Forum o Jacku Kaczmarskim

Pełna wersja: Bartoszewski i o Bartoszewskim.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Sławek napisał(a):i tak dziesięciolecie po dziesięcioleciu będziecie szczuć, gnoić i płakać, żeby sie przyznał

Błąd w rozumowaniu.
Wcale - przynajmniej mi -nie chodzi, aby Bolek się przyznał. Wprost przeciwnie. Dużo lepsza jest sytuacja - z mojego punktu widzenia, jako jego niesympatyka - aby kluczył, wypierał się, histeryzował i obrażał. Bo w ten sposób sam siebie pogrąża.
Gdyby się przyznał i posypał głowę popiołem, mógłby się nagle zacząć jawić w oczach niektórych ludzi Kmicicem, czyli kimś budzącym sympatię - a na taką metamorfozę nie zasługuje.
Na szczęście Bolek nie czyta książek poświęconych komunikacji społecznej i podobnym jej zagadnieniom (żadnych zresztą - jak sam twierdzi - nie czyta) ani też nie ma dobrych speców.
lc napisał(a):Wcale - przynajmniej mi -nie chodzi, aby Bolek się przyznał. Wprost przeciwnie. Dużo lepsza jest sytuacja - z mojego punktu widzenia, jako jego niesympatyka - aby kluczył, wypierał się, histeryzował i obrażał. Bo w ten sposób sam siebie pogrąża.
Gdyby się przyznał i posypał głowę popiołem, mógłby się nagle zacząć jawić w oczach niektórych ludzi Kmicicem, czyli kimś budzącym sympatię - a na taką metamorfozę nie zasługuje.

Ale oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, iż wskazujesz osobę winowajcy, kiedy nie jest przeprowadzone przekonujące postepowanie dowodowe, jednoznacznie wskazujące na personę kryjącą się pod kryptonimem Bolek. Póki co Lech Wałęsa może się jeszcze okazać współczesnym Alfredem Dreyfusem. Właśnie to ferowanie wyroków, betonowe przekonanie o jedynie słusznej linii własnego myślenia i przypinania łatek "wszystkim, którzy nie są z nami" najbardziej mnie wkurza w wyznawanej przez Ciebie opcji politycznej. To o tyle smutne, że w kwestii meritum Twoje i moje poglady jak najbardziej sie spotykają, a punktem zbornym jest tutaj niechęć do barwy czerwonej. Tak oto nasionko buntu i niezgody mamy wspólne, ale w to drzewo od początku trafił piorun, który rozszczepił je na dwoje :/
Sławek napisał(a):Ale oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, iż wskazujesz osobę winowajcy, kiedy nie jest przeprowadzone przekonujące postepowanie dowodowe, jednoznacznie wskazujące na personę kryjącą się pod kryptonimem Bolek

Zdaję soboie sprawę. Ale wskazało tak samo już wielu lepszych i ważniejszych ode mnie.

Sławek napisał(a):To o tyle smutne, że w kwestii meritum Twoje i moje poglady jak najbardziej sie spotykają, a punktem zbornym jest tutaj niechęć do barwy czerwonej. Tak oto nasionko buntu i niezgody mamy wspólne, ale w to drzewo od początku trafił piorun, który rozszczepił je na dwoje

Cieszy mnie to co napisałeś. Łączy nas też, opócz niechęci do komunizmu, dość niemodny na tym Forum katolicki kościec.
Ale zaznaczam, że moja niechęć do środowisk Unii Wolności i Wałęsy (Tobie bliskm) wynika z tego, że to TE środowiska nie odczerwnieniły kraju, a robiły coś wręcz przeciwnego - ułatwiały (póki miały możliwości, a miały je długo) przepływ nomenklatury komunistyczno-esbeckiej do własności, biznesu i polityki.
lc napisał(a):Ale zaznaczam, że moja niechęć do środowisk Unii Wolności i Wałęsy (Tobie bliskm) wynika z tego, że to TE środowiska nie odczerwnieniły kraju, a robiły coś wręcz przeciwnego - ułatwiały (póki miały możliwości, a miały je długo) przepływ nomenklatury komunistyczno-esbeckiej do własności, biznesu i polityki.
A czego można się spodziewać po trockistach? Tak samo czerwoni, tyle, że nie mieli władzy.
Sławek napisał(a):Ale oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, iż wskazujesz osobę winowajcy, kiedy nie jest przeprowadzone przekonujące postepowanie dowodowe
Jak z Judaszem. Znamy tylko jednostronną relację. Może odniesiesz się do mojego postu na ten temat?
Pozdrawiam,
PMC

