02-23-2005, 07:07 PM
zbych napisał(a):Armagedda, dla jasności – nie kroję Ci tyłka, tylko wyrażam swoją opinię. Fakt, że często odmienną i w jasnych męskich słowach, ale to ponieważ obaj jesteśmy mężczyznami, poza tym uważam, że warto się z Tobą męczyć. Gdybym uważał, że nie warto, to bym się w ogóle nie odzywał.mimo wszystko to odczytuje to jako komplement

zbych napisał(a):Po drugie – rzeczywiście nigdzie nie napisałeś, że nie wolno Cię krytykować. Ale są dwa sposoby przekazywania swojego zdania. Ludzie uczeni w piśmie zwą to – explicite oraz implicite. Czyli w uproszczeniu – wprost i domyślnie. Otóż explicite istotnie nic takiego nie powiedziałeś. Natomiast implicite siedzi to w Twojej wypowiedzi jak byk na jajach.To jest kwestia domyslu... Ja nie widze w swoich wypowiedzi tego implicite - pewnie to zle, ze tak pisze, ale po prostu tego w nich nie ma...
zbych napisał(a):Po trzecie – Artur słusznie wytknął Ci jeden z błędów logicznych Twoich założeń. Ale myślę, że gdybyś przeczytał siebie tak krytycznie jak czytasz innych, sam znalazłbyś jeszcze parę.Moglbym tak do niej mowic, czemu nie ;]
zbych napisał(a):A co do tego, że obiektywizm i tolerancja nie istnieją.Tolerancja jeszcze tam cos wola z poza grobu, ale obiektywizm umarl, gdyz pojawilo sie cos takiego jak wlasne zdanie i uczucia. Nie da sie nic ocenic obiektywnie. W ogole obiektywna ocena to jakies lekkie zaprzeczenia.
zbych napisał(a):Sprawiedliwość, prawda, bohaterstwo, milosc – wszystkie idealne cele ludzkości nie istnieją, a przynajmniej nie w czystym kształcie. Czy z tego wynika, że wszystko należy olać? Ideał to jest coś, do czego się dąży, ale naiwnością byłoby sądzić, że kiedykolwiek się tam dotrze. Nie możesz negować drogi dlatego, że cel jest poza zasięgiem sił. My, ludzie, donikąd nie dochodzimy, bez wyjątku, dlatego ważne raczej, jak się idzie.jak widzisz powyzej - nie o to mi chodzi.
zbych napisał(a):Po piąte – sam chcesz nazwisk. Lepper na przykład. I może starczy, bo mam litość, zresztą już teraz sam wiesz, w jakim kierunku szukałbym innych (nie mam na myśli polityki, tylko typ osobowości).spox.