Śpiewanie a migdałki - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Hyde Park (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=26) +--- Wątek: Śpiewanie a migdałki (/showthread.php?tid=1886) Strony:
1
2
|
Śpiewanie a migdałki - Eliszeba - 11-30-2005 Mam pytanie: Czy znacie kogoś, kto miał wycięte migdałki w wieku ok 20 lat, przedtem śpiewał i śpiewa nadal?! Słyszałam, że po zabiegu może się zmienić głos, apropo barwy i głośności, i w ogóle może się pojawić np. chroniczna chrypka i inne utrudnienia. Nie wyobrażam sobie życia bez śpiewania - albo śpiewania inaczej niż dotychczas. Mam termin na 6 grudnia, więc błagam, pomocy!!! - Artur - 11-30-2005 A to jeszcze się wycina? - ann - 11-30-2005 Artur napisał(a):A to jeszcze się wycina?No. Kumpeli z roku w wakacje wycięli d - Tarko - 11-30-2005 Czy Wy się musicie przez forum kontaktować? Jakieś kłopoty macie? A co do migdałków - to chrypa może chyba być, ale to zaraz po zabiegu, w wyniku podrażnienia gardła podczas operacji. Potem (raczej) nic nie powinno się dziać. Poza tym, wszystko i tak zależy od człowieka. Jeśli lubisz śpiewać, to przy odrobinie uporu nawet jakby Ci język wycieli Twoje nastawienie spowoduje, że Ci kiedys odrośnie :lol: - Łukasz - 11-30-2005 Tarko - słaba odpowiedź i w ogóle nie śmieszna ;/ mam podobny problem... Ponoć migdałki nic nie zmieniają, barwa głosu zależy od budowy ciała, a śpiewanie nie zależy od gardła tylko bezpośrednio od strun głosowych i przepony - reszta nie bierze w tym udziału - pod warunkiem, że śpiewa się prawidłowo! - Tarko - 11-30-2005 Ależ ona nie miała być śmieszna. Napisłem przecież, że migdałki nic nie zmieniają, ale, że każdy jest indywidualnym przypadkiem i że wszystko tak naprawdę zależy od samozaparcia "zoperowanego". Inna sprawa, że jak Ci ktoś grzebie w Twoim instrumencie (jakim jest głos), to możesz czuć przez pewien czas jakieś podrażnienie, może pojawić się chrypka. Ale to powinno minąć. W dłuższej perspektywie barwa głosu nie powinna ulec zmianie. Barwa głosu nie zależy od przepony - podparcie przeponowe (i nie tylko ono), może pomóc wydobyć czysty, okrągły, delikatny i mocny dźwięk, ale sama przepona stricte na barwę głosu nie wpływa. Wpływa na sposób pracowania oddechem, na to, jak Twój instrument "zarezonuje". ..::Zdravim::.. - Artur - 11-30-2005 Tarko napisał(a):Czy Wy się musicie przez forum kontaktować? Razz Jakieś kłopoty macie? RazzNie, u nas dobrze - Łukasz - 11-30-2005 ok koniec tematu - głos się nie zmienia! - Tarko - 11-30-2005 Łukasz, Ale ja po prostu nie rozumiem, czemu tak odebrałeś mój poprzedni post. Pozdrawiam i po operacji życzę zdrowia (będziecie mogli jeść duuużo lodów bezkarnie ) - Łukasz - 11-30-2005 heh cóż chyba kwestia teego :lol: :wink: Tarko nie gniewaj się,a le to dość duży stres.... - MacB - 11-30-2005 Łukasz napisał(a):koniec tematu - głos się nie zmienia!O? Czyżby? Pan to da tej Pani na piśmie? Z gwarancją? - Łukasz - 11-30-2005 Szanowny Panie MacB - sam sobie tego nie zagwarantuje, ale "Trzeba wciąż żywić nadzieję jakąś, Wbrew sobie - sobą żywić ją trzeba..." - Tarko - 11-30-2005 MacB, Wszystko zależy od organizmu, od specyficznej budowy układu mowy, od wyćwiczenia głosu, od przyzwyczajenia, od lekarza, który - robiąc operację prostą jak świńska kita - może coś spartolić. Na piśmie nikt nikomu tego nie da. Głos nie powinien się zmienić (oczywiście zaraz po operacji to gardziołko strasznie boli i z samym mówieniem kłopoty mogą być), ale gwarancji żadnej nie ma. Jak pisze Łukasz - trzeba mieć nadzieję, która w tym przypadku jest całkiem zasadna i raczej nie płonna. - Kamil - 12-01-2005 MacB'a trzeba rzeczywiście pouczyć o migdałkach. Bo on niby nie wie, ech ;-) - ann - 12-01-2005 Kamil napisał(a):MacB'a