P. S. Jakby Maleszka się nie przyznał, to też byś uważał, że się zaszczuwa człowieka? Pewnie tak, bo przecież osobą, która ujawniła ten fakt był Wildstein.
PMC napisał(a):Jakby Maleszka się nie przyznał, to też byś uważał, że się zaszczuwa człowieka? Pewnie tak, bo przecież osobą, która ujawniła ten fakt był Wildstein.
Warto by sięgnąć do archiwum i zobaczyć na jakie to tematy i jak pisał Maleszka w Gazecie Wyborczej do 2001 :zly:
Jeszcze, jeżeli chodzi o film na temat Maleszki, Pyjasa i Wildsteina, pierwsza część jest już na youtube (w pięciu kawałkach):
1/5: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=8TNvND4Ey6U">http://pl.youtube.com/watch?v=8TNvND4Ey6U</a><!-- m -->
2/5: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=u0Hxg0mf50o">http://pl.youtube.com/watch?v=u0Hxg0mf50o</a><!-- m -->
3/5: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=kg0W-20X2mA">http://pl.youtube.com/watch?v=kg0W-20X2mA</a><!-- m -->
4/5: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=dPfK4Yry7tA">http://pl.youtube.com/watch?v=dPfK4Yry7tA</a><!-- m -->
5/5: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=DNAnKHc3dQ8">http://pl.youtube.com/watch?v=DNAnKHc3dQ8</a><!-- m -->
Druga też się pewnie niedługo pojawi.
A propos Maleszki: pierwsza część "Trzech kumpli" jest już w całości na You Tube. Naprawdę warto obejrzeć.

Z dzisiejszych wypowiedzi Ewy Milewicz w radiu TOK FM można wnioskować, że nawet do środowiska GW, dotychczas całkowicie impregnowanego na argumenty na rzecz rozliczania agentów, zaczyna coś wreszcie docierać. Odnoszę także wrażenie, że i obrońcy Wałęsy stali się jakby mniej gorliwi i - podobnie jak Paweł tu, na Forum - złagodzili swoje stanowisko w kwestii "Bolka". Swoją drogą nie sposób sie nie uśmiechać ironicznie, kiedy się czyta i słucha, jak ten i ów rakiem wycofuje się ze swoich deklaracji sprzed zaledwie paru dni.
Szymon napisał(a):Z dzisiejszych wypowiedzi Ewy Milewicz w radiu TOK FM można wnioskować, że nawet do środowiska GW, dotychczas całkowicie impregnowanego na argumenty na rzecz rozliczania agentów, zaczyna coś wreszcie docierać.
No nie wiem. Być może dowody są po prostu tak przekonujące, że twarde upieranie się nie ma sensu. Po prostu by się skompromitowali. Nie sądzę jednak, żeby "ideologicznie" do nich coś dotarło Big Grin
Chociaż dobre i to Smile
Szymon napisał(a):Z dzisiejszych wypowiedzi Ewy Milewicz w radiu TOK FM można wnioskować, że nawet do środowiska GW, dotychczas całkowicie impregnowanego na argumenty na rzecz rozliczania agentów, zaczyna coś wreszcie docierać.
Jak sie domyślam, Ewa Milewicz myślała też trochę o sobie...
Książka pojawiła się już do pobrania w necie <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.osloskop.net/r/43076.html">http://www.osloskop.net/r/43076.html</a><!-- m --> Smile
To pewnie ta wersja, która i do paru forumowiczów) trafiła. Jeżeli tak, to brakuje tam ilustracji dokumentów (ale chyba jest ich treść, że tak powiem, "przepisana").
Paweł Konopacki napisał(a):Niezależnie od tego, jak bardzo bym zmienił zdanie na temat książki, jak bardzo bym się do jej autorów oraz do samej idei nie przekonał, uważam, ze przynosi ona również bardzo złe skutki.
Ja na to wszystko patrzę niejako z zewnątrz. Niezależnie od tego, jak wygląda prawda, uważam, że skutki będą bardzo negatywne dla postrzegania Polski w świecie. Co dziwne, ci sami, co teraz gardłują przeciwko Wałęsie, niedawno rozdzierali szaty nad tym, że w świecie upadek komunizmu bardziej kojarzy się z upadkiem muru berlińskiego niż z "Solidarnością".

Oto co pisze francuski prawicowy dziennik "Le Figaro":
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.rfi.fr/actupl/articles/102/article_4934.asp">http://www.rfi.fr/actupl/articles/102/article_4934.asp</a><!-- m -->

PMC napisał(a):A zwłaszcza zdanie:
"Celem działań jest dalsze utwierdzanie A. Walentynowicz w przekonaniu, że L. Wałęsa nadal współpracuje z SB"
Ależ przecież z tego zdania wynika tylko tyle, że AW jest przekonana, iż "LW nadal wpółpracuje z SB", a SB będzie próbowało ją w tym przekonaniu utwierdzić. Nie wynika ani to, czy przekonanie jest słuszne czy błędne, ani też czy LW kiedykolwiek współpracował z SB. Możliwe są 3 scenariusze i w każdym z nich to zdanie ma sens.

