Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Iluzje słuchowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam takie pytanie, bo ciekawi mnie ostatnio temat, jak ludzie tworzą sobie iluzje słuchowe (zresztą na własnym przykładzie).

Sprawozdanie z raju (Raj)

(...)
Boga oglądają nieliczni
jest tylko dla tych z czystej ******
reszta słucha komunikatów o cudach i potopach
(...)

i pytanie: co słyszycie w brakującym miejscu?
Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
Ja słyszę : Z czystej pneumy
dzikakaczka napisał(a):i pytanie: co słyszycie w brakującym miejscu?
Przepraszam, ale ja słyszę "pneumy".
Tja, to wyjszło szyjdło, jak uważnie słucham treści :/
Ja też 'pneumy', raczej bez wątpliwości.
dzikakaczka napisał(a):Tja, to wyjszło szyjdło, jak uważnie słucham treści :/
Nie przejmuj się - ja cały czas w "Warchole" słyszałem:
"nie uczynią też i Polaka" :Smile
(aż kiedyś zobaczyłem tekst Wink )

Pozdrawiam
Zeratul
Jak słyszysz coś źle to nic się nie dzieje strasznego. Gorzej jak coś źle przeczytasz. Ja np. czytałem całe opowieści z narni i cały czas byłem przekonany, że Lew nazywa się ALsan. (przepraszam za OT)

[ Dodano: 25 Luty 2008, 15:10 ]
Zeratul napisał(a):"nie uczynią też i Polaka"

O Boże ja też tak słyszałem (dopóki mi nie uświadomiłeś!)!!
Może to wynikać z tego, że musiałem zajrzeć do słownika, żeby zakumać "pneumę", wcześniej nieznawszy znaczenia słowa słyszałem coś z własnej bazy Smile
A co słyszałeś?
dzikakaczka napisał(a):Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
0123456789
Pytanie:
Zbigniew napisał(a):A co słyszałeś?
Odpowiedź:
dzikakaczka napisał(a):Ja do wczoraj słyszałem: przędzy
A ja słyszałam: pleumy Wink
Zeratul napisał(a):Nie przejmuj się - ja cały czas w "Warchole" słyszałem:
"nie uczynią też i Polaka" :Smile
Ja też, ja też Big Grin

I jeszcze w "Kniazia Jaremy nawrócenie":
Jęczą głośno ruskie baby :wstyd:
Ha! Trochę a'propos iluzji słuchowych
Była taka anegdota Wojciecha Młynarskiego. Opowiadał kiedyś, że oto swego czasu podszedł przed koncertem do jego koleżanki, Ireny Jarockiej, jegomośc i mówi:
Pani Irenko kochana, czy pani zaśpiewa dzisiaj tą piosenkę o Jerzym Gondolu?
Pani Irena zdziwiona zapytała:
- hmmm, ale ja chyba nie wiem, o którą piosenkę panu chodzi?
- No jak to? Nie pamięta Pani? - dziwi się pan i zaczyna śpiewać:
Gondolierzy znad Wisły
barkami wożą piach,
mieszają wiosłem złoto
odbitych w wodzie gwiazd.


[ Dodano: 25 Luty 2008, 19:44 ]
Mnie się za to wydawało kiedyś, że w piosence "Ja" Gintrowski śpiewa:
Bóg dał z kalectwem boku sen nam i głód
Wydawało mi się to z jednej strony trochę bez sensu, ale zwątpienie racjonalizowałem myślą, ze pewnie jest w tym fragmencie jakieś głębsze dno, którego nie pojmuję Wink
...że przypomnię również Kelusowego "Zenka K.", skoro dyskusja lekko zboczyła:
Cytat:może to ostatni proces z mkk
Ja tez mam taką refleksję - wspomnienie.
Dawno, dawno temu, kiedy nie było jeszcze w sprzedaży takich pięknych śpiewników jak to się zdarzyło później - robiliśmy te śpiewniki sami.
Miałem taki zeszyt A4 i stertę kaset pomatonowskich z piosenkami Jacka.
I przepisywało sie te teksty ze słuchu. Smile
Możecie się domysleć, jakie były z tym zachody. Zwłaszcza z kasetami "Raj", "Muzeum" - zapisywaliśmy ten zeszyt we trójkę, konsultując czasem między sobą niektóre słowa. Pamiętam, że mój kolega pracował wtedy jako nocny stróż - brał na noc zeszyt, kasety i niczym benedyktyński kopista - spisywał.

W niektórych przypadkach pozostawialiśmy puste miejsca, czasem je wypełniałem właśnie do rymu i do sensu.

