Co się stało z naszą klasą? - pyta Adam w Tel-Avivie.
Ano przyjedź, to się dowiesz, zapraszają emigranci.
Kaśka z Piotrkiem są w Kanadzie, bo tam mają perspektywy .
Wychowują dwoje dzieci, jedno z nich się zowie Jańcio.
Gośka z Przemkiem ledwie przędą, w maju będzie trzeci bachor.
Jedno dziecko, Zdziś, jest chore, bardzo to rodziców martwi.
Adam widział na swe oczy jak go leczył jakiś znachor.
Za to drugie jest zdrowiutkie, chętnie pije soczek z marchwi.
Dla każdych narodzin prawdopodobieństo urodzenia dziewczynki wynosi tyle samo, ile urodzenia chłopca, czyli 0,5.
Z punktu widzenia Adama:
1) Jakie jest prawdopodobieństwo, że Kaśka i Piotrek nie mają żadnej córki?
2) Jakie jest prawdopodobieństwo, że Gośka i Przemek nie mają żadnej córki?
Prawdopodobieństwo jest takie same w obu przypadkach, bo obie pary maja po dwójce dzieci. A jakie dokładnie to już mi się nie chce liczyc, bo prawie śpię...
dauri napisał(a):w maju będzie trzeci bachor.
Dauri – bo sprowokujesz spór na tematy religijno- etyczne :rotfl: . Liczyć majowy przychówek, czy nie liczyć, skoro w pytaniu o prawdopodobieństwo zastosowałeś czas teraźniejszy „mają”? Który to miesiąc/tydzień?
A poważniej – zakładam, że Adam zna płeć jednego dziecka Kaśki z Piotrkiem (Jańcio) i jednego dziecka Gośki z Przemkiem (Zdziś), a nie zna płci pozostałych. Wobec takiego założenia prawdopodobieństwo, że Kaśka z Piotrkiem nie mają żadnej córki (a mają dwójkę dzieci) wynosi 0,5. Prawdopodobieństwo, że Gośka z Przemkiem nie mają żadnej córki (jednak trójka dzieci
) wynosi 0,25. Traktuję urodziny pozostałej dwójki dzieci Gośki i Przemka jako zdarzenia losowo niezależne.
Chwila, chwila obie rodziny mają po dwójce dzieci. Gośka z Przemkiem trzecie będę dopiero mieli w maju, więc nie można go liczyc!
Ja tam już policzyłem
. Uznałem, że to jeszcze nie urodzone to też już „mają”. Inaczej byłaby nudna zagadka.
Ale słusznie uznałem, że zagadka jest „światopoglądowo kontrowersyjna” :rotfl: .
1) 0,25
2) 0,25 + (soczek z marchwi to raczej lubi płeć żeńska ^^ )
A moja
odpowiedź brzmi:
dauri napisał(a):1) Jakie jest prawdopodobieństwo, że Kaśka i Piotrek nie mają żadnej córki?
75 %
dauri napisał(a):2) Jakie jest prawdopodobieństwo, że Gośka i Przemek nie mają żadnej córki?
66,(6) %
Ale ani słowa mojemu mężowi, bo mnie z domu wypisze, jak nie mam racji.
A możesz, Olu, ujawnić, jak to liczyłaś?
Dla porządku: zadanie jest o tyle niejasne, że nie ma stuprocentowej pewności co do intencji autora. Ja założyłem, że informacje podane przez Dauriego są równoważne poniższym:
1) Kaśka i Piotrek są rodziną posiadającą dwoje dzieci, w tym co najmniej jednego chłopca
2) Gośka i Przemek są rodziną posiadającą dwoje dzieci, z których jedno - losowo wybrane - okazało się chłopcem.
Moje intencje były dokładnie takie, jak to ujął Luter - i jego rozwiązanie jest poprawne.
Gdybyśmy jednak liczyli "trzeciego bachora" jako członka rodziny, prawdopodobieństwo nieposiadania żadnej córki dla rodziny Gośka z Przemkiem wyniosłoby 0,25%.
dauri napisał(a):0,25%.
Chodzi o 25 setnych procenta czy o 25%?
Inna światopoglądowo - kontrowersyjna zagadka :
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki.
Gdzie jest ojciec?
bryce napisał(a):Gdzie jest ojciec?
W grobie, albo w podstawowce. Wyszly mi rozne liczby, ale pora nie na myslenie.Zakladajc,ze ojciec ma tyle lat co matka, no chociaz w przyblizeniu.
Tam gdzie świstak, który siedzi bo wiewiórka była nieletnia. Pytanie - ile lat dostał ojciec?
Alek napisał(a):Na matce?
Nie wiem czy „na”, ale wychodzi, że „w”, przynajmniej jego część
.