Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Bronisław Geremek nie żyje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Sławek napisał(a):
Przemek napisał(a):To znaczy, że wprost mówił że nie dobrze, iż Geremek żyje?? Czy też może dopowiadasz sobie legendę do braku okazywania sympatii do zmarłego
Legendę dopowiadasz sobie ty, co jasno wynika z twych domysłów w kwestii "procentowych" przyczyn wypadku.
Ja nic nie dopowiadam. Ta informacja jest zawsze jako pierwsza podawana przy okazji wypadków, więc i teraz powinna.
Przemek napisał(a):Ta informacja jest zawsze jako pierwsza podawana przy okazji wypadków, więc i teraz powinna.
I była podana.
Sławek napisał(a):Hipokryzją jest sądzić, że śmierć Geremka zmartwiła Rydzyka.
Ja tam nie wiem, ale jak to się ma do tego, co napisaleś wcześniej? Przecież tu prezentujesz swoje domysły. A wcześniej pisaleś tak, jakby to o. Rydzyk spacerował z transparentem wyrażajacym radość ze śmierci Geremka:
Sławek napisał(a):Przecież osoba na transparencie powinna dobrze wiedzieć, że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
Sławek napisał(a):Pomijam już zupełnie fakt, że Bronisław Geremek był chyba ostatnią osobą, którą można by podejrzewać o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
A to dlaczego? Znałeś tak dobrze osobiście Profesora?
Cytat:Średnia życia mężczyzn 71,18 lat
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przewodnik.onet.pl/38,3,info.html">http://przewodnik.onet.pl/38,3,info.html</a><!-- m -->
Alek napisał(a):
Cytat:Średnia życia mężczyzn 71,18 lat
http://przewodnik.onet.pl/38,3,info.html
A co ma do rzeczy średnia życia?? Udowadnia tylko, że statystycznie młodo umieramy niestety...
Sławek napisał(a):Kierowca był trzeźwy, ponieważ przyczyna wypadku pozostaje ciągle nieznana. Dywagowanie na temat, czy kierowca nie był pod wpływem alkoholu jest działaniem podjętym wbrew ustaleniom techników z zakresu kryminalistyki.
Ale nikt nic nie dywaguje, ja tylko zadałem pytanie jakie są ustalenia, bo nie wiedziałem.

ps.
Mam wrażenie, że post był porządnie edytowany, a nie ma o tym informacji. Fragment oryginalnego posta jest wcześniej u mnie zacytowany. Dziwne trochę.
OT o twórczości LC wydzielony
No i już się zagadka wyjaśniła:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1885351,11,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1885351,11,item.html</a><!-- m -->

W pewnym wieku, wypadałoby się dobrze zastanowić zanim siądzie si za kierownicą w dłużsża trasę. Pal diabli kierowcę(w końcu mimo wszystko jedzie na własną odpowiedzialność),ale mógł starzec innych pozabijać.
ann napisał(a):W pewnym wieku, wypadałoby się dobrze zastanowić zanim siądzie si za kierownicą w dłużsża trasę.
Z całą pewnością tak. Niektóym się wydaje że są w znakomitej formie choć wcale tak nie jest.
Kuba Mędrzycki napisał(a):W pewnym wieku, wypadałoby się dobrze zastanowić zanim siądzie si za kierownicą w dłużsża trasę. Pal diabli kierowcę(w końcu mimo wszystko jedzie na własną odpowiedzialność),ale mógł starzec innych pozabijać.
Jeżeli weźmiemy statystyki wieku sprawców wypadków drogowych, to obawiam się, że starcy wypadają nienajgorzej. Osobiście bardziej obawiam się młodych (wjechało we mnie trzech młodych - na oko poniżej 30 lat, kontra jeden starzec - na oko powyżej 60).

[Obrazek: 12.jpg]
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/content/view/280/190/1/1/">http://www.lodzka.policja.gov.pl/kwp/co ... 0/190/1/1/</a><!-- m -->
Ale to nie są statystyki procentowe. Można się spodziewać, że najwięcej wypadków jest z udziałem kierowców w wieku 25-39 lat bo tych jest najwięcej. Ale nie znaczy to, że statystycznie jeżdżą oni gorzej niż starsi kierowcy.
TomciO napisał(a):Można się spodziewać, że najwięcej wypadków jest z udziałem kierowców w wieku 25-39 lat bo tych jest najwięcej. Ale nie znaczy to, że statystycznie jeżdżą oni gorzej niż starsi kierowcy.

