Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Wrocławski Salon Jacka Kaczmarskiego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Zakładam zbiorczy temat Salonowy, gdzie będę dodawał kolejne informacje. Nie ma sensu zakładać poszczególnych tematów dla poszczególnych wydarzeń Salonowych.

W tym miesiącu IV rocznica WSJK. Do naszej małej tradycji weszły już rocznicowe koncerty. Tak też chciałbym uczcić tegoroczne urodziny.
Na razie jestem w fazie organizacji całości, ale wstępnie mogę już poinformować, że zagra na 99% Trio Łódzko - Chojnowskie, będzie oczywiście Triada Poetica, czekam na potwierdzenie od Michała Mańki i Adasia Łapacza. Z forumowych gości swoją sceniczną obecność zapowiedział Kraśny, zwany także Piotrem Stankiewiczem Smile

W poprzednich latach bywało tak, że rocznice stawały się doskonałą okazją do spotkań forumowych. Zdaję sobie sprawę, że koncerty w tygodniu, w dni robocze, nie są wygodne. Niemniej - jeśli ktoś ma chęć i możliwość odwiedzić nas w tym czasie a potrzebowałby noclegu - niech się odzywa. Logistyka to podstawa Smile
A data jest już znana, bo na stronie nie ma nic na ten temat?
Tak, 22 listopada. Przepraszam :-) Zakręciłem się i nie podałem najważniejszego.
Potwierdzam koncert TŁCH.
Posłuchać też będzie można Kuby Kwaśniewskiego, którego uczestnicy ostatniego festiwalu bydgoskiego mogą pamiętać ze sceny. Smile
Zlikwidowano samolot Kopenhaga - Wroclaw ;( , a mialam nadzieje na jeden dzien wpasc. Szkoda.Wykonawcom zycze udanych wystepow, a sluchaczom dobrej zabawy.

e.
No, Cimber Air już od dawna u nas nie fruwa. :'
Przypomniało mi się: najpewniej odwiedzi nas Lodbrok z Joasią Smile
Z ostatniej chwili: Adaś Łapacz potwierdził obecność. Dojedzie już w trakcie trwania imprezy, ale będzie z nami i oczywiście - wystąpi na scenie Confusedlonik:
Michał Mańka potwierdza, że dojedzie i ma nadzieję, że nie na ostatnią chwilę. Smile
Elessar napisał(a):Michał Mańka potwierdza, że dojedzie i ma nadzieję, że nie na ostatnią chwilę.
Wspaniale!

Teraz ważna informacja dla publiczności: impreza musi być tym razem lekko biletowana. Tradycyjnie - dla tzw. swoich mam przewidziane znaczne ulgi, więc zainteresowani niechaj się do mnie zgłaszają celem sporządzenia Salonowej listy gości. Priv, mail, sms, gg. Smile
<!-- m --><a class="postlink" href="http://interia360.pl/artykul/wroclawski-salon-jacka-kaczmarskiego,40348">http://interia360.pl/artykul/wroclawski ... iego,40348</a><!-- m -->

Natknęłam się na Interii Smile
Ola napisał(a):Natknęłam się na Interii
Żenada, prawda?
Tylko czekałem, czy ktoś to wygrzebie...
Mamy tu małą lokalną ciekawostkę - żałosną próbę autopromocji i klakierstwa, manipulacji pseudodziennikarskiej.
Do tej pory nawet dooch się nie zniżył do takich praktyk.
Cóż, kolega widać potrzebował pijaru, więc "zatrudnił" kalkiera i ten powklejał ów wykwit swej myśli tu i ówdzie, łącznie z portalem nacjonalista.pl
Gówniarzem się jest a nie bywa...

Wracając do spraw bieżących: przypominam o możliwości ulgowej na koncert rocznicowy Wink
Do kiedy jest taka możliwość? Na chwilę obecną nie jestem w stanie się zadeklarować, ale rozważam przyjazd.
Do 22 listopada :-)
Zresztą na listę można trafić niezobowiązująco.
Sluchajac tych nagran niejakiego Olszewskiego nie uwazam aby byly az takie calkiem tragiczne-fakt ,ze daleko mu do J.K. ,ale....
Nie rozumiem czemu tak Simon reagujesz na kazda probe spiewania piosenek Mistrza-rozumiem,ze Mistrz byl jeden i niepowtarzalny,ale na mily Bog przeciez ci ludzie nie spiewaja tych piosenek po to,aby zaspiewac lepiej od Kaczmara ,bo to w moim mniemaniu nierealne-tzn, mozna probowac i interpretowac te piosenki i to uwazam za dobre.
Tak jak mowilem wczesniej nasladownictwo-jest bez sensu.
Chyba ,ze chodzi ci o to,ze on probuje w jakis sposob sie podeprzec Salonem,ale chyba tak nie do konca jest?? Sad( :Smile ?? :bann: :nie: :wow: :mlotek: :zamykam: 8o :/
Mnie najbardziej rozwala zdanie:
Cytat:Jacek Kaczmarski od zawsze związany był z Wrocławiem. Właśnie tutaj koncertował, zasiadał w jury festiwali muzycznych, nagrywał.

Jest to znakomity przykład, jak można kłamać, nie mówiąc nieprawdy. Czy JK nie koncertował we Wrocławiu? Ależ koncertował, a jakże! Czy nie zasiadał w jury jakiegoś festiwalu? Ależ zasiadał! Czy nie nagrywał? Ależ tak, nagrał materiał w Dużym Studiu. A jednak całość jest pospolitym kłamstwem. Całość bowiem sformułowana jest tak, by z niej wynikało, że Wrocław był dla JK szczególnym miejscem. A to jest absolutna nieprawda, Wrocław dla JK w żadnym sensie szczególnym miejscem nie był.

