Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: "Testament 95"
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Jestem wielką fanką muzyki Jacka Kaczmarskiego. Od pięciu lat gram na pianinie. Próbuje trochę na gitarze. Jednak od zawsze uwielbiałam pianino. Mam takie pytanie

Czy jest jakaś strona, na której można odszukać chwyty na pianino, bądź gitarę do piosenki "Testament 95"? Będę wdzięczna za informacje.

Anna Smile
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/nuty/testament.png">http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/ ... tament.png</a><!-- m --> - nuty i chwyty na gitarę.

Jeśli chodzi o pianino, to Tomasz Susmęd napisał

Cytat:Uprzejmie informuję, że NIE zajmuję się tworzeniem opracowań fortepianowych akompaniamentów do piosenek Jacka. Wiąże się to z olbrzymią pracochłonnością przy jednoczesnej znikomej przydatności tego typu nut. Wszystkim początkującym akompaniatorom polecam przede wszystkim ćwiczenia harmoniczne, poznawanie akordów, tonacji i rozwiązań kompozycyjnych, do czego w zupełności wystarczą nuty w formie zamieszczonej na stronie. Z drugiej strony nie da się ukryć, że najważniejszym źródłem nauki powinno być słuchanie akompaniamentów Zbigniewa Łapińskiego i próba odtworzenia ich ze słuchu.

Jan
Zbrozło napisał(a):Jeśli chodzi o pianino

Jeśli chodzi o pianino, no to przecież Ania napisała, że chodzi jej o akordy, a te są w opracowaniu Tomka.
Dziękuje bardzoSmile

Podoba mi się ta piosenka, ale kompletnie nie wiem, od jakiego akordu mam zacząć to grać. Większość utworów mi wychodzi, ale niektóre są trudne i wymagają dłuższego namysłu nad "przełożeniem" muzyki na instrument.

Właściwie, to gram na dwie ręce od ponad dwóch lat, a muzyką Jacka interesuje się od dziecka.

Które piosenki (grane na pianinie), mogłyby być choć trochę podobnie do oryginału?
No w tym problem, że Kaczmarski dużo piosenek grał arpeggio , a nie wiem czy tak się da na pianinie (w sensie czy dobry efekt będzie).
Pokombinuj z piosenkami gdzie melodia jest specyficzna i nie jest to takie zwykłe granie po akordach arpeggiem np. Nasza klasa czy Quasimodo, ale w tym drugim to tylko do momentu jak się zaczyna szybkie palcowanie. (Od razu mówię, że z pianinem nie mam nic wspólnego i to tylko domysły.
Pozdrawiam
Zbrozło napisał(a):Jeśli chodzi o pianino, to Tomasz Susmęd napisał

To nie ma nic do rzeczy. Tomek pisał o akompaniamentach (w domyśle: autorstwa Łapińskiego), które same z siebie bywają dziełami sztuki. Dziewczyna pytała natomiast o jakieś nutowe opracowanie (na gitarę lub fortepian) z akordami i/lub linią melodyczną do utworu, czyli o coś zupełnie innego niż to, o czym pisał Tomek.

MasximusDecimus napisał(a):No w tym problem, że Kaczmarski dużo piosenek grał arpeggio , a nie wiem czy tak się da na pianinie (w sensie czy dobry efekt będzie).

Istnieją piękne transkrypcje na fortepian bardzo skomplikowanych muzycznie utworów, więc z pewnością i tutaj się da. Tyle że zrobienie tego dobrze jest zadaniem dość trudnym.
Wiem, że niektóre Jego utwory (a właściwie znaczna ich większość), są dość skomplikowane.
Co do efektu brzmienia dźwięków (o co pytałam wcześniej), myślę, że na pianinie, poprzez zmianę dźwięku, można by uzyskać podobne brzmienie, to znaczy bardzo zbliżone do gitary.
Naszą klasę już prawie opanowałam, ale brakuje mi jeszcze tych skomplikowanych przejść, które dało się słyszeć na wielu koncertach Kaczmarskiego.
Do Obławy znam akordy, ale jedyną skomplikowaną rzeczą w tym utworze, jest rytm. Próbowałam grać też inne, np Tren spadkobierców czy potępienie rozkoszy, które są już mniej znane, ale które również bardzo mi się podobają.