[ Dodano: 25 Czerwiec 2008, 21:48 ]
Paweł Konopacki napisał(a):Nawet w Radiu TOK.FM, raczej sympatyzującym z "GW" (bo chyba też należącym do Agory) dopuszczono do głosu ludzi pozytywnie wypowiadających się na temat omawianegowydawnictwa.
To z pewnością reakcja Agory na zarzut Jaśka o jej brak pluralizmu. Wink
dauri napisał(a):skutki będą bardzo negatywne dla postrzegania Polski w świecie
dauri napisał(a):Oto co pisze francuski prawicowy dziennik "Le Figaro"
Ale czy ta publikacja w jakiś sposób świadczy o pogorszeniu wizerunku Polski na skutek wydania książki? Nie dostrzegam. Czy może artykuł ma pogarszać jej wizerunek? On może i został na skutek artykułu pogorszony, ale chyba dlatego, że przytoczyli tam wypowiedź Wałęsy.
Cytat:Wałęsa, który nie przebiera w słowach – jak podkreśla Le Figaro – nazwał bliźniaków „żałosnymi kretynami”, budzącymi litość, wariatami.
Zresztą wizerunek Polski był konsekwentnie pogarszany przez Wałęsę, Geremka, Michnika i całe to towarzystwo, które przedstawiało Polskę za Kaczyńskich w bardzo złym świetle. Przykładowo:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.dziennik.pl/polityka/article52162/Walesa_wstydzi_sie_za_Polske.html">http://www.dziennik.pl/polityka/article ... olske.html</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,86764,4340727.html">http://wyborcza.pl/1,86764,4340727.html</a><!-- m -->

...czy wiec może być jeszcze gorzej? Smile)
Jaśko napisał(a):Ale czy ta publikacja w jakiś sposób świadczy o pogorszeniu wizerunku Polski na skutek wydania książki? Nie dostrzegam.
Masz rację - artykuł przeczytałem w wersji oryginalnej i nie zauważyłem, że jest on streszczony tendencyjnie. W oryginale jednoznacznie wynika, że - zdaniem Le Figaro - Wałęsa jest "dobry", a Kaczyńscy "źli". Np. ostatnie zdanie w artykule RFI wygląda czysto informacyjnie, lecz wycięto z niego słowo "magistralement" ("w sposób mistrzowski").
Sprawa dość komiczna: oryginalny artykuł kończy się reklamą czy też zachętą do zakupu książki Wałęsy "Droga nadziei", a w materiale z RFI - informacją o publikacji IPN. Big Grin
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.lefigaro.fr/international/2008/06/19/01003-20080619ARTFIG00017-les-nouvelles-accusations-portees-contre-lech-walesa.php">http://www.lefigaro.fr/international/20 ... walesa.php</a><!-- m -->

Dziennik "Libération" jeszce bardziej jednoznacznie popiera Wałęsę i konkluduje, przytaczając opinię warszawskiego kioskarza: "Są miejsca na świecie, gdzie ludzie nie wiedzą nawet, gdzie jest Polska, ale wiedzą, co zrobił Wałęsa. Po co więc to wszystko niszczyć?".
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.liberation.fr/actualite/monde/334071.FR.php">http://www.liberation.fr/actualite/monde/334071.FR.php</a><!-- m -->

[ Dodano: 26 Czerwiec 2008, 00:08 ]
Jaśko napisał(a):Zresztą wizerunek Polski był konsekwentnie pogarszany przez Wałęsę, Geremka, Michnika i całe to towarzystwo, które przedstawiało Polskę za Kaczyńskich w bardzo złym świetle.
Nie tyle "Polskę za Kaczyńskich", co samych Kaczyńskich. Zgadzam się, że nie powinni byli w ten sposób wypowiadać się dla obcych mediów. Ale teraz nie chodzi już o samych Kaczyńskich, tylko jeszcze o IPN.
dauri napisał(a):Nie tyle "Polskę za Kaczyńskich", co samych Kaczyńskich.
Jednak ktoś ich wybrał, co szczególnie przejrzyście widać na przykładzie wyborów prezydenckich.
dauri napisał(a):przytaczając opinię warszawskiego kioskarza
A no tak, to rzeczywiście poważna sprawa.

Dołączę się do troski o obraz Polski. Co gorsza, IPN już nie po raz pierwszy szkodzi jej wizerunkowi. Jak bowiem skutek odniesie taka informacja:
Cytat:Zbrodnie w Jedwabnem i Radziłowie nie były odosobnione. W lecie 1941 roku na Białostocczyźnie w pierwszych tygodniach okupacji hitlerowskiej Polacy w co najmniej trzydziestu miejscowościach dopuścili się zbrodniczych zbiorowych wystąpień przeciw swoim sąsiadom Żydom - ustalili historycy z Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej.
Zdumiewające, jak to ci ludzie bez wyobraźni muszą ciągle grzebać w jakichś świstkach, ani myśląc o tym, co o nas powiedzą w Paryżu!