No oczywiście! W sumie to można by tez powiedzieć, że najlepiej jeżdżą niemowlaki, bo tych jest wśród sprawców wypadków najmniej. Smile
I pijani! Bo sprawcami większości wypadków są... trzeźwi Wink
Co do wypadku Geremka to do stwierdzenia przyczyn nie była potrzebna żadna filozofia. Od razu po sekcji zwłok, kiedy stwierdzono, że profesor nie miał zawału ani nic z tych rzeczy, wiadomo było od razu że po prostu przysnął za kierownicą. A wiek ma tu akurat niewiele do rzeczy.
Kuba Mędrzycki napisał(a):mógł starzec innych pozabijać
może trochę szacunku dla owego "starca"
Sławek napisał(a):Kuba Mędrzycki napisał(a):
mógł starzec innych pozabijać

może trochę szacunku dla owego "starca"

W momencie wypadku był po prostu kierowcą. Do tego stwarzającym jak się okazało spore zagrożenie na drodze. A, że napisałem - 'starcem'? Cóż, młodzieniaszek to to nie był.
Luter napisał(a):Od razu po sekcji zwłok, kiedy stwierdzono, że profesor nie miał zawału ani nic z tych rzeczy, wiadomo było od razu że po prostu przysnął za kierownicą.

No tak, ale teraz zostało to oficjalnie potwierdzone. Była przecież możliwość, że to ten drugi kierowca namieszał.

Luter napisał(a):A wiek ma tu akurat niewiele do rzeczy.

Myślę, że ma. Dużo większe jest prawdopodobieństwo, że zaniemoże za kierownicą osiemdziesięciolatek niż gość w naszym wieku, nie?
Luter napisał(a):A wiek ma tu akurat niewiele do rzeczy.

To prawda. Trochę ponad rok temu prawie wjechałem z tego powodu do jeziora przy szosie. W ostatniej chwili się obudziłem na wybojach i jakoś wyjechałem na drogę...
Przemek napisał(a):Trochę ponad rok temu prawie wjechałem z tego powodu do jeziora przy szosie.

Nikt nie mówi, że 30paro latek nie może zasnąć. Ale z pewnością jest większe prawdopodobieństwo, jak napisałem wcześniej, że może zdarzyć się to staruszkowi.
Kuba Mędrzycki napisał(a):Nikt nie mówi, że 30paro latek nie może zasnąć. Ale z pewnością jest większe prawdopodobieństwo, jak napisałem wcześniej, że może zdarzyć się to staruszkowi.
Skądże znowu!
GW napisał(a):Dopiero co narodzone niemowlę śpi nawet przez 2 godziny na dobę. Nastolatek potrzebuje przeciętnie 8-10 godzin snu, osoby powyżej 20. roku życia - 6-8. Z czasem zapotrzebowanie na sen spada i w średnim wieku wynosi około 5-7 godzin. Emeryci śpią często niewiele, blisko 4-5 godzin.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,3498959.html">http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domow ... 98959.html</a><!-- m -->
Kuba Mędrzycki napisał(a):Ale z pewnością jest większe prawdopodobieństwo, jak napisałem wcześniej, że może zdarzyć się to staruszkowi.
Starsi ludzie często zdają sobie sprawę ze swoich ograniczeń i zachowują aż nadmierną ostrożność. Mój sąsiad - gdy na wiosnę sprawdzał swojego "malucha" - dojeżdżał do bramy i wracał... Kiedyś wypuścił się nieco dalej, przejeżdżał przez most, gdzie było ograniczenie prędkości do 30km/h. On jechał ok. 40. To była właściwie jego stała szybkość, której nie przekraczał. Został zatrzymany i otrzymał mandat. Poprosił o dodatkowe pismo, że dostał mandat za przekroczenie szybkości, bo chciał się pochwalić wnukom, którzy się śmiali, że tak wolno i zachowawczo jeździ! Smile
gosiafar napisał(a):Starsi ludzie często zdają sobie sprawę ze swoich ograniczeń i zachowują aż nadmierną ostrożność.
W tym wypadku wiek niemal na pewno nie miał nic do rzeczy. Chodziło raczej o to, że profesor lekkomyślnie wyjechał w długą trasę, będąc niewyspanym. A to może się przydarzyć każdemu - bez względu na wiek.
OT tu: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=55&t=6919&start=0">viewtopic.php?f=55&t=6919&start=0</a><!-- l -->

Zeratul
Zeratul napisał(a):OT tu: <!-- l --><a class="postlink-local" href="http://www.kaczmarski.art.pl/forum/viewtopic.php?f=55&t=6919&start=0">viewtopic.php?f=55&t=6919&start=0</a><!-- l -->

Zeratul
Nie wiem jakie są kryteria uznawania postów za OT. Czyżby bardziej zależało to od autora postu niż od treści?
Luter napisał(a):
gosiafar napisał(a):Starsi ludzie często zdają sobie sprawę ze swoich ograniczeń i zachowują aż nadmierną ostrożność.
W tym wypadku wiek niemal na pewno nie miał nic do rzeczy. Chodziło raczej o to, że profesor lekkomyślnie wyjechał w długą trasę, będąc niewyspanym. A to może się przydarzyć każdemu - bez względu na wiek.
Luter napisał(a):Nie wiem jakie są kryteria uznawania postów za OT. Czyżby bardziej zależało to od autora postu niż od treści?
Może po prostu jesteś przewrażliwiony?
Przeoczyłem Wasze posty przy przenoszeniu kłótni...

