:) -->' napisał(a):Tak po prawdzie to nie mówisz mi po imieniu...Hehe wiem,że nie mówię po imieniu <!-- s To w nawiasie zdanie było w formie pytania czy moge ) Lucynko droga/droga Markowo * - jak się ma moja książka o pewnym anorektyku i kiedy do mnie wróci? Pozdrawiam Zeratul * niepotrzebne skreślić - Nowhere Woman - 12-01-2006 U mnie już bloku naprzeciwko prawie nie widać :o - michalf - 12-02-2006 Zeratul, przyjedź do Torunia się przekonać - Markowa :) - 12-02-2006 radziu_88 napisał(a):To w nawiasie zdanie było w formie pytania czy mogeOczywiście, jeśli wolisz. Zeratul napisał(a):Lucynko droga/droga Markowo * - jak się ma moja książka o pewnym anorektyku i kiedy do mnie wróci?Powiem szczerze, że Kosiarz ma się niezle, już nawet pokonał nowego Śmierć, ale wciąż nie wiem co z magami w dziwnej budowli na opłotkach miasta... Myślę, że będziesz miał niebywałe szczęście dostać od emnie paczkę na święta... - tmach - 12-02-2006 To może, zachęcona przykładem Zeratula, spytam o moje książki. - gredler - 12-02-2006 A ja o swoje. - Markowa :) - 12-02-2006 gredler, a które? Ty się już nie podczepiaj pod temat który Cię nie dotyczy, bo nie mam żadnej Twojej książki. [ Dodano: 2 Grudzień 2006, 22:13 ] tmach, hmmm, no jeszcze mi została jedna cześć, a sesja się zbliża, ale postaram się pośpieszyć. W sumie będę w Wawie w najbliższy weekend, więc jakbyś chciała mogę Ci oddać dwie. - gredler - 12-02-2006 A to przepraszam. Myślałem, że może masz. - tmach - 12-02-2006 Jak zdąrzysz przeczytać do przyszłego tygodnia, to ok. A tak w ogóle, co za wiatry przygnają cię do naszej biednej Warszawy? |