Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Alek napisał(a):ze dwa tygodnie przed meczem, było już mniej więcej wiadomo kto i gdzie może zagrać
Dotychczasowe doświadczenia skłaniają mnie ku stwierdzeniu, że tak wczesne ustawianie drużyny nie ma sensu bo i tak nie wiadomo do ostatniej chwili kto bedzie gotowy do gry. Ubiegłoroczny plan np. sypnął się kompletnie przez brak bramkarza i jak pamiętasz całą pierwszą połowę przestałem na bramce. Z mizernym skutkiem zresztą. Potem było jeszcze gorzej bo musieliśmy gonić wynik, wkradł się chaos i uciekliśmy diabłu spod łopaty, w znanych wszystkim okolicznościach

. W każdym razie Alku zeszłoroczne ustawienie formacji ofensywnej sprawdziło się, więc tutaj chyba zmian nie będzie. Możesz już pastować buty

.
Ja oczywiście jestem chętny do gry.
Aha, z informacji własnych: niestety w tym roku nie będzie Krzysztofa Gozdowskiego.
Mam takie pytanie: kto wybiera się do Kołobrzegu z Warszawy w środę, 30.VII pociągiem pospiesznym ok. 21.35?
Jeśli będzie miejsce w drużynie i nie zdyskwalifikuje mnie brak zawodowej koszulki, to też chętnie zagram
Jestem dość elastyczny, co do pozycji.
Antoni napisał(a):Jestem dość elastyczny, co do pozycji.
To brzmi jakby chodziło o gimnastykę artystyczną a nie mecz!

gosiafar napisał(a):Antoni napisał(a):Jestem dość elastyczny, co do pozycji.
To brzmi jakby chodziło o gimnastykę artystyczną a nie mecz! 
Albo o jeszcze co innego, ale darujmy sobie

Miałem na myśli raczej mecz

Antoni napisał(a):Albo o jeszcze co innego, ale darujmy sobie 
Miłosiernie to przemilczałam!
A - skoro nie masz koszulki "zawodowej" - to, może być w dowolnym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor niebieski!

Antoni napisał(a):Jeśli będzie miejsce w drużynie i nie zdyskwalifikuje mnie brak zawodowej koszulki, to też chętnie zagram
Deklaracja przyjęta

. Witamy w zespole!
Lodbrok napisał(a):Z każdym rokiem potrzeba na to mniej czasu przyjacielu
Antoni napisał(a):Jestem dość elastyczny, co do pozycji
Cieszę się panowie, ale trzymajmy się tematu meczu

Krasny napisał(a):Ja oczywiście jestem chętny
Jak manipulacja to manipulacja

Ja się palę do gry! Skoro w zeszłym roku tak wcześnie wstałem aby kibicować to w tym roku możecie liczyć na moją obecność. Tzn. mam nadzieje, że nie będzie potrzeby użycia niszczycielskiej siły mojego antytalentu futbolowego, która niechybnie obniżyłaby średnią Kuglarzy, ale gdy zajdzie potrzeba stawię się w trampkach zamiast tych co nie mogą.
Adamek napisał(a):Ja się palę do gry! Skoro w zeszłym roku tak wcześnie wstałem aby kibicować to w tym roku możecie liczyć na moją obecność. Tzn. mam nadzieje, że nie będzie potrzeby użycia niszczycielskiej siły mojego antytalentu futbolowego, która niechybnie obniżyłaby średnią Kuglarzy, ale gdy zajdzie potrzeba stawię się w trampkach zamiast tych co nie mogą.
Witamy w drużynie :v:
Zapewniam Cię, że nie grasz gorzej niż ja
Pozdrawiam
Z.
Z pewnych źródeł wiem, że w tym roku drużyna Fundacji będzie w szczytowej formie. Jednym zdaniem - nie macie szans.
Trenują po 2 dni w tygodniu od zeszłej Nadziei?
Na meczu się zjawie, ale tylko jako kibic. I jak opanuję do tego czasu nowy aparat (w rękach go będę miał dopiero 2 dni wcześniej

) to też jako fotograf.
I jeszcze pytanie: robimy jakieś spotkanko przedfestiwalowe w piątek?
Na pewno jestem umówiony z uż. Zbrozło, ktoś jeszcze chętny?
ReDi napisał(a):Z pewnych źródeł wiem, że w tym roku drużyna Fundacji będzie w szczytowej formie. Jednym zdaniem - nie macie szans.
Czyżby Coma ściągnął samych zawodowych piłkarzy?