Mam ten śpiewnik do dzisiaj, w 1997 podpisał mi go nawet sam Jacek, pamiętam, jak się uśmiechał kiedy go przeglądał, mówił: "Że wam się chciało..." Smile
Ale widać było, że ten wymemłany zeszyt zapisany od dechy do dechy - sprawił mu przyjemność Smile
Znam to z własnego doświadczenia. Też mam jeszcze taki zeszyt. Big Grin I błąd, który zapamiętałam. W Epitafium dla Wysockiego, w moim zeszyciku, jest " Ani bagien mokradeł" Bez sensu. Ale tego "p" na początku nie słyszałam.
Simon napisał(a):Ja tez mam taką refleksję - wspomnienie.
Na długo przed tym, nim pewien znany gintrolog założył swoją stronę, postanowiłem sam spisać sobie teksty psalmów i innych utworów. Jak się z tym uporałem, fizol spytał mnie czy znam stronę
<!-- m --><a class="postlink" href="http://kolebuk.w.interia.pl/">http://kolebuk.w.interia.pl/</a><!-- m --> . Już nawet nie będę tu wymieniał, co ja "słyszałem"...
dzikakaczka napisał(a):jest tylko dla tych z czystej ******
Widać, nie słuchałeś tej wersji. Smile
Zmojej strony w zasadzie jedna ważna, druga śmieszna.

ta ważna iluzja to :
Mówicie o mnie, że szalona, że szalona!
Mówicie o mnie, ja to samo krzyczę o nas!

A ja słyszałam 'ja to samo krzyczę o was' -i nadal bardziej mi pasuje

i ta śmieszna - co mi moja buda da, ja słyszałam 'wóda' i nawet ten łańcuch do wódy mi pasował. Po paru przesłuchaniach załapałam.
Elzbieta napisał(a):co mi moja buda da, ja słyszałam 'wóda' i nawet ten łańcuch do wódy mi pasował
Cóż, jak to mówią - głodnemu chleb na myśli... Smile
A ja z kolei długo, długo w " Requiem rozbiorowym" słyszałam:

Temu galicyjski połeć,
Temu - wielkopolski gryz;
Monarchini żre pod stołem
Schab "Polonia a la bis"

zamiast " Schab Polonia a la russe" Smile
Poziomka napisał(a):Schab "Polonia a la bis"
Ja tam mając początkowo jedynie wersję z dyktafonu, słyszałem - "a'la lis" Smile
A mam jeszcze pytanie do grajków (eee, znaczy epigonów).
Czy zdarza się Wam ćwiczyć z metronomem? Nie jest to pytanie do profesjonalnych muzyków, oni się pewnie naćwiczyli.
Ciekawi mnie to, czy też próbując macie to samo co ja.
Wydaje mi się, że gram idealnie równo :lol:. Włączam metronom, zaczynam grać i SŁYSZĘ jak metronom zaczyna zwalniać, więc ja się dostosowuję, a on nagle przyspiesza! I tak w kółko.
Strasznie upierdliwa iluzja słuchowa :wow:
dzikakaczka napisał(a):Czy zdarza się Wam ćwiczyć z metronomem?
A co to takiego? Big Grin

A tak nieco bardziej serio, myślę że każdemu muzykującemu osobnikowi, nie zaszkodzi pograć, poćwiczyć sobie z metronomem.
Ja tego oczywiście z wrodzonego lenistwa nie robię, ale innych, co bardziej pracowitych, zachęcam. Smile
Chociaż, o ile słuch można w jakimś tam stopniu wyćwiczyć, wyuczyć, o tyle poczucie rytmu, to już bardziej skomplikowana sprawa i w wielu przypadkach, i metronom niewiele pomoże.
Wracając do iluzji:

1) W piosence 1788 słyszałem "w nas jest raj, piekło i dobuż taki"

2) "Drży ze strachu czerń kozacza dęba stają osełechce" (K.J. Nawrócenie)

3) "Wyścierają się świata mocarze" (Pobojowisko)
Zbrozło napisał(a):w nas jest raj, piekło i dobuż taki
I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż? :o
Simon napisał(a):dobuż? :o
Może "do burz"? :o
Simon napisał(a):I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż?
Intuicyjnie rzekłabym, że to prowizoryczny skrót od "dopust boży". To by nawet pasowało, i tematycznie: piekło, raj, i kontekstowo: "w nas jest jedno i drugie - wielkie z tym utrapienie. Wink
Simon napisał(a):I co wtedy wg Ciebie znaczył ten dobuż? :o

No właśnie nic!!
Słyszałem i słysze coś takiego! Dopiero dziś zobaczyłem "do obu szlaki", ale mimo to nie moge sie przyzwyczaić.
Stron: 1 2