A co, jeżeli któryś utwór grany jest na gitarze palcówką? Czy da się takie powolne tempo (na przykład w zwrotce Murów), przenieść podobnie na instrumenty klawiszowe? (pianino, fortepian)
Ania15 napisał(a):Tren spadkobierców czy potępienie rozkoszy, które są już mniej znane, ale które również bardzo mi się podobają.

mniej znane...

Ania15 napisał(a):A co, jeżeli któryś utwór grany jest na gitarze palcówką? Czy da się takie powolne tempo (na przykład w zwrotce Murów), przenieść podobnie na instrumenty klawiszowe? (pianino, fortepian)

O tym też właśnie mówiłem, że no nie wyobrażam sobie gry na fortepianie w sposób uderzenia któregoś klawisza lewą ręką ( tego z niskimi, basowymi dźwiękami) i prawą trzech po tych klawiszach z wysokimi dźwiękami, co odpowiadało by uderzeniu struny basowej i wiolinów po kolei, a tak właśnie jest grane większość utworów, no często są jakieś kombinacje, czy granie bardziej dźwięków basowych, tak jak np. Dzień gniewu II, albo arpeggio od góry (jak to się fachowo nazywa?), lub od dołu do góry i od góry do dołu (tej nazwy też nie znam) tak jak właśnie w Murach.

Pozdrawiam
A ja nieśmiało proponuję nie znęcać się nad tym utworem. Jest zbyt osobisty. Sad
Nie wiem czy chęć zagrania tego utworu można uznać za znęcanie się nad nim. Myślę (jestem wręcz co do tego pewna), że to jest jeden z wielu najbardziej znanych utworów Kaczmarskiego. Jeżeli któreś piosenki wpadają mi w ucho- a są trudne- to oczywiście, nauczenie się ich zajmie mi trochę czasu. Więc jednak spróbuje. Całe Mury grałam zawsze w tempie walca. Umiem do niektórych (tak jak do ostatniego refrenu Między nami) już grać coś, jakby właśnie palcówkę gitarową, ale walc do Murów mi jakoś nie pasuje...
Co do arpeggio, mnie też na razie wypadła z głowy ta nazwa. Natomiast nasuwa mi się pytanie.
Czy gdzieś w większych miastach (Kraków, Wrocław), są blisko sklepy, w których można zdobyć płyty Jacka?

Kiedyś wspominał, że w samej Warszawie jest ciężko, a co z innymi miastami?
Ania15 napisał(a):Myślę (jestem wręcz co do tego pewna), że to jest jeden z wielu najbardziej znanych utworów Kaczmarskiego.
Karkołomna teza.
basiab napisał(a):A ja nieśmiało proponuję nie znęcać się nad tym utworem. Jest zbyt osobisty. Sad

Każdy gra co chce.
W tej piosence jest tytuł Testament - niby rzecz smutna, dla kogoś dla kogo się nie tylko pieniądze liczą, ale Kaczmarski użył tu dość wesołej muzyk i w moim odczuciu i raczej ironicznie śpiewa i kończy optymistycznie.
A poza tym skoro Kaczmarski go napisał i śpiewał i był on wydany na płytach to widocznie nie był aż tak osobisty, że powinien być jego prywatnym i nieznanym publiczności. Kaczmarski zawsze przekazuje różne prawdy na przykładach tu podał przykład własnego życia. Gdyby ktoś inny to śpiewał o Kaczmarskim to nie byłoby to osobiste, prawda? A interpretacja wierszy (czyt. piosenek Kaczmarskiego) polega na postrzeganiu ich z różnej strony zakładając, że znamy biografie autora i że jej nie znamy.


Ania15 napisał(a):Myślę (jestem wręcz co do tego pewna), że to jest jeden z wielu najbardziej znanych utworów Kaczmarskiego.

Czy masz jakąś obsesję na stwierdzaniu czy dany utwór jest znany czy nie?
To jest forum Kaczmarskiego i jeżeli chodzi o piosenki z oficjalnych wydań, to "prawdziwych forumowiczów" niczym nie zaskoczysz, bo ja podziwiam wielu z nich i posiadaną przez nich wiedzę.
Jasne, że każdy gra co chce, ale dlaczego akurat "Testament". Bo znany?
Faktycznie karkołomna teza.
Simon jak często śpiewasz Testament?
Może ja jestem zbyt sentymentalna, ale swego czasu to był utwór tabu.
basiab napisał(a):Simon jak często śpiewasz Testament?
Ja akurat nie jestem tu dobrym wskaźnikiem :lol:
Nie jestem fachowcem, ale myślę, że spora część utworów Jacka jest chociaż kojarzona. Opinia o tym jaki "testament" jest naprawdę, należy do autora.
Nie wszyscy go mogą kojarzyć, ale jest to jedna z wielu tych piosenek, które lubię i które mi się podobają.

