Forum o Jacku Kaczmarskim
Rozprawa - Wersja do druku

+- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum)
+-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Własna twórczość (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Dział: Wiersze (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=37)
+---- Wątek: Rozprawa (/showthread.php?tid=1185)



Rozprawa - vit - 06-09-2005

ROZPRAWA

Stanął przede mną – spokojny, surowy
Jak w jednej osobie sędzia i kat
Ze smutną twarzą, wzrokiem zmęczonym
Którego wcale nie dziwi już Świat.

Spojrzał posępnie, głową pokiwał
Po czym przedstawił akt oskarżenia
Ogłosił w nim, że jasna ma wina
- Nie dla mnie szansa ułaskawienia.

Mówił o chęciach i o ich braku,
O egoizmie, o hipokryzji,
O pysze, dumie i moim strachu
- Że nie potrafię podjąć decyzji.

Zaś o miłości rzekł tymi słowy:
- W jej imię trzeba obierać drogę,
A nie tak jak ty, w gniewie chwilowym
Niszczyć i ranić bliską osobę!

Bo tak wygodniej! Bo tak jest prościej!
Bo ci się nie chce zawziąć się w sobie,
Stłumić w zarodku żale i złości
I zrobić wszystko, co może człowiek,

Żeby was przed rozstaniem ocalić!
Spróbować Nowe z gruzów zbudować!
I nie opuszczać, mostów nie palić!
Żal i nienawiść wrogom zachować!


Przykra litania się nie kończyła
A ja słuchałem chwiejny i blady
Wiedząc, że wszystko to prawdą było,
Którą wyłożył czarno na białym.

Moje jesienne serce skruszone
Cicho szeptało starczym szelestem.
Z oczu uciekły okruchy słone
Im tylko znaną wypełnić przestrzeń.

I uderzyłem w tę mordę smutną!
Wśród szkła kryształków pełzną ścieżki krwi.
Siedem lat nieszczęść – rozbite lustro.
......................................................
Wybacz mi…




[ Dodano: 2005-06-09, 22:54 ]
Proszę Konopa i Tomka Susmęda o niewypowiadanie się - chciałbym poznać opinie ludzi, którzy nie znają pewnych okoliczności....


Czekam na recenzje. Smile
Dzięki.



- lodbrok - 06-09-2005

Miło Cię znów widzieć na forum Vicie i to w dodatku przy okazji forumowego debiutu poetyckiego. Mam wrażenie, że to bardzo osobisty utwór a te z reguły trudno oceniać w warstwie, że się tak wyrażę, treściowej. Ten wiersz jest trochę jak taki zwerbalizowany wyrzut sumienia, podszyty nostalgią i bezradną wściekłością. Mnie szalenie podoba się ta zwrotka:
Vit napisał(a):Moje jesienne serce skruszone
Cicho szeptało starczym szelestem.
Z oczu uciekły okruchy słone
Im tylko znaną wypełnić przestrzeń.
Serdecznie Cię pozdrawiam Smile


- k. - 06-09-2005

dla mnie to niestety arcydzielo nie jest-choc bardzo bym chcial zeby bylo i zeby znalazlo sie w dziale mp3 Smile pomysl jest ok ale pointa dla mnie jest bezbarwna i okrutnie kaleczy ostatnia zwrotke. zwrotka przedostatnia jak zauwazyl lodbrok jest bardzo dobra ale w moim odczuciu jej styl bardzo odstaje od reszty wiersza i niestety nie tylko styl-chyba rowniez poziom Sad
pozdrawiam
ps.ale ja sie na poezji nie znam Smile


- spalding - 06-09-2005

Ja również mam odczucie podobne do k. Dodatkowo wiersz jest dla mnie mało przejżysty. A w najlepszej przedostaniej zwrotce:
vit napisał(a):Moje jesienne serce skruszone
Cicho szeptało starczym szelestem.
odczuwam przerost formy nad treścią....

