04-30-2014, 09:27 AM
Jako że forum przesadnej okupacji wielbicieli JK nie przeżywa (dzięki melancholikowi odświeżyło się kilka starych i - zdawało się - zapomnianych wątków, ale - jak to mówią - jedna jaskółka...), pozwalam sobie założyć obiecany lc drugi wątek okołoreligijny.
Zapraszamy innych uczestników do rozmowy, bo tematy te nie są bardzo odległe od twórczości i osoby JK; co i rusz korci mnie, by nawiązać do twórczości Jacka Kaczmarskiego*, ale nie chcę rozmywać zasadniczego tematu rozmowy. Mam nadzieję, że zaproszenie to kieruję również w imieniu Leszka, który samotnie wziął na swe barki rolę, która w pełni zasługuje na miano Fidei defensor, a co w realiach naszego forum posiada dodatkowy smaczek ;)
No właśnie. Wolna wola. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale trochę sobie przeczysz.
Z jednej strony piszesz, że w Niebie nie ma już wolnej woli (poza Bożą)
------
* bardzo się nasz Patron forum "wadził" z Absolutem i niemal na każdym etapie moich rozmów o sprawach wiary, słyszę w głowie różne słowa, które Mistrz był uprzejmy napisać w przeróżnych momentach wracając myślami a to do tradycji, a to do samych wierzeń, a to do relacji doczesności z wiecznością.
Zapraszamy innych uczestników do rozmowy, bo tematy te nie są bardzo odległe od twórczości i osoby JK; co i rusz korci mnie, by nawiązać do twórczości Jacka Kaczmarskiego*, ale nie chcę rozmywać zasadniczego tematu rozmowy. Mam nadzieję, że zaproszenie to kieruję również w imieniu Leszka, który samotnie wziął na swe barki rolę, która w pełni zasługuje na miano Fidei defensor, a co w realiach naszego forum posiada dodatkowy smaczek ;)
lc napisał(a):Moim zdaniem, święty sie wstawia (lub nie) do Pana Boga, a Pan Bóg czyni co uważa, choć zapewne prośby świętego mają swoją moc.
Zważywszy jednak (że na marginesie dodam) iż coś takiego jak "wolna wola" jest na Ziemi a nie w Niebie - więc trudno załozyć, by święty mogł cokolwiek czynić z własnej inicjatywy co by nie było zgodne z Wolą Bożą.
Wiadomo do czego nieposłuszeństwo w niebie prowadzi - raz było i skończyło się nie najlepiej. Dla nieposłusznego.
I dla ludzi zresztą też.
No właśnie. Wolna wola. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale trochę sobie przeczysz.
Z jednej strony piszesz, że w Niebie nie ma już wolnej woli (poza Bożą)
lc napisał(a):coś takiego jak "wolna wola" jest na Ziemi a nie w Niebieale z drugiej strony dajesz wolny wybór duszy świętego
lc napisał(a):święty sie wstawia (lub nie) do Pana BogaSkoro już mówimy o tej "wolnej woli" w Niebie (zostawmy na chwilę obok pytanie, czy nadal tam funkcjonuje), to jak to było z buntem Szatana? Piszesz:
lc napisał(a):Wiadomo do czego nieposłuszeństwo w niebie prowadzi - raz było i skończyło się nie najlepiej. Dla nieposłusznego.to spytam, skoro już margines na to przeznaczyłem (pierwotnie napisałem "przeznaczyliśmy", ale przecież nie wiem, czy w ogóle zachcesz o tym rozmawiać, nie mówiąc, czy w ogóle tu zagościsz), co było najpierw - bunt Szatana czy stworzenie Człowieka?
I dla ludzi zresztą też.
------
* bardzo się nasz Patron forum "wadził" z Absolutem i niemal na każdym etapie moich rozmów o sprawach wiary, słyszę w głowie różne słowa, które Mistrz był uprzejmy napisać w przeróżnych momentach wracając myślami a to do tradycji, a to do samych wierzeń, a to do relacji doczesności z wiecznością.