04-01-2010, 10:04 PM
04-02-2010, 12:13 AM
Ja bym tę kompozycję nazwał parafrazą Boscha.
Masz zatem obrazek,który Boschowskim stylu jest zarówno jedną dużą sceną zbiorową, jak i grupą pomniejszych scen stanowiących osobne całości. Sceny składowe obrazują piosenki zamieszczone na płycie. Scena zbiorowa to coś w rodzaju ukłonu w stronę różnorodności tematyki i inspiracji w twórczości Kaczmara.
I tak, dla przykładu, u dołu po lewej widać postać z "Krzyku" Muncha, po prawej "Ślepcy", trochę wyżej dosiadający świni "król życia" (obowiązkowo w koronie
) , jeszcze wyżej "czerwony koń" oraz "Kasandra", dalej czarna limuzyna z "Powitania", żołnierze na "Manewrach" albo gilotyny, czyli aluzja do francuskiej rewolucji i tytułowej Karmanioli.
Niektóre postacie w kostiumach współczesnych, inne w bardziej historycznych. Wszystkie sceny jednak raczej dosłowne.
Mnie się tak okładka średnio podoba. Za dużo w niej elementów świadczących o przede wszystkim polityczno-społecznej interpretacji piosenek Kaczmarskiego. No, ale też czasy wówczas były takie, że się Kaczmara, jako twórcę zaangażowanego politycznie odczytywało.
Znacznie bardziej odpowiada mi wprost czerpiąca z dzieł Boscha oprawa graficzna albumu "Wojna postu z karnawałem".
Masz zatem obrazek,który Boschowskim stylu jest zarówno jedną dużą sceną zbiorową, jak i grupą pomniejszych scen stanowiących osobne całości. Sceny składowe obrazują piosenki zamieszczone na płycie. Scena zbiorowa to coś w rodzaju ukłonu w stronę różnorodności tematyki i inspiracji w twórczości Kaczmara.
I tak, dla przykładu, u dołu po lewej widać postać z "Krzyku" Muncha, po prawej "Ślepcy", trochę wyżej dosiadający świni "król życia" (obowiązkowo w koronie

Niektóre postacie w kostiumach współczesnych, inne w bardziej historycznych. Wszystkie sceny jednak raczej dosłowne.
Mnie się tak okładka średnio podoba. Za dużo w niej elementów świadczących o przede wszystkim polityczno-społecznej interpretacji piosenek Kaczmarskiego. No, ale też czasy wówczas były takie, że się Kaczmara, jako twórcę zaangażowanego politycznie odczytywało.
Znacznie bardziej odpowiada mi wprost czerpiąca z dzieł Boscha oprawa graficzna albumu "Wojna postu z karnawałem".
04-02-2010, 09:02 AM
Tak to na pewno perswazja Bosha