Zeratul
dauri napisał(a):
GW napisał(a):Dopiero co narodzone niemowlę śpi nawet przez 2 godziny na dobę.
Ktoś tu gdzieś mówił o manipulacjach GW? :rotfl:
Dobrze, że u mnie w domu dzieci są nieco starsze...

Przepraszam za OT, ale nie mogłam się powstrzymać.
Ola napisał(a):Ktoś tu gdzieś mówił o manipulacjach GW?
Smile

Ja bym z innego powodu z rezerwą podszedł do tych danych. Nie wiem, jakie są Wasze doświadczenia, ale mi znacznie częściej zdarza się zobaczyć starsze osoby przysypiające nawet w ciągu dnia, niż nastolatków czy studentów. (Ci ostatni może czasami przysypiają, jeżeli przez całą noc się bawili lub uczyli Smile Mi samemu też kiedyś zdarzyło się przysnąć za kierownicą po weekendowej wizycie u znajomych.)

Być może wynika to z faktu, że np. osoby starsze częściej mają kłopoty zdrowotne albo cierpią na bezsenność w nocy i poźniej przysypiają w ciągu dnia - w każdym razie moim zdaniem jest coś w tym, o czym pisał Kuba.
Zeratul napisał(a):Może po prostu jesteś przewrażliwiony?
Przeoczyłem Wasze posty przy przenoszeniu kłótni...
Faktem jest, Zeratulu, ze tniesz wątki, niczym Podbipięta łby zrywający - jak się raz zamachniesz to już skracasz wszystko jak leci. Mniej gorliwości w tym cenzurowaniu by nie zaszkodziło.
Jaśko napisał(a):Być może wynika to z faktu, że np. osoby starsze częściej mają kłopoty zdrowotne albo cierpią na bezsenność w nocy i poźniej przysypiają w ciągu dnia - w każdym razie moim zdaniem jest coś w tym, o czym pisał Kuba.
Rzeczywiście osoby starsze częściej mają kłopoty zdrowotne, a niektóre choroby bywają przyczyną senności, ale nie tylko:
Cytat:narażeni na to są także kierowcy regularnie odczuwający senność podczas jazdy. Są to najczęściej ludzie z nadwagą lub otyłością, często chrapią w nocy, mają podwyższone ciśnienie tętnicze krwi i są senni wkrótce po wstaniu z łóżka (...). Wśród nich są też osoby cierpiące na tzw. bezdech w czasie snu - chorobę objawiającą się zatrzymaniem na pewien czas oddechu.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/auto_001031/auto_a_8.html">http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/au ... o_a_8.html</a><!-- m -->

a ponadto:
Cytat:Do opisanych wypadków dochodzi najczęściej podczas powrotu z weekendu lub wakacji, kiedy to chcąc wykorzystać możliwość wypoczynku do ostatniej chwili, mniej doświadczeni kierowcy decydują się na jazdę nocą. Nie tylko jednak w takich okolicznościach może dojść do nieszczęścia. Coraz większe tempo życia w naszym kraju sprawia, że nie mamy wystarczającej ilości czasu na wypoczynek i niejednokrotnie, zmuszeni okolicznościami siadamy za kierownicę w stanie ograniczonej sprawności.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.elportal.pl/pdf/k18/21_15a.pdf">http://www.elportal.pl/pdf/k18/21_15a.pdf</a><!-- m -->

Warto też zauważyć, że zgodnie ze statystykami Komendy Głównej Policji za 2007 rok, wskaźnik liczby wypadków na 10 000 populacji spowodowany przez osoby w przedziale 60+ to zaledwie 4,72 (z czego pewien procent to piesi). Dla porównania: 40-59: 8,79; 25-39: 15,35; 18-24: 20,87. Zaś wypadki spowodowane zaśnięciem lub zmęczeniem to zaledwie 1,7% ogółu (0,6% jest spowodowana gwałtownym hamowaniem, reszta to nadmierna prędkość i nieprzestrzeganie przepisów). Dane te pochodzą z tego opracowania, str. 21 i 23: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.policja.pl/portal/pol/8/21830/Wypadki_drogowe_w_Polsce_w_2007_r.html">http://www.policja.pl/portal/pol/8/2183 ... 007_r.html</a><!-- m -->

Upieram się więc łagodnie, że obawy Kuby przed sennym starcem za kierownicą mogą wynikać bardziej z traumy spowodowanej wypadkiem Geremka niż z przyczyn racjonalnych i obiektywnych.
Stron: 1 2 3