Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: 12.IX. Wrocław, Piwnica Świdnicka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, chciałbym serdecznie zaprosić wszystkich do Piwnicy Świdnickiej w Rynku we Wrocławiu na przegląd piosenki poetyckiej, początek ok godz.19. Ale można się już pojawić ok 17. Wstęp wolny. Jestem pewien ,że zabrzmi tam też jakaś piosenka JK, a jego duch generalnie towarzyszył przy powstawaniu tej inicjatywy od początku. Jeżeli ktoś chciałby zagrać coś to proszę na priv.
Z wielkich którzy zaszczycą przegląd będzie np.: Antoni Gustowski. Będzie też prześwietny, Włodek Mazoń z Krakowa. I jeszcze paru innych znanych i nieznanych Smile
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia we Wrocku! Smile
wielkich?
Wielkich. A co?

Wielkość to słowo, które może oznaczać rozmiar, poziom,jakosc lub cechę umysłu (charakteru osoby).
colt napisał(a):Wielkość to słowo, które może oznaczać rozmiar...
O tym pewnie Przemek nie pomyślał.
Rozmiar jako punkt widzenia artysty , ktory jest rozpiety pomiędzy skrajnymi kierunkami zycia(przeciwienstwami czasem) tworzącymi obraz tego kogos dobiegającymi do punktu, w którym znajduje się odbiorca.

Moze byc? Smile
Przemek czesto pisze tylko po to zeby pisac
ahmmm napisał(a):Przemek czesto pisze tylko po to zeby pisac
Sądząc po ilości Twoich postów oraz po czasie jaki jesteś na tym forum, z pewnością masz na ten temat sporą wiedzę.
colt napisał(a):Włodek Mazoń z Krakowa.
Może nie wielki Wink ale na pewno dobry Smile
A więc póki co , kochani: Przemku, MacB, ahmmm, Kubo, basiub - będziecie?
moc pozdrowień ,
colt44 Smile
colt napisał(a):A więc póki co , kochani: Przemku, MacB, ahmmm, Kubo, basiub - będziecie?
Przemek pisał niedawno, że nie stać go w tej chwili na przyjazd do Marszowic - czy naprawdę uważasz, że mimo to, wsiądzie w samolot i przyleci z Dublina na koncert do Wrocławia? Chyba, że zapewnisz mu rzeszę modelek Smile
colt napisał(a):A więc póki co , kochani: ....., basiub - będziecie?
?????? Skąd taki wniosek? Ja wyraziłam tylko swoją opinię o Włodku Mazoniu.
Również pozdrawiam
Kuba Mędrzycki napisał(a):Przemek pisał niedawno, że nie stać go w tej chwili na przyjazd do Marszowic - czy naprawdę uważasz, że mimo to, wsiądzie w samolot i przyleci z Dublina na koncert do Wrocławia? Chyba, że zapewnisz mu rzeszę modelek Smile
ups, pardon zatem. Nie wiedzialem , ze jest w Dublinie.
basiab napisał(a):
colt napisał(a):A więc póki co , kochani: ....., basiub - będziecie?
?????? Skąd taki wniosek? Ja wyraziłam tylko swoją opinię o Włodku Mazoniu.
Również pozdrawiam
o, boy...aleConfusedkad wniosek ze "taki wniosek" Smile ?? Zadnych wnioskow nie posiadam, tylko uprzejmnie prosze i zapraszam Smile
Co to za impreza Colcie? I piosenki jakie,lub jakich wykonawcow beda i kto to organizuje,jaka inicjatywa? Wink
Witam,
A więc reasumując, w sobotę , 12. IX. wystąpią:
Włodzimierz Mazoń, Antoni Gustowski, Andriej Kotin, Michał Żuczkowski, Tomasz Sawicki, Łukasz Jędrys, Radek Książek, Tomek Żmuda, Antek Kamiński.
Początek o godzinie 19. Koniec 23-24.
Przeglądzik będzie miał charakter mini-recitalów, poza Tomkiem Żmudą ,który zaśpiewa dwie piosenki.
Będzie również element konkursowy, mianowicie zostaną wyłonieni spośród zacnego grona trzy podmioty artystyczne i nagrodzone.
Organizuje to - a właściwie- koordynuje Smile , osoba prywatna, nieistotna za względów zarówno prestiżowych jak i materialnych.
Ideą jest stworzenie sceny piosenki poetyckiej, wolnej sceny, dla wszystkich tych , którzy chcieliby zaprezentować własny dorobek, spotkać się z innymi na kanwie poezji śpiewanej, ballady i wszystkiego co mieści się w tej konwencji. Może być tu też miejsce dla poetów, którzy chcieliby zaprezentować się.
Innymi słowy: ideałem byłoby stworzenie czegoś na kształt "forum śpiewających poezję i ich słuchaczy" z tym ,że w "realu". Bez żadnych ograniczeń poza ..hm, kwestią smaku ("panie, poezji to sie nie zji")
Jeszcze raz serdecznie zapraszam wszystkich!
ps
niestety lista wykonawców jest już zamknięta...ale - jeżeli publiczność dopisze to następny przeglądzik możemy zorganizować np 24.X.
Noc coz z tego co widze i slysze nie sposob sie nie zjawic Wink Cieszy mnie fakt,ze juz nie tylko WSJK,lub Duch Dwooch,ale i nastepne inicjatywy sie pojawiaja w naszym uroczym "miasteczku"-gratuluje i do uslyszenia ,zobaczenia Confusedlonik: :wzruszony: Big Grin :poklon:
Jeszcze tylko dodam (od tego nalezaloby zaczac wlasciwie), ze prowadzacym bedzie Simon a honorowy patronat nad impreza objal WSJK
Aha czyli rozumiem,ze dla duchoow i tu wstep wzbroniony :zaplakany: :ups: :niepewny: :wzruszony: Sad ;( Sad( :o :znudzony: :aniolek: :wstyd: :mur: :zamykam: ?? :bann:
Duch77 napisał(a):dla duchoow i tu wstep wzbroniony
A czy ktos ci kiedys czegokolwiek zabraniał? Wypraszał z Salonu, kiedy np. siedziałeś w pubie opatulony w zimowa kurtkę i w czapie zaciągniętej na uszy? Big Grin
Dla wszystkich starczy miejsca
Pod wielkim dachem nieba