To pytanie kieruje do "muzyków"

które utwory Łapińskiego (jak otrzymałam odpowiedź powyżej), mogą być najbardziej podobne do oryginalnych? Wiem, że Łapiński jest pianistą i rzeczywiście. W większościach- nazwała bym to "kompozycji złożonych", występuje pianino i gitara, za którą odpowiadał Jacek.

W jednym widzę problem:
Mimo iż gram już parę lat, kompozycje Łapińskiego (przynajmniej niektóre), są mimo wprawy zbyt skomplikowane. Które by były odpowiednie i wyszłyby najlepiej?
Ania15 napisał(a):które utwory Łapińskiego (jak otrzymałam odpowiedź powyżej), mogą być najbardziej podobne do oryginalnych?
Możesz sformułować to pytanie tak, by stało się zrozumiałe?
Które utwory Łapińskiego najlepiej wyszłyby na pianinie?
Nadal nie rozumiem - chyba sam łapiński dostarcza dowodów na to, że pod jego ręką pewnie każdy utwór "wyszedłby na pianinie", a już zwłaszcza - jego kompozycja.
Wiem, ale niektóre Jego kompozycje są dla mnie za trudne. Pytam o te prostsze... (jeśli jakieś są...)
Myślę, że żadna z kompozycji Łapińskiego nie jest na tyle prosta, żeby móc ją nazwać prostą. Big Grin Ale spróbuj może "Prosty człowiek" , "Ja". Te utwory, jak jeszcze pogrywałem na pianinie, rozpracowałem w miarę szybko.
Spróbuje. Uczyłam się kiedyś "Pobojowiska" i nawet wychodzi, ale końcówka mi na razie nie wychodzi.
A jaką technikę gry miałeś? Sam akompaniament? Tak, że lewą ten podstawowy, a prawą cały akord czy jakoś inaczej?
Nie do końca rozumiem. Jak to sam akompaniament? Akompaniament, po prostu. Starałem się jak najwierniej odwzorować grę Łapińskiego.
Może niech koleżanka Ania15 zdecyduje się o co jej chodzi, bo z początku odniosłem wrażenie, że chodzi o przełożenie gry Pana Jacka (gitary) na pianino, a teraz wychodzi, że chcesz grać akompaniament Łapińskiego, to o co w końcu chodzi?
Są różne techniki gry. Ja poznałam dwie i w zależności od utworu gram albo jedną, albo drugą:

Sam akompaniament:Na przykładzie akordu C-dur. Podstawowym dźwiękiem jest C. Rozpracowałam to tak, że lewą ręką gram podstawowy, a prawą cały akord. To chyba w "Prostym człowieku" wyjdzie dobrzeSmile.

Drugą techniką, którą wykorzystuje przy wolnych utworach jest ta zwykła: Lewą akompaniament, a prawą tą część śpiewaną.
Na początku pytałam o przeniesienie utworów Jacka z gitary na pianino. Otrzymałam propozycje utworów. Padła Obława, którą uważam za zbyt trudną. Postanowiłam przejść na "inne tory" i spróbować zagrać coś też Pana Jacka, ale z muzyką Łapińskiego, ponieważ jest pianistą. Wydaje mi się, że Jego kompozycje wyjdą mi trochę lepiej.
Ania15 napisał(a):A co, jeżeli któryś utwór grany jest na gitarze palcówką? Czy da się takie powolne tempo (na przykład w zwrotce Murów), przenieść podobnie na instrumenty klawiszowe? (pianino, fortepian)

Ale po co?

Ania15 napisał(a):Wiem, że niektóre Jego utwory (a właściwie znaczna ich większość), są dość skomplikowane.
Co do efektu brzmienia dźwięków (o co pytałam wcześniej), myślę, że na pianinie, poprzez zmianę dźwięku, można by uzyskać podobne brzmienie, to znaczy bardzo zbliżone do gitary.
Naszą klasę już prawie opanowałam, ale brakuje mi jeszcze tych skomplikowanych przejść, które dało się słyszeć na wielu koncertach Kaczmarskiego.

