<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11073670,Wislawa_Szymborska_nie_zyje__Noblistka_zmarla_po_dlugiej.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ugiej.html</a><!-- m -->
Wiemy, wiemy. Cały fejsbuk oblepiony wirtualnymi zniczami i komentarzami w stylu "jak to możliwe", "dlaczego...", a TVN24 ma z głowy newsy przez najbliższe trzy dni ;)
Cóż się dziwić. To w końcu symbol. I nawet więcej. Jestem wstrząśnięty.
Życzliwi już ujadają wklejając, gdzie popadnie, jej wiersz o Leninie.
To smutne, że jedną z pierwszych moich myśli na wieść o jej śmierci była: "to teraz jej dowalą...". I to jeden z głównych powodów, dlaczego serdecznie nienawidzę prawicy.
M.S. napisał(a):To smutne, że jedną z pierwszych moich myśli na wieść o jej śmierci była: "to teraz jej dowalą...". I to jeden z głównych powodów, dlaczego serdecznie nienawidzę prawicy.
Naprawdę sądzisz, że "dowalanie" jest przypadłością prawicy? Jak do dzisiaj pamiętam, jak po śmierci Jana Pawła, tzw. postępowa (czyt antyklerykalna) lewica waliła w Papieża jak w worek. Wystarczy przejrzeć wpisy na tym forum :D
No wiesz, jest mała różnica między pisaniem wierszyków o Leninie a tuszowaniem, tudzież: bagatelizowaniem pedofilii...
Simon napisał(a):No wiesz, jest mała różnica między pisaniem wierszyków o Leninie
Wiesz, o Leninie to jeszcze byłoby pół biedy. Wiersz "Ten dzień" był napisany na cześć innego wodza.
To niczego nie zmienia w kwestii dysproporcji wyżej wymienionych grzechów.
I zaczyna się wątek okołoreligijny.
Nikt w papieża jak w worek nie walił. Jeśli chodzi o mnie, pamiętam że przeciwstawiłem się wypisywanym w szale ogólnej egzaltacji stwierdzeniom, że JPII to największy Polak i największy autorytet. Dla mnie papież nie był ani największym Polakiem ani żadnym autorytetem. Jeśli jest to waleniem w niego jak w worek, to poddaję się i stwierdzam, że oczywiście jak zwykle masz rację.
Pozdrawiam!
Edit:
Odnośnie tematu wątku - dla mnie Szymborska to poetka, którą cenię bardzo wysoko. Może jej wiersze nie poruszają umysłu i duszy tak jak na przykład wiersze Jacka, ale są mądre i niezwykle autentyczne. W przeciwieństwie do na przykład Herberta - do bólu patetycznego, używającego sprawdzonych i zgranych chwytów, ze swym charakterystycznym fałszywym zadęciem.
Luter napisał(a):Nikt w papieża jak w worek nie walił. Jeśli chodzi o mnie, pamiętam że przeciwstawiłem się wypisywanym w szale ogólnej egzaltacji stwierdzeniom, że JPII to największy Polak i największy autorytet. Dla mnie papież nie był ani największym Polakiem ani żadnym autorytetem. Jeśli jest to waleniem w niego jak w worek, to poddaję się i stwierdzam, że oczywiście jak zwykle masz rację.
A ja myślę, że zacietrzewiasz się i nadymasz jak zwykle. Czy ja gdzieś napisałem, że stwierdzenie, iż papież nie był największym Polakiem i autorytetem jest równoznaczne z waleniem w Jana Pawła, jak w worek? Czy ja w ogóle gdzieś wspomniałem o tym, co Ty pisałeś w tamtych czasach? Wbrew pozorom nie zawsze wszystko musi się sprowadzać do Twojej osoby.
Ogarnij się.
Ja też mam słabą pamięć, a ciekaw jestem, które
Niktważny napisał(a):wpisy na tym forum
"waliły [po jego śmierci] w papieża jak w worek."
MacB napisał(a):Ja też mam słabą pamięć,
Geriavit polecam. Albo wyszukiwarkę,
MacB napisał(a):Dziękuję.... Wuju!
Jak się dawało tego emota z piwem? ;)
Luter napisał(a):Jeśli chodzi o mnie, pamiętam że przeciwstawiłem się wypisywanym w szale ogólnej egzaltacji stwierdzeniom, że JPII to największy Polak i największy autorytet. Dla mnie papież nie był ani największym Polakiem ani żadnym autorytetem.
A to nie Ty pisałeś "Jan Paweł Wielki"? :)))
Kuba Mędrzycki napisał(a):Jak się dawało tego emota z piwem? ;)
Kiedyś to się nawet stawiało piwa!
Simon napisał(a):Kuba Mędrzycki pisze:
Jak się dawało tego emota z piwem? ;)
Kiedyś to się nawet stawiało piwa!
Kto to jeszcze pamięta...
Kuba Mędrzycki napisał(a):Simon pisze:
Kuba Mędrzycki pisze:
Jak się dawało tego emota z piwem? ;)
Kiedyś to się nawet stawiało piwa!
Kto to jeszcze pamięta...
Za to powinniście dostać piwo :D.