[ Dodano: 26 Czerwiec 2008, 03:08 ]
kioskarz napisał(a):"Są miejsca na świecie, gdzie ludzie nie wiedzą nawet, gdzie jest Polska, ale wiedzą, co zrobił Wałęsa. Po co więc to wszystko niszczyć?"
Z tego, co piszesz, wynika, że kioskarz nie ma dobrej orentacji w niuansach francuskiej opinii publicznej. Na przykład
dauri napisał(a):zdaniem Le Figaro - Wałęsa jest "dobry", a Kaczyńscy "źli"
dauri napisał(a):Dziennik "Libération" jeszce bardziej jednoznacznie popiera Wałęsę
Oznacza to, że mit Wałęsy ma się we Francji dobrze i książka mu nie zaszkodziła.
dauri napisał(a):Ja na to wszystko patrzę niejako z zewnątrz. Niezależnie od tego, jak wygląda prawda, uważam, że skutki będą bardzo negatywne dla postrzegania Polski w świecie.
A niby dlaczego Polacy mieliby się przejmować tym, co o nich napisze jakiś francuski czy niemiecki dziennikarzyna? Śmiem przypuszczać, że na przykład francuska opinia publiczna nawet nie ma pojęcia, co o Francji wypisują w "Wyborczej" czy "Rzeczpospolitej". Ten kompleks Zachodu, to ciągłe oglądanie się na to, "co o nas powiedzą" jest żenujące. Poza tym rację ma Jaśko, że po niedawnych wypowiedziach Wałęsy czy Geremka dla zachodnich mediów, już raczej nic gorszego na temat Polski opublikować nie mogą. Inna sprawa, że nawet bezpardonowe obsmarowywanie polskich władz przez wyżej wzmiankowane autorytety, nie odbiło się, o ile mi wiadomo, negatywnie na naszych relacjach z jakimkolwiek państwem.

[ Dodano: 26 Czerwiec 2008, 10:38 ]
PMC napisał(a):No nie wiem. Być może dowody są po prostu tak przekonujące, że twarde upieranie się nie ma sensu. Po prostu by się skompromitowali.
Dowody istnieją od dawna. Chodziło mi bardziej o to, że na przykład Milewicz i Kurski zdecydowanie odcinają się od decyzji Michnika o pozostawieniu Maleszki w GW po listopadzie 2001 roku.
Szymon napisał(a):A niby dlaczego Polacy mieliby się przejmować tym, co o nich napisze jakiś francuski czy niemiecki dziennikarzyna?
Bardzo zaściankowe postrzeganie rzeczywistości Smile. Jak więc rozumujesz wizerunek Polski w świecie i na podstawie czego ludzie w innych krajach mają sobie ów wizerunek tworzyć?
Szymon napisał(a):po niedawnych wypowiedziach Wałęsy czy Geremka dla zachodnich mediów, już raczej nic gorszego na temat Polski opublikować nie mogą.
acha, czyli zachodnim mediom wolno mówić wszystko, byle nie prawdę Smile
Szymon napisał(a):obsmarowywanie polskich władz przez wyżej wzmiankowane autorytety, nie odbiło się, o ile mi wiadomo, negatywnie na naszych relacjach z jakimkolwiek państwem
Bo też celem wyżej wymienionych autorytetów nigdy nie było dokonanie uszczerbku w wizerunku Polski w świecie. To był raczej protest, chęć pokazania, że nie wszyscy Polacy myśla tak jak bracia K., że duża część społeczeństwa polskiego patrząc na poczynania władzy odczuwa po prostu zażenowanie...
Szymon napisał(a):"Trzech kumpli" jest już w całości na You Tube.Naprawdę warto obejrze
Już nie ma. Ale ktoś wrzucił linki do rapidshare: <!-- m --><a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=79DNLSiCL1o">http://pl.youtube.com/watch?v=79DNLSiCL1o</a><!-- m -->

Działające do soboty hasło do Premium Account na rapidshare:

