Komisja Kultury Samorządu Studentów UJ
zaprasza na
3. Wieczór Piosenek Jacka Kaczmarskiego
początek: 12 grudnia, godzina 1600
Program Imprezy:
- godz. 16.00 - Centrum Kultury Rotunda - pokaz filmu "Ostatni dzwonek" (1989 r., reż. Magdalena Łazarkiewicz)
- godz. 18.00 - Klub Żaczek – występ Kuby Blokesza (II miejsce w 45. Studenckim Festiwalu Piosenki)
- godz. 19.00 – Klub Żaczek - występ zespołu Trio Łódzko-Chojnowskie (Witold Łuczyński, Paweł Konopacki, Tomasz Susmęd)
Klika słów o idei…
Organizowany po raz trzeci, Wieczór Piosenek Jacka Kaczmarskiego to nie tylko piosenki „barda Solidarności”... Impreza stanowi istotny element studenckich obchodów 28. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. W związku z tym, w przerwach między piosenkami i występami, przewidywane są krótkie inscenizacje historyczne, pokazy materiałów archiwalnych, wystawa „Ja wobec lat 80.”, prezentująca zdjęcia, ulotki i plakaty z rzeczonego okresu, a także inne atrakcje, które przeniosą nas w klimat tamtych czasów...
Wejściówki
Bezpłatne wejściówki odbierać można od poniedziałku, 7 grudnia, w siedzibie Samorządu Studentów UJ (Collegium Novum, ul. Gołębia 24, pok. 033) w godzinach od 9.00 do 15.00.
Uwaga! Ilość ograniczona.
Osoby, które nie dostaną zaproszeń będą mogły uczestniczyć w poszczególnych etapach Wieczoru w miarę zapełnienia sali koncertowej.
Owocny weekend się zapowiada

Czyżby mała rywalizacja...?

Bo z kolei
Śródmiejski Ośrodek Kultury oraz Uniwersytet Pedagogiczny zapraszają na ogólnopolską konferencję naukową "Zanurzeni w historii - zanurzeni w kulturze" (program tutaj --> <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lamelli.com.pl/doc/program_konferencji.pdf">http://www.lamelli.com.pl/doc/program_konferencji.pdf</a><!-- m -->, nie zakładam nowego tematu, bo to nie koncert, ale trochę się dziwię, że nie znalazłam żadnej informacji na forum, chyba że nie dość dokładnie grzebałam

).
I
u nas też będzie "Ostatni dzwonek", nawet fajniejszy, bo okraszony pogadanką prof. Skowronka, który jest absolutnie cudowny

.
Edit: pogrzebałam dokładniej i już znalazłam odpowiedni temat, wybaczcie

.
Gdzie tu konkurencja? Terminy nie nakładają się, jeśli dobrze patrzę.
Czy ktoś uprzejmy zarezerwowałby dwie wejściówki dla mnie i basika?
Torrentius napisał(a):Czy ktoś uprzejmy zarezerwowałby dwie wejściówki dla mnie i basika?
O!

Ja mogę.
No to super! Wielkie dzięki

Odezwiesz się jak już będą załatwione?
Torrentius napisał(a):No to super! Wielkie dzięki 
Odezwiesz się jak już będą załatwione?
Tak, ale nie licz na smsa. Pieniędzy na koncie mam mniej niż krakowscy żacy.
Ja będę! Odebrałam dziś wejściówkę

mam blisko do Novum, więc mogę komuś pobrać wejściówki, gdyby potrzebował.
To załatw ile możesz, podobno wydają tylko po dwie na głowę
Tu sama Nowhere Woman nie pomoże (wydają wszak tylko po 2 na głowę, tak? A Ona już co najmniej jedną ma, tak?).
Najlepszy byłby synek z grupą stuosobową....
MacB napisał(a):Najlepszy byłby synek z grupą stuosobową...
A może być córka ?