Jedynie
vit napisał(a):Z oczu uciekły okruchy słone
Im tylko znaną wypełnić przestrzeń.
podoba mi się, choć wydaję się znane, lub oczywiste - nie wiem nie mogę sobie przypomnieć gdzie mogłem zasłyszeć coś podobnego ...


pzdrw i :beer: za probe

ps. i również na poezji się nie znam, wiec to co napisalem, to to co czuje Smile


- vit - 06-10-2005

"... że krzykną zaraz mądre gremia, która skąd fraza jest zciągnięta..." ??? Big Grin

ciekawe, co piszecie. Smile


- Coma - 06-10-2005

Vit...a jest do tego już "muzyczka"? Smile


- spalding - 06-10-2005

vit napisał(a):"... że krzykną zaraz mądre gremia, która skąd fraza jest zciągnięta..."
pewnie ze tak jest Smile a w tym przypadku z mojego punktu widzenia - szkoda, ze to jedyna fraza ktora mi sie spodobala Smile lecz jak juz pisalem - moze po prostu jest DLA MNIE wypelniona oczywistymi skojarzeniami i dlatego wrazenie ... odwtworczosci Smile

pzdrw i bez urazy Wink


- Amin - 06-10-2005

Witaj

Tekst mnie ruszył na tyle, że się ruszyłem napisać kilka słów.
Zdaje się, że świadomie nawiązujesz do "Tak Tak" Ciechowskiego?
No i dobrze temat jest mocny i będzie o czym pisać przez pokolenia Smile

Nie wiem, czy potrzebujesz uwag technicznych.. Ja tam lubię je dostawać, więc zgodnie z zapisaną w Piśmie zasadą:
"Czyńcie innym jak sami chcecie by wam czynino"
Przesyłam Ci parę spostrzeżeń.

I zwrotka
A co się stanie jak utniesz jedną sylabę z wesów II i VI? A konkretnie "Jak" i "Już". Jakoś tak przy czytaniu na głos czuję się z tym lepiej... A Ty?


II zwrotka
Tu też mam pytanie dotyczące rytmu. Jeśli celowo zaburzyłeś akcentowanie w III wersie, to ok. Ale jeśli to jest błąd, to może warto popracować nad tym wersem Przyszło mi do głowy takie coś (wiem, że słabe, ale chodzi o rytm):

W którym ogłosił: "jasna twa wina"

VI zwrotka I wers
Uwaga jak wyżej I jak wyżej propozycja:

By was przed klęską pewną ocalić

Też słaba, nie?

Ostatnia zwrotka ma połamany rytm... I to jest super! Jak się leje krew to rytm nie jest najważniejszy, prawda? Kupuję tę technikę na pniu.

Pozdrawiam serdecznie

Amin


- vit - 07-30-2005

Amin napisał(a):Zdaje się, że świadomie nawiązujesz do "Tak Tak" Ciechowskiego?
No i dobrze temat jest mocny i będzie o czym pisać przez pokolenia
Nie dosc, ze swiadomie NIE nawiazuje, to jeszcze po prostu nie znam tego utworu. Smile

a poza tym. Dzieki za uwagi. Niestety - wszystko to uz bylo... Sad
Czyli, ze myslalem o tym.

Ale i tak dzieki! Smile


- Amin - 08-01-2005

Nie znasz? To sluze:
(Znacznie lepiej mi sie tego slucha niz czyta)

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ciechowski.art.pl/teksty_taktak.html">http://www.ciechowski.art.pl/teksty_taktak.html</a><!-- m -->

Moze i wszystko juz bylo... ale jakos mnie to nie stresuje... Mam znajomego filologa klasycznego, ktory twierdzi, ze wszystkie schematy fabularne wystepujace w literaturze (nie mowiac o kinie) sa jedynie wariacjami tych uzytych w Iliadzie i Odysei...

To jednak w jakis sposob pokrzepiajace, nie?

Amin


po raz pierwszy. - Karina - 08-02-2005

kiedy tu będziemy? czy wypada nam jeszcze poczekać?

należy nas tu sprowadzić.
- natychmiast?
może lepiej umieścić w starym kotle, gdzie wszystko inne...

umieściliśmy.

tak.
kocioł umie.