Login: 5660679
Password: nTXZ4WLxry
Sławek napisał(a):Jak więc rozumujesz wizerunek Polski w świecie i na podstawie czego ludzie w innych krajach mają sobie ów wizerunek tworzyć?
Widzisz, wydaje mi się, że to jest kwestia rozstrzygalna jedynie na płaszczyźnie wiary, ponieważ nikt nie wypracował jasnych kryteriów, pozwalających oceniać wizerunek jednego państwa w oczach obywateli innego państwa. Otóż ja nie wierzę w to, że krytykowanie Wałęsy szkodzi Polsce. Nie wierzę w to, że zmniejszy to ilość turystów Polskę odwiedzających, czy też zniechęci do niej inwestorów. Nie wierzę także, że z powodu książki Cenckiewicza i Gontarczyka zagraniczni inwestorzy zrażą się do inwestowania w Polsce. Wydaje mi się również niemożliwe to, żebyśmy, jako obywatele polscy, dostali mniejsze dotacje unijne, ponieważ ośmieliliśmy się podnieść miecz krytyki na legendarnego przywódcę "Solidarności". Wierzyć można w różne rzeczy. Jedni, na przykład Ty, w to, że Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego, inni zaś w to, że Anioł Pański zmajstrował Pannie i Maryi, a w poczęciu Duch Święty nie uczestniczył. Jeszcze innych w ogóle ta kwestia nie zajmuje. W debacie publicznej jest miejsce na te wszystkie poglądy, na wyrażanie wiary w cokolwiek, na wyrażanie jakichkolwiek poglądó. Ja odnoszę wrażenie, że sygnatariusze wiadomego listu najchętniej zamknęliby, wzorem swoich przyjaciół z PZPR, usta tym, którzy wyrażają poglądy sprzeczne z ich własnymi.
Ponieważ nie dysponują oni odpowiednimi instrumentami prawnymi pozwalającymi to uciszanie przeciwników uskuteczniać, próbują ograniczyć ich wolność wypowiedzi przez nękanie ich procesami cywilnymi. Przykładem służyć może tutaj Twój ukochany redaktor Adam Michnik, który ostatnio masowo wytacza innym dziennikarzom, publicystom i historykom procesy o zniesławienie. Polecam Twojej - i nie tylko Twojej - uwadze ten artykuł na wzmiankowany temat.
Sławek napisał(a):Bardzo zaściankowe postrzeganie rzeczywistości
Ty chyba jesteś ostatnią osobą, która może, choćby żartem, zarzucać komuś zaściankowe postrzeganie rzeczywistości. W wielu wątkach z zajadłością godną ojca Rydzyka i najwytrwalszych słuchaczy jego radia, próbowałeś przekonać Forumowiczy do tego, że Kaczmar nawrócił się przed śmiercią, że Bóg istnieje, bo ocalił Cię od jakiegoś wypadku samochodowego, a poza tym Jego istnienie zostało dowiedzione naukowo, tylko ateiści (z klapkami na oczach), tych dowodów uznać nie chcą. Pisałeś tu naprawdę niestworzone brednie, świadczące dobitnie o zabetonowaniu Twoich poglądów w materii religijnej. Okazuje się jednak, że to iście radiomaryjne myślenie godzisz bez zażenowania z potakiwaniem głową niemal wszystkiemu co powie Michnik i inne "autorytety". Wierząc (sic!) w to, że nie cierpisz na rozdwojenie jaźni, mogę jedynie domyślać się, że jesteś człowiekiem skrjanie niesamodzielnym intelektualnie. Powtarzasz niczym papuga, w zależności od poruszanej kwestii, albo poglądy zasłyszane w kościele albo wyczytane w GW. Zastanawiające jest to, że ich rażąca sprzeczność poglądów wyrażanych w kościele i w GW nie przeszkadza Ci wynosić niemal pod niebiosa obu tych instytucji. To wszystko razem wzięte czyni z Ciebie nader niewiarygodnego dyskutanta. Od mniej eleganckich, chociaż trafniej Cię opisujących określeń, w imię chrześcijańskiego miłosierdzia, się tym razem powstrzymam.
Sławek napisał(a):czyli zachodnim mediom wolno mówić wszystko, byle nie prawdę
Dziennikarzom z zachodnich czy jakichkowiek innych mediów w ogóle wolno mówić, co im się żywnie podoba. Na tym właśnie polega wolność słowa.
Sławek napisał(a):Bo też celem wyżej wymienionych autorytetów nigdy nie było dokonanie uszczerbku w wizerunku Polski w świecie. To był raczej protest, chęć pokazania, że nie wszyscy Polacy myśla tak jak bracia K., że duża część społeczeństwa polskiego patrząc na poczynania władzy odczuwa po prostu zażenowanie...
Zapewne tak było. Myślę, że w sumie szkalujące prezydenta i byłego premiera wypowiedzi "autorytetów" najbardziej zaszkodziły im samym, bo na szczęście, politycy z krajów tak zwanej "starej Unii" mają dość oleju w głowie, żeby się nie przejmować tym, co wygaduje na łamach prasy jakiś elektryk czy kioskarz i prowadzić normalną politykę zagraniczną wobec innego, demokratycznie wybranego rządu innego państwa, jakikolwiek ten rząd by nie był.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.onet.pl/1777769,11,item.html">http://wiadomosci.onet.pl/1777769,11,item.html</a><!-- m -->

biedaki w tej tvp :rotfl:
ale na "Pikniki Dwójki", ściepy typu Opole, czy Sopot, albo kolejne koncerty Bajmu to maja kasę Big Grin