MacB napisał(a):synek z grupą stuosobową....
czapon napisał(a):A może być córka ?
...
i nie mówcie, że matka siedzi z tyłu!
Pytanie dodatkowe: czyje 80. urodziny były w sobotę?
MacB napisał(a):Nie dożył, niestety...
Tematów nadal by Mu nie brakowało... Niestety...
Ale starych jeszcze dość! 
Pentalogia fabularna nie zestarzała się... Niestety...
Z wczorajszego koncertu (znakomitego zresztą

):
Artystka:
Muzykę napisał Paweł Stankiewicz...
szept1 (z widowni):
A tekst?
Artystka:
... do wiersza Jacka Kaczmarskiego.
szept1:
A! To był pijak...
szept2: .
.. i złodziej!
dwuosobowy szept chóralny (1+2):
Bo każdy pijak to złodziej!
I dwie osoby wśród (prawie) poważnej widowni dostały drgawek śmiechowych, choć nie przedśmiertnych wbrew życzeniom sąsiadów...
Domysły w sprawie obsady tragikomedii pozostawiam, ale o czym świadczy osiągnięcie etapu, w którym wszystko kojarzy się albo z Kaczmarem, albo z Bareją? Czy da się wyleczyć stadium skojarzeń podwójnych i jednoczesnych, dotyczących obu Panów na raz?
PS. Dar wychodzenia z off topicu, choć dawno nie trenowany, ale nie zanikł

Bardzo proszę o załatwienie mi wejściówki.
Niestety, podobno nie-studentom nie wydają.
Ja mam dwie, pobrałam od razu na zapas, ale na razie nie zgłosiła się do mnie żadna osoba chętna mi towarzyszyć, więc Zbrozi, możesz wziąć moją
A na serio, ikt legitymacji nie sprawdza. Jak się wejdzie i trafi do samorządu (i wygląda się na studenta

)) to jeśli są, to myślę, że wydadzą.
A poza tym... przecież można wysłać przedstawiciela

)
Nowhere Woman napisał(a):Ja mam dwie, pobrałam od razu na zapas, ale na razie nie zgłosiła się do mnie żadna osoba chętna mi towarzyszyć, więc Zbrozi, możesz wziąć moją 
Ano, bardzo chętnie wezmę !
Dziękuję.
W razie jakichś rzeczywiście poważnych kłopotów, dajcie znać - postaramy się, jako występujący na scenie zespół pieśni i tańca, coś zaradzić. Tel do siebie mogę podać na pw.
ukłony
Wejściówek już nie ma. Było 300, a w poniedziałek o 14. wziąłem jedną o numerze 199. Znajomy był we wtorek i dla niego już zabrakło.
Mnie o legitymację studencką nie pytali, a wyglądam młodo.
Chciałem zdementować pogłoski że już nie ma wejściówek, najwyraźniej dorobili. Właśnie odebrałem (nr 336).
Wziąłem jedną więcej ale osoba z którą miałem iść, jednak nie może. Więc jak co to wrzeszczeć do mnie.
Zdrowia!
Słowo na niedzielę o wczorajszym koncercie. Nie da się ukryć, że wczorajszy występ Tria nie należał do najbardziej udanych. Jak zawsze Susmęd ratował sytuację swoim tworzeniem jakości. Konop jest strasznie przygaszony, co widać (a raczej słychać) było najbardziej na początku. Nie wiem co się z nim stało, starzeje się czy dziewczyna go rzuciła? Witold miał swoje momenty, ale bardziej wygląda niż śpiewa, przynajmniej jest na co popatrzeć jak nie ma czego posłuchać. Najbardziej zawiódł Konop, był po prostu chujowy. Szkoda, bo wcześniej go ceniłem. Podsumowując, Susmęd tworzy jakość, Witold jest sztuczny, a Konop jest chujowy.
Mnie się koncert podobał.
Nie sztuka podniecać się koncertem, na którym się było.
W tym konkretnym przypadku zupełnie nie masz racji.
Wersja trzecia, alternatywna: A czy można się podniecać koncertem na który się spóźniło?
Wersja czwarta, (chyba) jw: czy można być obojętnym i nie zająć żadnego stanowiska, a zaliczyć koncert do przeciętnych?
A co Ci się konkretnie nie podobało w wykonawstwie Konopa, żuławiu?
Mi się podobało. Wiadomo czego się spodziewać po nich i nie zawiedli. A nawet jak Paweł Konopacki wydawał się nieco przygaszony to na jakości nie tracili. Umuzycznienie dwóch wierszy JK, zaprezentowane tego wieczoru bardzo udane.
Bardzo się cieszę że byłem i czekam na następne.
żuław a czego oczekiwałeś właściwie?? może jakiś solówek al'a Paco de Lucia...
Pozdrawiam.
dziczekwedrowniczek1 napisał(a):żuław a czego oczekiwałeś właściwie?? może jakiś solówek al'a Paco de Lucia...
No cóż, jedni są bardziej wyczuleni na muzykę, na jakość, a inni mniej. Po prostu. Jedni mają większe oczekiwania, stawiają wyżej poprzeczkę, a inni już będą zachwyceni kiedy będzie przynajmniej przeciętnie.