1. $imon
2. Elessar
3. kudłaty Misiek
4. Zeratul (jeśli nic nagłego nie wyskoczy )
5. Julioanna
6. stepniarz
7. zamocik_23
8. Argot (o ile uda się przezwyciężyć trudności komunikacyjne)
9. Khamul
10. Superxana
11. basik
basik napisał(a):11. basik
Basiu, przyprowadź Szymona.
Mnie jednak nie będzie ;(
Rodzice nie puszczą.
1. $imon
2. Elessar
3. kudłaty Misiek
4. Zeratul (jeśli nic nagłego nie wyskoczy )
5. Julioanna
6. stepniarz
7. zamocik_23
8. Argot (o ile uda się przezwyciężyć trudności komunikacyjne)
9. Khamul
10. Superxana
11. basik
12. Dama Pik i Krzyś
Dama Pik. napisał(a):12. Dama Pik i Krzyś
Miło będzie Was widzieć po lekkiej przerwie :piwko:
Jak się da to przyjadę samochodem, jeśli nie to na nartach, psim zaprzęgiem albo czymkolwiek innym ale oczywiście będę
1. $imon
2. Elessar
3. kudłaty Misiek
4. Zeratul (jeśli nic nagłego nie wyskoczy )
5. Julioanna
6. stepniarz
7. zamocik_23
8. Argot (o ile uda się przezwyciężyć trudności komunikacyjne)
9. Khamul
10. Superxana
11. basik
12. Dama Pik i Krzyś
13. Adamek
Słowem co do wczorajszego koncertu.
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie za przybycie, bardzo miło było was wszystkich spotkać, porozmawiać, wymienić myśli co do genialności niektórych tekstów poetyckich oraz wspólnie pośpiewać.
Fizol - masz minusa za to, że nie udało Ci się dotrzeć.
Triada jak zwykle na wysokim poziomie, bardzo przyjemnie się słuchało całości. Usłyszałem moje ulubione utwory - Erotyk relacji Bydgoszcz-Toruń, Echo, Wodospad, Czytająca list, Judyta (największe podziękowania za ten utwór od mamy!
). Premierowy utwór - Między nami nic nie było - przypadł mi do gustu, jak widać Asnyka da się ciekawie umuzycznić.
No i te motywy akwatyczne.
Łukasza Mytnika miałem okazję usłyszeć po raz drugi i muszę powiedzieć, że zanosi się na ciekawą współpracę, ponieważ Łukasza ma dobre warunki głosowe i widać, że pracował nad sobą od listopada. Łukaszu! Teraz tylko więcej spokoju i pewności siebie na scenie.
Dziękuję wszystkim także za tak ciepłe przyjęcie - klimat Salonu jest niezapomniany i zawsze chętnie tam wracam.
Pozdrawiam wszystkich!
Za Michałem i ja coś napiszę
Muszę się przyznać, że poprzednie dwa Salony były dla mnie podszyte stresem z powodu jakiś kolokwiów czy innych egzaminów. Tym razem jednak mogłam swobodnie wziąć kufel piwa do ręki i zasłuchiwać się do samego dna
Zaczynając od Triady, tym razem w składzie 3+1- Łukasz wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił. Co jednak mogę pochwalić to "Rozstrzelanie" (świetne wykonanie! ) i "Zbigniewowi Herbertowi".
Ala i Ola klasycznie, choć nie obyło się bez premiery, po której aż chciało się krzyczeć "bis", ale jakoś głupio mi było krzyczeć samej :
I muszę przyznać, że Ali dobrze zrobiły ostatnie dwa występy- zrobiła się jakby swobodniejsza na scenie
Więc duże brawa zarówno dla Simona jak i Dziewczyn
A co do Michała- zrobił się z niego Stary Salonowy Wyjadacz
Widać, że na scenie czuje się świetnie, z koncertu na koncert jest coraz lepiej (zarówno głosowo, jak i gitarowo), a od ostatniego występu zrobił olbrzymi krok, albo nawet trzy do przodu
Podsumowując... Ja chcę jeszcze raz!
Elessar napisał(a):Fizol - masz minusa za to, że nie udało Ci się dotrzeć
Ale zaliczyłem dzisiaj mineralkę
Mogę zapewnić, że siedziałem nad nią dlużej wczoraj niż wy balowaliście
No, ale nic, do następnego!
fizol napisał(a):Elessar napisał(a):Fizol - masz minusa za to, że nie udało Ci się dotrzeć
Ale zaliczyłem dzisiaj mineralkę Mogę zapewnić, że siedziałem nad nią dlużej wczoraj niż wy balowaliście
No, ale nic, do następnego!
Długo nie balowaliśmy, bo Elessar zdezerterował
(nawet na pociąg do Poznania jeszcze zdążyłem)
El - długość koncertu zdecydowanie niewystarczająca, za to niespodzianka całkiem pozytywna (a poziom ogólny jak zwykle wysoki
)
Z Simonem kilka uwag wymieniłem już na miejscu, dla Oli uznanie za "motywy" - bo do najłatwiejszych z pewnością nie należą.
Łukasz Mytnik - tu nie zgodzę się z Zamocikiem - dla mnie duży plus.
