![]() |
Fragment "Opowiesci Pewnego Emigranta" - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Jacek Kaczmarski (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Poezja (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=10) +--- Wątek: Fragment "Opowiesci Pewnego Emigranta" (/showthread.php?tid=2212) Strony:
1
2
|
- Simon - 02-03-2006 MJ napisał(a):żyd!To juz nawet nie Żyd? - misiek-st - 02-03-2006 Ba, moze dlatego, że "Żyd" - to narodowość, a "żyd" - to wyznanie. ![]() - Przemek - 02-03-2006 No to ani żyd, ani Żyd. W sumie uważam że jakiekolwiek wyznaczanie pochodzenia na podstawie przodków ojca, albo matki jest idiotyczne. Bo to by było tak, że jeżeli moja prababcia pochodziłaz Indii, to mógłby jakiś Łysiak powiedziec że jestem hindusem. Co by było bez sensu, bo tej krwi hinduskiej byłoby może we mnie kilka procent... - Strzelec - 02-04-2006 misiek-st napisał(a):Ba, moze dlatego, że "Żyd" - to narodowość, a "żyd" - to wyznanie.A mi się wydaje, że "Żydzi" pisze się dużą literą, bo to narodowosć. Rozumiem, że z drugiej strony to także wyznanie, więc można by niby pisać małą literą, ale tak było chyba tylko według zasad pisowni polskiej sprzed II wojny światowej; obecnie już nie. Ale oczywiście mogę coś źle pamietać albo się mylić. - Jaśko - 02-04-2006 hmmm... to by oznaczało, że piszemy: katolik ale Żyd muzułmanin ale Żyd protestant - ale Żyd niewierzący - ale Żyd ![]() możesz podać źródło, wg którego zawsze należy pisać z wielkiej? ![]() Cytat:żyd m IV, DB. -a, Ms. żydzie; lm M. żydzi, DB. -ów - Tomek - 02-04-2006 żyd jako wyznawca judaizmu z małej, ale Żyd jako przedstawiciel narodu izraelskiego (przy czym pojawia się fajny paradoks- Izraelczyk i izraelita) - Jaśko - 02-04-2006 Tomek napisał(a):żyd jako wyznawca judaizmu z małej, ale Żyd jako przedstawiciel narodu izraelskiegoTo misiek-st już napisal powyżej, ja tylko potwierdziłem cytatem ze słownika ![]() - Tomek - 02-05-2006 Wiem, wiem, ale jak już napisałem, to głupio mi było kasować... ![]() - Alek - 02-05-2006 Tomek napisał(a):z małejPodejrzewam,że nawet małą ![]() A Żyd (lub żyd) jako Szkot,to jak się pisze? Skąpy jest naród,czy wyznanie? - Michal - 02-11-2006 Przemek napisał(a):A bo ja wiem, czy Żyd czy nieżyd... mówią, że Żyd to uwierzyłem, co mam nie wierzyć...Michal napisał(a):Nie wolno zapominać, że i wykonawca jest Żydem -Panowie, wy żyjecie w Polsce czy w Izraelu. To Żydzi pochodzenie wywodzą z linii żeńskiej, ale w Polsce obowiązuje polskie prawo, a nie prawo Izraela i zgodnie z naszym prawem JK ma pochodzenie polskie i zresztą jest Polakiem. A że Izraelici myślą inaczej, to ich problem... - piotrek - 05-29-2006 duchX napisał(a):Nie rozumiem pogrubionego fragmentu. Jeśli komunistyczne władze cokolwiek dziennikarzom narzucały, to chyba raczej zafałszowywanie rzeczywistości, pisanie nie wprost. Podmiot liryczny natomiast wyraża swój żal wynikły z tego, że ktoś (coś?) uczyło go pisania własnie wprost.Ja tego tak dokładnie nie roztrząsam. Nawet nie wiem, czy jest to rzeczywiście żal. Może irytacja, że głupsi, ale wyżej postawieni od niego aparatczycy dyktują mu sposób, w jaki ma propagować ideologię. "Wprost-wspak" moim zdaniem jest metaforą propagandy, nowomowy itp., niekoniecznie z najbardziej nasuwającą się interpretacją "wprost=prawda", "wspak=fałsz". Przy czym, metafora ta moim