01-20-2005, 02:32 PM
Królowa balu
Mojej kochanej siostrzyczce
Wśród nudy i jednolitości mody,
Wniosłaś sobą swój blask,
Przy Tobie inne wyglądały jak kłody.
Wraz z sobą wniosłaś na salę blask.
Patrzcie ludzie! Oto Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Oto Królowa balu!
Uśmiechem olśniewałaś wszystkich,
Zazdrośnice krzywo się szczerzyły,
Usta składając w uśmiech ohydny.
W swych myślach się zagłębiły.
Patrzcie ludzie! Śmieje się Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Śmieje się Królowa balu!
Poruszałaś się z gracją i lekkością,
Dumnie i stanowczo krocząc ku sali
Gdzie zauroczyłaś swą pięknością
Ludzi, którzy tam zachwyceni stali.
Patrzcie ludzie! Idzie Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Idzie Królowa balu!
Kamerdyner zapowiedział poloneza,
Ustawiłaś się i błyszczałaś szczerością.
Gdzieś w tłumie dostrzegłaś swego ukochanego,
Spojrzałaś na niego z miłością.
Patrzcie ludzie! Stoi tu Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Stoi tu Królowa balu!
Zagrzmiał Moniuszki polonez wspaniały.
Stałem dumny patrząc na Ciebie,
Cieszyłem się, że krew nas łączy.
Za to, żeś mą siostrą Cię wielbię.
Słuchajcie ludzie! Tu się bawi Królowa balu!
Słuchajcie ludzie! Oddajmy cześć Królowej balu!
Wiersz ten napisałem specjalnie dla mojej siostry, która w tym roku zdaje maturę i kilka dni temu miała studniówkę. Tak jak ją spostrzegałem tak opisałem
.
Mojej kochanej siostrzyczce
Wśród nudy i jednolitości mody,
Wniosłaś sobą swój blask,
Przy Tobie inne wyglądały jak kłody.
Wraz z sobą wniosłaś na salę blask.
Patrzcie ludzie! Oto Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Oto Królowa balu!
Uśmiechem olśniewałaś wszystkich,
Zazdrośnice krzywo się szczerzyły,
Usta składając w uśmiech ohydny.
W swych myślach się zagłębiły.
Patrzcie ludzie! Śmieje się Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Śmieje się Królowa balu!
Poruszałaś się z gracją i lekkością,
Dumnie i stanowczo krocząc ku sali
Gdzie zauroczyłaś swą pięknością
Ludzi, którzy tam zachwyceni stali.
Patrzcie ludzie! Idzie Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Idzie Królowa balu!
Kamerdyner zapowiedział poloneza,
Ustawiłaś się i błyszczałaś szczerością.
Gdzieś w tłumie dostrzegłaś swego ukochanego,
Spojrzałaś na niego z miłością.
Patrzcie ludzie! Stoi tu Królowa balu!
Patrzcie ludzie! Stoi tu Królowa balu!
Zagrzmiał Moniuszki polonez wspaniały.
Stałem dumny patrząc na Ciebie,
Cieszyłem się, że krew nas łączy.
Za to, żeś mą siostrą Cię wielbię.
Słuchajcie ludzie! Tu się bawi Królowa balu!
Słuchajcie ludzie! Oddajmy cześć Królowej balu!
Wiersz ten napisałem specjalnie dla mojej siostry, która w tym roku zdaje maturę i kilka dni temu miała studniówkę. Tak jak ją spostrzegałem tak opisałem
