Forum o Jacku Kaczmarskim
Audycja w Jedynce - Kuba vs Paweł - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26)
+--- Wątek: Audycja w Jedynce - Kuba vs Paweł (/showthread.php?tid=3378)

Strony: 1 2 3 4 5


- Niktważny - 11-04-2006

Kuba Mędrzycki napisał(a):Szkoda, że nie pomyślał o tym trzy lata temu, kiedy polecał Ciebie i Twój zespół do nagrania "Od przedszkola..." .
O ile pamiętam z rozmowy z KN i jeszcze z kimś, to nie on polecał. Natomiast on do mnie dzwonił z informacją, że JK chciałby aby...


- Kuba Mędrzycki - 11-04-2006

Paweł Konopacki napisał(a):Natomiast on do mnie dzwonił z informacją, że JK chciałby aby...
Cóz, KN to także niezwykle miła i kulturalna osoba. A prawda jest taka, że pani Alicja Delgas zapytała Krzysztofa N. o to kogo by polecił do podegrania w audycji. Ot i cała tajemnica.


- Niktważny - 11-05-2006

Kuba Mędrzycki napisał(a):A prawda jest taka, że pani Alicja Delgas zapytała Krzysztofa N. o to kogo by polecił do podegrania w audycji. Ot i cała tajemnica.
No cóż, znam inną prawdę. Nota bene znam ją od ...KN...


- Kuba Mędrzycki - 11-05-2006

Paweł Konopacki napisał(a):Nota bene znam ją od ...KN...
On też jest kulturalną osobą.


- ja - 11-05-2006

Paweł Konopacki napisał(a):O ile pamiętam z rozmowy z KN i jeszcze z kimś, to nie on polecał. Natomiast on do mnie dzwonił z informacją, że JK chciałby aby...
i tego zespół warszawski nie wybaczy Ci do końca życia.

Jakim prawem jakiś buc z Łodzi grał na zaproszenie Kaczmara ?

Łódź ? co to za miasto, przecież ono nie istnieje, był ktoś z Was kiedyś w Łodzi ? no właśnie, to tylko mit. nie ma takiego miasta, a ponieważ go nie ma, to Konop nie istnieje - jest tylko wirtualnym wcieleniem Kuby Mędrzyckiego i tak naprawdę, to Kuba był u Kaczmara.

teraz kiedy prawda wyszła na jaw, wszyscy będą mogli całować w dupę Kubę i prosić by łaskawie opowiedział jak to jest ... być u Kaczmara. przecież tego chcesz.


- adam_marian - 11-05-2006

eeeee to chyba nie to... wątpie żeby kompleksy / fobie wynikały z uprzedzeń na tle pochodzenia... takie podejsci małomiasteczkowe mi się nie widzi, chociaż może? Nie, raczaj jestem za "zażyłościami" personalnymi z kądkolwiek ktoś by pochodził, aczkolwiek mogę sie mylić, czekam na wyjaśnienia...


- Kapitan Nemo - 11-05-2006

Dyl napisał(a):Zaiste, wyszukany dowcip.
Tia, ale na to Pan nie reagował:
Paweł Konopacki napisał(a):jeśli o mnie chodzi, mogę już dzisiaj poprosić o ostrzeżenie. Najwyżej się je anuluje, jak wyjdzie, kim faktycznie jest Kapitan Nemo. A z resztą ch...z nim.

[ Dodano: 5 Listopad 2006, 17:57 ]
Pils napisał(a):Swoją drogą ciekawe – to pytanie raczej do Kapitana Nemo – dlaczego Kapitan Nemo ma takie same inicjały jak KN??
Tak wyszło. Big Grin

[ Dodano: 5 Listopad 2006, 17:59 ]
berseis13 napisał(a):Pewna_Młoda_Osóbka (nawet mi się to podoba ) Wie gdzie leży jej lojalność (jak to mówią po Angielsku)
Szkoda że nie wie gdzie leży jej honor.


- berseis13 - 11-05-2006

Kapitan Nemo napisał(a):Szkoda że nie wie gdzie leży jej honor.
Mogłabym napisać coś co by szczerze przekazało moją złość i przykrość z powodu faktu że człowiek kompletnie mi obcy coś takiego pisze. Ale ponieważ wiem swoję, honor mam tam gdzie trzeba...z tego powodu nie napiszę do Pana chociażby jednego złego słówka

pozdrawiam

[ Dodano: 5 Listopad 2006, 18:55 ]
Aha, i zapraszam Kapitanie Nemo... Był Pan sceptyczny co do łatwości tłumaczenia ojca na angielski...proszę zerknąć pod "Własna Twórczość" Mam nadzieję że moja skromna próba się Panu spodoba.