[ Dodano: 27 Czerwiec 2008, 10:20 ]
Szymon napisał(a):W debacie publicznej jest miejsce na te wszystkie poglądy, na wyrażanie wiary w cokolwiek, na wyrażanie jakichkolwiek poglądó.
Jak się okazuje w debacie publicznej jest również miejsce na ferowanie wyroków bez wcześniejszego udowodnienia winy, a to już nie jest kwestia wiary, bądź jej braku, a raczej szacunku dla prawa i zwykłej ludzkiej przyzwoitości, których to cnót deficyt w publicznej debacie nader często rzuca się w oczy.
Szymon napisał(a):Ty chyba jesteś ostatnią osobą, która może, choćby żartem, zarzucać komuś zaściankowe postrzeganie rzeczywistości.
ponieważ?
Szymon napisał(a):próbowałeś przekonać Forumowiczy do tego, że Kaczmar nawrócił się przed śmiercią
proszę o dowody, że pisałem nieprawdę
Szymon napisał(a):że Bóg istnieje, bo ocalił Cię od jakiegoś wypadku samochodowego, a poza tym Jego istnienie zostało dowiedzione naukowo
proszę o dowody, że pisałem nieprawdę
Szymon napisał(a):Pisałeś tu naprawdę niestworzone brednie
a nie, bredni nie pisałem, gdzieżbym śmiał wchodzić w twoje kompetencje
Szymon napisał(a):jesteś człowiekiem skrjanie niesamodzielnym intelektualnie
i kto to mówi :rotfl:
nie misiu złoty - ja po prostu jetem katolikiem popierającym wizję gospodarki oraz stosunków społecznych przylegającą do programu nieodżałowanej Unii Wolności
Szymon napisał(a):Zastanawiające jest to, że ich rażąca sprzeczność poglądów wyrażanych w kościele i w GW nie przeszkadza Ci wynosić niemal pod niebiosa obu tych instytucji.
pytanie, na które zapewne nie odpowiesz - gdzie ja wynosiłem pod niebiosa GW?
i jeszcze jedno - czy stanowisko Kościoła jest równoznaczne ze stanowiskiem ojca Rydzyka, czy też może znasz inne katolickie media, np. Tygodnik Powszechny?
Szymon napisał(a):Od mniej eleganckich, chociaż trafniej Cię opisujących określeń, w imię chrześcijańskiego miłosierdzia, się tym razem powstrzymam.
ale nie żałuj sobie - pokaż na co cię stać, jeden raz już pokazałeś
Szymon napisał(a):Dziennikarzom z zachodnich czy jakichkowiek innych mediów w ogóle wolno mówić, co im się żywnie podoba.
a w co i komu wierzą owi dziennikarze widać na szczęście doskonale na przykładzie osób, które potwierdziły swoje uczestnictwo w uroczystościch związanych z rocznicami Lecha Wałęsy
Szymon napisał(a):Myślę, że w sumie szkalujące prezydenta i byłego premiera wypowiedzi "autorytetów" najbardziej zaszkodziły im samym, bo na szczęście, politycy z krajów tak zwanej "starej Unii" mają dość oleju w głowie, żeby się nie przejmować tym, co wygaduje na łamach prasy jakiś elektryk czy kioskarz i prowadzić normalną politykę zagraniczną wobec innego, demokratycznie wybranego rządu innego państwa, jakikolwiek ten rząd by nie był.
niekoniecznie demokratycznego, z Chinami też się układają... cóż mają po prostu trochę ogłady, albo zwyczajnie nie są dyplomatołkami i wiedzą, że trzeba rozmawiać z każdym
Wikipedia o Erichu von Dänikenie napisał(a):Od 1968 roku wydawał książki (ogółem 26 pozycji), w których sugeruje, że Ziemia była wcześniej odwiedzana przez kosmitów, po których ciągle pozostały ślady. Autor sugeruje, że wiele budowli i znalezisk, pochodzących z dawnych epok, nie mogło być wykonanych przy znanej ówcześnie technice, co sugeruje, że wykonała je cywilizacja pozaziemska. Przykładami, wg Dänikena, są Stonehenge, piramidy w Egipcie itp.

