Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Poeta żywiący się cudzym cierpieniem - rozterka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
"Bogactwo zła którego byłem świadom
Było mi w życiu tylko za ostrogę
Cierpieniem cudzym żyłem i zagładą
Gdy cierpieć ani ginąć sam nie mogłem"

Jest to jeden z moich ulubionych cytatów z Jacka Kaczmarskiego, ponieważ w mojej opinii doskonale ilustruje on rozterkę moralną z którą czasami mierzą się poeci (ale też dziennikarze czy pisarze). 
Pisząc o cudzym nieszczęściu, nawet jeśli czynią to po to by je nagłośnić, w pewnym sensie się nim żywią. I z jednej strony współczują cierpiącym, a z drugiej strony jakaś ich cząstka cieszy się, że ma temat na wiersz, artykuł czy książkę.

Tak ja na to patrzę i słuchając tej piosenki ("Konfesjonału") podczas psłuchania przytoczoneg9 powyżej fragmentu miałem wrażenie, że JK wyraża moje własne rozterki.

A co Wy myślicie?