Drugie zdanie cytowanego tekstu zaczyna się od słów: "Właśnie tutaj" - sugerując, że koncertowanie, zasiadanie w jury i nagrywanie przez JK było osobliwością wyróżniającą Wrocław na tle innych miejsc. Tymczasem właśnie tutaj koncertował mniej więcej tyle samo co w Bydgoszczy, Olsztynie, Węgrowie czy Lublinie, nie mówiąc już o tym, że w Krakowie czy w Poznaniu koncertował ze trzy razy więcej, a w Warszawie z dziesięć razy więcej. Właśnie tutaj JK nagrał jeden duży materiał w Dużym Studiu. Tyle że nagrania JK pochodzą również z Krakowa ("Świadectwo"), Olsztyna (Recital "Śpiewajmy poezję"), Poznania ("Między nami" solo), Białegostoku ("Mury w Muzeum Raju"), Góry Kalwarii ("Stajenka" w wersji video), Monachium. Przeważająca większość sesji nagraniowych JK pochodzi natomiast z Warszawy.
Właśnie tutaj JK zasiadał w jury jakiegoś festiwalu. Tyle że w jury SFP w Krakowie czy Spotkań Zamkowych w Olsztynie JK zasiadał wielokrotnie.

Osobiście jestem zdecydowanym przeciwnikiem budowania jakichś związków przyczynowo-skutkowych opartych na rozważaniach w rodzaju z jakim miejscem JK był związany, ponieważ Jacek jako człowiek ciekawy świata, którego po świecie nosiło, nie przywiązywał się do miejsc; czuł się wszędzie dobrze i wszędzie u siebie. Niewątpliwie jednak można powiedzieć, że JK związany był z Warszawą (w końcu był warszawiakiem), z Gdańskiem (bo spędził tam ostatnie lata życia), z Australią czy Monachium (bo tam długo mieszkał). Argumenty mające wspierać tezę podaną w cytowanym tekście w żadnym razie nie wyróżniają więc Wrocławia, a wręcz przeciwnie: jeśliby już koniecznie pokusić się o wymienienie miejsc, z którymi JK był szczególnie związany, to Wrocław znalazłby się daleko za Warszawą, Krakowem, Gdańskiem, Monachium, Perth, Paryżem, Górą Kalwarią, a nawet Węgrowem.

I na koniec: nie potrafię zrozumieć, po co komuś do szczęścia budowanie takich zakłamanych konstrukcji myślowych. Przecież sztuka ma to do siebie, że jest dla wszystkich i ponad granicami. Nie ma najmniejszej potrzeby przyprawiania Jackowi jeszcze i tej (fakt, że tym razem zupełnie niewinnej) gęby.

Pozdrawiam,
KN.
Luter napisał(a):I na koniec: nie potrafię zrozumieć, po co komuś do szczęścia budowanie takich zakłamanych konstrukcji myślowych. Przecież sztuka ma to do siebie, że jest dla wszystkich i ponad granicami. Nie ma najmniejszej potrzeby przyprawiania Jackowi jeszcze i tej (fakt, że tym razem zupełnie niewinnej) gęby.

Myślę, że to niezręczność wynikająca z kiepskiego warsztatu dziennikarskiego. Przytoczone przez Ciebie sformułowanie jest dość popularnym, reporterskim zwrotem, swego rodzaju wprowadzeniem używanym często w artykułach o znanych postaciach. Autor chyba nie bardzo umiał się nim posłużyć, ot, napisał - bo napisał.
MN
Wracając do spraw istotnych:
wedle najnowszych wieści na scenie rocznicowej pojawią się też skrzypce i wiolonczela Smile
A mowisz ,ze to ja nie odnosze sie do pytan mi zadanych :Smile Big Grin Smile Wink :agent: :ups:
Ohoho ,kto zagra na tych szlachetnych instrumentach ?? ?? ?? :niespodzianka:
Wracając do spraw najbardziej istotnych:
22 listopada, Łykend, Podwale 37/38, godzina?

Pozdrawiam,
KN.
I bilety można będzie nabyć bezpośrednio przed imprezą tamże?
Tak, jak najbardziej.
Oooo widzę, że szlachetny autor panegiryku na cześć mistrza Aleksandra wywalił oba mało pochlebne komentarze pod artykułem. Ot dziwność...
Stepniarz a na polski???? :o :ups: ;(
Jeśli po polsku nie rozumiesz, to trzeba było do szkół chadzać.
A co do mojego poprzedniego wpisu, to okazuje się on mylny w całej rozciągłości, albowiem komentarze są. Radośnie nie dostrzegłem, że link jest do interia 360 a nie wiadomości 24.
Simon, z Twojego oburzenia wnioskuję, że autor (?) artykułu nie miał Twojej zgody na zaczerpnięcie żywcem całego akapitu i nieznaczne tylko zmodyfikowanie (zbyt mało, by nie rozpoznać podobieństwa) paru innych. Jako osoba żywo zainteresowana kradzieżą/plagiatem i wszelkimi formami naruszania praw autorskich - chciałabym zapytać, czy zamierzasz coś z tym zrobić?
Panowie Step i dooch: dajcie sobie spokój...

Karol - przejdę na priv.
Dyskretnie przypominam o Ojcowsko-Dyrektorskiej Liście Wink
Zaciekawił mnie bardzo konkurs zorganizowany przed Łykend, aby dostać wejściówki na jutrzejszy koncert. Odpowiedź na to pytanie jest bardzo trudna, zważywszy na to, co widać po kliknięciu "Zobacz więcej". Big Grin

Zdjęcie w załączniku.
Pytanie jest podchwytliwe: potrafisz wymienić na jakim typie, modelu gitary gra Konop i Vit? :lol:
Stron: 1 2 3 4 5