Innymi poszlakami, świadczącymi o poprawności jego hipotez, mają być przekazy zachowane do dziś: przykładowo, opis zburzenia Sodomy i Gomory (Rdz 19) może być opisem wybuchu bomby atomowej, objawienie Ezechiela (Ez 1) może być opisem lądowania statku kosmicznego itd. Podobne opisy zawierają również inne dzieła - indyjskie (Mahabharata), mezopotamskie (Epos o Gilgameszu) i inne. We wszystkich tych opisach, zdaniem Dänikena, kosmici widziani są przez prymitywnych ludzi jako bogowie, którzy przybyli z gwiazd.
Sławek napisał(a):proszę o dowody, że pisałem nieprawdę
Proszę o dowody, że Däniken pisze nieprawdę.
Sławek napisał(a):ja po prostu jetem katolikiem popierającym wizję gospodarki oraz stosunków społecznych przylegającą do programu nieodżałowanej Unii Wolności
Brak mi słów na ten oksymoron.
Sławek napisał(a):Jak się okazuje w debacie publicznej jest również miejsce na ferowanie wyroków bez wcześniejszego udowodnienia winy, a to już nie jest kwestia wiary, bądź jej braku, a raczej szacunku dla prawa i zwykłej ludzkiej przyzwoitości
Problem polega na tym, że przeciwnicy Wałęsy od lat przedstawiają dowody na jego współpracę z organami bezpieczeństwa, a sam zainteresowany żadnych dowodów na swoją niewinność nie przedstawił. Jedyne, co potrafi, to zachowywać się w sposób prostacki i chamowaty w stosunku do ludzi, którzy chcą z nim rozmawiać na ten temat.
Ach, zapomniałem, że Wałęsa wielokrotnie dowodził swojej niewinności stwierdzeniem, że wierzy się bezpiece a nie jemu. No tak, to jest dowód, który Cię przekonuje w 100%. :zly:
PMC napisał(a):Proszę o dowody, że Däniken pisze nieprawdę.
ale ja pisałem o dowodach, a nie o rojeniach
PMC napisał(a):Brak mi słów na ten oksymoron.
zapewne myslisz, że w moich poglądach jestem odosobniony Smile?
pod tym jak to określiłeś "oksymoronem" podpisuje się bardzo wiele osób
PMC napisał(a):przeciwnicy Wałęsy od lat przedstawiają dowody na jego współpracę z organami bezpieczeństwa
PMC - czy Ty rozumiesz pojęcie dowodu Smile? Powiedz mi jaki dowód wskazuje:
a) na to, że TW "Bolek" nie został wirtualnie stworzony na potrzeby określonych osób na początku lat 90-tych
b) że "Bolek" i Wałęsa to jedna i ta sama osoba
PMC napisał(a):sam zainteresowany żadnych dowodów na swoją niewinność nie przedstaw
Widzisz, czasy, w których osoba posądzana o występki musiała szukać dowodów swojej niewinności dawno przeminęły. Obecnie to zarzut musi być poparty dowodami i dopiero wtedy można postawić osobę w stan oskarżenia. O winie można mówić dopiero , kiedy dowody w sprawie będą wystarczające do jednoznacznego stwierdzenia winy.
PMC napisał(a):Jedyne, co potrafi, to zachowywać się w sposób prostacki i chamowaty w stosunku do ludzi, którzy chcą z nim rozmawiać na ten temat.
a Ty jakbyś sie zachowywał wobec zmasowanego, trwającego od lat ataku na Twoją osobę mającego na celu Twoje publiczne zgnojenie?
PMC napisał(a):Ach, zapomniałem, że Wałęsa wielokrotnie dowodził swojej niewinności stwierdzeniem, że wierzy się bezpiece a nie jemu. No tak, to jest dowód, który Cię przekonuje w 100%.
Jeszcze raz powtarzam - nie szuka się dowodów niewinności do czasu gdy dowody winy nie będą mocniejsze niż patykiem pisane.
Sławek napisał(a):Jak się okazuje w debacie publicznej jest również miejsce na ferowanie wyroków bez wcześniejszego udowodnienia winy, a to już nie jest kwestia wiary, bądź jej braku, a raczej szacunku dla prawa i zwykłej ludzkiej przyzwoitości, których to cnót deficyt w publicznej debacie nader często rzuca się w oczy.
Nikt na Wałęsę nie rzuca wyroków, nikt go nie chce za nic skazywać. Ludzie po prostu wyrażają swoją opinię na jego temat i tego prawa, na szczęście, nikt im odebrać nie może.
Sławek napisał(a):proszę o dowody, że pisałem nieprawdę
Temu, że Jacek Kaczmarski nawrócił się przed śmiercią i poprosił o chrzest przeczą chyba wszyscy ludzie z jego najbliższego otoczenia. Za lansowaną przez Ciebie tezą nie przemawia natomiast zupełnie nic, poza tym, że nieprzytomnego JK szpitalny kapelan pokropił wodą, wypowiedział wiadomą formułkę i uczynił dłonią znak krzyża. Tyle, że ten ostatni argument jest, delikatnie mówiąc, wątpliwej próby, ponieważ JK w tym akcie nie brał świadomego udziału.