ps
come as you are
Skoro tak,to niech i tak bedzie,przyjme to za calkiem dobra wrozbe dSmile Wink Big Grin :Smile Smile :poklon: Confusedlonik: :lol: Cool :agent: :drunk: :ok: :flirt: :brawo: :niespodzianka: Confusedly: :urodziny: :co?: ??
Nie było więcej emotek?
Czy ktos z zacnego grona przyjdzie zatem?
dzis wieczorem , poczatek od 19 do ok 24
Wielkie dzieki dla $imona za konferansjerke, bylo naprawde super. Piwnica pekala w szwach. Smile
yyy, no...ja bardzo przepraszam - nie chcę być namolny z tą przeszłą już imprezą (zwłaszcza że cicho i głucho) ale tylko tytułem faktów (po czym już nie pisnę słówka)
A więc wystapili: Andriej Kotin, Antoni Gustowski, Włodek Mazoń, Antek Kamiński, Tomasz Sawicki, Michał Żuczkowski, Radek Książek, Tomek Żmuda, Łukasz Jędrys. "Zwyciężyli ex aequo Włodek Mazoń i Andriej Kotin a ciutke tylko za nimi na drugim miejscu Antoni Gustowski. Koncert był faktycznie przeglądem i to bardzo różnorodnym pod względem treści, formy i stylistyki (była nawet piosenka kabaretowej). Większość zagrała autorskie utwory. Publicznośc też była zróżnicowana od dwóch zakonnic po pijanego znajomego który wisiał im na ramionach, od dzieci po kulturalnego staruszka który przyszedł z własnym prowiantem i herbatką. Andriej Kotin miał interesujący repertuar, wspomagał się w kilku utworach harmonijką ustną. Fakt uznania go za jednego z najlepszych, przez samo grono uczestników (bo skład jury to wszyscy uczestnicy) dowodzi wyrazów uznania jakimi cieszy się on nie tylko wśród publiczności. Antoniego Gustowskiego nie trzeba tu specjalnie przedstawiać, dał prześwietny recital głównie piosenek francuskich w swoim przekładzie.Włodek Mazoń,solo,(żona z Weroniką siedziały wśród publiczności) fantastyczny, w świetnej formie, zagrał piosenki o życiu i miłości. Pierwszy ślad twórczości Jacka Kaczmarskiego("Wesołe miasteczko") można było usłyszeć u Antka Kamińskiego. Tomasz Sawicki był pierwszym który odbił nieco od piosenki poetyckiej - mianowicie "poszedł na wesoło". Wszystko to było jednak na bardzo wysokim poziomie i z klasą. Michał Żuczkowski zagrał orginalnie, niektóre utwory brzmiały nieco tajemniczo. Również zwrócił na siebie uwagę niektórych wykonawców. Radek Książek, elegancki, swój recital poświęcił Jackowi Kaczmarskiemu, i wierszom Herberta. Występ Tomka Żmudy to piosenki Nohavicy po polsku i SDMu. Charakterystyką jego występu był silnie rozbudowany "chór" mieszany i ogólna "rodzinna formuła" występu + jedyne kobiety na scenie podczas tego wieczoru. Zakończył imprezę Łukasz Jędrys z Olsztyna, młody, ambitny,ekspresyjny i równie interesujący. On również zwrócił uwagę na siebie kilku wykonawców.
Całość zakończyła się po 23,
A ja dodam, że większość wykonawców na pewno pojawi się na scenie WSJK w sezonie 2009/2010. Smile
Simon napisał(a):A ja dodam, że większość wykonawców na pewno pojawi się na scenie WSJK w sezonie 2009/2010.
No właśnie. Zastanawia mnie, czy te imprezy się nie dublują? Tzn. na ile się różnią. Żeby nie było wątpliwości nie jestem za monopolem WSJK, inicjatywa mi się podoba, ale tez nie ma sensu robić 2 razy tego samego pod inna nazwą.
Pozdr. Smile
Torrentius napisał(a):No właśnie. Zastanawia mnie, czy te imprezy się nie dublują? Tzn. na ile się różnią. Żeby nie było wątpliwości nie jestem za monopolem WSJK, inicjatywa mi się podoba, ale tez nie ma sensu robić 2 razy tego samego pod inna nazwą.
Po pierwsze: imprez miala zupełnie inny przebieg niz WSJK. To był przegląd, z nagrodami. Wykonawcy, poza Radkiem Książkiem, mieli niewiele lub zgoła nic wspólnego z twórczością Jacka Kaczmarskiego (Antek Kamiński zaspiewał chyba jedną piosenkę z tego repertuaru, Antek Gustowski realizuje się coraz bardziej i coraz lepiej w piosence francuskiej).
Związki z WSJK wiązaly się z faktem, że organizator to stary Salonowicz, a ja poprowadziłem calość.