Dwie drobne wpadki tekstowe (niezauważalne dla nie-kaczmarofila
), ale to kwestia "ogrania"; warunki głosowe całkiem niezłe, no i oczywiście zaangażowanie (którego brakuje np. wielu wykonawcom kaczmarowo - festiwalowym [oczywiście z poza forum
] )
Jak zwykle miło było spotkać wrocławską (i nie tylko) ekipę kaczmarofilską - choć niestety cokolwiek okrojoną tym razem d
Dla Argota minus za ukrywanie się w bezimiennym tłumie :agent:
Pozdrawiam
Z.
Zeratul napisał(a):no i oczywiście zaangażowanie (którego brakuje np. wielu wykonawcom kaczmarowo - festiwalowym [oczywiście z poza forum ] )
z tym zaangażowaniem to mam wrażenie, że miejscami go brakło. w "Marcinie Lutrze" brakło mi paru "zaśpiewań pełną piersią" zamiast "gardłowania". ale ogólnie bardzo przyjemnie
Zeratul napisał(a):Dla Argota minus za ukrywanie się w bezimiennym tłumie :agent:
Khamul, Basik, kudłaty Misiek, Julioanna, Simon, Adamek... bezimienny tłum?
Ja za to nie miałem przyjemności się zapoznać.
Argot napisał(a):Zeratul napisał(a):Dla Argota minus za ukrywanie się w bezimiennym tłumie :agent:
Khamul, Basik, kudłaty Misiek, Julioanna, Simon, Adamek... bezimienny tłum
Ja np. dowiedziałem się, że Ty to Ty dopiero po Twoim wyjściu, a i w/w musieli się o to postarać sami...
Pozdrawiam
Z.
Zeratul napisał(a):Argot napisał(a):Zeratul napisał(a):Dla Argota minus za ukrywanie się w bezimiennym tłumie :agent:
Khamul, Basik, kudłaty Misiek, Julioanna, Simon, Adamek... bezimienny tłum
Ja np. dowiedziałem się, że Ty to Ty dopiero po Twoim wyjściu, a i w/w musieli się o to postarać sami...
Pozdrawiam
Z.
Nie tak do końca sami. Agrot sam przyszedł do stolika i zapytał się czy może się dosiąść. A dalej to już jakoś było – ja zacząłem rozmowę a później pociągnęli ją wszyscy .
Z drugiej strony jako „gospodarz” przy stoliku powinieneś się zainteresować gościem który się dosiadł . (Argot siedział przy naszym stoliku prawie cały koncert).
Podejście do stolika i pierwsze zagadanie to nie jest takie hop-siup dla nowego forumowicza. Ja dołączyłem do kącika formowego dopiero na 2 albo 3 salonie. Tak więc i od tej strony Argot powinien uznać tę wizytę za udaną.
Zeratul – Spotkanie z Argonem będzie dodatkowym pretekstem do przyjazdu na kolejny salon.
Khamul napisał(a):Podejście do stolika i pierwsze zagadanie to nie jest takie hop-siup dla nowego forumowicza. Ja dołączyłem do kącika formowego dopiero na 2 albo 3 salonie.
Oj, potwierdzam, potwierdzam, to nie jest takie hop-siup. Argot jest odważny, przedsiębiorczy i śmiały forumowicz
Ja tam zupełnie stchórzyłam na widok licznego, a bardzo zintegrowanego tłumu forumowiczów na salonie czerwcowym w ubiegłym roku.
***
To jeszcze ja dorzucę swoje trzy gorsze na temat koncertu.
Były dwie premiery w występie Triady: bardzo udany "Amsterdam" w wykonaniu Oli oraz Asnykowe "Między nami nic nie było" w wykonaniu Ali. Ala zaśpiewała tym razem również dużo wierszy PMC - i jej część koncertu miała dość wyraźnie okolicznościowy, liryczno-miłosny charakter (był też m.in. zapowiadany "Nokturn erotyczny", dokładnie w szóstą rocznicę swego powstania). Łukasz Mytnik rozszerza i kaczmaryzuje swój repertuar - moim zdaniem z bardzo dobrymi rezultatami.
Elessarowi należą się wielkie brawa za cały koncert, a zwłaszcza za własnego "Skoropiona" i w ogóle za odkurzanie "Zodiaku". :v:
Simon napisał(a):Basiu, przyprowadź Szymona.
Byłbym gdybym tylko mógł, ale spokojnie jeszcze się pojawię, wszak "człek wraca tam gdzie pił".
A ja zapraszam do Salonowej galerii.
Zdjęcia z ostatniego koncertu autorstwa Julioanny, Elessara i Krzyśka Kucharczyka można zobaczyć tutaj:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://jkaczmarski.wroclaw.pl/24,galeria,wsjk_13_01_09.html">http://jkaczmarski.wroclaw.pl/24,galeri ... 01_09.html</a><!-- m -->
Dzięki! Jak Was fajnie zobaczyć, choć być nie mogłam...
Serdecznie pozdrawiam! *-`-
gosiafar napisał(a):Jak Was fajnie zobaczyć, choć być nie mogłam...
Następna edycja 10 marca. Jakby co.
O szczegółach będę informował.