trzeba rzeczywiście pouczyć o migdałkach. Bo on niby nie wie, echMasz rację, Kamil, Maciek przecież nawet nie wie, co to migdałki - Eliszeba - 12-02-2005 Z tą zmianą głosu - to dlatego, że się inaczej rozchodzą fale głosowe, a chrypka - podobno przychodzi taki dzień, że się pojawia i już pozostaje... Boże, mam jeszcze 4 dni na zastanowienie! (Straszne z tego robię niewiadomoco, ale sęk właśnie w tym, że nikt mi nic na piśmie nie da, a migdałki nie jego własne, więc co się będzie przejmował... A dla mnie śpiewanie to pewien sposób na... bardzo wiele dziedzin życia ) Dzięki wszystkim, pozdrawiam!!! - Jkub - 12-02-2005 Nie wiem moze to głupie, ale nie byłoby lepiej zapytać o to lekarza? Ktos przecież Cię ta ten zabieg skierował, prawda?Myśle, że lepiej zaciagnać opinii fachowej niż naszej (no chyba że mamy tu jakis w tym kierunku unaukowionych osobników ). Myśle, że to napewno Ci nie zaszkodzi, a może Cie uspokoić. Pozdrawiam - Dyl - 12-02-2005 Jkub napisał(a):Nie wiem moze to głupie, ale nie byłoby lepiej zapytać o to lekarza? Ktos przecież Cię ta ten zabieg skierował, prawda?Myśle, że lepiej zaciagnać opinii fachowej niż naszejWłaśnie! Bo wymądrza się towarzystwo, co bladego pojęcia nie ma... Taki MacB na przykład - Eliszeba - 12-02-2005 !!! Najciekawsze jest to, że na pięciu laryngologów i jednego foniatrę 3 laryngologów jest za , dwuch laryngologów i foniatra - przeciw. Stąd cała paranoja Czyli mam tzw wolny wybór, pozdrawiam serdecznie!!! - Alek - 12-02-2005 Lekarze tak mają Gdyby mie ktoś o zdanie zapytał,choć wiem,że nikogo to obchodzić nie będzie,to bym powiedział,że ryzyko jest i to niezerowe... Choć "powinno" być ok (nie znam się fachowo,ale mi cięli dwa razy,wprawdzie jeden,ale znam takich co się wszystkich pozbyli - i jest raczej to samo...). No i wiesz - wszystko zależy dlaczego mają Ci wycinać... - Łukasz G. - 12-02-2005 Eliszeba napisał(a):na pięciu laryngologów i jednego foniatrę 3 laryngologów jest za , dwuch laryngologów i foniatra - przeciw.To świadczy jedynie - i to niezbyt pozytywnie - o ich profesjonalizmie... :/ - ann - 12-02-2005 VanThunderbolt napisał(a):To świadczy jedynie - i to niezbyt pozytywnie - o ich profesjonalizmie...Których? Tych za czy tych przeciw? - MacB - 12-02-2005 Wszystkich! To przecież jasne! - Alek - 12-02-2005 VanThunderbolt napisał(a):To świadczy jedynie - i to niezbyt pozytywnie - o ich profesjonalizmie...Wprost przeciwnie! To świadczy o ich ponadprzeciętnym profesjonalizmie - bo lekarze tak mają A tak poważnie - zależy jak leży - przez forum to MacB może się zapytać najwyżej "czy w Pani rodzinie zdażały się podobne przypadki?" - Łukasz G. - 12-02-2005 ann napisał(a):Których? Tych za czy tych przeciw?Tych, którzy się mylą. Niestety ja na medycynie znam się jak kura na pieprzu więc nie ocenię którzy to są. Lekarze powinni to ocenić. Ale jak widać oni też nie wiedzą. No więc powstaje pytanie - KTO ma wiedzieć? - Tarko - 12-02-2005 To by było coś... rozpoznanie, diagnoza i terapia przez internet. NFZ by Cię chyba, MacB, ozłocił :wink: - Jkub - 12-03-2005 No to faktycznie nieciekawie :x Jak widać poziom naszej słuzby zdrowia jest... no to chybaj już każdy sam widzi (jak z koniem ). Z tego co pamiętam po tym jak mi wycięto migdałki to głosw mi się raczej udźwięcznił, ale jak to juz zostalo poiwedziane to raczej sprawa indywidualna. Jedyna nadzieja w tym, że uda Ci sie znaleźć lekarza przez duże L, który powie coś pewnego (no chyba, że tamci byli specjalistami) Pozdrawiam - Alek - 12-28-2005 Wybacz,że się pytam - ale jak w końcu się skończyła cała historia? - MacB - 12-28-2005 No właśnie. - Szymon - 12-28-2005 Zdaje się, że Eliszeba zatrzymała migdałki. Pisała o tym w innym temacie. Pozdrawiam bardzo serdecznie |