Forum o Jacku Kaczmarskim

W tym roku karnawał był dość krótki. Jeszcze pare dni i post. Jednak dzisiaj, nadszedł mój ulubiony dzień. Tłusty Czwartek. Mogę jeść ile chce i nikt mi tego nie wypomni .
Co myślicie o takim przeżywaniu, (a własc. przeżuwaniu) tego święta?
Ile zamierzacie zjeść pączków ?
Czy powinno być więcej tego typu świąt ?
Czy w ogóle powinien być ten dzień w kalendarzu?

Pozdrawiam i życze miłej konsumpcji.
Zbrozło

Zbrozlo, powiem krótko - rozbroiłeś mnie tą ankietą!

a jak ktoś nie zamierza, ale wie, że i tak zje, to co ma kliknąć?
Klikam "nie zamierzam", bo nie zamierzam.
Ale jak przyniosą, to zjem. A wiem, że przyniosą...

Wszystkiego najlepszego z okazji Tłustego Czwartku?

Odpowiedzi "nie" to ktoś z przekory tylko klika? Czy naprawdę są tacy ? I trochę uboga ta ankieta; powinna być również opcja : "tak, ale nie więcej niż dziesięć".
Mam coś dla niejadków : <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.paczekdlaciebie.pl/506523">http://www.paczekdlaciebie.pl/506523</a><!-- m -->

No dobra. Ja od razu mówię, że zamierzam zjeść przynajmniej 10 :wstyd:

No, ale co mam zrobić skoro te pączki (ten o Bryce'a szczególnie) , oponki, chrust są cholernie dobre? )

[ Dodano: 31 Styczeń 2008, 12:21 ]
Skąd przyszedł Tłusty Czwartek? <!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1683616,69,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1683616,69,item.html</a><!-- m -->

Może lepiej zrobić ankietę ile kto zjadł pączków?

cóż - stało sie - zjadłam pączka!

Torrentius napisał(a):Może lepiej zrobić ankietę ile kto zjadł pączków?

No, ale to jutro raczej by wypadało. Albo po 00:00.

Mi nie chce sie wychodzić z domu specjalnie po pączka, więc nie zamierzam.

Do tej pory cztery plus jeden internetowy. Ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego zdania.
Łasuch jestem i tyle.

a ja... nie zamierzałam, a już dwa zjadłam.
I tym samym całe moje dzisiejsze poranne bieganie poszło już na marne...
ale pączki były dobre :wredny:

jodynka napisał(a):I tym samym całe moje dzisiejsze poranne bieganie poszło już na marne...

A moje nie! Paczka zjadlam przed bieganiem

[ Dodano: 31 Styczeń 2008, 18:40 ]

I dla wszystkich forumowiczow:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.paczekdlaciebie.pl/1155102">http://www.paczekdlaciebie.pl/1155102</a><!-- m -->

A ja żadnego nie zjadłem

fizol napisał(a):A ja żadnego nie zjadłem

To zjedz tego ode mnie

Zeby spalic jednego paczka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE:

* 25 minut pływać
* 30 minut skakać na skakance
* 35 minut biegać
* 1,5 godziny jeździć na rowerze
* 2 godziny robić makijaż
* 4 godziny sprzątać pokój

Jak sie robi makijaz AKTYWNIE, bo moze biegac bym przestala? :rotfl:

Ja przed chwilą zjadłem siódmego pączka. Niestety nie jadłem w tym roku ani troszkę chrustu ! Za to wczoraj upiekłem mnóstwo tzw. oponek. Razem to daje ponad 3000 kalorii :niepewny:

Zbrozło napisał(a):Razem to daje ponad 3000 kalorii

To policz jak dlugo masz robic AKTYWNIE makijaz :rotfl: zeby to spalic.

Zbrozło napisał(a):tzw. oponek

:rotfl:
Gniazdek!

Jaśko napisał(a):

Zbrozło napisał(a):tzw. oponek

:rotfl:
Gniazdek!

Są różne regionalne nazwy tegoż przysmaku :rotfl:

Chrust to faworki. A oponki vel gniazdka? Co to jest ?

tmach napisał(a):Chrust to faworki. A oponki vel gniazdka? Co to jest ?

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.kucharz.pl/strona.php?id=116">http://www.kucharz.pl/strona.php?id=116</a><!-- m -->
U dołu strony jest zdjęcie i przepis.

Jaśko napisał(a):Gniazdek!

Donuts.

Nie jestem pewien, ale to są 'gniazdka' które 'Jaśko' miał na myśli:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.stokson.pl/page_pl.php?s=oferta">http://www.stokson.pl/page_pl.php?s=oferta</a><!-- m -->
(u dołu strony)

Właściwie dzisiaj zamiast piw powinno się stawiać pączki.

Za powyższą wypowiedź chciałem postawić piwo, ale w ostatniej chwili stwierdziłem, że skoro Gredler woli pączki, no to cóż...

tmach napisał(a):Chrust to faworki. A oponki vel gniazdka? Co to jest ?

Tak jak pisał zbrozło w kolejnej wypowiedzi, to jest gniazdko:

A "donuts" to nie po polsku, zresztą nie wiem, czy to jest to samo. Chyba niekoniecznie. Zresztą te "oponki" z linku Zbrozły to też co innego, niż "gniazdka", ale ja w Warszawie kupowałem "gniazdka" (takie jak na powyższym zdjęciu) pod nazwą "oponki".

Jaśko napisał(a):Mi nie chce sie wychodzić z domu specjalnie po pączka

Pączki same do domu przyszły, więc dwa zjadłem.

Nawet często jem oponki. Tylko u nas nazywa się to serowe kółka. Nie bardzo wiem skąd wzięła się ta nazwa.

Dla statystyk - kilka pączków dziś zjadłem, ale je spalę. Wystarczy, że w 32 godziny posprzątam pokój.

bryce napisał(a):Dla statystyk - kilka pączków dziś zjadłem, ale je spalę. Wystarczy, że w 32 godziny posprzątam pokój.

Zjadłeś 8 pączków? Skubaniec! Ja zjadłem siedem i już patrzeć na nie nie mogę.

PS: Gdybyś znalazł czas to w ramach "spalania" możesz posprzątać też mój pokój