Witam!
Przeglądając ww. wątek zauważyłem
ten filmik. Jak się zdaje, podobieństwo wizualne z
tym jest dość znaczne. Jak w
Bracie dobrym i złym - można sie zastanawiać kto jest kim.
Myślicie, że osobie nie znającej JK z twarzy i głosu można by wmówić, że Phete i Petrvs to JK i ZŁ?
Pozdrawiam serdecznie! d
Ps. Post powyższy ma charakter czysto humorystyczny i nie ma na celu obrażania nikogo.
Krasny napisał(a):Myślicie, że osobie nie znającej JK z twarzy i głosu można by wmówić, że Phete i Petrvs to JK i ZŁ?
myślę, że tak
ubierać się jak Kaczmarski, grać jak Kaczmarski, ruszać się jak Kaczmarski, jeść jak Kaczmarski... :o
stepniarz napisał(a):jeść jak Kaczmarski...
Jeść? E tam "jeść"...
pkosela napisał(a):Jeść? E tam "jeść"...
Myślę, że przeciętny organizm nie zniósłby Ojcowskich upodobań kulinarnych.. nie mówiąc już o jakichkolwiek innych upodobaniach..
pkosela napisał(a):stepniarz napisał(a):jeść jak Kaczmarski...
Jeść? E tam "jeść"...
Chyba "pić"! :
MaryShelley napisał(a):Chyba "pić"! :
Owszem, ale tak, by się picia nie zaprzeć!
Luter napisał(a):Owszem, ale tak, by sie picia nie zaprzeć!
Też tak sobie pomyślałam!
Trochę mnie ubiegłeś!
MaryShelley napisał(a):Chyba "pić"!
chyba "pijać"!
Paweł Konopacki napisał(a):chyba "pijać"!
A to mi się jakoś tak kojarzy z wodami mineralnymi!
Na tym polega wielkość poezji
MaryShelley napisał(a):Na tym polega wielkość poezji
poezji powiadasz...
stepniarz napisał(a):poezji powiadasz...
Dla niektórych Żołądkowa Gorzka, to poezja smaku...
z tym jedzeniem to przesada ale upodabniać się do Kaczmarskiego to czemu nie ale z umiarem
Jeszcze trochę papierosów, dziesięć lat na karku - i głos się upodobni
Karol napisał(a):Jeszcze trochę papierosów, dziesięć lat na karku - i głos się upodobni
Żeby sprzedawali takie papierosy gwarantujące osiągnięcie głosu Kaczmara... Swoją drogą byłby to ciekawy chwyt marketingowy...
Przemek napisał(a):stepniarz napisał(a):poezji powiadasz...
Dla niektórych Żołądkowa Gorzka, to poezja smaku...
Bo tak jest!
A to, że można ją wypić tylko kilka razy w życiu, to inna sprawa...
madinga napisał(a):można ją wypić tylko kilka razy w życiu
Reprezentuję tych, którzy są żywym (jeszcze) zaprzeczeniem tej karkołomnej tezy. A nasze imię: legion...
Taaa.... żołądkowa gorzka to podstawowy trunek kaczmarofilów od jakiegoś czasu.
Przemek napisał(a):żołądkowa gorzka to podstawowy trunek kaczmarofilów od jakiegoś czasu.
i słusznie!
Niczego nikomu nie wytykam, ale byle nie w wersji miętowej, ble...
Saskia napisał(a):byle nie w wersji miętowej
Niektórzy twierdzą, że właśnie ta wersja jest poezją smaku
Saskia napisał(a):Niczego nikomu nie wytykam, ale byle nie w wersji miętowej, ble...
o, tu się zgadzamy!
gorycz klasyczna. Inna to
Saskia napisał(a):ble...
A tam, miętowa wcale nie jest taka zła.
Elessar napisał(a):A tam, miętowa wcale nie jest taka zła.
Miętowej jakoś jeszcze nie sprawdziłam, ale ziołowa jest niezła.