zdaniem w sposób oczywisty nawiązuje do różnicy w kierunku pisania w jidysz i polskim. PeEl bezpośrednio przed tym mówi "ja znałem języki". Jako polski w miarę zasymilowany Żyd musiał znać przynajmniej jidysz i polski. Zapewne znając jidysz, znał jakoś niemiecki, w Związku Radzieckim musiał poznać choć trochę rosyjskiego (a jeśli urodził się dostatecznie wcześnie, to może i załapał się na panowanie cara). Mógł wreszcie znać trochę hebrajskiego. Więc był, chcąc nie chcąc, poliglotą. Umiał pisać od lewej ku prawej (po polsku, rosyjsku) i od prawej ku lewej (po żydowsku). I to jest metaforą tego, że umiał na zawołanie zmieniać styl, przedstawiać rzeczy zgodnie z zapotrzebowaniem. Kiedy trzeba "wprost", kiedy trzeba "wspak" - K. Karczewski - 03-01-2007 Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak Pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak. Bardzo ciekawe spostrzeżenie a propos pisania w jidysz, ale idąc tym tropem można doszukać się pewnej aluzji: za nowomowę, komunistyczną propagandę etc., albo i cały komunizm i komunistyczny reżym, odpowiedzialni są Żydzi (wszak począwszy na Marsie, a skończywszy na Urbanie!). Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak, czyli przypomnienia komunistycznych elit o tym, że w Polsce Ludowej musi zachowywać się jak Polak. Zresztą, jeśli weźmie się pod uwagę powyższe, fragment pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak można odebrać jak pewną świadomość tego, że w jidysz lub po hebrajsku przyszłoby to łatwiej. Ba, nawet mogłoby być to zgodne z zasadami koszerności. Jeśli wziąć to pod uwagę, nowe światło na pewnego emigranta padło. Mam nadzieję. - Elzbieta - 03-01-2007 Kuba Mędrzycki napisał(a):Oprócz żydowskiego pochodzenia JackaJa tez nie bylabym tak kategoryczna. Nawet jesli JK nie wyznawal judaizmu, to w Izrelu moze wlasnie przez to - bylo Mu 'wstyd' isc pod Sciane Placzu, tak jak temu emigrantowi. Czemu tak sadze - bo mnie bylo 'wstyd' , gdy pierwszy raz poszlam do Synagogi - tak zeby postac - bo kto ja - Polak, Zyd ? Czy aby mialam 'prawo' tam isc? Mysle, ze JK mogl miec podobne jak ja odczucia. - thomas.neverny - 03-01-2007 K. Karczewski napisał(a):Zresztą, jeśli weźmie się pod uwagę powyższe, fragment pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak można odebrać jak pewną świadomość tego, że w jidysz lub po hebrajsku przyszłoby to łatwiej. Ba, nawet mogłoby być to zgodne z zasadami koszerności.Koszernosci ? Co ma maca do wiatraka ? :niespodzianka: - K. Karczewski - 03-01-2007 thomas.neverny napisał(a):W myśli podmiotu lirycznego, nie mojej.K. Karczewski napisał(a):Zresztą, jeśli weźmie się pod uwagę powyższe, fragment pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak można odebrać jak pewną świadomość tego, że w jidysz lub po hebrajsku przyszłoby to łatwiej. Ba, nawet mogłoby być to zgodne z zasadami koszerności.Koszernosci ? ![]() - Elzbieta - 03-01-2007 K. Karczewski napisał(a):A ja nadal nie rozumie...thomas.neverny napisał(a):W myśli podmiotu lirycznego, nie mojej.K. Karczewski napisał(a):Zresztą, jeśli weźmie się pod uwagę powyższe, fragment pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak można odebrać jak pewną świadomość tego, że w jidysz lub po hebrajsku przyszłoby to łatwiej. Ba, nawet mogłoby być to zgodne z zasadami koszerności.Koszernosci ? |