Stara miłość - Wersja do druku +- Forum o Jacku Kaczmarskim (https://kaczmarski.art.pl/forum) +-- Dział: Różności (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Własna twórczość (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=24) +---- Dział: Wiersze (https://kaczmarski.art.pl/forum/forumdisplay.php?fid=37) +---- Wątek: Stara miłość (/showthread.php?tid=1097) |
Stara miłość - spalding - 05-18-2005 Stara miłość nie rdzewieje Choć czasami nazbyt mocno ją patyna żalu skryje W rekonstrukcji nie pomaga czas i z tego to powodu by rozpuścić zbędny nalot człowiek pije W piciu sposób jest, metoda Dociekliwi nie bez racji znajdą nawet drugie dno Bo gdy nalot tej patyny jest za twardy na wątrobę To jest szansa, że co nieco się zapomni i ot, co Nieszczęśliwie zakochanych są miliony Nostalgicznie pogodzonych z własnych możliwości kresem Ja przez okno ich oglądam rano, gdy do pracy jadę Kiedy stoją w zwartych grupkach pod GeSem ... Dzisiaj mój przyjaciel, który Ze mną w szkole ławkę dzielił dzisiaj własną w parku ma Wyprostował moją błędną tezę, dzierżąc w dłoni pół butelki Jak się nie ma co się kocha, to się kocha co się ma! - fizol - 05-19-2005 spalding napisał(a):Dzisiaj mój przyjaciel, którynie wiem czemu, ale ten fragment przejmuje mnei najbardziej, choc nie wiem czy takie mialo byc zalozenie. podoba mi sie - JaNN - 05-19-2005 hmm... jakoś mi nie pasuje ten rym z "ma" w drugiej i ostatniej linijce . Pomysł ciekawy, ale troxhę nie wiem, o co tutaj chodzi - o picie, o miłośc, o zapijanie miłości, o zagrożenia związane z zapijaniem miłości, czy ze wszystkim po trochu? Pointa mi się podoba, ostatnia zwrotka jest dla mnie najciekawsza. Gratuluję próby. Acha, i jeszcze jedno- domyślam się, że jest to pisane pod muzykę. Słoń nadepnął mi na ucho (moje pierwsze wagary to rytmika w przedszkolu), ale za diabły nie mogę sobie wyobrazić melodii. - spalding - 05-19-2005 Wiec szybka odpowiedz trzy kropki jest to pomost ktorego nie moge przeskoczyc od pol roku, brakuje mi konkretniejszego przejscia, bardziej plynnego z trzech do ostatniej zwrotki to samos ei tyczy tego nieszczesnego ma-ma zamieszczenie tutaj mialo byc pewnym stymulatorem do dalszego przemyslenia , gdyz zaczalem sie juz zapetlac w pomyslach nie jest oczywiscie powiedziane ze w pewnym momencie nie zostanie to w tej formie ! Pomysl i piosenka opowiada o (trzy zwrotki) moim wyidealizowanym spojrzeniu na milosc, i o tych ktorzy wedlug mnie z powodu tej starej milosci , straconej pija pod sklepem, od rana zapijajac wspomnienia, rozpuszczaja ja Ostatnia zwrotka jest odbiciem sie do rzeczywistosci i wcale nie jest tak jak sobie to wyobrazalem ... ci ludzie nie pija z powodu straty milosci tylko jej braku... lub po prostu to jest ich milosc ... lub faktycznie ja stracili , lecz pokochali juz picie... itd. kazde z alternatywnych interpretacji (zamierzonych) sprowadza sie do tego ze nie mialem racji to tak z grubsza, nie umeim opisywac za bardzo, bez uzywania zawilosci wiec nic wiecej lepiej nie bede dodawal. muzyka jest i rytm w niej rowniez. Jak tylko