Po drugie: była to dla mnie okazja do poznania kilku wykonawców oraz ich autorskiego repertuaru. A nie ma nic lepszego niż BEZPOŚREDNI kontakt z artystą. Osoby te uznałem za naprawdę interesujące, przede wszystkim warsztatowo, ale i też towarzysko.
Stąd zapowiedź kontynuacji spotkan z nimi w trakcie przyszlych koncertów WSJK. Będę starał się ich sukcesywnie zapraszac i organizowac koncerty z ich udziałem. Tutaj spiewali po kilka piosenek - na scenie WSJK zaprazentuja się z pełnymi recitalami. I choćby pod tym względem obie imprezy diametralnie się różnią.

Po trzecie wreszcie: nawet, gdyby imprezy, jak piszesz - dublowały się - nie widzę w tym nic złego. Tego typu imprez generalnie jest co kot napłakał i każde spotkanie z mądra piosenką o rzeczach ważnych, zwłaszcza w autorskim wydaniu, jest - uważam - bezcenne.
Wbrew temu co pewnie sądzi i bredzi wiadomo kto - ani WSJK, ani nikt inny nie ma we Wro monopolu na takie imprezy.

Podsumowując: w nadchodzacym sezonie WSJK zobaczycie/usłyszycie na scenie swoich lubianych/ulubionych wykonawców oraz poznacie innych, naprawdę ciekawych.
colt napisał(a):nie chcę być namolny
Zdecydowanie nie jesteś. Chętnie poczytam, skoro nie byłam. A może jakieś zdjęcia?
Z tm pekaniem w szwach Piwinicy Swidnickiej to bymnie przesadzal,akurat mialem to szczescie ,ze siedzialem sobie i brzdakalem pod przejsciem w nocy i wracal jeden z Artystow-mlody chlopak z gitara,ktory twierdzil,ze gral tam i z tego co mowil to nie bylo tlumow,ale fajny chwyt reklamowy z tym pekaniem w szwach hie hie ,Colt dlugo z Simonem nad tym mysleliscie ? Big Grin
Duch77 napisał(a):ktory twierdzil,ze gral tam
Akurat Lukasz, bo o nim mówisz, spóźnił się na imprezę i zagrał jako ostatni przy faktycznie przerzedzonej juz sali.
A tobie jak zwykle żal dupę ściska, że możesz zagrac tylko na ulicy i stac cię tylko na złosliwe ujadanie pod adresem tych, którzy robia cos wartościowego.
Duch77 napisał(a):Colt dlugo z Simonem nad tym mysleliscie
pomijam juz fakt, że tradycyjnie nie rozumiesz tego, co czytasz, bo akurat ja niczego takiego nie pisałem. Ale już żółć atakuje ci oczy i Simon z urzędu niejako jest obiektem twoich prostackich uwag.
Duch77 napisał(a):ale fajny chwyt reklamowy z tym pekaniem w szwach hie hie
No, od takich zagrywek to sam jestes fachura. "Artsto", który to koncertował w całej Jewropie :lol:
Duch77 napisał(a):akurat mialem to szczescie ,ze siedzialem sobie i brzdakalem pod przejsciem
Otóż to. To wszystko, na co cię stać. Rzeczywiście - to pełnia szczęścia.
Stron: 1 2