10-05-2007, 09:29 AM
Pawle,
ja rozumiem, że masz skrzywienie na punkcie Żydów, co najmniej takie jak ja, choć w drugą stronę.
Ale już spieszę wyjaśnić, skąd się wzięli handlarze śledziami z Nalwek.
To określenie usłyszałem ponad 10 lat temu od pewnego starszego prawicowego Żyda (tak, znam ich trochę, nie wyłączając częsci mojej rodziny
) kiedy mówił o żonie pewnego znanego polityka, że "jej przodkowie pochodzą z City w Londynie a nie z handlarzy śledziami na Nalewkach".
Utkwiło mi to powiedzenie w pamięci (sam je chyba użyłem w którejś z piosenek) bo uważam, że to pysznym bon motem opisującym podział społeczeństwa na doły i niziny.
Bo są panowie i jest hołota - jak śpiewał dosadniej Ryszard Makowski.
Ponadto, wyjaśnić - są Żydzi, którzy nigdy nie kolaborowali z komunizmem i całym swoim życiem dali świadectwo przywiązania do kraju, który ich przyjął. Są takimi samymi Polakami jak my. Mają mój absolutny szacunek i podziw.
A zarzut antysemityzmu w stosnuku do kręgów polskiej prawicy pada włąśnie ze strony środowisk żydowskich, których korzenie tkwią w komuniźmie i kolaboracji z sowietami.
To może jednak nie o pochodzenie tak naprawdę chodzi, tylko o łajdackie życiorysy - a pieprzenie o antysemityźmie etc.. jest strachem czerwonych łobuzów przed rozliczeniem.
[ Dodano: 5 Październik 2007, 11:32 ]
Różnica miedzy JF a WB jest taka, że ten pierwszy się ukrywał a ten drugi nie.
Ten pierwszy prowadził działalność zbrojną w WiN po wojnie - ten drugi nie.
Ten pierwszy był poszukiwany, ten drugi był jawny (a nawet oczyszczony w 1955 ).
To chyba jasne?
ja rozumiem, że masz skrzywienie na punkcie Żydów, co najmniej takie jak ja, choć w drugą stronę.
Ale już spieszę wyjaśnić, skąd się wzięli handlarze śledziami z Nalwek.
To określenie usłyszałem ponad 10 lat temu od pewnego starszego prawicowego Żyda (tak, znam ich trochę, nie wyłączając częsci mojej rodziny

Utkwiło mi to powiedzenie w pamięci (sam je chyba użyłem w którejś z piosenek) bo uważam, że to pysznym bon motem opisującym podział społeczeństwa na doły i niziny.
Bo są panowie i jest hołota - jak śpiewał dosadniej Ryszard Makowski.
Ponadto, wyjaśnić - są Żydzi, którzy nigdy nie kolaborowali z komunizmem i całym swoim życiem dali świadectwo przywiązania do kraju, który ich przyjął. Są takimi samymi Polakami jak my. Mają mój absolutny szacunek i podziw.
A zarzut antysemityzmu w stosnuku do kręgów polskiej prawicy pada włąśnie ze strony środowisk żydowskich, których korzenie tkwią w komuniźmie i kolaboracji z sowietami.
To może jednak nie o pochodzenie tak naprawdę chodzi, tylko o łajdackie życiorysy - a pieprzenie o antysemityźmie etc.. jest strachem czerwonych łobuzów przed rozliczeniem.
[ Dodano: 5 Październik 2007, 11:32 ]
Sławek napisał(a):Więc skoro znasz historię Józefa Franczaka, dlaczego piszesz, żePowtórze za Przemkiem.lc napisał(a):Po 1956 r. nikogo nie skreślano za AK.
Różnica miedzy JF a WB jest taka, że ten pierwszy się ukrywał a ten drugi nie.
Ten pierwszy prowadził działalność zbrojną w WiN po wojnie - ten drugi nie.
Ten pierwszy był poszukiwany, ten drugi był jawny (a nawet oczyszczony w 1955 ).
To chyba jasne?