- Niktważny - 11-05-2006

Kapitan Nemo napisał(a):Szkoda że nie wie gdzie leży jej honor.
Pan jesteś cham i śmierdzące bydle, Panie Brzezik!

nie pozdrawiam

Paweł Konopacki

PS: proszę o ostrzeżenie za słowa "cham i śmierdzące bydle"

PS: przepraszam Pana Krzysztofa Nowaka za sformułowane na tym Forum podejrzenie/stwierdzenie, że Pan KN to jedna i ta sama osoba, co cham i śmierdzące bydle Kapitan Nemo vel Andrzej Brzezik.
Przyznaję, Kapitan Nemo to nie KN.
Kapitan Nemo to Andrzej B (choć ciężko wyczuć, czy pan AB vel Kapitan Nemo oby zawsze pisał sam we własnym imieniu. Czasami widoczne w postach Kapitana Nemo rozróżnienie między wielkimi a małymi literami świadczy, że to nie A. Brzezik pisał teksty sygnowane jego nickiem).

z wyrazami....


- Artur - 11-05-2006

Paweł Konopacki napisał(a):proszę o ostrzeżenie za słowa "cham i śmierdzące bydle"
No wiesz... ale to karczma Wink


- Kuba Mędrzycki - 11-05-2006

berseis13 napisał(a):Był Pan sceptyczny co do łatwości tłumaczenia ojca na angielski...
Z tego co pamiętam, to ja pisałem o próbie tłumaczenia JK na angielski. Jeśli powyższe słowa kierowane do Kapitana Nemo, mają sugerować, że to ja nim jestem, to wielkie pudło !!! Jesli zajdzie potrzeba, mogę opowiedzieć o swoim alibi z godz. 17.55 (o tej porze był napisany ostatni post Kapitana.
Paweł Konopacki napisał(a):Pan jesteś cham i śmierdzące bydle, Panie Brzezik!
A to co u diabła znowu ?? Jaki Brzezik ? Coś Ty znowy wymyślił, człowieku ??? Masz jakąś manię prześladowczą? Wszystko co złe, to Warszawa i okolice ? A podobno, to tylko warszawiacy uważają, że na stolicy się świat kończy...

[ Dodano: 5 Listopad 2006, 22:29 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Pan jesteś cham i śmierdzące bydle, Panie Brzezik!
Właśnie rozmawiałem telefonicznie z Andrzejem Brzezikiem, który tym pomówieniom kategorycznie zaprzecza. Pan Andrzej Brzezik nie zagląda na to forum i stronę od dobrych kilku miesięcy, nie jest osobą zbyt "komputerową", aby bawić się w zakładanie drugiego konta, no a ponadto od wielu miesięcy nie ma w domu łącza internetowego. Ponadto nie podejrzewam, aby chciało mu się w mroźny niedzielny wieczór, szukać w Sokołowie Podlaskim kafejki internetowej. :rotfl:
Przy okazji, Andrzej Brzezik prosił przekazać, że pozwie do sądu osobę lub osoby, które go bezpodstawnie obraziły i pomówiły.


- Zbigniew - 11-05-2006

Panowie, polecam: <!-- m --><a class="postlink" href="http://katalog.polfa.waw.pl/product.php?action=0&prod_id=128&hot=1">http://katalog.polfa.waw.pl/product.php ... =128&hot=1</a><!-- m -->


- ja - 11-05-2006

Paweł Konopacki napisał(a):PS: przepraszam Pana Krzysztofa Nowaka za sformułowane na tym Forum podejrzenie/stwierdzenie, że Pan KN to jedna i ta sama osoba, co cham i śmierdzące bydle Kapitan Nemo vel Andrzej Brzezik.
może to głupie, co napiszę, ale właśnie takie postawy powinno się propagować.