A kluczowe dla przebiegu meczu ruchy kończyn górnych też ćwiczycie?
El - byś też pograł trochę.
A spotkanko pewnie wyjdzie jak zwykle - ja będę w Kołobrzegu o 10.
Pozdrawiam
Z.
El by pograł, ale raz że nie lubi, dwa że nie umie.
W razie czego, dla zainteresowanych, numer do mnie: 696 033 339
Do Kołobrzegu przyjeżdżam około 8:00 albo 9:00 w piątek.
Elessar napisał(a):El by pograł, ale raz że nie lubi, dwa że nie umie.
Ja też za bardzo nie umiem, a gram. El, dasz radę, to prosta gra jest
Elessar napisał(a):Na pewno jestem umówiony z uż. Zbrozło, ktoś jeszcze chętny?
Ja na pewno. Pytanie: o której godzinie?
Elessar napisał(a):I jeszcze pytanie: robimy jakieś spotkanko przedfestiwalowe w piątek?
Jak dojade na piatek rano to na pewno dam znać ^^
pozdrawiam
Użytkownik ReDi urzęduje już od czwartkowego poranka , bardzo chętnie się na coś zapiszę

Ja przyjeżdżam z rodzinką samochodem, będę prawdopodbnie około 8:00 albo 9:00, zależy od sytuacji drogowej. Potem się urywam i 2 dni wolnego od nich.
To jak myślimy? Około 11:00? Czy wolimy później? Przed festiwalem zrobimy jakieś śpiewanki/granki może, ale zaznaczam, że ja gitary nie biorę, więc trzeba czyjąś.
Proponujcie.
P.S. reuter, co do mojego udziału w grze - jak naprawię sobie kolano do tego czasu to może, choć narazie lekarze z tym nic nie zrobili od dawna.

Elessar napisał(a):To jak myślimy? Około 11:00? Czy wolimy później? Przed festiwalem zrobimy jakieś śpiewanki/granki może, ale zaznaczam, że ja gitary nie biorę, więc trzeba czyjąś.
Proponujcie. 
Skandal!!
Nie wywiniesz sie jednak łatwo - jak trzeba będzie to ja swoją przywiozę.
Co do spotkania to wolałbym nic szczegółowo nie planować, najlepiej będzie, jak sie po prostu zdzwonimy.
608 830 410 - ReDi - jakby co.
ReDi ścigajcie młodego do grania, bo coś się miga ostatnio. Możesz mu natrzeć uszu ode mnie, Michał wie za co

ReDi, to jest zlot ogólnoforumowy, więc nie ma możliwości, żeby ktoś inny gitary nie zabrał.
A mnie się swojej nosić nie chce, bo pudło ciężkie. :p
Ok, to na miejscu będziemy ustalać.
A ma ktoś w ogóle propozycje miejsca, żeby usiąść, pogadać, pośpiewać? Bo można klasycznie, na plaży przy tej "szklance", gdzie dawniej scena stała, chyba, że ktoś zna jakieś porządne miejsce.
Lenie, pseudogitarzyści i inni zrzeszeni tutaj na forum!! W piątek zamiast brzdąkania na tych kawałkach drewna po 3 godziny truchtu po plaży w ramach treningu do meczu!!
Ja będę albo w czwartek albo w piątek zależy jak mi się będzie chciało przyjść
numery i tak mam to dzwonił będę, do tych, co ich lubię.
pozdrawiam
W takim razie jestem do dyspozycji telefonicznej chętnych na spotkanie i 3-godzinny truchcik

Gdybyś ktoś był chętny do rozmowy/esemesowania ze mną, udostępniam numer na PW.
A ja ,jako kibic, nie będe uczestniczył w truchciku ;P
Ja również nie, ale mogę zdjęcia zrobić, żeby było, że to nie tylko słowa na forum, że truchcik był.

OLI napisał(a):Lenie, pseudogitarzyści i inni zrzeszeni tutaj na forum!! W piątek zamiast brzdąkania na tych kawałkach drewna po 3 godziny truchtu po plaży w ramach treningu do meczu!! 
Okropność :/
Nienawidzę biegania :agent:
Pozdrawiam
Z.
Przyznam, że też nie przepadam. Chyba, że na wiosnę po Parku Szczytnickim, bo krajobraz bywa bardzo ciekawy

)
Ale przyznam, że pomysł OLEGO jest moim zdaniem taki sobie. Na użytkowniku ja pewnie taki wysiłek nie zrobiłby wrażenia, ale większość użytkowników następnego ranka miałaby pH krwi rzędu pH coca-coli. Ja bym raczej sugerował znaleźć jakieś boisko wolne i sobie lajtowo pokopać z godzinkę

wiele wskazuje na to, że będę w Kołobrzegu już w czwartek po południu, ale to się jeszcze okaże

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14