nagram to w jakies akceptowalnej formie obiecuje na dowod zamiescic pzdrw - fizol - 05-19-2005 ooo to ja tez czekam na wersje muzyczna bo jestem ciekaw - Ola - 05-20-2005 Kiedyś rozmawiałam z dwoma mężczyznami o człowieku badzo miłym, mądrym i inteligentnym, który codziennie od rana stawał pod sklepem i pił. Pił żeby zapomnieć o swojej niespełnionej miłości, o kobiecie, która odeszła. Teraz przypomniała mi się tamta rozmowa. Spalding napisał(a):Pomysl i piosenka opowiada o (trzy zwrotki) moim wyidealizowanym spojrzeniu na milosc, i o tych ktorzy wedlug mnie z powodu tej starej milosci , straconej pija pod sklepem, od rana zapijajac wspomnienia, rozpuszczaja jaPo głowie mi się tłucze jedno wielkie DLACZEGO? Dlaczego jest to twoje wyidealizowane spojrzenie na miłość? Dlaczego mężczyźni w ten sposób radzą sobie z niespełnioną miłością? Czy naprawdę alkohol rozpuszcza wspomnienia? - nigdy nie próbowałam Czy naprawdę można pić z braku miłości? itd. ---------- Wiesz, Spalding, nie miałam okazji ci jeszcze tego powiedzieć, ale bardzo podobają mi się twoje wiersze. - fizol - 05-20-2005 Ola napisał(a):Czy naprawdę alkohol rozpuszcza wspomnienia? - nigdy nie próbowałamalkohol na poczatku rozpuszcza te zle wspomnienia, a potem, potem to juz rozpuszcza wszytsko i to dobre i to zle... Ola napisał(a):Czy naprawdę można pić z braku miłości?pic niestety mozna z kazdego powodu, a im wiekszy i wg nas powazniejszy ku temu powod tym bardziej sie przd soba czujemy usprawiedliwieni Ola napisał(a):Dlaczego mężczyźni w ten sposób radzą sobie z niespełnioną miłością?nie wszyscy sobie tak radza (niesety nie mowie tutaj o sobie;/) ale mysle ze to najlatwiejszy sposob oczywiscie to wszystko to moja opinia - michalf - 05-20-2005 No to możesz mnie dopisać do tej opinii (choć ja nigdy dotąd nie uciekałem od problemów w alkohol) - fizol - 05-20-2005 no ja niestety tak. od mlodych lat zapatrzony w wojaczka ;/ ale jakos sie zyje na razie na brak milosci nie narzekam i nie zapowiada sie zebym. ok, jestes dopisany ktos jeszcze? - spalding - 05-22-2005 Ola napisał(a):Dlaczego jest to twoje wyidealizowane spojrzenie na miłość?bo troszke to romantyczne i wyidealizowane, ze wszyscy po sklepem to ot tak z niespelnionej milosci - SzAMaN - 05-22-2005 spalding napisał(a):bo troszke to romantyczne i wyidealizowane, ze wszyscy po sklepem to ot tak z niespelnionej milosciRzeczywiście wyidealizowane. Gdyby tak było, pod sklepami stałyby tłumy Ale tekst jest fajny, bo zdarzają się chyba i tacy, co przez niespełnioną miłość piją. Daj im Panie Boże wątrobę mocną... - spalding - 05-22-2005 mąż wyszedł z pokoju i szybko dopisuję ..... mam nadzieję, że to nie wspomnienia tylko chwilowa improwizacja Żona pzdrw (choć jestem przeciwna takim skrótom ) - k. - 05-22-2005 - SzAMaN - 05-22-2005 Oj Spalding... chyba będziesz się musiał tłumaczyć :lol: Pozdrowienia dla Żony i Ciebie - Ewa - 05-23-2005 ...na swj wlasnej w parku trwa - spalding - 05-23-2005 czuje sie z lekka zaskoczony zaistaniała sytuacją :weatdrop:: moja zona na forum, he dzieki za pozdrowienia ... |