- Kuba Mędrzycki - 11-05-2006

ja napisał(a):
Paweł Konopacki napisał(a):PS: przepraszam Pana Krzysztofa Nowaka za sformułowane na tym Forum podejrzenie/stwierdzenie, że Pan KN to jedna i ta sama osoba, co cham i śmierdzące bydle Kapitan Nemo vel Andrzej Brzezik.
może to głupie, co napiszę, ale właśnie takie postawy powinno się propagować.
Jest to akurat jedna z najmądrzejszych rzeczy jakie ostatnio napisałeś.

[ Dodano: 5 Listopad 2006, 23:54 ]
Paweł Konopacki napisał(a):przepraszam Pana Krzysztofa Nowaka za sformułowane na tym Forum podejrzenie/stwierdzenie, że Pan KN to jedna i ta sama osoba, co cham i śmierdzące bydle Kapitan Nemo vel Andrzej Brzezik.
Same dobre rzeczy robi ten Kapitan...


- berseis13 - 11-06-2006

Kuba Mędrzycki napisał(a):Z tego co pamiętam, to ja pisałem o próbie tłumaczenia JK na angielski
Niech Pan zerknie jeszcze raz na wątek w którym owe komentarze miały miejsce. Ale jeżeli Pan również chce ponosić kredyt za takie stwierdzenie, proszę bardzo.


- thomas.neverny - 11-06-2006

Paweł Konopacki napisał(a):Zawsze byli tacy - rzekłbym - dyżurni moralizatorzy, którzy, broń Boże, nie opuszczali żadnego mordobicia - kibicowali od początku do końca, co jakiś czas - dla porządku - wyrażając słowa oburzenia i deklarację zdystansowania zarówno do przedmiotu kłótni, jak i do osób "okładających się kijami".

(...)

A czy to tak trudno nie wejść do "Karczmy"?
Można ją sobie przecież nawet całkowicie wyłączyć wraz z całym HP. Wyłącznie daje gwarancję, ze już nigdy nie będziecie musieli być świadkami żenującego poziomu rozmowy, świadkami agresji, personalnych ataków itp. No, chyba, ze jednak chcecie być tego świadkami?
W każdym razie, jak się wchodzi do speluny o nazwie "Karczma", to raczej z pełną świadomością, że będą się tutaj lać po pyskach. A i - wchodząc - pamiętać należy, że samemu też można oberwać. Po co więc tu przychodzicie? Po co wam to, święci moi (choć Neverni)? Mało jest innych działów, synkowie?
Moj Drogi,

Dzieki za tytul « swietego ». Niestety nie moge przyjac – za dobrze sie znam.

Wracajac zas do tego co pisales to wszyscy wiedza ze nie ma obowiazku zagladania do Karczmy czy do Hyde Parku, ani do innych dzialow, ani na to Forum. Twoja wypowiedz to typowe wywazanie otwartych drzwi, nic nowego nie wnosi. Rownie dobrze Ja moglbym Ci tlumaczyc ze zamiast zasmiecac Karczme mozecie sobie puszczac wiachy na pw. Lub ze wychodzac z lazienki nalezy pomietac o wymyciu rak. Wszystko to jest madre i sprawiedliwe, ale malo warte w tej dyskusji.

A publikujac na tej czy innej czesci Forum automatycznie akceptujecie ze inni uzytkownicy ustosunkuja sie w ten czy inny sposob do Waszych wyczynow. Nawet w Karczmie, bo Karczma nie jest Waszym prywatnym klubem. Inni tez maja prawo tu zagladac.

Korzystam z okazji by powrocic do mojego watku (bo o to mi chodzilo, a nie o moralizowanie) :

Niedawno zalozyles nowy temat w ktorym bardzo przekonujaco i przejmujaco wyrazales swoje obawy i zal zwiazane z rozpadem tzw “srodowiska” post-listowego & imprezowego.

Chcialem zwrocic uwage ze – moim skromnym zdaniem - to wlasnie tego typu postepowaniem (niewyszukane ataki personalne, niedyskrecje czyli sklonnosc do wyciagania co kto z wizyta u kogo powiedzial badz pisal na priwie etc), w Karczmie i niekoniecznie w Karczmie, ROZPIEPRZACIE cale to Wasze “srodowisko” a jednoczesnie zniechecacie normalnych uzytkownikow do zagladania na to Forum.


