Zbrozło napisał(a):Proponuję, zeby panowie S i S przypomnieli wszystkie perełki (Może też Duri albo Patrycja? )
A może Ty, Czcigodny Zbrozło, przypomnisz nam jakąś swoją ciekawą wypowiedź? Pomiń oczywiście linki, które stanowią 98% Twej aktywności.
Elzbieta napisał(a):Podlinkować!!!
Ja oczywiście z chęcią podlinkowałbym ten post Lutra, którym pomawia Patrycję o torpedowanie, blokowanie etc. inicjatyw wydawniczych, czyli o szkodzenie temu przejawowi kaczmarologicznej aktywności, który stanowi najwyższą wartość dla miłośników twórczości JK.
Pomijając samą treść tamtego posta, sam fakt, że był on od pierwszego do ostatniego słowa wyjątkowo wrednym, choć łatwo weryfikowalnym kłamstwem dotyczącym dość istotnych spraw, uważam, że był ów post ciekawy, że tak powiem, w wymiarze socjologicznym. Pokazał, bowiem totalną obojętność wiekszości czytelników Forum (czyli środowiska) wobec tego, co się mówi, w jaki sposób się mówi, oraz o kim sie mówi w kontekście spraw kaczmarologicznie ważnych. Na to, co Luter wówczas wypisywał w zasadzie nikt - poza osobami bezpośrednio zaintersowanymi - nie zareagował. Zwłaszcza dyżurne forumowe autorytety, ludzie z przyzwyczajenia przyzwoici, w innych sytuacjach jakże głośno piętnujący niesprawiedliwość ocen, milczeli albo wręcz przyklaskiwali tamtym pomówieniom. Zabrakło im tej odrobiny niezbędnej odwagi, aby wprost nazwać kłamstwo kłastwem. Albo - jeśli nie wiedzieli, co jest prawdą - zabrakło im tej odrobiny niezbędnej odwagi, aby upomnieć się o bardziej wiarygodne od pomówień argumenty. Niestety, jak zwasze w takich sytaacjach, wykazali tylko odruchową obojetność.
Milczeli tez Ci, którzy nie raz chętnie korzystali lub nadal korzystają z dobrej woli pomówionej.
Dla mnie osobiście ów wątek był bardzo wymowny i ważny. O samym Lutrze dowiedziałem się wówczas niewiele nowego.Za to wiele nowego dowiedziałem się o osobach, które deklarowały mnie lub nam swoją przyjaźń, sodlidarność, wsparcie, dobrą wolę. To o nich nie potrafię dzisiaj już myśleć w sposób, w jakich chciałem myśleć przed opisanym zdarzeniem.