Zbrozło napisał(a):A jaka to jest książka (tzn. Na jaki temat). ?
Na I komunię? Tylko "Sto dwadzieścia dni Sodomy" Markiza de Sade ( z cytatem z "Niech..." skomponuje się idealnie!) :
Myślę, że "Niech..." to najlepszy wybór (oczywiście: "A ty siej (...) Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.")
Ewentualnie, choć to może "za ostro" na I komunię (ale na przyszłość będzie!):
"- Właśnie, Bóg. Pan Boga nie lubi,
Ale mówi, że wciąż Go szuka.
W pańskich trwogach można się zgubić;
Pojąć sztukę pańską, to sztuka.
Pan publicznie z losem się czubi:
Jaka z tego dla nas nauka?
- Proszę pani, proszę nie czekać
Na nauki, tezy i wnioski -
Jestem egzemplarz człowieka,
A to znaczy - diabli, czyśćcowy i boski."
Rozmowa
"Groty w skałach wypłucze,
Żyły złote odkryje -
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije."
Źródło
"Każdy chce mieć i każdy tak czy owak ma
Tę krótką chwilę między wejściem swym i wyjściem!
Każdy na jakimś instrumencie gra,
Choć nie każdego oklaskuje się rzęsiście."
Ze sceny
(choć to bardzo subiektywne wybory i nie do końca "pasujące" do książki mającej być prezentem na I komunię
chociaż...)
Ewentualnie tekst "Modlitwy o wschodzie słońca" N.Tenenbaum.