- Przemek - 11-06-2006

ja napisał(a):
Paweł Konopacki napisał(a):PS: przepraszam Pana Krzysztofa Nowaka za sformułowane na tym Forum podejrzenie/stwierdzenie, że Pan KN to jedna i ta sama osoba, co cham i śmierdzące bydle Kapitan Nemo vel Andrzej Brzezik.
może to głupie, co napiszę, ale właśnie takie postawy powinno się propagować.
To bardzo głupie co napisałeś, po prostu kretyńskie. Przeprosiny są ok, ale jednoczesne bezpodstawne wyzywanie kogoś innego już nie jest OK. Bo Paweł opiera się tylko i wyłącznie na niepewnych poszlakach.


- DX - 11-06-2006

thomas.neverny napisał(a):jednoczesnie zniechecacie normalnych uzytkownikow do zagladania na to Forum.
Moja przygoda z Forum zaczęła się od niezwykle malowniczej napieprzanki niejakiego Olaffa22 (jeśli dobrze pamiętam pisownię Wink ) z już_na_pewno_nie_pamiętam_kim. Napieprzanka tak mnie zaintrygowała, że poszukałem sobie innych, archiwalnych. Przypadek nie potwierdza reguły, ale mnie kłótnia do niczego nie zniechęciła. Co więcej, jak Konop słusznie zauważył, po to mamy Karczmę, żeby idealiści, pacyfiści i dzieci-kwiaty nie musiały oglądać krwawych widowisk, na które nie mają ochoty.

Oczywiście osobną kwestią jest to, że podczas takiej rozmowy bluzgi latają jak chcą, i jak widać chociażby w tym temacie, rykoszety bywają niesprawiedliwe, a nieprzyjemne są zawsze, ale to już inna kwestia.

Wszystkich pozdrawiam,


- ja - 11-06-2006

Przemek napisał(a):To bardzo głupie co napisałeś, po prostu kretyńskie. Przeprosiny są ok, ale jednoczesne bezpodstawne wyzywanie kogoś innego już nie jest OK. Bo Paweł opiera się tylko i wyłącznie na niepewnych poszlakach.
widzisz nie. chodzi oto, że trzeba umieć przyznać się do błędu. ja jestem wstanie wybaczyć błędy, nawet jeśli ktoś mnie bezpodstawnie zwyzywa, ale trzeba umieć przeprosić. Kto nigdy się nie pomylił niech postawi mi piwo !


- Przemek - 11-06-2006

Tak trzeba umiec i to jest OK w poście Pawła, ale że wyzywa nadal bezpodstawnie, tyle że inną osobę to nie jest OK. Więc twoje szerokie poparcie jest głupie.


- Niktważny - 11-06-2006

Przemek napisał(a):ale że wyzywa nadal bezpodstawnie
chyba jednak nie bezpodstawnie, Przemku.
Podstawą mojego ataku na Kapitana Nemo jest stwierdzenie tego użytkownika skierowane pod adresem berseis (nazywanej na potrzeby tego wątku Pewną Młodą Osóbką), cytuję:
Kapitan Nemo napisał(a):Szkoda że nie wie gdzie leży jej honor.
Nemo nie ma prawa podważać honoru berseis ani wątpliwości swoich odnośnie tegohonoru wyrażać publicznie.

Natomiast podstawą, aby twierdzić, że powyżej cytowane słowa napisał pan AB,jest inna wypowiedź Kapitana Nemo:
Kapitan Nemo napisał(a):Najlepszym wykonawcą piosenek naszego Mistrza jest Mateusz Nagórski. Wie to każdy kto był na jego koncertach. Mateusz dostawał brawa na stojąco, ludzie mówią że śpiewa jak Jacek.
Oczywiście, ta wypowiedź o Mateuszu nie jest 100% dowodem, że Nemo to AB lub osoba z AB związana. Jednak jeśli przypomnimy sobie niegdysiejsze słowa A. Brzezika, cytuję:
Andrzej Brzezik napisał(a):Wczoraj tj. 12 X 2005 koncert Mateusza Nagórskiego w Sokołowie Podlaskim, w Piwnicy Kasztelańskiej był przyjety owacją na stojąco. Publiczność tam zgromadzona nie miała co do tego wątpliwośći, że jest On kalką Mistrza. Niech żałują Ci, którzy nie byli uczestnikami recitalu Mateusza. Żeby nie być gołosłownym mogę podać, na życzenie, numery telefonów do ludzi, nie oni są uczestnikami listy Jackowej, którzy stwierdzili po koncercie wprost, że podobieństwo z Jackiem jest wręcz niesamowite.
to, przyznasz, podobieństwo wypowiedzi Nemo i Ab jest. I to niemałe. To podobieństwo nie tylko treści,ale i formy.
Oczywiście, to jest tylko podobieństwo. Uderzające podobieństwo argumentacji i sformułowań. Nie mów więc,że nie moje stwierdzenia, że Nemo to Brzezik, są bezpodstawne. Podstawa jest. Nie ma jednak (na ten moment) kardynalnego dowodu.
Ale dodać należy,że to, co powyżej to nie jedyny argument przemawiający za tym, ze Nemo to pan AB lub osoba z AB związana.


