Forum o Jacku Kaczmarskim
"Abelard i Heloiza" - mp3 - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Własna twórczość (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Dział: Piosenki (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: "Abelard i Heloiza" - mp3 (/showthread.php?tid=2279)

Strony: 1 2


- Simon - 02-14-2006

Mistszu napisał(a):Simonie - ja już bym wolał komponować do Nad Niemenem (jak to powiedział mój kolega deklamując "Litwo,ojczyzno... ),niż na przykład do książek Kraszewskiego Bo przyznam się,że jak fragmenty bez opisów przyrody Orzeszkowej zniosłem (to i tak było z 25 stron ),tak tych 15 tys. czy ilu książek Kraszewskiego bym nie przemłócił w życiu.
Wiesz, wydaje mi się, że z inspiracją jest tak jak z weną - ona sama przychodzi. Nie można sobie raczej obrać obiektu: o, to będzie moja inspiracja. Ona sama człowieka znajduje, nigdy nie wiadomo "na którym wsiądzie przystanku".
Tak też było z moim utworkiem. Nosiłem w sobie historię obojga, potem zdarzyło mi się odwiedzać ich grobowiec, po drodze gdzieś przewijały się w moim odtwarzaczu dźwięki z dawnych epok, aż w końcu wziąłem kiedyś gitarkę do ręki i sobie tę historię po swojemu "wyplumkałem".
Co do Kraszewskiego - to nawet go znoszę. Smile
Mistszu napisał(a):Simonie - jeszcze głupie pytanie
Hm... A czemu głupie? :'
Mistszu napisał(a):Ty zajmujesz się muzyką,powiedzmy,bardziej zawodowo niż amatorsko?
No - bardziej to na pewno nie. W każdym razie nie zarabiam na tym. Kiedyś na studiach zdarzało mi się występować publicznie, ale tego co robiłem i co robię "muzycznie" nigdy nie nazwałbym zawodową przygodą, choćby ze względu na niedostatki techniczne (Tomek Susmęd pewnie by sie uśmiał z mojego plumkania Big Grin ). Ubolewam nad faktem, że nie mogę poświęcić muzyce tyle czasu i energii, ile bym chciał.


- ann - 02-14-2006

Mistszu napisał(a):Naprawdę nie da rady?
Jak napiszesz podanie i dołączysz trzy znaczki skarbowe po 10 zł każdy to się zastanowimy w terminie przewidzianym ustawą :]


- Alek - 02-14-2006

Simonie - muszę Ci się przyznać,że moje zdolności artystyczne są porównywalne z tymi u przeciętnej jaszczurki. Więc nie mogę za bardzo się wypowiadać o wenie,czy inspiracjach. Ale mogę za to mówić,co mi się podoba,a co nie. A Twoje utwory podobają mi się cholernie Smile i nic mi nie wiadomo o żadnych w nich plumkaniu Tongue
A co do znoszenia Kraszewskiego - ja go też kiedyś znosiłem. Z piętra bibloteki na parter. Chyba większość jego "dzieł". Od tego momentu go nie znoszę Tongue
Ann - rozumiem,że to da się zrobić Big Grin


- Simon - 02-15-2006

Mistszu napisał(a):podobają mi się cholernie
No cieszę się równie cholernie.
Mistszu napisał(a):A co do znoszenia Kraszewskiego - ja go też kiedyś znosiłem. Z piętra bibloteki na parter. Chyba większość jego "dzieł". Od tego momentu go nie znoszę
Może jednak warto byłoby sobie wyrobić zdanie na podstawie lektury niż "czynników pozaliterackich"? Wink


- ann - 02-15-2006

Mistszu napisał(a):Ann - rozumiem,że to da się zrobić
Odezwij się na pw jak chcesz zmienić Wink