Ja też nie wiem czy do końca Cię rozumiem, ale przenoszenie dokładnie tego samego co gra gitara na fortepian jest trochę bez sensu. Nie chodzi o to, aby zagrać na fortepianie motyw jaki wygrywa gitara, ale aby oba te instrumenty się uzupełniały, a nie dublowały. Jeśli natomiast chcesz grać np.Naszą klasę tylko na 'klawiszu', no to albo graj sobie akordami, albo pokombinuj z jakimś akompaniamentem.

Ania15 napisał(a):Postanowiłam przejść na "inne tory" i spróbować zagrać coś też Pana Jacka, ale z muzyką Łapińskiego, ponieważ jest pianistą. Wydaje mi się, że Jego kompozycje wyjdą mi trochę lepiej.

Obawiam się, że to trudniejsza droga. Po pierwsze kompozycje Łapińskiego, z czysto muzycznego punktu widzenia są w wielu przypadkach, nieco bardziej skomplikowane. Są dość złożone. Natomiast zagranie akompaniamentu ot tak ze słuchu jest także rzeczą dość trudną. Zwłaszcza dla początkującego muzyka.

Ania15 napisał(a):Czy gdzieś w większych miastach (Kraków, Wrocław), są blisko sklepy, w których można zdobyć płyty Jacka?

Kiedyś wspominał, że w samej Warszawie jest ciężko, a co z innymi miastami?

W Empikach czy MM myślę, że można dostać niektóre tytuły. A poza tym zostaje jeszcze internet.
Może tutaj sprostuje.
N dwie ręce gram dwa lata, ogólnie 5. Wole grać ze słuchu potem dla pewności sprawdzam gdzieś chwyty.
Większość kompozycji Kaczmarskiego na pianino już przekładałam i wiadomo, że nie wyjdzie tak jak w oryginale, ale będzie zbliżone choć trochę.

Wychodzę z założenia, że skomplikowane bicia Kaczmarskiego są dla mnie zbyt trudne, żeby to jak najlepiej odwzorować (np. Obławę"
Stąd wziął się Łapiński. Stąd ta zmiana.
Ania15 napisał(a):Wychodzę z założenia, że skomplikowane bicia Kaczmarskiego są dla mnie zbyt trudne, żeby to jak najlepiej odwzorować (np. Obławę"
Stąd wziął się Łapiński. Stąd ta zmiana.

Jest rok 1938 Polska postanowiła zaatakować III Rzeszę, jednak ze względu na bardzo dobrą armię lądową tego państwa rozpoczęła zakrojoną na szeroką skale ofensywę morską na Stany Zjednoczone...
Boże, co ja gadam.

Jak trudne to trzeba ćwiczyć, w końcu każdy powinien chcieć osiągnąć możliwie najwyższy poziom na instrumencie na którym gra.
Raczej wątpię, że utwory Kaczmarskiego zachowają klimat i będą niemal identyczne po przełożeniu na pianino, oczywiście możliwe jest zrobienie transkrypcji, jak ktoś to wspomniał, bo często się z takimi spotykam, ale to wyższa szkoła jazdy, np. Zagrać Rondo alla Turca na gitarze.
No a z Łapińskim to nic nie trzeba kombinować, bo on gra na pianinie (fortepianie), ale o ile z Kaczmarskim to na stronie są chwyty do większości piosenek i z reguły większość utworów gra też solo, więc nie ma problemów, a przy Łapińskim trzeba mieć bardzo dobry słuch i dobrze grać, bo to są skomplikowane kompozycje i często trudne technicznie.
Chciałam nawiązać do ostatniego akapitu.

Za bardzo nut nie umiem czytać i gram ze słuchu. Ponoć mi dobrze idzie. Nauczyłam się w tamtym roku jednego z walców Chopina (a-moll) i myślę, że z utworami Łapińskiego też bym sobie poradziła.
Co do Rondo alla Turca, Mozarta, kiedyś próbowałam, ale stanęłam w połowie. Z muzyki poważnej wole zdecydowanie Chopina czy Bacha.

W zasadzie wszystko, co gram jest grane ze słuchu i potem tylko sprawdzam z nutami, bo trochę się orientuje, ale jak wspomniałam do genialnej to nie należy.

W tamtym roku jak mnie kiedyś tego uczono na muzyce, zagrałam "Z pasa słuckiego pożytek", czego próbuje się uczyć od nowa, bo skoro wyszło wtedy to teraz też powinno.
Stron: 1 2 3 4