Istnienia Boga dotychczas jeszcze nikomu nie udało się udowodnić naukowo. To jest fakt bezsporny, którego nie podważa nawet Stolica Apostolska. Jeśli zaś masz odmienne zdanie, to wypadałoby je jakoś uargumentować. Ty zaś piszesz po prostu, że istnienie Boga zostało dowiedzione naukowo. To właśnie zasługuje na miano bredni.
Sławek napisał(a):pytanie, na które zapewne nie odpowiesz - gdzie ja wynosiłem pod niebiosa GW?
Nie pojmuję, po co zadajesz mi pytanie, na które już odpowiedziałeś sobie uprzednio sam:
Sławek napisał(a):ja po prostu jetem katolikiem popierającym wizję gospodarki oraz stosunków społecznych przylegającą do programu nieodżałowanej Unii Wolności
Sławek napisał(a):jeszcze jedno - czy stanowisko Kościoła jest równoznaczne ze stanowiskiem ojca Rydzyka, czy też może znasz inne katolickie media, np. Tygodnik Powszechny?
Twój fanatyzm i plecenie trzy po trzy na temat naukowych dowodów na istnienie Boga i nawrócenie się Kaczmara, że o innych tego rodzaju Twoich opiniach już nie wspomnę, świadczy dowodnie o tym, że tak naprawdę bliżej Ci do katolickiego betonu rodem z Radia Maryja. Ogólnym poziomem intelektualnym zdajesz się także nie odbiegać od ojca Rydzyka i jego totumfackich.
Sławek napisał(a):a w co i komu wierzą owi dziennikarze widać na szczęście doskonale na przykładzie osób, które potwierdziły swoje uczestnictwo w uroczystościch związanych z rocznicami Lecha Wałęsy
I co z tego niby wynika?

A co do Twojej niesamodzielności intelektualnej to doprawdy niełatwo jej przeczyć, skoro sam piszesz, że jesteś katolikiem, a zatem zgadzasz się ze zdaniem KK w każdej kwestii, a w kwestiach pozostałych słuchasz "autorytetów".
Dyskusja nad książka wkracza na coraz wyższy poziom:

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wyborcza.pl/1,91290,5401105,Walese_obroni_Historia.html">http://wyborcza.pl/1,91290,5401105,Wale ... toria.html</a><!-- m -->

Big Grin
Sławek napisał(a):niekoniecznie demokratycznego, z Chinami też się układają... cóż mają po prostu trochę ogłady,
Układanie z Chinami nie ma nic wspólnego z ogładą, to tylko i wyłącznie interes, pieniądze...
Szymon napisał(a):Ogólnym poziomem intelektualnym zdajesz się także nie odbiegać od ojca Rydzyka i jego totumfackich.

człowieku, dorośnij, dorównaj, obetrzyj smarki spod nosa, to pogadamy :rotfl:

póki co nie zamierzam się wdawać w dyskurs z dzieciakiem szafującym raz po raz brakami w kulturze osobistej
Sławek napisał(a):człowieku, dorośnij, dorównaj, obetrzyj smarki spod nosa, to pogadamy
Rozumiem, ze uważasz się dorosłego, dojrzałego człowieka z opanowanymi podstawami kultury osobistej i poszanowania dla dyskutanta. Hm.
Sławek napisał(a):póki co nie zamierzam się wdawać w dyskurs z dzieciakiem szafującym raz po raz brakami w kulturze osobistej
I jeszcze się dziwisz, że mało kto na Forum poważnie Cię traktuje.
reuter napisał(a):
Sławek napisał(a):człowieku, dorośnij, dorównaj, obetrzyj smarki spod nosa, to pogadamy
Rozumiem, ze uważasz się dorosłego, dojrzałego człowieka z opanowanymi podstawami kultury osobistej i poszanowania dla dyskutanta. Hm.
Drogi "wzorowy uczniu", zapoznaj się może z całokształtem forumowej twórczości Szymona, a przekonasz się, że poziom powyższej wypowiedzi Sławka to jeszcze nic...

Pozdrawiam
Z.

P.S. Szymonie - daruj sobie kolejny tekst o bezstronnych braminach, o ile nie będzie w nim czegoś odkrywczego Tongue
Sławek napisał(a):człowieku, dorośnij, dorównaj, obetrzyj smarki spod nosa, to pogadamy :rotfl:

póki co nie zamierzam się wdawać w dyskurs z dzieciakiem szafującym raz po raz brakami w kulturze osobistej
Niech żyją rzeczowe argumenty :/
Ale w sumie cóż możesz zrobić, jeżeli rozmówca góruje nad Tobą intelektualnie i kulturalnie :zly:
Zeratul napisał(a):Drogi "wzorowy uczniu", zapoznaj się może z całokształtem forumowej twórczości Szymona, a przekonasz się, że poziom powyższej wypowiedzi Sławka to jeszcze nic...
Może i nic, jednak w tej dyskusji Szymon - kolokwialnie mówiąc - nie przegiął pały, a Sławek z braku argumentów wymodził chamską i niepasującą do osoby chcącej być uważaną za dobrego rozmówcę odzywkę. I to tylko chciałem wyrazić w poprzednim poście.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38