- Przemek - 11-06-2006

Wszystko się zgadza Pawle drogi i słusznie zareagowałeś, ja tego nie neguję, ale nie powinieneś mimo wszytko pisac wprost o AB, a jedynie zwrócic się do Nemo z epitetami. Wszelkie podobieństwa tych osób, to tylko przypuszczenia, nie podparte dowodami (co najwyżej poszlakami). Byc może Nemo, to wcale nie AB i wtedy zonk...


- thomas.neverny - 11-06-2006

Przemek napisał(a):Tak trzeba umiec i to jest OK w poście Pawła, ale że wyzywa nadal bezpodstawnie, tyle że inną osobę to nie jest OK.
Tez masz zmartwienie :/ .
Najwyzej napisze "przepraszam" jeszcze raz i po ptokach. :/


- ja - 11-06-2006

Przemek napisał(a):Tak trzeba umiec i to jest OK w poście Pawła, ale że wyzywa nadal bezpodstawnie, tyle że inną osobę to nie jest OK. Więc twoje szerokie poparcie jest głupie.
ja promuję tylko i wyłącznie postawę, którą zaprezentował Paweł przepraszając. to bardzo rzadka umiejętność.


- Przemek - 11-06-2006

To Jakubie dokładnie cytuj, to co popierasz, czyli przeprosiny bez wyzwisk, wtedy nikt nie zarzuci Ci, że to głupie.


- Filip P. - 11-07-2006

DuchX napisał(a):idealiści, pacyfiści i dzieci-kwiaty nie musiały oglądać krwawych widowisk
No tak, a potem się bulwersują na kołobrzeskiej plaży - ci idealiści...


- DX - 11-07-2006

Filip P. napisał(a):
DuchX napisał(a):idealiści, pacyfiści i dzieci-kwiaty nie musiały oglądać krwawych widowisk
No tak, a potem się bulwersują na kołobrzeskiej plaży - ci idealiści...
Szczerze mówiąc, nie rozumiem związku pomiędzy kwestią wódki spożywanej na widowni, a tematem kłótni w Karczmie.

Moja wypowiedź dotyczyła kwestii wspomnianej przez Konopa, tzn sensu krytykowania kłótni w Karczmie, a nie tematu samej szeroko pojętej kultury osobistej.

W żadnym razie nie chodziło mi o pochwałę obrażania bliźnich.

Wydawało mi się, że wyraziłem się jasno, jeśli nie - przepraszam.


- Kuba Mędrzycki - 11-07-2006

Przemek napisał(a):Wszelkie podobieństwa tych osób, to tylko przypuszczenia, nie podparte dowodami (co najwyżej poszlakami). Byc może Nemo, to wcale nie AB i wtedy zonk...
A jeśli, za pomocą prostego acz niezwykle sprytnego zabiegu, Kapitanowi Nemo, udało się wprowadzić w błąd co poniektórych - mało tego! Doprowadzić do przeprosin Krzysztofa Nowaka, to tylko brawa dla Kapitana !!! Smile


- ja - 11-07-2006

Przemek napisał(a):To Jakubie dokładnie cytuj, to co popierasz, czyli przeprosiny bez wyzwisk, wtedy nikt nie zarzuci Ci, że to głupie.
zacytowałem tylko przeprosiny


- Krasny - 11-07-2006

DuchX napisał(a):Szczerze mówiąc, nie rozumiem związku pomiędzy kwestią wódki spożywanej na widowni, a tematem kłótni w Karczmie.

Jeśli nie rozumiesz związku między spożywaniem wódki a kłótnią w Karczmie, to cóż...